Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Agent - zdradzony... Przygotowany do odstrzalu  (Przeczytany 45371 razy)

Offline Szear-Jaszub

Agent - zdradzony... Przygotowany do odstrzalu
« dnia: 23 Styczeń, 2017, 20:19 »
Słuchajcie, w emocjach powiedziałem kilka słów za dużo do przyjaciela.... jego sumienie nie wytrzymało... i jestem na celowniku. Zaczęli małe dochodzenie na temat tego co powiedziałem... Od jakiegos czasu nie chodzę na zebrania, na razie mnie nie zdjęli z slugi ale sam zrezygnowałem z pewnych obowiązków... a nie przepraszam - przywilejów...

Z chęcią jednak umówiłem się na spotkanie ze starszyzna na dowód "poczucia odpowiedzialności przed zborem". Szczerze to wewnętrznie mnie nosi... ale niestety muszę jeszcze przez rok dwa jakoś wytrzymać w objęciach organizacji i nie odrzucając jawnie i bezpośrednio "pomocy" starszych... za bardzo jestem finansowo powiązany z osobami z wts, wesele w rodzinie.... muszę przetrzymać. Jedna osobę udało mi się wybudzić... ale przyjaciół się nie udało... wszystko wymaga planu i to dobrego.

Zatem potrzebuje małej pomocy w obmysleniu strategii żeby powiedzieć im żeby dali mi spokój ale jednocześnie nie odstrzelili bo mają więcej niż 1 świadka na moje "odstepcze" poglądy.

Generalnie wiedzą o moim zainteresowaniu się pedofilia w Australii... i kiedyś powiedziałem im o pedofilu, który molestowal kogoś w zborze w okolicy ale nie mogli temu zaprzeczyć gdyż miałem zbyt mocne dowody.

Jak zatem okazać "szczera" skruche? Ale nigdy nie pójść na żadne zebranie?
ironiczny głos forum... ale nie zawsze - czasem jestem poważny


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Agent - zdradzony... Przygotowany do odstrzalu
« Odpowiedź #1 dnia: 23 Styczeń, 2017, 20:23 »
Masz komitet czy spotkanie z 2 starszymi?


Offline Szear-Jaszub

Odp: Agent - zdradzony... Przygotowany do odstrzalu
« Odpowiedź #2 dnia: 23 Styczeń, 2017, 20:27 »
2 starszych... ale nie wiem co powiedzą... może dużo zależeć od tego co powiem, tak przynajmniej myślę.
Odkąd odplynalem na różne próby rozmowy starszych mówiłem: nie chce rozmawiać.
ironiczny głos forum... ale nie zawsze - czasem jestem poważny


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Agent - zdradzony... Przygotowany do odstrzalu
« Odpowiedź #3 dnia: 23 Styczeń, 2017, 20:32 »
Jeżeli powiedziałeś coś, co starsi kwalifikują jako "odstępcze gadanie" to starsi i tak mają obowiązek cię 2 razy napomnieć a dopiero potem powołać komitet. Zatem proponuję wysłuchaj co mają do powiedzenia i podziękuj za ostrzeżenie.

Natomiast na pytania czy i co komuś powiedziałeś zawsze możesz odpowiedzieć "Nie pamiętam. Dużo mówię i nie zapamiętuję wszystkiego co powiedziałem".

Zobacz obrazek


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 881
  • Polubień: 2982
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: Agent - zdradzony... Przygotowany do odstrzalu
« Odpowiedź #4 dnia: 23 Styczeń, 2017, 20:36 »
Pewnie chca Cię "zdjąć " ze sługi" skoro nie chodzisz na zebrania i zrezygnowałeś z przywilejów. Wg książki zorganizowani dwóch starszych przychodzi po to by ustalić przewinienie i czy przejawiasz szczerą skruchę , dlatego  jak musisz okaż skruchę i dadzą czas na naprawę  :D
Dziś wiem więcej niż wczoraj


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Agent - zdradzony... Przygotowany do odstrzalu
« Odpowiedź #5 dnia: 23 Styczeń, 2017, 20:37 »
Pewnie chca Cię "zdjąć " ze sługi" skoro nie chodzisz na zebrania i zrezygnowałeś z przywilejów. Wg książki zorganizowani dwóch starszych przychodzi po to by ustalić przewinienie i czy przejawiasz szczerą skruchę , dlatego  jak musisz okaż skruchę i dadzą czas na naprawę  :D

Tylko ustalić przewinienie :)
Skruchę się bada na Komitecie.


Offline Szear-Jaszub

Odp: Agent - zdradzony... Przygotowany do odstrzalu
« Odpowiedź #6 dnia: 23 Styczeń, 2017, 20:40 »
A no to jeszcze troszkę spokoju, nie mogłem tego znaleźć w ks ... bo generalnie to mam ochotę na rzeczowa rozmowę ze starszymi... może nie tak bez przygotowania... i omówić kilka tematów... może nie doktrynalnych. No i swoją drogą jest wielu do uratowania...

np. Udało nam się popatrzyć jak jeden ze starszych ogląda "odstepcze" wideo. Był nieostrozny? A może próbował jakoś nas podejść?
ironiczny głos forum... ale nie zawsze - czasem jestem poważny


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Agent - zdradzony... Przygotowany do odstrzalu
« Odpowiedź #7 dnia: 23 Styczeń, 2017, 20:42 »
A no to jeszcze troszkę spokoju, nie mogłem tego znaleźć w ks ... bo generalnie to mam ochotę na rzeczowa rozmowę ze starszymi... może nie tak bez przygotowania... i omówić kilka tematów... może nie doktrynalnych. No i swoją drogą jest wielu do uratowania...

np. Udało nam się popatrzyć jak jeden ze starszych ogląda "odstepcze" wideo. Był nieostrozny? A może próbował jakoś nas podejść?

Doktryn nie zaczepiaj, bo cię doczepią.


Offline zaocznie wywalony

Odp: Agent - zdradzony... Przygotowany do odstrzalu
« Odpowiedź #8 dnia: 23 Styczeń, 2017, 20:57 »
Jeżeli powiedziałeś coś, co starsi kwalifikują jako "odstępcze gadanie" to starsi i tak mają obowiązek cię 2 razy napomnieć a dopiero potem powołać komitet. Zatem proponuję wysłuchaj co mają do powiedzenia i podziękuj za ostrzeżenie.
Taka jest teoria, a praktyka całkiem inna.
Jeśli uznali kogoś za odstępcę to nie będzie ŻADNYCH napomnień.
A "spotkanie" z dwoma starszymi będzie tak naprawdę wezwaniem (ups, sorki, "zaproszeniem") na komitet.
Wiem po sobie.
Nie było żadnych wizyt, napomnień, ostrzeżeń itd itp. Po zapowiedzeniu się dwóch starszych właśnie czegoś takiego się spodziewałem, a tu przyszło dwóch sztywnych urzędników korporacji, krótko poinformowali o terminie i miejscu KS.
A, i powiedzieli że "za rozpasanie i odstępstwo" - i absolutnie nic więcej.


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Agent - zdradzony... Przygotowany do odstrzalu
« Odpowiedź #9 dnia: 23 Styczeń, 2017, 21:00 »
Przykro mi, że starsi nie przestrzegają procedur...


Offline Szear-Jaszub

Odp: Agent - zdradzony... Przygotowany do odstrzalu
« Odpowiedź #10 dnia: 23 Styczeń, 2017, 21:07 »
Mam taki plan żeby wspomnieć o pedofilii, zwłaszcza że jestem w bliskich relacjach z osobą która była molestowana przez uslugujacego. Więc chciałbym im powiedzieć że to jest powód dla którego nie chodzę na zebrania ze takie życzy dzieją się w organizacji. Chciałbym jednak w jakiś rzeczowy sposób przedstawić argumenty na to że boję się o swoje dzieciaki żeby nie stała im się krzywda. Np. Przedstawiając raport komisji australijskiej. Ale chciałbym żeby coś zostało w głowach starszych.

Swoją drogą dobrze znam angielski i nie zarzuca mi tego że ktoś przerobił napisy. Jeden ze starszych na wizycie u znajomych powiedzial, jako argument że YouTube to nie jest wiarygodne źródło informacji.. a pomijam to że niektórzy twierdzą że geofrey Jackson to był aktor przebrany za niego, jakiś odstępca...
ironiczny głos forum... ale nie zawsze - czasem jestem poważny


Offline Asturia

Odp: Agent - zdradzony... Przygotowany do odstrzalu
« Odpowiedź #11 dnia: 23 Styczeń, 2017, 21:08 »
jednoznacznie nie można powiedzieć co planowali i o czym będą mówić podczas spotkania, podam przykład przyjaciela, miał 3-4 spotkania ze starszymi, podobna sytuacja jak twoja, ogólnie jeden ze starszych który był obecny podczas wszystkich spotkań, jest bardzo wyrozumiały i życzliwy, raczej jest nastawiony aby pomóc, niż odsunąć, przyjaciel dużo mówił o swoich wątpliwościach na temat omylnego niewolnika, bardzo konkretnie tematy omawiał włącznie z pedofilią, ten życzliwy starsi podczas kilku spotkań koniecznie chciał dowiedzieć się czy kolega rozmawia na te tematy z innymi, jeżeli tak to z kim, kolega powiedział za każdym razem, że z nikim ze zboru nie rozmawia, on również nie chodzi na zebrania im też powiedział, że nie będzie chodził, ale on nie jest usługującym, twoja sytuacja jest trochę inna, prawdopodobnie ściągną ci z usługiwania, szkoda, że tak jak ja nie zrezygnowałeś wcześniej zanim to wszystko wyszło na jaw, jeżeli zapewnisz, że z nikim nie pogadasz na te tematy prawdopodobnie dadzą ci spokój, zostawią ci z twoimi wątpliwościami i od czasu do czasu będą chcieli wspierać ci żebyś wyszedł z trudniej sytuacji, dużo zależy też jakich macie tam starszych, jak będą jacyś fanatycy to rozmowa może się toczyć całkiem inaczej niż w przypadku mojego przyjaciela, starsi wiedzą o jego wątpliwościach, na zebrania nie chodzi w ogóle, jest nieczynny, ale komitetu nie miał, ten życzliwy powiedział że zrobi wszystko żeby go podnieść, zobaczymy jak długo będzie walczył.   


Offline Szear-Jaszub

Odp: Agent - zdradzony... Przygotowany do odstrzalu
« Odpowiedź #12 dnia: 23 Styczeń, 2017, 21:16 »
Swego czasu spotykaliśmy się często na % ... prawie z każdym. Komuś z rodziny się wygadał że chcą pomóc tylko nie pozwalam. Tak czy inaczej jutro się okaze. Raczej ten starszy jako człowiek, ale swoją drogą jako starszy również dla mnie zawsZe był wzorem wsparcia i pomocy. Wszystko co robi to robi ze szczerego serca , a litera prawa ustępuje miłosierdziu. Po jednej z rozmów z nim było mi go bardzo szkoda że tak bardzo chce, ale nie może nic zrobić. Jednak znam sytuację jak siostra się skarżyła że mąż bardzo bije syna kilkuletniego i zrobili wizytę temu dziecku że jest nieposluszny i rózgaa karnosci i te sprawy... ojciec jeszcze bardziej zaczął katować syna, aż dziecko samo wzięło sprawy w swoje ręce i szkoła i policja zajęły się sprawa. Dzieciak nie obrywa .
ironiczny głos forum... ale nie zawsze - czasem jestem poważny


Offline zaocznie wywalony

Odp: Agent - zdradzony... Przygotowany do odstrzalu
« Odpowiedź #13 dnia: 23 Styczeń, 2017, 21:17 »
jednoznacznie nie można powiedzieć co planowali i o czym będą mówić podczas spotkania, podam przykład przyjaciela, miał 3-4 spotkania ze starszymi, podobna sytuacja jak twoja, ogólnie jeden ze starszych który był obecny podczas wszystkich spotkań, jest bardzo wyrozumiały i życzliwy, raczej jest nastawiony aby pomóc, niż odsunąć, przyjaciel dużo mówił o swoich wątpliwościach na temat omylnego niewolnika, bardzo konkretnie tematy omawiał włącznie z pedofilią, ten życzliwy starsi podczas kilku spotkań koniecznie chciał dowiedzieć się czy kolega rozmawia na te tematy z innymi, jeżeli tak to z kim, kolega powiedział za każdym razem, że z nikim ze zboru nie rozmawia, on również nie chodzi na zebrania im też powiedział, że nie będzie chodził, ale on nie jest usługującym, twoja sytuacja jest trochę inna, prawdopodobnie ściągną ci z usługiwania, szkoda, że tak jak ja nie zrezygnowałeś wcześniej zanim to wszystko wyszło na jaw, jeżeli zapewnisz, że z nikim nie pogadasz na te tematy prawdopodobnie dadzą ci spokój, zostawią ci z twoimi wątpliwościami i od czasu do czasu będą chcieli wspierać ci żebyś wyszedł z trudniej sytuacji, dużo zależy też jakich macie tam starszych, jak będą jacyś fanatycy to rozmowa może się toczyć całkiem inaczej niż w przypadku mojego przyjaciela, starsi wiedzą o jego wątpliwościach, na zebrania nie chodzi w ogóle, jest nieczynny, ale komitetu nie miał, ten życzliwy powiedział że zrobi wszystko żeby go podnieść, zobaczymy jak długo będzie walczył.


Pierwszy post:
" w emocjach powiedziałem kilka słów za dużo do przyjaciela.... jego sumienie nie wytrzymało... i jestem na celowniku. Zaczęli małe dochodzenie na temat tego co powiedziałem..."
Jeżeli jest to tylko jeden "przyjaciel" to ok.
U mnie nie było dwóch świadków żadnej wypowiedzi, za to po intensywnych poszukiwaniach znaleźli po jednym na kilka różnych. Jak się podpadnie koordynatorowi - to wystarczy  :D


Offline wspaniale

Odp: Agent - zdradzony... Przygotowany do odstrzalu
« Odpowiedź #14 dnia: 23 Styczeń, 2017, 21:24 »
Powiedz im otwarcie i szczerze, że na zebrania chodzisz z dziećmi, w domu gościsz braci. Uzyczasz im domu, umawiasz się do służby.
Jeśli ukryto informację o pedofilu w sąsiednim zborze czy mieście to masz proste i jasne obawy, że takich tajemnic jest więcej, zwłaszcza, że starsi z Australii nie zgłaszali przypadków na policje, w gazetach w polsce też sporo o tym było, ludzie w służbie ci pokazywali i zwyczajnie jesteś zagubiony, zmieszany.
Nie wiesz co robić, dużo o tym myślisz i się modlisz.
Wiecej czytasz biblii i potrzebujesz czasu by to wszystko przeanalizować. Jesteś ostatnio nie swój. Na tobie spoczywa obowiązek dbania i bezpieczeństwo rodziny a temat pedofilii coraz częściej pojawia się bardzo często w służbie nieoficjalnej.

=========
Wspaniale