Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Jezus postać historyczna czy wręcz przeciwnie?  (Przeczytany 24823 razy)

Offline Roszada

Odp: Jezus postać histortyczna czy wręcz przeciwnie?
« Odpowiedź #90 dnia: 24 Luty, 2020, 22:43 »
Znalazłem tę książkę o Napoleonie. Jakość na 3- ale da się przeczytać, Tylko 32 strony razem z okładką  :)
"Dowód, że Napoleon nigdy nie istniał. Wielkie erratum"

https://drive.google.com/file/d/0B8kbJALje-bdZTRrYWNyWUN5RkE/view?usp=sharing
Okazuje się, że ta książeczka o Napoleonie, jest w Bibliotece Narodowej.
https://polona.pl/search/?query=dowód_że_napoleon&filters=public:1
« Ostatnia zmiana: 24 Luty, 2020, 22:50 wysłana przez Roszada »


Offline dziewiatka

Odp: Jezus postać historyczna czy wręcz przeciwnie?
« Odpowiedź #91 dnia: 25 Luty, 2020, 07:51 »
Czy Jezus istniał  ,było ich od groma tylko żaden z nich nie był tym opisanym w ewangelii .Trudno polemizować z kimś kto jest przekonany bo wierzy.Trudno też odnieść się do świadectw z pierwszych wieków bez zapoznania się ze specyfiką tych wieków.Jednak patrząc z dystansu dwudziestu wieków można śmiało powiedzieć że historia Jezusa jest manipulacją być może nieświadomą bo podyktowaną religijną gorączką.Choć projekt pod nazwą Jezus jest manipulacją, powiódł się.Niemniej podstawowym dowodem prawdziwości tego opowiadania jest ilość osób które uwierzyły w jego prawdziwość. Nie zapominajmy że opowieść pod tytułem Jezus trwa nadal i ciągle jest uaktualniana i uprawdopodobniana . Puki leczy przywraca nadzieję i poprawia jakość życia niech trwa,choć wierzę że nadejdzie czas że Bóg będzie musiał opuścić tron.


Offline Roszada

Odp: Jezus postać historyczna czy wręcz przeciwnie?
« Odpowiedź #92 dnia: 25 Luty, 2020, 09:31 »
Cytuj
Jednak patrząc z dystansu dwudziestu wieków można śmiało powiedzieć że historia Jezusa jest manipulacją być może nieświadomą bo podyktowaną religijną gorączką
Ty dla mnie też 'nieświadomie manipulujesz'. :(


Offline Storczyk

Odp: Jezus postać historyczna czy wręcz przeciwnie?
« Odpowiedź #93 dnia: 15 Marzec, 2020, 09:19 »


Ataki na chrześcijaństwo najczęściej koncentrowały się na zmartwychwstaniu, ponieważ także krytycy dostrzegają, że w tym właśnie wydarzeniu tkwi sedno sprawy. Na początku lat 30-tych XX wieku młody brytyjski prawnik rozważał przypuszczenie takiego właśnie ataku. Człowiek ten był przekonany, że zmartwychwstanie jest niczym więcej jak bajką i fantazją. Wyczuwając, że stanowi ono podstawę wiary chrześcijańskiej, postanowił oddać światu przysługę, raz na zawsze demaskując je jako oszustwo i przesąd. Był przekonany, że jako prawnik posiada umiejętności konieczne do tego, by dokładnie sprawdzić i przesiać wszystkie dowody, nie dopuszczając niczego, co nie spełniałoby rygorystycznych kryteriów dopuszczenia w roli dowodu we współczesnym sądzie.

Jednak gdy Frank Morrison prowadził badania, wydarzyło się coś niezwykłego. Okazało się, że sprawa nie jest tak prosta, jak się spodziewał. W rezultacie powstała książka zatytułowana „Kto usunął kamień?”, a jej pierwszy rozdział nosi tytuł „Książka, która odmówiła powstania”. Autor przedstawia w nim, w jaki sposób, badając sprawę zmartwychwstania, został przekonany - wbrew swojej woli - o fakcie cielesnego zmartwychwstania Chrystusa.
« Ostatnia zmiana: 15 Marzec, 2020, 09:21 wysłana przez Storczyk »


Offline Gostek