jednoznacznie nie można powiedzieć co planowali i o czym będą mówić podczas spotkania, podam przykład przyjaciela, miał 3-4 spotkania ze starszymi, podobna sytuacja jak twoja, ogólnie jeden ze starszych który był obecny podczas wszystkich spotkań, jest bardzo wyrozumiały i życzliwy, raczej jest nastawiony aby pomóc, niż odsunąć, przyjaciel dużo mówił o swoich wątpliwościach na temat omylnego niewolnika, bardzo konkretnie tematy omawiał włącznie z pedofilią, ten życzliwy starsi podczas kilku spotkań koniecznie chciał dowiedzieć się czy kolega rozmawia na te tematy z innymi, jeżeli tak to z kim, kolega powiedział za każdym razem, że z nikim ze zboru nie rozmawia, on również nie chodzi na zebrania im też powiedział, że nie będzie chodził, ale on nie jest usługującym, twoja sytuacja jest trochę inna, prawdopodobnie ściągną ci z usługiwania, szkoda, że tak jak ja nie zrezygnowałeś wcześniej zanim to wszystko wyszło na jaw, jeżeli zapewnisz, że z nikim nie pogadasz na te tematy prawdopodobnie dadzą ci spokój, zostawią ci z twoimi wątpliwościami i od czasu do czasu będą chcieli wspierać ci żebyś wyszedł z trudniej sytuacji, dużo zależy też jakich macie tam starszych, jak będą jacyś fanatycy to rozmowa może się toczyć całkiem inaczej niż w przypadku mojego przyjaciela, starsi wiedzą o jego wątpliwościach, na zebrania nie chodzi w ogóle, jest nieczynny, ale komitetu nie miał, ten życzliwy powiedział że zrobi wszystko żeby go podnieść, zobaczymy jak długo będzie walczył.