Każdy Świadek Jehowy ma wgrany taki program w podświadomość, jak atakuje się ich wierzenia czy poczynania to od razu porównują się z innymi - z katolikami, prawosławnymi, a teraz nawet z islamistami - starając pokazać się, że inni są gorsi.
Po co te porównania?! Wg. rosyjskiej definicji ekstremizmu Świadkowie Jehowy są ekstremistami i pasują do niej. Podżeganie do nienawiści. Trzeba spojrzeć na drugą stronę medalu.
Poza tym chociaż nie jestem już Świadkiem, boję się co może sprowadzić taka lawina listów. Mam wrażenie że nic dobrego. Świadkowie piszą w nich, że władza rosyjska się myli co do Świadków, bo jest inaczej. Równie mogli by napisać "jesteście kretynami, jesteście niedoinformowani i błądzicie". Ciekawe jakie emocje by to wzbudziło gdyby taki list został skierowany w stronę Świadków Jehowy. Może oburzyliby się, może zaczęli jakąś kampanie informacyjną? A co zrobi rząd rosyjski, to możemy przypuszczać.
Czytałem gdzieś, że jak naziści weszli do Polski pierwsze co Hitler kazał zrobić po podbiciu to pójść pod konkretne adresy. To były adresy żydów i masonów. Więc z tego wynika, że wcześniej musieli się przygotować na to i zrobić wywiad. Czy Wladimir nie może zrobić tego samego?
Świadkowie nie bądźcie naiwni, to nie loteria, a może będzie dobrze a może nie. Tu chodzi o ludzkie życie. Budynki niech sobie wezmą. Po h... narażać za nie życie. I tak za jakiś czas każdy jeden pójdzie pod młotek. Tak jak stało się w Brooklinie.
Jak widziałem jeden propagandowy filmik Ciała Kierowniczego, "zasadnicza kwestia dotyczy straty Sal Królestwa i Biura oddziału".
Te listy to KIJ W MROWISKO. Putin i tak zrobi co będzie chciał.
Źle pojmowaną solidarność i lojalność i dumę schowajcie sobie w kieszeń. Solidarność i lojalność tak a propo wobec kogo?