Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Nadświadkowość wielu "gorliwych" świadków  (Przeczytany 26417 razy)

Offline zero1

  • Pionier
  • Wiadomości: 983
  • Polubień: 2223
  • YT - 'Świadkowie Jehowy przebudźcie się!'
Odp: Nadświadkowość wielu "gorliwych" świadków
« Odpowiedź #90 dnia: 15 Marzec, 2018, 22:52 »
Boże, Sebastian, takich ludzi trzeba leczyć prądem!! W mieście, z którego pochodzę było małżeństwo, które przywiązywało dzieci do łóżeczek, aby samo mogło iść głosić - nie jestem w stanie podać samej techniki przywiązywania tak szczegółowo, jak ty w przypadku 'kojca', ale może po prostu lubili oni shibari lub bondage, ale nie mogli, bo org zabraniał, albo też wzbierała z nich gorliwość tamtych czasów...w każdym razie doszło do tego, że gdy żona poważnie się rozchorowała i dostała na zebraniu jakiegoś ataku, to inni bracia jechali z nią na oddział, a mąż zostawał, żeby w spokoju odbierać pokarm duchowy.
Aha, no i jeszcze był taki przypał z innymi, że na sali dzieci sikały do słoiczków, bo rodzice nie chcieli wychodzić do toalety i tracić pokarm duchowy. Wyobrażacie to sobie? Siedzisz sobie w środku sali a z tyłu dobiega dźwięk moczu oddawanego na ścianę słoiczka a na koniec kap, kap, kap.
nowezrozumienie@gmail.com
J3b4ć komitety sądownicze.


Offline Gremczak

Odp: Nadświadkowość wielu "gorliwych" świadków
« Odpowiedź #91 dnia: 15 Marzec, 2018, 22:59 »

Aha, no i jeszcze był taki przypał z innymi, że na sali dzieci sikały do słoiczków, bo rodzice nie chcieli wychodzić do toalety i tracić pokarm duchowy. Wyobrażacie to sobie? Siedzisz sobie w środku sali a z tyłu dobiega dźwięk moczu oddawanego na ścianę słoiczka a na koniec kap, kap, kap.
Toć to był najciekawszy moment na sali.Wreszcie coś się działo. ;D


Offline zero1

  • Pionier
  • Wiadomości: 983
  • Polubień: 2223
  • YT - 'Świadkowie Jehowy przebudźcie się!'
Odp: Nadświadkowość wielu "gorliwych" świadków
« Odpowiedź #92 dnia: 16 Marzec, 2018, 00:15 »
To były lata 90-te. W orgu sama świętość, a jak wiemy gdy się tam jest, to żadne wynaturzenie w służbie dla Boga, nie jest dziwne. Pewnie u niektórych wzbudzało to szacunek, że tak się ceni pouczenia. A może po prostu była niska świadomość społeczna - to w następnych latach pokazała się w społeczeństwie taka roszczeniowość.
Z resztą jak org nadal karmi swoich opowiastkami o poświęceniu biednej kobiety bez kończy, która językiem przewraca kartki Biblii, to co dopiero wtedy, gdy nic nie można było skonfrontować z wiedzą Internetu...
nowezrozumienie@gmail.com
J3b4ć komitety sądownicze.


Offline SerwisantRydwanow

Odp: Nadświadkowość wielu "gorliwych" świadków
« Odpowiedź #93 dnia: 16 Marzec, 2018, 08:22 »
Ten wątek to kopalnia raka, zwracacie mi za onkologa :/


Offline farlopa

Odp: Nadświadkowość wielu "gorliwych" świadków
« Odpowiedź #94 dnia: 16 Marzec, 2018, 08:43 »
Boże, Sebastian, takich ludzi trzeba leczyć prądem!! W mieście, z którego pochodzę było małżeństwo, które przywiązywało dzieci do łóżeczek, aby samo mogło iść głosić - nie jestem w stanie podać samej techniki przywiązywania tak szczegółowo, jak ty w przypadku 'kojca', ale może po prostu lubili oni shibari lub bondage, ale nie mogli, bo org zabraniał, albo też wzbierała z nich gorliwość tamtych czasów...w każdym razie doszło do tego, że gdy żona poważnie się rozchorowała i dostała na zebraniu jakiegoś ataku, to inni bracia jechali z nią na oddział, a mąż zostawał, żeby w spokoju odbierać pokarm duchowy.
Aha, no i jeszcze był taki przypał z innymi, że na sali dzieci sikały do słoiczków, bo rodzice nie chcieli wychodzić do toalety i tracić pokarm duchowy. Wyobrażacie to sobie? Siedzisz sobie w środku sali a z tyłu dobiega dźwięk moczu oddawanego na ścianę słoiczka a na koniec kap, kap, kap.
ciekawe jak rozwiązano ,,grubszą "potrzebę


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Nadświadkowość wielu "gorliwych" świadków
« Odpowiedź #95 dnia: 16 Marzec, 2018, 09:11 »
ciekawe jak rozwiązano ,,grubszą "potrzebę

Cóż wzięli na zebranie jeszcze jeden, ale już większy słoik przynajmniej 2l ;D.
Czytam te opowieści i nie wierzę, że to prawda!!!!!
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Villa Ella

Odp: Nadświadkowość wielu "gorliwych" świadków
« Odpowiedź #96 dnia: 16 Marzec, 2018, 09:53 »
Ale historia ze słoiczkami, to kolejna cegiełka całkowitego braku szacunku do kolesia, któremu walą po imieniu. Modlitwa, to podobno rozmowa z Bogiem, a zebranie- uczta duchowa, na jego zaproszenie. No to wyobrażacie sobie zaproszenie do kogoś ważnegl, powiedzmy prezydenta, na obiad. I co siedzicie przy stole i żeby nie stracić nic z tego, co na stole, zamiast wychodzić do WC, szczacie do słoika??!! No, nie wy, ale wasze dzieci. Obojętnie. I to ma być szacunek do gospodarza, całej imprezy i zgromadzonych gości?! Nie, no sorry...
Nawet, jeżeli, jakieś buraki stwierdziły, że to dobry pomysł, to obowiązkiem starszych, jest sprowadzenie ich na właściwą drogę. Wyobrażacie sobie takie zachowanie, w jakimkolwiek kościele, czy świątyni?!
Obojętnie czy postąpisz według czyjejś rady, czy według własnego uznania, konsekwencje zawsze poniesiesz  ty sam.


Offline Opatowianin

Odp: Nadświadkowość wielu "gorliwych" świadków
« Odpowiedź #97 dnia: 16 Marzec, 2018, 11:00 »
Jako porządkowy na kongresie byłem świadkiem, jak osobie śpieszącej się na pociąg odmówiono w punkcie obsługi wręczenia nowo wydanej książki, bo "teraz jest odbiór programu!".


Offline Roszada

Odp: Nadświadkowość wielu "gorliwych" świadków
« Odpowiedź #98 dnia: 16 Marzec, 2018, 11:17 »
Jako porządkowy na kongresie byłem świadkiem, jak osobie śpieszącej się na pociąg odmówiono w punkcie obsługi wręczenia nowo wydanej książki, bo "teraz jest odbiór programu!".
W Gdańsku, gdy był kongres, zapytałem ŚJ z Warszawy (tam, kongres był tydzień wcześniej) jaka książka będzie wydana.
Oni odburknęli, że jutro się okaże.

Ja im na to, ale przecież panowie z Warszawy (mieli plakietki że W-wa) a tam już wydano. :)
Z zaciśniętymi zębami odpowiedział: Objawienie.
To było w roku 1993, gdy ta książka wyszła, a więc przed erą netu. :)
Wszystko było tajemnicą.


Offline Dietrich

Odp: Nadświadkowość wielu "gorliwych" świadków
« Odpowiedź #99 dnia: 16 Marzec, 2018, 12:42 »
Jako porządkowy na kongresie byłem świadkiem, jak osobie śpieszącej się na pociąg odmówiono w punkcie obsługi wręczenia nowo wydanej książki, bo "teraz jest odbiór programu!".

Sam kiedyś też się tak zachowałem. Przed zakończeniem programu, odmówiłem wydania publikacji osobie spieszącej się na pociąg. (Program tego dnia nota bene został przedłużony i widać było, że sporo osób wychodzi).
Wtedy wydawało mi się, że postępuję właściwie, a ktoś po prostu nie docenia "pokarmu od Jehowy".    :(


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Nadświadkowość wielu "gorliwych" świadków
« Odpowiedź #100 dnia: 16 Marzec, 2018, 12:54 »
Wydawana publikacja na koniec zgromadzenia miała być taką wisienką na torcie. Prezentem, na który wszyscy czekają.  Dlatego trzymano to wszystko w tajemnicy do samego końca. W tym czasie mówca podgrzewał atmosferę. Siedząc na sektorze widziałem, jak niektórzy z uczestników zgromadzenia z ciekawością spoglądają na poukładane kartony na sektorach, w których był ukryty prezent nie mogąc  doczekać się otrzymania wisienki.     
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6226
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Nadświadkowość wielu "gorliwych" świadków
« Odpowiedź #101 dnia: 16 Marzec, 2018, 13:15 »
Podczas zebrania omawiano jakiś film o krwi, który każdy miał obejrzeć w domu. W filmie produkcji WTS jako jedną z metod unikania transfuzji pokazano zabieg chirurgiczny z użyciem selsejwera. Punkt z udziałem obecnych. Zgłasza się jeden ze starszych (taki wieloletni, poważany) i mówi, że ŚJ nie mogą tego używać, bo w takim wypadku krew opuszcza organizm, czyli taką krew należy wylać. Publika zmieszana. Ale on był zawsze bardziej fanatyczny niż wszyscy członkowie CK razem wzięci.

Krótka wizyta w domu starszego w celu załatwienia jakiejś sprawy. Dziewczyna, czyli siostra zborowa, przyszła w spodniach. Gospodarz do niej wypala: "a co ty siostro, do raju w spodniach się wybierasz?". Podkreślić należy, że rodzina tego starszego to zborowa Sodoma i Gomora.

Są tacy (pewnie jest ich wielu) co miedzy 24 a 26 grudnia nie zjedzą makowca, bo to z religii fałszywej. Faktycznie, nie jedli.

Post z okazji Pamiątki. Miesiąc przed do miesiąca po. Wcale nie chodzi o nieprzyjmowanie pokarmów. To post od figli z żoną w sypialni. Wiem to dzięki zwierzeniom - osobiście nie sprawdzałem  ;).


Nikt

  • Gość
Odp: Nadświadkowość wielu "gorliwych" świadków
« Odpowiedź #102 dnia: 16 Marzec, 2018, 13:29 »
Ech . A czy nie jest tak, że wy wszyscy macie taką nadświadkowość :) . Z organizacji wyszliście jakiś czas temu, no przynajmniej świadomością . Bo niektórzy z różnych przyczyn jeszcze chodzą od czasu do czasu na zebrania. Ale większość to już po za organizacją i głową i ciałem i duszą. Ale jednak wracane do tamtych dni, tamtego czasu i rozpatrujecie tamten czas pod różnymi kątami. A to co dobre a to co złe a kto co robił i przede wszystkim jak wychodził. A wszystko to mówi o tym jak bardzo macie nadświadkowość jak bardzo byliście związani z tym zjawiskiem WTS i jak wielkie piętno wycisnęło to na waszym życiu na was . Pewne zachowania wypracowane w organizacji przetrwały w was do dziś. Ale Wasza bytność tu na forum drodzy exy świadczy jak bardzo człowiek potrzebuje wspólnoty i szuka sobie podobnych by z kimś się utożsamiać i dzielić się swoimi przeżyciami doświadczeniem . Nie ma co tak jak wśród SJ są ludzie na których patrzycie patrzyliście bardziej życzliwie tak pewnie i tu . Tak to jest nie na każdego jeden garnitur skrojony jednemu leży lepiej innemu mniej. No dzięki temu jest wesoło :). Jest jeszcze jedno pragnienie w które was zostało . Pragnienie Boga . Wiem wiem trochę niektórzy może i coś się wzburzą. Ale tak jest bo znaleźliście sobie boga w rodzinie a niektórzy w ateizmie inni w innych wyznaniach . Człowiek stworzony do tego by w coś wierzyć . Tak więc szukajcie aż znajdziecie to co da wam pokój i forum będzie tylko dla przestrogi dla innych . Dobrego exy . 


Offline Dietrich

Odp: Nadświadkowość wielu "gorliwych" świadków
« Odpowiedź #103 dnia: 16 Marzec, 2018, 14:05 »

Są tacy (pewnie jest ich wielu) co miedzy 24 a 26 grudnia nie zjedzą makowca, bo to z religii fałszywej. Faktycznie, nie jedli.

Post z okazji Pamiątki. Miesiąc przed do miesiąca po. Wcale nie chodzi o nieprzyjmowanie pokarmów. To post od figli z żoną w sypialni. Wiem to dzięki zwierzeniom - osobiście nie sprawdzałem  ;).

Zgadza się, makowiec równie trujący jak kawałek ciasta urodzinowego w pracy. Znamy to, znamy...
W temacie postu:
1.  Kiedyś zagadnął mnie braciszek w markecie:
- A ty co, bracie Dietrichu? Pościsz w piątki, że ryby kupujesz?

2. Ten sam braciszek kiedy indzie, jak kupowałem 0.7 Chopina:
- A ty co, bracie Dietrichu? Chcesz się upić?
Moja reakcja:
- Tak, i to najlepiej zaraz za sklepem, bo taka drętwa gadka i traktowanie mnie jak gówniarza przez brata ze zboru wymaga odreagowania...
Odtąd miałem już spokój, ale zyskałem status słabego duchowo.

3. "Rada" starszego podczas zebrania: 
- W okresie Pamiątki powinniśmy powstrzymywać się od włączania radia i odbiornika TV...

4. "Rada" starszego podczas wizyty duszpasterskiej:
- Siostro Ewo, nawet jak pomyślisz o rocznicy narodzin dziecka, to już się to Jehowie nie podoba...
Współstarszy:
- Zdzisław, dał byś już chłopie spokój...

5. "Rada" odnośnie doboru muzyki:
- Wiecie drodzy, jeśli ktoś z was nie zna angielskiego i nie jest pewny o czym piosenkarz śpiewa, czy nie rozsądnie było by zacząć słuchać muzyki instrumentalnej? 


 



Offline Sebastian

Odp: Nadświadkowość wielu "gorliwych" świadków
« Odpowiedź #104 dnia: 16 Marzec, 2018, 14:12 »
Pewnie do każdego z nas pasowałaby jakaś część niktowego opisu.

Przykładowo gdy kiedyś jako nastolatek dostałem w twarz i ktoś mi rozciął wargę, to moim największym zmartwieniem w tamtej sekundzie było aby nie przełknąć ani kropelki krwi która napływała do ust. Nie wiem czy tak reaguje standardowa psychika świadkowska czy to już jest nadświadkowość, ale jednak przypuszczam że nadświadkowość.

W czasie świątecznym strasznie irytowały mnie kolędy, dziwiłem się gdy po służbie zaszedłem do pewnych braci na herbatę a tam normalnie radio sobie gra i jakaś audycja jest przeplatana kolędami. Mnie wydawało sie że w okresie świątecznym najlepiej byłoby w ogóle radia nie używać bo co chwilę leci "balwochwalcza" kolęda. Gdybym sie wtedy nie ugryzł w język, to tamci bracia mogliby (używając tutejszego języka) określić moją ówczesną postawę jako nadświadkowość.

Nawet to że będąc mocno zakatarzony przychodziłem w okresie jesiennym na zebrania zamiast porządnie wygrzać się w domu i na kolejne zebranie przyjść w pełni zdrowy - także możnaby uznać za nadświadkowość - a ja po prostu przestrzegałem zasady "nie opuszczajcie zebrań" i do dzisiaj nie widzę w swoim ówczesnym postępowaniu absolutnie nic dziwnego.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)