Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: TRÓJCA  (Przeczytany 85022 razy)

Offline sabekk

Odp: TRÓJCA
« Odpowiedź #270 dnia: 12 Luty, 2017, 11:54 »
Pisałem już o tym, ale nie czytasz. Szkoda mi czasu na Twój upór.

Podałeś tylko: "Istotą bytu nazywamy to, co sprawia, że dany byt jest tym czym jest. To znaczy, że posiada on określoną naturę".

No więc czym jest owo "to, co sprawia, że dany byt jest tym czym jest"? Czyli określa jego naturę?


Znowu minąłeś szerokim łukiem moje pytanie, Powtórzę: Jeśli "znajomość ludzkich myśli nie dotyczy Jego ludzkiej natury", jak mówisz, no to czyż znajomość przyszłości również jej nie dotyczy, czy też już tutaj konsekwencji w tym nie ma i jako człowiek ją znał?


---//---


Jak sabekk nie rozróżnia, czy nie wie, czy głupio pyta, to rzeczywiście nie ma co z nim dyskutować. :-\
Ja się czasem zastanawiam, czy on nie jest aby swarliwego ducha, tylko po to pisze by się wykłócać. ;)
Co mi się zdaje, że tak jest.

sabek wie. Owo niezdefiniowane "to" w tym, co zapodał Tusiek znajduje się w słowniku Thayera.



Niech on przedstawi definicję:
"czym jest owa natura i czym boska różni się od ludzkiej".
Zna Jehowę i Adama to niech opisze.

Najwyraźniej Tusiek się bardzo mota, skoro pomimo deklaracji, że masz ciekawsze zajęcia, jednak starasz się mu pomóc. No to pomóż mu na przykład w odpowiedzi na takie pytanie, bo on, jak je widzi, idzie w przeciwnym kierunku:

Jeśli "znajomość ludzkich myśli nie dotyczy Jego ludzkiej natury", jak mówi Tusiek, no to czy znajomość przyszłości również jej nie dotyczy? A jeśli dotyczy, jak to jest możliwe?
Każdy głupi ma swój rozum... samo życie.
---
Ignorowani: NiepokornaHadra


Offline Startek

Odp: TRÓJCA
« Odpowiedź #271 dnia: 12 Luty, 2017, 11:59 »
To takie proste , Jezus Chrystus jest zarówno Bogiem jak i człowiekiem , żadnym duchem Łuk 24:36-43  w Filip 3:21czytamy ,, Który przemieni znikome ciało nasze w postać , podobną do uwielbionego ciała swego ,tą mocą , którą też wszystko poddać sobie może . Ewangelista Łukasz przybliżył nam uwielbione ciało Chrystusa . Pan Jezus wyprowadził apostołów z błędu że zmartwychwtał duchowo : czyt Rzym 8: 11 BW. Apostoł pisał że Jezus  nie zmartwchwstał duchowo ,ale Duch go wzbudzlł z martwych . Kto był tym Duchem ? Dzieje Ap.10: 40 BW. Ale Bóg wzbudził go trzeciego dnia i dozwolił mu się objawić . To samo pisze Piotr w 1liscie 3:18 ,, został wskrzeszony do życia przez Ducha "  Nazywanie Boga Duchem  nie ujmuje Mu czci i chwały , Pan Jezus powiedział Jana 4:24 ,, Bóg jest duchem ;  nieznany istoty uwielbionego ciała Chrystusa , pismo nie wyjaśnia nam tego ,  Jego ciało nie było związane z materią ,dzięki temu mógł pojawiać się w różnych miejscach , spożywać posiłki , ci którzy go widzieli mogli go dotykać Jan 20:27  .


Offline sabekk

Odp: TRÓJCA
« Odpowiedź #272 dnia: 12 Luty, 2017, 14:59 »
To takie proste , Jezus Chrystus jest zarówno Bogiem jak i człowiekiem , żadnym duchem Łuk 24:36-43. (...) Ewangelista Łukasz przybliżył nam uwielbione ciało Chrystusa .

Przejść człowiekowi przez zamknięte drzwi to już raczej nie taka prosta sprawa (Jana 20:26). Przeszedł Bóg, ale człowiek został już za drzwiami? Dalej mamy, że płótna w jakie owinięte był Jezus zostały w grobie. Najwyraźniej ukradł ciuchy jakiemuś ogrodnikowi (Jana 20:15), ale za to samo ludzi już kazano kamieniować. Do tego dziwnym się wydaje, że znając człowieka od przeszło trzech lat rozpoznaje się go dopiero po sposobie w jaki łamał chleb, a ten wówczas... "Lecz On znikł sprzed ich oczu." (Łuk. 24:31 BW). I takie rzeczy wypisuje ten sam Łukasz, którego przywołujesz jako argument. Widziałeś kiedyś znikające ciało człowieka?



w Filip 3:21czytamy ,, Który przemieni znikome ciało nasze w postać , podobną do uwielbionego ciała swego ,tą mocą , którą też wszystko poddać sobie może . (...) Pan Jezus powiedział Jana 4:24 ,, Bóg jest duchem (...)

Bingo! Wróćmy zatem do tekstu, który już w tym temacie się przewijał...

(Filipian 2:6 BP)
6. On to, istniejąc w naturze Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby być na równi z Bogiem,

...porównując na przykład z BT:

(Filipian 2:6 BT)
6. On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem,

Interesujący jest tu przypis w BT.

Cytat:
" "W postaci" - termin filozoficzny morphe (Wlg: forma) - zdaniem niektórych Ojców Kościoła oznacza tu naturę Boga. Sens: Chrystus przed wcieleniem istnieje jako Bóg (por.J 1,1; Kol 1,15; Hbr 1,3); dziś komentatorzy "postać" tłumaczą jako zewnętrzny przejaw bytowania Bożego - Jego chwałę."


Thayer precyzuje naturę jako stan istnienia bytu i to jest właśnie owo "to", czego brakuje w definicji podanej prze Tuśka, gdzie pełna definicja będzie wyglądało tak:

"Istotą bytu nazywamy [stan istnienia, który] sprawia, że dany byt jest tym czym jest. To znaczy, że posiada on określoną naturę"

Jeśli zatem czytamy werset, który przytaczasz Jana 4:24 ,, Bóg jest duchem", no to właśnie to jest jego naturą, postacią - stanem istnienia. Naturą ludzką jest bycie "tylko ciałem" (Rodzaju 6:3) I tak oto w prosty sposób pojęcie natury definiuje NT.
Konia z rzędem temu, kto podejmie się udowodnienia w oparciu o NT, że Jezus urodził się jednocześnie w postaci bożej, jak i ludzkiej...  To tłumaczy również, dlaczego pisarze NT piszą, że Jezus będąc na ziemi był niższym od aniołów. Wszak nawet sami ojczulkowie piszą o aniołach...

Cytat:
"Zarówno Jemu samemu jak Jego Synowi, którego do nas posłał i taką nam podał naukę, tudzież zastępom innych, dobrych aniołów, co go otaczają i do Niego są podobni, wreszcie Duchowi proroczemu, składamy uwielbienie i pokłon, oddając im cześć zgodną z rozumem i prawdą"
(Justyn Męczennik „Apologia”)

Filip 3:21 zawiera ten sam słowo-klucz -  podobni/podobną -  ,,(...) przemieni znikome ciało nasze w postać , podobną do uwielbionego ciała swego  Jezus na ziemi nie był do nich podobny ,a przez co i do natury bożej, więc był i od nich niższy.



(...) Pan Jezus wyprowadził apostołów z błędu że zmartwychwtał duchowo : czyt Rzym 8: 11 BW. Apostoł pisał że Jezus  nie zmartwchwstał duchowo ,ale Duch go wzbudzlł z martwych . Kto był tym Duchem ? Dzieje Ap.10: 40 BW. Ale Bóg wzbudził go trzeciego dnia i dozwolił mu się objawić . To samo pisze Piotr w 1liscie 3:18 ,, został wskrzeszony do życia przez Ducha "  Nazywanie Boga Duchem  nie ujmuje Mu czci i chwały , Pan Jezus powiedział Jana 4:24 ,, Bóg jest duchem ;  nieznany istoty uwielbionego ciała Chrystusa , pismo nie wyjaśnia nam tego ,  Jego ciało nie było związane z materią ,dzięki temu mógł pojawiać się w różnych miejscach , spożywać posiłki , ci którzy go widzieli mogli go dotykać Jan 20:27  .

Już żeśmy rozmawiali, że konsekwencją oddania "jako człowiek" będzie "jako duch", a że Bóg, który wskrzesił Jezusa jest duchem...  no to czym jest Jezus po zmartwychwstaniu, skoro  "znikł sprzed ich oczu." (Łuk. 24:31 BW)? Więc jeśli ty piszesz, że "Jego ciało nie było związane z materią, dzięki temu mógł pojawiać się w różnych miejscach", no to co ty chcesz udowodnić? Że jednak było? Przecież ja twierdzę to samo...
« Ostatnia zmiana: 12 Luty, 2017, 15:20 wysłana przez sabekk »
Każdy głupi ma swój rozum... samo życie.
---
Ignorowani: NiepokornaHadra


Offline Startek

Odp: TRÓJCA
« Odpowiedź #273 dnia: 12 Luty, 2017, 15:39 »
Ja nic nie próbuję udowadniać , to jest moja wiara,  i w taki sposób to pojmuje . Jeśli jest inaczej , przyjdzie zrozumienie . To Duch Święty wprowadza nas we wszelkie poznanie . Ja wierzę że Bóg zszedł na ziemię , oddał za mnie swoje życie , śmiercią męczeńską umarł za moje grzechy na krzyżu . Ojciec wskrzesił Go trzeciego dnia . Chrystus przyszedł na ziemię w ciele i w ciele został wskrzeszony . Wyznawcy Ciała Kierowniczego twierdzą że Jezus zmartwychwstał w ciele duchowym . Tu jest jawne kłamstwo , bo gdyby zmartwychwstał w ciele duchowym ,to byłoby już stworzenie a nie zmartwychwstanie . Jeśli Ty uważasz inaczej nie mogę ci tego zabronić nawet gdybyś się mylił , lub ja bym był w błędzie . Z tego powodu że oboje możemy się mylić , nikt nie ma prawa stawiać nas przed tajnym komitetem sądowniczej i wycierać nami posadzkę i nas gnoić . Pozdrawiam !
Niestety nie dam rady ciągnąć tego tematu .


Gorszyciel

  • Gość
Odp: TRÓJCA
« Odpowiedź #274 dnia: 12 Luty, 2017, 15:45 »
Na poważnie Cię pytam co znaczy, że Jezus został ożywiony w duchu/duchem? Co to jest duch w odniesieniu do osoby Jezusa czy Ojca? Mówisz, że Jezus był jakąś zjawą po zmartwychwstaniu? Masz jakieś dowody?

Poza tym pojęcia te nie by obce żydom, ale filozofia wokół nich obudowana już tak.

Oczywiście, że pojęcia te były obce Żydom, dlatego nie ma ich w języku hebrajskim.

(Filipian 2:6 BP)
6. On to, istniejąc w naturze Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby być na równi z Bogiem,

...czym jest owa natura, o której mówi Paweł i czym różni się od ludzkiej?

Tylko czy Paweł pisze o naturze i używa tam słowa znanego filozofii greckiej? Jakiego słowa tam użył? Mnie się wydaje, że postać, nie natura.
« Ostatnia zmiana: 12 Luty, 2017, 15:48 wysłana przez Gorszyciel »


Offline sabekk

Odp: TRÓJCA
« Odpowiedź #275 dnia: 12 Luty, 2017, 16:23 »
Na poważnie Cię pytam co znaczy, że Jezus został ożywiony w duchu/duchem? Co to jest duch w odniesieniu do osoby Jezusa czy Ojca? Mówisz, że Jezus był jakąś zjawą po zmartwychwstaniu? Masz jakieś dowody?

Osobiście nie widziałem, ale przeczytałem "znikł sprzed ich oczu." (Łuk. 24:31 BW)



Oczywiście, że pojęcia te były obce Żydom, dlatego nie ma ich w języku hebrajskim.

Nawet Poradowski nie twierdzi, że te pojęcia były im obce. Twierdzi ino, że obca była im metafizyka grecko-rzymska.



Tylko czy Paweł pisze o naturze i używa tam słowa znanego filozofii greckiej? Jakiego słowa tam użył? Mnie się wydaje, że postać, nie natura.

Proponowałem ci już, abyś zdefiniował czym jest owa natura i czym boska różni się od ludzkiej. Najlepiej będzie, jeśli zrobisz to tylko w oparciu o pojęcia jakie uważasz, że żydzi znać tylko mogli, wszak to oni pisali NT. Śmiało...
Każdy głupi ma swój rozum... samo życie.
---
Ignorowani: NiepokornaHadra


Gorszyciel

  • Gość
Odp: TRÓJCA
« Odpowiedź #276 dnia: 12 Luty, 2017, 16:33 »
Osobiście nie widziałem, ale przeczytałem "znikł sprzed ich oczu." (Łuk. 24:31 BW)

Świetnie, tylko jak żył w ciele przed śmiercią to podobne rzeczy robił:  powstawszy, wypędzili go za miasto i zaprowadzili na występ góry, na której było zbudowane ich miasto, żeby go zrzucić głową w dół.  On jednak przeszedł pośród nich i udał się dalej (Łk 4,29-30).

To powiedz mi: czy uważasz, jak dokeci, że Jezus po zmartwychwstaniu nie miał ciała? Był duchem-osobą, tak? Bo zazwyczaj wg ŚJ duch to nie osoba. Nie wiem już więc czym jest wg ŚJ duch.

Nawet Poradowski nie twierdzi, że te pojęcia były im obce. Twierdzi ino, że obca była im metafizyka grecko-rzymska.

Parandowski pisze o Żydach zhellenizowanych i greckojęzycznych, takich jak Filon z Aleksandrii. Kulturze semickiej pojęcia te są obce i dlatego się nie pojawiają w tekście hebrajskim ANI RAZU i nawet nie ma hebrajskim słów, które by te pojęcia wyobrażały.

P.S. Widzisz, jak niebezpiecznie jest opierać się w egzegezie na przekładzie? Mówisz, że Paweł mówi o naturze Chrystusa, podczas gdy on o tym nie mówił, a jedynie tłumacz tak przełożył.
« Ostatnia zmiana: 12 Luty, 2017, 16:36 wysłana przez Gorszyciel »


Offline Roszada

Odp: TRÓJCA
« Odpowiedź #277 dnia: 12 Luty, 2017, 18:12 »

Najwyraźniej Tusiek się bardzo mota, skoro pomimo deklaracji, że masz ciekawsze zajęcia, jednak starasz się mu pomóc. No to pomóż mu na przykład w odpowiedzi na takie pytanie, bo on, jak je widzi, idzie w przeciwnym kierunku:

Jeśli "znajomość ludzkich myśli nie dotyczy Jego ludzkiej natury", jak mówi Tusiek, no to czy znajomość przyszłości również jej nie dotyczy? A jeśli dotyczy, jak to jest możliwe?
Ty masz problemy, a nie on.
Ty tylko, jak kserksess, chcesz się wykłócać.
No powiedz, że nie. ;D
Nie znam takiego drugiego kłótliwego jak Ty na forum, może ksersess jest równy Tobie. ;)
Ale znając Ciebie uważasz się za lepszego swarliwego.


Offline Startek

Odp: TRÓJCA
« Odpowiedź #278 dnia: 12 Luty, 2017, 20:06 »
Roszada , o co Jemu chodzi ? Ja jestem zdania i każdy to przyzna że Ewangelia zawarta  w Nowym Przymierzu , te najprostsze słowa ,, Albowiem Bóg tak umiłował świat , że posłał Syna swego jednorodzonego , aby ten kto w niego wierzy nie umarł  ale miał życie wieczne ." To jest Ewangelia w pigułce . Rozpatrywanie nad substancją lub esencją Syna , Ducha to dla mnie próżne filozfowanie które do niczego nie prowadzi .


Offline sabekk

Odp: TRÓJCA
« Odpowiedź #279 dnia: 12 Luty, 2017, 21:11 »
Świetnie, tylko jak żył w ciele przed śmiercią to podobne rzeczy robiłpowstawszy, wypędzili go za miasto i zaprowadzili na występ góry, na której było zbudowane ich miasto, żeby go zrzucić głową w dół.  On jednak przeszedł pośród nich i udał się dalej (Łk 4,29-30).

To żeś po bandzie teraz poleciał...

(Łuk. 24:31 ŚP)
31. (...) Lecz On stał się dla nich niewidzialny.


Chcesz zatem powiedzieć, że "przeszedł pośród nich" znaczy "stał się dla nich niewidzialny" i to są te same rzeczy?



To powiedz mi: czy uważasz, jak dokeci, że Jezus po zmartwychwstaniu nie miał ciała? Był duchem-osobą, tak? Bo zazwyczaj wg ŚJ duch to nie osoba. Nie wiem już więc czym jest wg ŚJ duch.

"Bo zazwyczaj wg ŚJ duch to nie osoba", łał...  poważnie? Dlatego chciałeś wykazania ci, że Bóg jest osobą?
Oczywiście, że po zmartwychwstaniu Jezus miał ciało... duchowe (1 Kor. 15:44).



Parandowski pisze o Żydach zhellenizowanych i greckojęzycznych, takich jak Filon z Aleksandrii. Kulturze semickiej pojęcia te są obce i dlatego się nie pojawiają w tekście hebrajskim ANI RAZU i nawet nie ma hebrajskim słów, które by te pojęcia wyobrażały.

No a o jakich czasach ja piszę? Mojżesza, gdzie mimo wszystko masz pojęcia na przykład duszy, ciała i pewnie by można coś jeszcze poszukać? Myśl grecko-rzymska napływała do zboru już od czasów Korneliusza. Wśród pisarzy wczesnochrześcijańskich już jej się powstrzymać nie dało. Za czasów Pawła przynajmniej jeszcze...

(1 Tym. 1:3 BT)
3 Jak prosiłem cię, byś pozostał w Efezie, kiedy wybierałem się do Macedonii, [tak proszę teraz], abyś nakazał niektórym zaprzestać głoszenia niewłaściwej nauki



P.S. Widzisz, jak niebezpiecznie jest opierać się w egzegezie na przekładzie? Mówisz, że Paweł mówi o naturze Chrystusa, podczas gdy on o tym nie mówił, a jedynie tłumacz tak przełożył.

Myślę, że czasem różne przekłady pozwalają ocenić sens danej wypowiedzi i sugerowanie, że wyrażenie "przeszedł pośród nich" znaczy tyle co "stał się dla nich niewidzialny" nie wiem, czy nawet egzegezą można nazwać. No niemniej jednak już ci proponowałem, abyś zdefiniował czym jest owa natura i czym boska różni się od ludzkiej. Możesz to uczynić opierając się tylko o pojęcia, jakie uważasz, że nowotestamentowi żydzi znali i się nimi posługiwali. Cytaty z NT będą wręcz nieodzowne....


---//---


Ty masz problemy, a nie on.
Ty tylko, jak kserksess, chcesz się wykłócać.
No powiedz, że nie. ;D
Nie znam takiego drugiego kłótliwego jak Ty na forum, może ksersess jest równy Tobie. ;)
Ale znając Ciebie uważasz się za lepszego swarliwego.

To się nazywa merytoryczny wkład w dyskusję...   ;D
 
Każdy głupi ma swój rozum... samo życie.
---
Ignorowani: NiepokornaHadra


Offline sabekk

Odp: TRÓJCA
« Odpowiedź #280 dnia: 12 Luty, 2017, 22:43 »
Ja nic nie próbuję udowadniać , to jest moja wiara,  i w taki sposób to pojmuje . Jeśli jest inaczej , przyjdzie zrozumienie . To Duch Święty wprowadza nas we wszelkie poznanie . Ja wierzę że Bóg zszedł na ziemię , oddał za mnie swoje życie , śmiercią męczeńską umarł za moje grzechy na krzyżu . Ojciec wskrzesił Go trzeciego dnia . Chrystus przyszedł na ziemię w ciele i w ciele został wskrzeszony . Wyznawcy Ciała Kierowniczego twierdzą że Jezus zmartwychwstał w ciele duchowym . Tu jest jawne kłamstwo , bo gdyby zmartwychwstał w ciele duchowym ,to byłoby już stworzenie a nie zmartwychwstanie . Jeśli Ty uważasz inaczej nie mogę ci tego zabronić nawet gdybyś się mylił , lub ja bym był w błędzie . Z tego powodu że oboje możemy się mylić , nikt nie ma prawa stawiać nas przed tajnym komitetem sądowniczej i wycierać nami posadzkę i nas gnoić . Pozdrawiam !
Niestety nie dam rady ciągnąć tego tematu .

Wiesz... rozmawiamy tu o poglądach i ja nie mam zamiaru cię do niczego przekonywać. Argumenty sobie po prostu "lecą" i tyle. Od paru już lat traktuję ich "lot" nie w celu przekonania, a zrozumienia drugiej strony. Może łatwo nie czyta się szczerości typu: "Wyznawcy Ciała Kierowniczego twierdzą że Jezus zmartwychwstał w ciele duchowym . Tu jest jawne kłamstwo", ale przynajmniej rozumiem dlaczego za kłamstwo taki pogląd postrzegasz: "bo gdyby zmartwychwstał w ciele duchowym ,to byłoby już stworzenie a nie zmartwychwstanie". Przykro mi również gdy czytam "nikt nie ma prawa stawiać nas przed tajnym komitetem sądowniczej i wycierać nami posadzkę i nas gnoić", że ugodzony się czujesz w swoją godność. Mam jednak nadzieję, że dostrzegasz, iż nie z twoją godnością toczyłem wymianę poglądów, a ino twoim przekonaniem.
Każdy głupi ma swój rozum... samo życie.
---
Ignorowani: NiepokornaHadra


Offline Startek

Odp: TRÓJCA
« Odpowiedź #281 dnia: 12 Luty, 2017, 23:24 »
Czy to , że tak rozumuje przesłanie biblii , stawia mnie w oczach  mojego Pana w gorszej sytuacji ,?  To sędziowie mianowani przez samozwańczego niewolnika , co potwierdza w Strażnicy z lipca 2013 , i nienatchnionego przez Boga i w dodatku kłamliwego co potwierdza w Strażnicy z lutego 2017 . Za straznice zlipca 2013 zrobili mi komitet   potwierdzilem tylko to co napisali w tej strażnicy . Nie uwielbiłem Ciała kierowniczego . Mojego syna ogłosili , Rozpustnikiem , bałwochwalcą Pijakiem złodziejem tylko z tego powodu że nie złożył życia na ołtarzu Jehowy . Podał walkę ze śmiertelną chorobą . Wiem że jest Tobie w jakiś sposób przykro że tak pisze  ale ja tak rozumiem te wersety biblijne . To że  napisałem ,,nikt nie ma prawa stawiać nas przed komitem sądowniczym " miałem na myśli że choć różnimy się w jakiś sposób rozumowaniem biblijnym to żaden człowiek nie ma prawa pomiarach mami z tego powodu . To Chrystus jest Sędzią i do niego należy osąd  , my możemy tylko wymienić nasze poglądy na jakiś temat i tyle.


Offline sabekk

Odp: TRÓJCA
« Odpowiedź #282 dnia: 13 Luty, 2017, 00:09 »
Czy to , że tak rozumuje przesłanie biblii , stawia mnie w oczach  mojego Pana w gorszej sytuacji ,?  To sędziowie mianowani przez samozwańczego niewolnika , co potwierdza w Strażnicy z lipca 2013 , i nienatchnionego przez Boga i w dodatku kłamliwego co potwierdza w Strażnicy z lutego 2017 . Za straznice zlipca 2013 zrobili mi komitet   potwierdzilem tylko to co napisali w tej strażnicy . Nie uwielbiłem Ciała kierowniczego . Mojego syna ogłosili , Rozpustnikiem , bałwochwalcą Pijakiem złodziejem tylko z tego powodu że nie złożył życia na ołtarzu Jehowy . Podał walkę ze śmiertelną chorobą . Wiem że jest Tobie w jakiś sposób przykro że tak pisze  ale ja tak rozumiem te wersety biblijne . To że  napisałem ,,nikt nie ma prawa stawiać nas przed komitem sądowniczym " miałem na myśli że choć różnimy się w jakiś sposób rozumowaniem biblijnym to żaden człowiek nie ma prawa pomiarach mami z tego powodu . To Chrystus jest Sędzią i do niego należy osąd  , my możemy tylko wymienić nasze poglądy na jakiś temat i tyle.

Może nie chciałbym rozwalać tego tematu czymś idącym w zupełnie innym kierunku, więc nie będę mych myśli kontynuował, jednak czasem...  Jakiś czas temu rozmawiałem w szerszym gronie braci o lojalności. Podałem przykład okresu II ww. To nie był czas w którym łatwo było odwrócić czyjąś uwagę od spraw aktualnych na biblię, a już tym bardziej, gdy ktoś w tych aktualnościach brał udział śmiertelnie poważnie. Na przykład taka INKA (pseudo konspiracyjne). Bardzo zaimponowało mi to, co napisała w swoim liście pożegnalnym: "Zachowałam się jak trzeba...". Zapytałem w związku z tym, że jeśli w obliczu lojalności swym zasadom ktoś oddał życie, czyż nie byłoby ze strony Boga sprawiedliwym wobec takiej lojalności, dać tej lojalności szansę jeszcze raz, w nowym systemie, tylko w oparciu o możliwość poznania Jego poglądów? Nastąpiła cisza...  Mimo, że mam swój w tym pogląd, który chyba z bene sobie będę musiał dokończyć, to jednak owy nie jest dla mnie moim sędzią. Jednocześnie jednak naszą uwagę nie odwraca nam trwanie III ww, to czas względnego spokoju...
Każdy głupi ma swój rozum... samo życie.
---
Ignorowani: NiepokornaHadra


Gorszyciel

  • Gość
Odp: TRÓJCA
« Odpowiedź #283 dnia: 13 Luty, 2017, 00:26 »
(Łuk. 24:31 ŚP)
31. (...) Lecz On stał się dla nich niewidzialny.

Wg mnie nie uciekł im w taki sam sposób, ale COŚ NADZWYCZAJNEGO zrobił ze swoim ciałem, że przeszedł pośród wzburzonego tłumu i się oddalił.

Oczywiście, że po zmartwychwstaniu Jezus miał ciało... duchowe (1 Kor. 15:44).

Co to jest ciało duchowe? Był czymś w rodzaju zjawy? Co z ciałem cielesnym się stało?

No a o jakich czasach ja piszę? Mojżesza, gdzie mimo wszystko masz pojęcia na przykład duszy, ciała i pewnie by można coś jeszcze poszukać? Myśl grecko-rzymska napływała do zboru już od czasów Korneliusza. Wśród pisarzy wczesnochrześcijańskich już jej się powstrzymać nie dało. Za czasów Pawła przynajmniej jeszcze...

Tłumacze LXX, choć byli Żydami w czasach wcześniejszych od apostołów, umieścili w LXX niektóre terminy. Wiesz dlaczego? Bo mieszkali w Aleksandrii i byli zhellenizowani. Żyd z Aleksandrii i Żyd z Palestyny to w I w. inny Żyd, o czym powinieneś wiedzieć bardzo dobrze. Żydzi w diasporze ćwiczyli nago w palestrach, oglądali igrzyska olimpijskie i ZNALI PŁYNNIE GREKĘ (Paweł np. bardzo dużo na ich temat wiedział, bo był z Tarsu, ale zhellenizowany nie był na pewno). Dlatego wytłumacz mi: DLACZEGO ŻADNE Z GRECKICH POJĘĆ FILOZOFICZNYCH, którymi się posługujesz i je udowadniasz, nie są używane przez Nowy Testament (w tym przez Pawła, który te pojęcia z PEWNOŚCIĄ ZNAŁ)?

Myślę, że czasem różne przekłady pozwalają ocenić sens danej wypowiedzi

No pozwalają. Ale czasem go zaciemnią. Jak w Twoim wypadku. Rozważasz kwestię natury Jezusa, ja Ci mówię, że Biblia nie używa nawet terminu natura, Ty mówisz, że używa i cytujesz mi przekład, a okazuje się, że w grece tego nie ma.

sugerowanie, że wyrażenie "przeszedł pośród nich" znaczy tyle co "stał się dla nich niewidzialny"

Nigdzie tak nie twierdziłem, że to tożsame. Po prostu zrobił coś nadzwyczajnego w Galielei jak żył. Czy nie mógł i podobnie zniknąć mając ciało? Wszak był Synem Bożym i większe cuda czynił jak chodzenie po wodzie, wskrzeszanie zmarłych itd.

No niemniej jednak już ci proponowałem, abyś zdefiniował czym jest owa natura i czym boska różni się od ludzkiej. Możesz to uczynić opierając się tylko o pojęcia, jakie uważasz, że nowotestamentowi żydzi znali i się nimi posługiwali. Cytaty z NT będą wręcz nieodzowne....

Żeby to zdefiniować trzeba wejść w filozofię, której Ty nienawidzisz. Nie będę więc zatruwał Twego umysłu szkodliwą, akademicką propagandą, burzącą wiarę w Boga. Da się to uczynić i bardzo pięknie już starożytni Ojcowie Kościoła wielokrotnie to czynili. Odesłać Cię mogę do setek dzieł: po łacinie, grecku, syryjsku, kopytyjsku a nawet po persku.


Offline sabekk

Odp: TRÓJCA
« Odpowiedź #284 dnia: 13 Luty, 2017, 03:28 »
Wg mnie nie uciekł im w taki sam sposób, ale COŚ NADZWYCZAJNEGO zrobił ze swoim ciałem, że przeszedł pośród wzburzonego tłumu i się oddalił.

Ktoś może mieć swoje interpretacje, a ktoś swoje doświadczenia...
Gdy byłem w pierwszej klasie szkoły średniej, byłem tzw. kotem (takie były czasy). Byłem wtedy młody i w taki też sposób traktowałem odbywające się ze mną studium biblijne. Za namową kolegi, którego ojciec był swego czasu dość wysoko w zawodowym boxingu, wstąpiłem wraz z nim do miejscowej sekcji Wing Tsun Kuen. Nie było wówczas podziału na grupy wiekowe, więc i byli w tej sekcji chłopcy, którzy kotami byli już wcześniej... jednak wiedzieli na co mnie stać. Zdarzyło się, że w wyniku "stawiania się" zostałem wyprowadzony za szkołę otoczony przez cały tłum "następno"klasistów. Gęsto było... Wypchnięto do rozprawienia się ze mną chłopaka, który akurat był ze mną w tej samej sekcji. Absolutny "the best" wśród nich wszystkich. Przez kilka minut tylko krążył wokół mnie podjudzany przez resztę. Zapytałem go w końcu: "skończyłeś"? Następnie nie czekając specjalnie na odpowiedź ruszyłem prosto w tłum, który gdyby tylko chciał, zjadłby mnie wspominając ino wygrzebywaniem resztek wykałaczką. Jednak stało się coś innego. Tak jak szedłem... rozstępował się, a ja poszedłem do domu. Nigdy więcej nie byłem już zaczepiany z racji faktu, że byłem kotem. Czy wymagało to uczynienia z moim ciałem czegoś nadzwyczajnego? Zapewniam cię, że nie...

   

Co to jest ciało duchowe? Był czymś w rodzaju zjawy?

A skąd ja mam wiedzieć? Przecież nigdy w duchowym ciele nie byłem. 

(1 Jana 3:2 NWT)
2. Umiłowani, teraz jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze nie zostało ujawnione, czym będziemy. Wiemy [tylko - sk] , że gdy on się ujawni, będziemy do niego podobni, ponieważ ujrzymy go właśnie takim, jakim jest.


Wiem tylko, że takie jest, jest realne i z opisów mogę je co najwyżej próbować tylko definiować.



Co z ciałem cielesnym się stało?

Z opisu wynika, że pozostały po nim tylko płótna pogrzebowe (Jana 20:6, 7). Z innego opisu wynika, że nie było już tym samym (Łuk. 24:31). Raczej nie spalono w Oświęcimiu, więc można się tylko domyślać... O ciało Mojżesza przeciwnik Boga się wykłócał (Judy 9), więc może kierując się tymi doświadczeniami Bóg sprawił, aby nie było się już o co wykłócać?




Tłumacze LXX, choć byli Żydami w czasach wcześniejszych od apostołów, umieścili w LXX niektóre terminy. Wiesz dlaczego? Bo mieszkali w Aleksandrii i byli zhellenizowani. Żyd z Aleksandrii i Żyd z Palestyny to w I w. inny Żyd, o czym powinieneś wiedzieć bardzo dobrze. Żydzi w diasporze ćwiczyli nago w palestrach, oglądali igrzyska olimpijskie i ZNALI PŁYNNIE GREKĘ (Paweł np. bardzo dużo na ich temat wiedział, bo był z Tarsu, ale zhellenizowany nie był na pewno). Dlatego wytłumacz mi: DLACZEGO ŻADNE Z GRECKICH POJĘĆ FILOZOFICZNYCH, którymi się posługujesz i je udowadniasz, nie są używane przez Nowy Testament (w tym przez Pawła, który te pojęcia z PEWNOŚCIĄ ZNAŁ)?

Żadne? Przynajmniej te same, co w ST. Jeśli zatem czegoś nie ma w NT, no to może dlatego, że nie ma w nim Trójcy, a co za tym idzie, posoborowej metafizyki grecko-rzymskiej. Jeśli jesteś innego zdania, no to może wskazałbyś w NT takie określenia jak: "Jezusowi dana jest wszechmoc jako jedynemu człowiekowi", oraz "jako Bóg-człowiek posiadał wszechmoc".



No pozwalają. Ale czasem go zaciemnią. Jak w Twoim wypadku. Rozważasz kwestię natury Jezusa, ja Ci mówię, że Biblia nie używa nawet terminu natura, Ty mówisz, że używa i cytujesz mi przekład, a okazuje się, że w grece tego nie ma.

Dlatego ci zaproponowałem... abyś zdefiniował czym jest owa natura i czym boska różni się od ludzkiej. Możesz to uczynić opierając się tylko o pojęcia, jakie uważasz, że nowotestamentowi żydzi znali i się nimi posługiwali. Cytaty z NT będą wręcz nieodzowne....



Nigdzie tak nie twierdziłem, że to tożsame. Po prostu zrobił coś nadzwyczajnego w Galielei jak żył. Czy nie mógł i podobnie zniknąć mając ciało? Wszak był Synem Bożym i większe cuda czynił jak chodzenie po wodzie, wskrzeszanie zmarłych itd.

Piotr też chodził po wodzie, a i w ST też mamy wskrzeszenia. Jednak tylko w NT mamy, że ktoś po wskrzeszeniu potrafił przeniknąć przez zamknięte drzwi i nagle zniknąć obserwatorom z oczu.



Żeby to zdefiniować trzeba wejść w filozofię, której Ty nienawidzisz. Nie będę więc zatruwał Twego umysłu szkodliwą, akademicką propagandą, burzącą wiarę w Boga. Da się to uczynić i bardzo pięknie już starożytni Ojcowie Kościoła wielokrotnie to czynili. Odesłać Cię mogę do setek dzieł: po łacinie, grecku, syryjsku, kopytyjsku a nawet po persku.

Ja nienawidzę filozofii? Bardzo dużo jej zawdzięczam, jednak w kontekście NT staram się sięgnąć do jej żydowskich fundamentów. No chyba, że chcesz stwierdzić, że żydzi nie mieli żadnej filozofii. Dlatego proponuję ponownie, abyś... zdefiniował czym jest owa natura i czym boska różni się od ludzkiej. Możesz to uczynić opierając się tylko o pojęcia, jakie uważasz, że nowotestamentowi żydzi znali i się nimi posługiwali. Cytaty z NT będą wręcz nieodzowne....
« Ostatnia zmiana: 13 Luty, 2017, 03:30 wysłana przez sabekk »
Każdy głupi ma swój rozum... samo życie.
---
Ignorowani: NiepokornaHadra