Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Co to jest w ogóle (Putin odznacza Ś.J. "Rodzicielską Chwałą")  (Przeczytany 18332 razy)

Offline Sebastian

Odp: Co to jest w ogóle
« Odpowiedź #60 dnia: 09 Lipiec, 2018, 21:14 »
Czy Putin wie, że wkrótce zginie w armagedonie?
ciekawe pytanie, zwłaszcza że nikt nie upilnuje 8 mln wyznawców.

Za "moich czasów" opowiadano mi o świadku Jehowy który "nawracał Karola Wojtyłę" (wysłał do Watykanu książkę "Będziesz mógł" dostał kurtuazyjne podziekowanie ze słowami że papież "pamięta o nim w modlitwie" i na tej podstawie ubzdurał sobie że K. Wojtyła poważnie zastanawia sie nad porzuceniem posługi piotrowej i przyłaczeniem do świadków Jehowy)

Słyszałem także o innym pacjencie, który wysłał Michaiłowi Gorbaczowowi (wtedy jeszcze prezydentowi wtedy jeszcze ZSRR) rosyjską wersję książki "jak znaleźć pokój i bezpieczeństwo".

Dodam że nikt nigdy nie nakazywał ani nawet nie sugerował obdarowywania przywódców państw europejskich książkami towarzystwa strażnica - a więc była to najzwyklejsza samowolka

Na podstawie dotychczasowej wiedzy o psychice człowieka zakładam z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością że Władymir Władymirowicz przez prawie 20 lat rządów "po prostu musiał" być adresatem co najmniej pięciu książek o tematyce teokratycznej w tym co najmniej jedną zapewne dostał z pisemnymi pogróżkami i co najmniej jedną z wiernopoddańczym hołdem.

Jeśli Putin "jeszcze nie wie" że ma zginąć w Armagedonie - najprawdopodobniej jest to wyłączną zasługą jego sekretarki która być może dba aby nie zawracano szefowi głowy jakimiś głupotami.
« Ostatnia zmiana: 09 Lipiec, 2018, 21:28 wysłana przez Sebastian »
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline dziewiatka

Odp: Co to jest w ogóle (Putin odznacza Ś.J. "Rodzicielską Chwałą")
« Odpowiedź #61 dnia: 11 Lipiec, 2018, 04:30 »
Ja czytałem o siostrzyczce ,która głosiła Stalinowi on z uwagą wysłuchał a za jakiś czas ta siostra nie żyła.Nie wiem czy Stalin uwierzył czy nie ale lak to się mówi strzeżonego Pan Bóg strzeże .Wot kacap jeden pomylił się armagedonu nie było był za to Beria .               Car Putin miałby nie wiedzieć ,że odznacza świadków,może to tylko politytka  na użytek organizacji międzynarodowych.
« Ostatnia zmiana: 11 Lipiec, 2018, 04:38 wysłana przez dziewiatka »