Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Agent - zdradzony... Przygotowany do odstrzalu  (Przeczytany 45425 razy)

Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Agent - zdradzony... Przygotowany do odstrzalu
« Odpowiedź #150 dnia: 16 Marzec, 2017, 23:07 »
Gdzie napisałem nieprawdę? W nawiązaniu do wypowiedzi użytkownika Startek. Moje doświadczenie podpowiada mi to co napisałem powyżej.
W Twoim mniemaniu napisałeś prawdę. W odczuciu osób nie będących katolikami minąłeś się z prawdą. Ty masz tylko "katolickie" doświadczenie. I wierz mi, że dyskusja z Tobą o religiach, ich zaletach i wadach, przypomina dyskusję o zwiedzaniu świata, osoby która nie rusza tyłka z fotela i ogląda tylko National Geographic z Tony Halikiem. I Ty na pewno nie jesteś Tonym.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline bernard

Odp: Agent - zdradzony... Przygotowany do odstrzalu
« Odpowiedź #151 dnia: 17 Marzec, 2017, 12:05 »
Z autopsji powiem ze w ramiona Strażnicy wpadłem przez brak wiedzy odnośnie swojego wyznania ( KK) + mamienie Rajem ,jak to kiedyś fajno będzie i w ogóle.  Większość ŚJ i ex- ów których znam , swoją bytności w Organizacji zawdzięczają swojej nikłej świadomości swojej poprzedniej wiary ( nie tylko KK ).


Blizna

  • Gość
Odp: Agent - zdradzony... Przygotowany do odstrzalu
« Odpowiedź #152 dnia: 17 Marzec, 2017, 18:01 »
Większość śJ i eksów których znam nie miało żadnej innej wiary wcześniej.