Tak jest napisane. Ale nie jest napisane, że została mu dana wszechmoc w czasie, kiedy był wcielony.
Skoro pisze "jako człowiekowi" no to w jakim czasie? Preegzystencji?
---//---
Czyli jednak jest w/g ciebie hybrydą...
(1 Tymoteusza 2:5 NWT)
5. Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus,
Czy Jezus jako Bóg jest pośrednikiem? Czy też może tylko jedna twarz tej hybrydy?
Masz zniekształcony obraz Jezusa Chrystusa, dlatego mieszają ci się pojęcia. Wierzę, że jest jeden Bóg. W Bogu są trzy Osoby. Syn Boży - druga osoba Trójcy Świętej przyjmuje ludzką naturę i to jest właśnie to pośrednictwo.
Poza Bogiem nie ma żadnego Zbawcy:
1 Tm 2, 1-7
Czyli ustaliliśmy, że jako człowiek. W końcu jakaś wspólna płaszczyzna wynikająca z Pisma.
Spróbujmy znaleźć kolejną. Skoro twierdzisz, że mając naturę boską, "Syn Boży - druga osoba Trójcy Świętej przyjmuje ludzką naturę", no to czy mógłbyś zdefiniować czym jest owa natura i czym boska różni się od ludzkiej?
W zewnętrznym przejawie uznany za człowieka. Natomiast Jego Bóstwo przejawiała się np. w tym:
J 2, 24
Łk 6, 8
Mk 2, 8
Czyż to nie ciekawe, że owa rzekoma boska natura nie przejawiała się w tym?
(Mateusza 24:36 NWT)
36. O dniu owym i godzinie nie wie nikt — ani aniołowie niebios, ani Syn, tylko sam Ojciec
Określenie „ani Syn” nie przekreśla wiedzy Jezusa. Jest on przeciwstawiony „aniołom w niebie”. Widać, że chodzi tylko o uniżonego i egzystującego na ziemi Pana, który wyzbył się sam wiedzy o owym dniu (Flp 2:6n.). Syn w niebie jest Tym, w którym „wszystkie skarby mądrości i wiedzy są ukryte” Kol 2:3; por. 2:9, Mdr 8:3n. Ojciec złożył w ręce tryumfującego Syna wszystko (J 13:3, Mt 11:27), więc i wiedzę o „dniu i godzinie”. Jezus mówiąc wyżej wymienione słowa mógł użyć sformułowania podobnego do św. Pawła: „Postanowiłem (...) nie znać niczego więcej jak tylko Jezusa Chrystusa i to ukrzyżowanego” 1Kor 2:2; por. 2Kor 5:16. Podobnie słowa: „Anioł powiedział [Abrahamowi] (...) teraz poznałem, że boisz się Boga” (Rdz 22:12) nie świadczą, że Bóg wysyłając tego anioła nie wiedział wcześniej o wierze Abrahama (por. Ap 3:5 „i wyznam imię jego przed moim Ojcem” [Ojciec zna wszystkich]; por. Rdz 18:21). Biblia nic nie mówi o niewiedzy Pana przed wcieleniem, ani po zmartwychwstaniu. Dz 1:7 wskazują jakoby Chrystus uwielbiony znał „dzień i godzinę”, lecz nie dał uczniom odpowiedzi na ich pytanie. Przecież sam powiedział, że „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi” (Mt 28:18), więc musi znać dzień, kiedy ma osądzić świat.
Jezus tutaj nie przeciwstawia a wylicza. Co ciekawe, wraz z tym kto wie (Ojcem) nie wylicza ducha świętego, o którym na twojej stronie czytamy "
Duch Św. będąc Bogiem jest wszechwiedzącym". To dziwne, że w tym fragmencie Jezus nie wymienia tak istotnego bytu, który jak Ojciec wiedzieć powinien. Sugerowanie również, że wyraźne oświadczenie Jezusa co do jego wiedzy "
nie przekreśla jego wiedzy", to jak wypisanie mu skierowania do odpowiedniej placówki, gdzie leczy się zaburzenia dysocjacyjne, albo nieuświadomione stwierdzenie, że Jezus okłamał swoich uczniów. To jest bardzo poważny zgrzyt w takim rozumowaniu.
Sugerowanie również, że Jezus mógł formułować swoją myśl jak Paweł, to wyrywanie z kontekstu myśli ich obu i tego, do czego je odnoszą. Paweł wyraźnie w kontekście nadmienia, iż owa "
nieznajomość niczego więcej" ma związek z głoszeniem nauki, "
aby jego słowa nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości" (w.4), oraz aby głosząc mądrość nie głosić "
mądrości tego świata" (w.6) i w kontekście tego właśnie Paweł mówi "
nie znać niczego więcej jak tylko Jezusa Chrystusa", a nie że coś wie, ale nie powie. Podobnym nadużyciem jest powoływanie się na wiedzę Boga o wierze Abrahama, gdzie nie o nią chodzi w Rdz 22:12 a bojaźń potwierdzoną czynem. "
Teraz wiem" wręcz sugeruje, że Bóg nie wyprzedza w kwestii lojalności swych sług faktów. Gdyby tak było, to na przykład w Edenie nie powiedziałby do Adama "
bo gdy tylko"... Podsumowując, jest dużą różnicą powiedzieć "nie wiem" (Mateusza 24:36) od "
Nie wasza rzecz to znać" (Dz. 1:7).
Wcielenie dotyczy ludzkiej natury Chrystusa. Uważam, że jako Bóg-człowiek posiadał wszechmoc. Myślę, że osobno należy rozpatrywać w Synu Bożym, który stał się człowiekiem dwie natury: Boską i ludzką i nie należy ich mieszać. Jeszcze przed wniebowstąpieniem Jezus powiedział: dana JEST mi wszelka władza, a nie, że będzie mu dana. Jako Bóg zawsze ją posiadał. Znajomość ludzkich myśli nie dotyczy Jego ludzkiej natury.
No to już jest dopiero zagadka... Jeśli jako hybryda "Bóg-człowiek posiadał wszechmoc", no to w konsekwencji miały ową obie jego natury. Dlaczego zatem jest napisane, że był niższym od aniołów? Tu jest zgrzyt.
Po drugie, jeśli "znajomość ludzkich myśli nie dotyczy Jego ludzkiej natury", no to czyż znajomość przyszłości również jej nie dotyczy? Taka byłaby konsekwencja, czyż nie?
---//---
. To proste przeczytaj list do Filipian 2: 6-8 w 7 czytaj ,, Przeciwnie , wyrzekł się samego siebie , przyjął rolę sługi i był jak inni ludzie . A gdy już stał się człowiekiem , 8 uniżył się tak dalece , że był posłuszny nawet w obliczu śmierci i to śmierci na krzyżu . A w Ewangelii Jana czytamy takie słowa , ,,Ja sam oddaję swoje życie , nikt mi go nie zabiera . Ja rozumiem przez to , że PAN JEZUS posiadał moc i możliwości aby przerwać to widowisko . Werset 6 listu do do Filipian wskazuje ,, ..... nie dbał wyłącznie o to , aby być Mu równym . W czasie kiedy przebywał na ziemi z własnej woli znizył się do poziomu człowieka wyrzekł się swojej pozycji , był niższy od aniołów z własnej woli , na krotki czas.
.
Ale Filipian wyraźnie mówi, że był jak inni ludzie. Inni ludzie nie są hybrydami, tylko zwykłymi ludźmi. Jego niższość w stosunku do aniołów wynika właśnie z natury jaką przybrał i był w niej tak, jak inni. Urodził się, a nie zmaterializował. Wręcz "
Musiał zatem pod każdym względem stać się podobny do swych „braci”" (Hebrajczyków 2:17 NWT) a to wyklucza jakiekolwiek hybrydy.