Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "  (Przeczytany 29602 razy)

Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6226
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #120 dnia: 15 Luty, 2017, 16:34 »
Wróg zawsze będzie wrogiem. Jeśli go nie zabijesz to on albo jego synowie zabiją ciebie .

Zulus Czaka mawiał: 'nie zostawiaj rannych, wszystkich dobij, bo się wyliżą i pomszczą'
Święte prawda. Dlatego dzieci zabijamy też, jak te 'ranne' na psychice istoty, które kiedyś urosną i zemsty poszukają.
To jest proste. Nie rozumiem czego Wy nie rozumiecie w tych przypadkach?

Ciekawszą sprawą jest, dlaczego Bóg wykonywał wyrok na jakiś Kanaanejczykach za pomocą rąk jakiś Izraelitów? Na Sodome i Gomore spuścił deszcz. A tu wciągnął w intrygę ludzi. Chciał żeby byli współodpowiedzialni? A może jako współzaangażowani bardziej docenią?
Reguła zaangażowania?


Offline HARNAŚ

Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #121 dnia: 15 Luty, 2017, 16:57 »
Biblię napisali mądrzy ludzie , bo tylko mądrzy kiedyś potrafili pisać. Jest w niej wiele prawd historycznych i geograficznych. Jest dlatego zgodna z wykopaliskami archeologicznymi. Nie ma powodu nie wierzyć , że jakiegoś miasta opisanego w Biblii nie ma tylko po prostu jeszcze go nie odnaleziono ,ale to tylko słowo ludzkie a nie Boże. Jej przesłanie jest przestarzałe i często kłóci się z obecną wiedzą. Gdy czytam ,że bóg zstąpił na ziemię .żeby pomieszać ludziom języki bo bał się ,że ludzie zbudują wierzę do nieba to nie pozostaje nic innego jak tylko się uśmiechnąć. Dziś wiemy ,że takiej budowli nie da rady zbudować ale semiccy pisarze Biblii nie mieli takiej wiedzy i w swój sposób starali się tłumaczyć świat.


Offline Startek

Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #122 dnia: 15 Luty, 2017, 18:33 »
Biblię napisali mądrzy ludzie , bo tylko mądrzy kiedyś potrafili pisać. Jest w niej wiele prawd historycznych i geograficznych. Jest dlatego zgodna z wykopaliskami archeologicznymi. Nie ma powodu nie wierzyć , że jakiegoś miasta opisanego w Biblii nie ma tylko po prostu jeszcze go nie odnaleziono ,ale to tylko słowo ludzkie a nie Boże. Jej przesłanie jest przestarzałe i często kłóci się z obecną wiedzą. Gdy czytam ,że bóg zstąpił na ziemię .żeby pomieszać ludziom języki bo bał się ,że ludzie zbudują wierzę do nieba to nie pozostaje nic innego jak tylko się uśmiechnąć. Dziś wiemy ,że takiej budowli nie da rady zbudować ale semiccy pisarze Biblii nie mieli takiej wiedzy i w swój sposób starali się tłumaczyć świat.
  Nie chodziło o budowle , Boży nakaz był taki że mieli się rozproszyć i zaludnić całą ziemię .  Budowali wieże sięgającą aż do nieba , miała to być wieża bardzo wysoka i widoczna z daleka , wladca ten chciał na przekór Bogu z centralizować ludzi by łatwiej było nimi rządzić . To była pierwsza organizacja ,  kiedy Bóg zamieszał języki każda grupa rozeszła się w swoją stronę . Dziś też mamy organizację , na całym świecie świadkowie jednomyślnie wielbią Ciało Kierownicze .


Offline HARNAŚ

Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #123 dnia: 15 Luty, 2017, 19:03 »
Dlatego twierdzę , że Biblię spisali ludzie sami bez ingerencji Bożej  opisując rzeczywistość na podstawie najlepszej wiedzy jaką mieli na tamte czasy. A ,że w konfrontacji z naszymi czasami ta ich  wiedza wypada blado to i wnioski  są często nieaktualne. Najczęściej to były nieudolne próby wyjaśnienia działania świata np skąd wzięły się na świecie różne języki albo tęcza na niebie. Tak se siedzieli nomadzi przy ognisku  gdy wypasali stada i różnymi mądrościami zasłyszanymi podczas wędrówek karawaną się dzielili. Potem ktoś mądrzejszy te opowieści po latach spisał. A później ktoś jeszcze mądrzejszy zaczął te mity zbierać w jedną całość.


Offline Startek

Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #124 dnia: 15 Luty, 2017, 19:53 »
Każdy z nas ma swój punkt widzenia , ale nie martw się , komitecik już ci nie zagrozi . Brrrrr!  Aż mnie wstrząsa gdy o tym myślę . Do dziś nie umiem dojść do siebie .


Offline Martin

Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #125 dnia: 15 Luty, 2017, 22:50 »
Czyli "niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie". Też mnie się podoba taki imperatyw. Wydaje mi się jednak, że i tak wpłynęła na Twoje wybory kultura, w której żyjesz. Jak Ty to widzisz?
Trochę "szerokie" pytanie, szczególnie, że nie bardzo związane z wątkiem. No, ale kilka słów dołożę. Na pewno kultura, a raczej świat ŚJ mnie kształtował przez (za)długi okres. Mam również świadomość szerszego kontekstu cywilizacyjnego, w którym tkwię. Ale, może to zabrzmi paradoksalnie, dopiero w momencie wybudzenia z indoktrynacji sekciarskiej i szerzej - religijnej, zacząłem tak naprawdę szukać korzeni moralności i odpowiadać na pytanie:"właściwie dlaczego to jest złe?". Wcześniej wszystko miałem podane na tacy i moje życie było zarządzane w większości przez WTS, zresztą sam wiesz, jak to wygląda. Dopiero wybudzenie pozwoliło mi wznieść się ponad "to masz robić" i odpowiedzieć na pytanie "dlaczego i po co to masz robić?". Zapewne to wyda Ci się osobliwe, ale naprawdę doceniłem regułę, chyba nie tylko ewangeliczną, mówiącą o traktowaniu innych tak, jak sami chcielibyśmy być potraktowani - czy wiele więcej, ponad to, trzeba wiedzieć, żeby być moralnym członkiem społeczeństwa?
Cytuj
Jest różnica - ja się zgadzam, ale tylko dlatego, że podałem Ci wszystkie fakty. Ale czymże jest dzieciobójstwo jeśli nie zabiciem dziecka. A w poprzednim poście napisałeś, że dzieciobójstwo jest zawsze złe. Wiesz co to są kwantyfikatory w logice? Użyłeś jednego z nich, mówiąc ZAWSZE jest złe. Wykazałem Ci, że nie zawsze. Cała więc teza łącznie z rozumowanie stoją pod poważnym znakiem zapytania, bo w życiu zdarza się bardzo wiele sytuacji. Dla człowieka wierzącego wyrok Boga tłumaczy bardzo wiele. Dla Ciebie nie. Ale pokora skłania do wstrzymania sądu po poznaniu wszystkich faktów. Często gdy usłyszymy: "Stefan zabił 7-latka w Iraku i nic za to nie odsiedział" to się burzymy. A może on jest bohaterem?
Racja, logicznie rzecz biorąc. Zawsze, oprócz obrony koniecznej.:) Postrzegania niektórych zdarzeń starotestamentowych, które i tak są często opisane w detalach, nie zmieni żadna dodatkowa liczba faktów. Możemy dyskutować o wysokości ewentualnej kary, ale nie moralnej ocenie czynu. No bo jaki hipotetyczny fakt zmieniłby ,choćby, niegodziwość zrobienia z midianickich dziewic niewolnic seksualnych? Albo zabicia dziecka Dawida za jego grzech z Batszebą? Albo zemsty Boga za kradzież popełnioną przez Achana? Ja takich faktów sobie nie wyobrażam.
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #126 dnia: 15 Luty, 2017, 23:24 »
Postrzegania niektórych zdarzeń starotestamentowych, które i tak są często opisane w detalach, nie zmieni żadna dodatkowa liczba faktów. Możemy dyskutować o wysokości ewentualnej kary, ale nie moralnej ocenie czynu. No bo jaki hipotetyczny fakt zmieniłby ,choćby, niegodziwość zrobienia z midianickich dziewic niewolnic seksualnych? Albo zabicia dziecka Dawida za jego grzech z Batszebą? Albo zemsty Boga za kradzież popełnioną przez Achana? Ja takich faktów sobie nie wyobrażam.

Sprawa się dodatkowo komplikuje tym, że jedni otrzymywali karę śmierci za jakieś epizody, a inni korzystali z miłosierdzia mimo planowanego bandyctwa. Szczególnym przykładem jest Dawid który z Batszebą złamał z premedytacją cztery przykazania na raz, albo Manasses, przy takich epizodach jak Uzza ginący za Arkę  albo człowiek zbierający drewno w Szabat.
I także nie widzę, by tylko brak jakichś nadzwyczajnych szczegółów miał sprawić, bym zakładał, że wszystko jest ok.
Raczej, widzę tu zasadę, że "zmiłuję się nad kim się zmiłuję". To sprawia nam największy problem, i satysfakcję antyteistom. Dlatego wcześniej pisałem o Hiobie -bo jego próba nie polegała na tym, że to Szatan  go doświadczał, a on wiedząc to był wierny, tylko na tym, że inicjatorem i aprobatorem jego stuacji był sam Bóg! To jest dopiero kwestia sporna: czy pozostanę lojalny, kiedy Bóg wyrządzi mi zło? Najwyraźniej Bóg chciał przez postawę Hioba coś pokazać zbuntowanemu synowi. Jednak to syn, nie zapominajmy. I dlatego ta rozgrywka wydaje mi się, była ważniejsza od cierpień Hioba. Bo gdyby było odwrotnie, nie doszłoby do niej.
      Wracając, wydaje mi się, że z powodów wielkiego problemu jaki wciąż jest nierozwiązany na górze, trudno decyzje Boga ocenić szablonowo, albo nawet za pomocą moralności antycznej czy współczesnej. Jak to wyraził udręczony Hiob:
"(2): Wiem, że Ty możesz wszystko i że żaden twój zamysł nie jest dla ciebie niewykonalny. [Biblia Warszawska, Hi 42]

I jeszcze na koniec się Hiob jeszcze pokajał! Oto lekcja, która mogła skruszyć serce zbuntowanego syna, jednak... problem jest nadal, bo on się nie ugina!

Powiedziano jeszcze:
(32): A wszyscy mieszkańcy ziemi uważani są za nic, według swojej woli postępuje z wojskiem niebieskim i z mieszkańcami ziemi. Nie ma takiego, kto by powstrzymał jego rękę i powiedział mu: Co czynisz? [Biblia Warszawska, Dn 4]


« Ostatnia zmiana: 15 Luty, 2017, 23:27 wysłana przez Abba »


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3499
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #127 dnia: 16 Luty, 2017, 07:50 »
Postrzegania niektórych zdarzeń starotestamentowych, które i tak są często opisane w detalach, nie zmieni żadna dodatkowa liczba faktów. Możemy dyskutować o wysokości ewentualnej kary, ale nie moralnej ocenie czynu. No bo jaki hipotetyczny fakt zmieniłby ,choćby, niegodziwość zrobienia z midianickich dziewic niewolnic seksualnych? Albo zabicia dziecka Dawida za jego grzech z Batszebą? Albo zemsty Boga za kradzież popełnioną przez Achana? Ja takich faktów sobie nie wyobrażam.
Drogi Martinie Z punktu widzenia Biblii , jak rowniez wiekszosci religii , popelniasz jeden z najciezszych grzechow , mianowicie grzech PYCHY ! :D . Oceniajac negatywnie Wyroki Boze i sposob Jego dzialania stawiasz swoja sprawiedliwosc ponad sprawiedliwosc Stworcy Wszechswiata ! Sam zetknalem sie z podobnymi zarzutami gdy osmielilem sie dyskutowac ze starszymi  o (w moim mniemaniu) niesprawiedliwej wojnie Armagedonu . Wiekszosc religii oczekuje od swoich wyznawcow POKORY przy rozwazaniu swietych Pism i jezeli czegos nie rozumiesz badz nie akceptujesz to masz "czekac na Jehowe" albo jak to pisal sw.Augustyn : " najpierw trzeba kark ugiac przed autorytetem Pisma Swietego , aby przez wiare do poznania dojsc " . Jest cos pociagajacego w tej unizonej i pokornej postawie wobec "wyzszych" autorytetow moralnych . Zwalnia nas ona od podejmowania wlasnych ,trudnych decyzji . Wystarczy znalezc odpowiedni werset i sprawa zalatwiona . Problem nie jest nowy . Historia roi sie od roznych wolnomyslicieli ,ateistow ,agnostykow ,heretykow i innych szkodnikow :D. Niestety , myslac samodzielnie , musimy plynac czesto pod prad i  w "natchnionym Slowie Bozym"  na pewno nie znajdziemy pochwaly dla takiego dzialania ...


Offline Martin

Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #128 dnia: 16 Luty, 2017, 09:15 »
Sprawa się dodatkowo komplikuje tym, że jedni otrzymywali karę śmierci za jakieś epizody, a inni korzystali z miłosierdzia mimo planowanego bandyctwa. Szczególnym przykładem jest Dawid który z Batszebą złamał z premedytacją cztery przykazania na raz, albo Manasses, przy takich epizodach jak Uzza ginący za Arkę  albo człowiek zbierający drewno w Szabat.
I także nie widzę, by tylko brak jakichś nadzwyczajnych szczegółów miał sprawić, bym zakładał, że wszystko jest ok.
Pozostaje kwestia tego, dlaczego, jeśli takie niezwykłe okoliczności istniały, nie zostały po prostu podane do wiadomości dla potomnych. Przecież Bóg na pewno przewidziałby, że ludzie czytający te historie, na pewnym etapie rozwoju cywilizacji, zaczną pytać: "dlaczego?". Boskie milczenie nie wzbudza zaufania.
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #129 dnia: 16 Luty, 2017, 10:40 »
Właśnie o tym pisałem. Chodziło mi o to, że nawet gdyby były podane jakieś dodatkowe okoliczności, to i tak niekoniecznie w naszych oczach usprawiedliwiały surowość lub miłosierdzie w konkretnych opisanych przypadkach. Czyli, że mimo tych okoliczności, nie uważalibyśmy, że wszystko jest ok.


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3499
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #130 dnia: 16 Luty, 2017, 12:20 »
Pozostaje kwestia tego, dlaczego, jeśli takie niezwykłe okoliczności istniały, nie zostały po prostu podane do wiadomości dla potomnych. Przecież Bóg na pewno przewidziałby, że ludzie czytający te historie, na pewnym etapie rozwoju cywilizacji, zaczną pytać: "dlaczego?". Boskie milczenie nie wzbudza zaufania.
Silentium Dei ,spedzalo sen z powiek niejednemu teologowi . W dzisiejszych czasach lamiemy sobie glowe raczej nad Silentium Universi . (sorry, za okropna Lacine  ;) ) Dlaczego , do jasnej Anielki , nikt nie chce z nami wprost pogadac!? Ani Bog ,ani obce cywilizacje . Wszystko opiera sie na niepewnych Objawieniach , starych manuskryptach , plonacych krzakach ,czy innych spotkaniach 3-go stopnia, umieszczonych na jutubie . Co prawda, to moze nie calkiem na temat ,ale dla zainteresowanych polecam S. Lema , w tomie "Apokryfy" , tytul : Nowa Kosmogonia . Blyskotliwe polaczenie teori ewolucji z teoria stwarzania oraz wytlumaczenie dlaczego Kosmos MILCZY. Oczywiscie , jak to u Lema w zwyczaju , z przymrozeniem oka . A jeszcze, jeden rozdzial wczesniej, w tytule "Non serviam" , wspaniala dyskusja dwoch programow komputerowych o sensie wiary w Stworce. Pzdr :)


Offline matus

Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #131 dnia: 16 Luty, 2017, 13:10 »
W dzisiejszych czasach lamiemy sobie glowe raczej nad Silentium Universi .
Paradoks Fermiego

oraz - kudosy za Lema :)
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.


Offline Martin

Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #132 dnia: 16 Luty, 2017, 13:20 »
Silentium Dei ,spedzalo sen z powiek niejednemu teologowi . W dzisiejszych czasach lamiemy sobie glowe raczej nad Silentium Universi . (sorry, za okropna Lacine  ;) ) Dlaczego , do jasnej Anielki , nikt nie chce z nami wprost pogadac!? Ani Bog ,ani obce cywilizacje . Wszystko opiera sie na niepewnych Objawieniach , starych manuskryptach , plonacych krzakach ,czy innych spotkaniach 3-go stopnia, umieszczonych na jutubie.
Co stoi w jaskrawej sprzeczności z fragmentami Biblii, w których opisano Boga jako istotę chętnie, bezpośrednio i jednoznacznie komunikującą się z ludźmi. Bóg zamilkł w czasach, w których mamy do niego najwięcej pytań.
« Ostatnia zmiana: 16 Luty, 2017, 13:27 wysłana przez Martin »
"Religia to głupie odpowiedzi na głupie pytania."


Offline Setyta

Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #133 dnia: 21 Luty, 2017, 21:20 »
Witam. Sprawa jest bardzo złożona.
Oczywiście wymaga bardzo długiej i precyzyjnej dyskusji, niełatwo na to pytanie odpowiedzieć w kilku zdaniach. Ale na początek!
Zacznijmy od tego że założyliśmy iż to sam Bóg jest autorem Biblii, i dopilnował jako Wszechmogący aby kanon Biblijny był taki a nie inny, no i oczywiście był jeden.
 Tu zaczyna się pierwszy problem. Otóż w tradycji  Żydowskiej było tak iż przepisywano na przestrzeni wieków wiele, wiele, wiele pism natchnionych. Nie wolno było niszczyć pism które napisali ich praojcowie. Trwało to i trwało, i przepisywano, przepisywano, robiono kolejne kopie kopii itd itd itd. Oczywiście zakładamy, iż Bóg dopilnował aby nie było pomyłek i aby ani jedno słowo nie uległo zmianie bo to przecież Pismo Święte. Nadszedł więc czas kiedy to Żydzi sami powiedzieli - dość już tego- (a w owych czasach było wiele szkół,:( babilońska, tyberiacka, palestyńska, samarytańska które rywalizowały ze sobą w kultywowaniu składu różnych pism) zróbmy więc porządek raz na zawsze, powiedzieli, aby od tej chwili już nikt w tym nie mieszał. I tak oto Masoreci nazwali się tymi którzy są strażnikami tradycji, i przerobili tekst hebrajski  zapisany w systemie spółgłoskowym na tekst z dodaniem samogłosek (nadając tym samym - wyrazom znaczenia :definiując je) należy oczywiście pamiętać iż system spółgłoskowy w językach semickich zaczął wymierać i coraz mniej osób  potrafiło go poprawnie odczytać (tutaj oczywiście uwaga -  iż dodając odpowiednie samogłoski można było nadać danemu wyrazowi zupełnie inne znaczenie niż mógł posiadać pierwotnie), problem w tym że w tym samym czasie Samarytanie twierdzili "to My jesteśmy strażnikami wiary" i sporządzali swój kanon z pośród wielu pism które posiadali jedni i drudzy ( te same), w ich kanonach jest około 2000 różnic. Oczywiście wynika to z tego że przez wieki stosowano różne odczyty starego testamentu, (teologiczne, ezoteryczne, ezoteryczno inicjacyjne, kabalistyczne itd, itd..) ST a zatem  Biblia czyli Pismo Święte zostało napisane pod natchnieniem Boga a zatem nikt nie miał odwagi aby go zmieniać. Ostatecznego znaczenia zapisanych słów podjęto się po to aby szerzyć przyjętą doktrynę.
No nic….. więc w wielkim skrócie mamy kanony (różne w różnych kulturach i w różnym czasie określone). Zajmijmy się jednak Kanonem który posiadamy w domach ( bo wszystkiego nie można omówić, ba......... nawet małej części). Zajrzyjmy więc co tam jest napisane (oczywiście w języku hebrajskim a nie w tłumaczeniach które mamy w domach).
Słowo Elohim (użyte w Biblii wiele, wiele, wiele, wiele razy) w naszych Bibliach tłumaczone już jako PAN, lub BÓG lub czasem Jahwe, albo Jehowa itd…. Otóż jeśli ktoś interesował się lub studiował języki i kultury obce, wie, że słowo Elohim jest liczbą mnogą i oznacza jakąś grupę o nadprzyrodzonych możliwościach, umiejętnościach – itd itd. Jednakże nikt na tej planecie nie wie co to słowo oznacza dokładnie, wiadomo tylko że jest liczbą mnogą określającą pewną nadprzyrodzoną grupę. Tłumaczenie go zatem jako Pan, czy Bóg - to czysta fantazja – podkreślam fantazja. Zaznaczam że to nie ja zapisywałem te słowa w języku hebrajskim, a autorzy Biblii pisząc to do czego natchnął ich Bóg, pisali dokładnie to co mamy odczytać a nie tworzyć nadinterpretacje i wypowiadać się za Boga co naprawdę miał na myśli (ponieważ sam Bóg ich do tego nie uprawnił " ICH czyli tych którzy uważają się za grupę uprzywilejowaną do tego aby wypowiadać się w imieniu Boga tłumacząc nam co On tak naprawdę miał na myśli, tłumacząc i nadając definicje i znaczenie pewnych słów). No dobra. Podsumowując kanon, mamy więc Masoretów którzy mówią " My jesteśmy strażnikami tradycji", ,mamy Samarytanów którzy mówią " My jesteśmy strażnikami Tory"... kto z nich ma rację? Ja nie wiem, wybierzcie sami.
My żyjący w Polsce czy też w zachodnioeuropejskim katolicyźmie- uważamy za natchnione ze Starego Testamentu 46 ksiąg, jednakże gdybyśmy żyli w Jerozolimie usłyszelibyśmy ze ksiąg kanonicznych (czyli tych natchnionych jest 39), jako chrześcijanie koptowie usłyszelibyśmy że tych kanonicznych jest 39 Jerozolimskich plus inne księgi które nie są uznawane ani przez Rzymian ani przez Jerozolimę.
Gdybyśmy jednak urodzili się w Grecji to źródłem naszej Biblii wcale nie byłby hebrajski kodeks Masoretów z Leningradu, ale biblia napisana w Egipcie w III w.p.n.e. po grecku pod nazwą SEPTUAGINTA która była też punktem odniesienia na początku powstawania apostolskiego kościoła rzymsko-katolickiego. Czyli jak dobrze rozumiemy - jakie księgi są prawdziwe, zależy od miejsca geograficznego w którym się urodziliśmy oraz epoki w której się urodziliśmy. Zawsze ktoś za nas ustala które księgi są prawdziwe a które nie .
Tyle w sprawie bardzo krótkiego podsumowania wstępu.
W dalszej części zajmę się odpowiedzią na kolejne szczegóły. (warto zapoznać się z historią języków i systemów pisma alfabetycznego - niezbędne do dalszej dyskusji merytorycznej - proto kananejskie , proto synaickie, klinowe, fenickie potem hebrajskie, aramejskie itd itd.) ta wiedza jest potrzebna do np zadania sobie pytania w jakim języku przedstawił się JHWH Mojżeszowi. przecież napewno nie po hebrajsku bo to było około 400 lat przed powstaniem tego języka. Jak więc mu się przedstawił? w jakim języku itd itd.
Pozdrawiam i zachęcam do dyskusji.



Offline A

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 258
  • Polubień: 1164
  • Nikt nie lubi, kiedy jego świat rozsypuje się.
Odp: Czy Biblia jest natchniona ? Czy jest to "Słowo Boże "
« Odpowiedź #134 dnia: 21 Luty, 2017, 21:23 »
Ale na początek!

Na początek, to witaj :)
...