Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 2017 - Odstępcze poglądy współmałżonka przyzwoleniem na separację  (Przeczytany 27249 razy)

Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: 2017 - Odstępcze poglądy współmałżonka przyzwoleniem na separację
« Odpowiedź #45 dnia: 23 Październik, 2017, 18:50 »
Robbo. Jeżeli to że jesteś śJ, sprawia że jesteś szczęśliwszy, jesteś lepszym człowiekiem, to tak trzymaj i nie rezygnuj z tego. Jeżeli jednak jesteś tutaj z nami, to widać że jakaś "klapka" w głowie otworzyła się Tobie i szukasz. Czyli wg mnie jeszcze nie wiesz gdzie Ci naprawdę dobrze. Ale to takie moje spostrzeżenie i nie musisz się z nim zgadzać.
 Może teraz z mojego podwórka. Widzę i to codziennie jak bliska mi osoba cierpi dlatego że jej siostra uznaje ją za martwą. A dlaczego? A mianowicie dlatego że nie chciała być dłużej w tej organizacji. Nie jest ani bałwochwalcą, ani rozpustnicą, czy też złodziejką. Nie powiedziała nigdy złego słowa na boga czy Jezusa. Po prostu odeszła. Poznała prawdę o tej organizacji, zobaczyła że była oszukiwana przez CK i bez fanfar, skromnie odeszła. Napisała list o odłączeniu, napisała do swojej siostry list w którym wylała całe swoje uczucia, napisała co ją boli w tej organizacji, na czym się zawiodła itd. Na końcu napisała zdanie. "Pamiętaj że moje drzwi zawsze są dla ciebie otwarte". I co? Dostała od swojej siostry kiedy jej wręczała ten list, swoje kapcie, które miała u niej w domu z tekstem. "Masz, u mnie już ci nie będą potrzebne". A wiesz dlaczego ona tak zrobiła? Bo jest posłuszna CK, które zalecenie Jezusa, żeby "z takimi nawet nie jadać", naciągnęło do granic możliwości. Czy Jezusowi chodziłoby żeby rozbijać rodziny? Przecież jest napisane, że "ten kto nie dba o rodzinę jest gorszy od człowieka bez wiary"
 Robbo, jak byś traktował osoby które zabrały Ci rodzinę? Jakbyś traktował osoby na których polegasz, a które niejednokrotnie Cie oszukały. Zarzucasz nam że
Cytuj
Wasze "żale" itp niczego nie dowodzą,a nawet przeszkadzają w obiektywizmie
 
A jak mamy traktować osoby które tak zmanipulowały naszych bliskich, że się nas wyrzekli? Jak mamy traktować osoby które nas oszukały? Albo jak traktować osoby zapewniające o przyjaźni, czy miłości, a które w jednej chwili wyrzekają się nas.
 Może zmieniłbyś zdanie gdyby jeden z takich dramatów dotknął Cie osobiście, czego Ci nie życzę.
Mam nadzieję że Ci wyjaśniłem dlaczego wielu z nas czuję odrazę do CK.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline CEGŁA

Odp: 2017 - Odstępcze poglądy współmałżonka przyzwoleniem na separację
« Odpowiedź #46 dnia: 23 Październik, 2017, 21:27 »
Jak powiedział nasz zbawiciel:
"szczęśliwy jest ten,kto nie znajduje we mnie powodu do zgorszenia". Mat.11:6
Wy znaleźliście powody zgorszenia w organizacji,jak inni u naszego zbawiciela.
Można,można.
"Czyż nie jest to [znany nam cieśla i tylko cieśla] ...I zaczęli się nim gorszyć"  Mk.6:3

No nieźle, nie dość ze jesteś mega hipokryta to jeszcze Cielca Kierowniczego stawiasz na równi z  Panem Jezusem.
Pan Jezus nie inwestował w broń. W zasadzie twój Cielaczek jest przeciwieństwem Zbawiciela. 

Niektórzy ludzie są bez "wyższej wartości" i nie warto poświęcać im czasu.

Ignoruję: Trampek, KaiserSoze, Matus, Sabekk itp.


Offline Asturia

Odp: 2017 - Odstępcze poglądy współmałżonka przyzwoleniem na separację
« Odpowiedź #47 dnia: 23 Październik, 2017, 21:42 »
Cytuj
Jak powiedział nasz zbawiciel:
"szczęśliwy jest ten,kto nie znajduje we mnie powodu do zgorszenia". Mat.11:6
Wy znaleźliście powody zgorszenia w organizacji,jak inni u naszego zbawiciela.
Można,można.
"Czyż nie jest to [znany nam cieśla i tylko cieśla] ...I zaczęli się nim gorszyć"  Mk.6:3

Robbo brak mi słów, co zrobili z twoim mózgiem 7 papieży z Warwick to tylko oni wiedzą, jak możesz tych oszustów, manipulatorów i morderców (co roku niewinne dzieci, młode kobiety umierają z powodu zakazu transfuzji) porównywać z Synem Bożym?
dla świadka CK = Jezus = Bóg, bałwochwalstwo w czystej postaci


Offline Fantom

Odp: 2017 - Odstępcze poglądy współmałżonka przyzwoleniem na separację
« Odpowiedź #48 dnia: 23 Październik, 2017, 21:52 »
robbo1 Zgadzasz się z nauką WTS,że bez ich publikacji nie można zrozumieć biblię?
 Gdybyś znalazł się na bezludnej wyspie tylko z biblią,to wg. ŚJ nie zrozumiałbyś jej bez ich pomocy.Czy Twoje zbawienie jest zależne od zrozumienia biblii przez czytanie strażnicy?Gdybyś czytał tylko biblię,to Twoja wiara nie wystarczyła by do zbawienia?Musisz być w organizacji ŚJ,żeby osiągnąć zbawienie?
« Ostatnia zmiana: 23 Październik, 2017, 22:01 wysłana przez fantom »
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline Helleboris

Odp: 2017 - Odstępcze poglądy współmałżonka przyzwoleniem na separację
« Odpowiedź #49 dnia: 23 Październik, 2017, 21:59 »
Wasze "żale" itp niczego nie dowodzą,a nawet przeszkadzają w obiektywizmie
A jak pisałem w innym miejscu jedną z cech starszego [nadzorcy] ma być "trzeźwość" rozumiana jako stano wolny od uśpienia i otępienia w praktyce obiektywizm.
Niestety wielu z was z powodu swojej do nas niechęci nie potrafi zachować "stanu wolnego od uśpienia,czy otępienia".
Nie przejawia obiektywizmu.

Robbo, żal to można mieć do starszego brata, który nie wziął młodszej siostry na imprezę. Żal to nie jest dobre słowo. Organizacja dosłownie odebrała mi godność osobistą, zdrowie psychiczne i rodzoną siostrę, dla której jestem jak powietrze, choć przychodzi do domu w którym mieszkam odwiedzać rodziców. Nie jesteś w stanie sobie wyobrazić jaki to jest ból. To jest gorsze niż fizyczna śmierć bliskiej osoby. Co do godności osobistej - nie byłam w stanie udowodnić, że mąż siostry molestował mnie seksualnie, więc zostałam uznana za oszczercę, a on śmiał mi się w twarz. Moi rodzice też cierpieli z tego powodu. W końcu okazało się że mąż siostry nie stroni od uciech z innymi kobietami. Więc jeden człowiek skrzywdził ich obie córki.
"To repeat the same action and expect different results is madness."


Offline MX

Odp: 2017 - Odstępcze poglądy współmałżonka przyzwoleniem na separację
« Odpowiedź #50 dnia: 24 Październik, 2017, 02:07 »


(...)
Tak to odstępcze poglądy stanowią "przyzwolenie na s e p a r a c j ę".
(...)
Oczywiście interpretacja rodem z WTS czyli fałszywa i odstępcza jak cała ta organizacja.
Bo zagadnienie kto jest odstępcą prawdziwym rodzi oczywistą odpowiedz po analizie w kontekście Pisma. Cała ta organizacja to odstępczy twór z uzurpowaniem władzy boskiej włącznie. Wybielanie i pozory, czy też szczere chęci pojedynczych ludzi nic nie zmienią. Dlatego poniekąd separacja od odstępczej organizacji jest jak najbardziej na miejscu.

MX - koniec - MX



Offline rzeski

Odp: 2017 - Odstępcze poglądy współmałżonka przyzwoleniem na separację
« Odpowiedź #51 dnia: 24 Październik, 2017, 15:38 »
Robbo1 podobno nie chodzi o to aby być w prawdzie, ale o to aby prawda była w nas,zgadzasz się że jakoś tak to właśnie leciało?
« Ostatnia zmiana: 24 Październik, 2017, 15:40 wysłana przez rzeski »


Offline robbo1

Odp: 2017 - Odstępcze poglądy współmałżonka przyzwoleniem na separację
« Odpowiedź #52 dnia: 24 Październik, 2017, 19:16 »
Osobiste uwagi,osobiste żale ,osobiste...
Tak osobiste dla tego,który je wypowiada jest najważniejsze.
Wykluczenie to wykluczenie.
Istnieją zasady postępowania z wykluczonym i nic tego nie zmieni.
Istniały w starożytnym izraelu i pierwsi naśladowcy naszego zbawiciela praktykowali wykluczenie.
Pewne jest,że istniało ustalenie pomiędzy żydami,że każdy,który uznają naszego zbawiciela :
"zostanie usunięty z synagogi" .Jana 9:22
patrz.12:42,oraz 16:2

Zwyczaj "wykluczenia" praktykowali pierwsi naśladowcy naszego zbawiciela i to pewne.
patrz. 1 Kor.5:2,5
I rozumiem,że nawet "najgorsze rzeczy potrafią przydarzać się w zborach".
I wiem,że takich należy wyrzucić,oraz oskarżyć przed policją itp.
Winy to winny,niech poniesie karę itp.
Tylko,że "straszne rzeczy zdarzały się w pierwszym wieku".
Czytamy o tym w 1 Kor.5 i 6 rozdz.
Takie "jakie się nie spotyka nawet u pogan" 1 Kor.5:1
I co naj-naj gorsze wierzący nie potępili winnego.wer.2
Nie okazali smutku z tej przyczyny :"zamiast pogrążyć się w żałości"
Zamiast tego "stali się nadęci"inne tł. "okazaliście hardość".
Tak było.
Koszmar.
Ponadto mieli do siebie pretensje i zamiast załatwiać je polubownie i w zborze:
 "ośmielali się pozywać go do sądu przed niesprawiedliwymi".1 Kor.6:1
Szli do "świeckich sądów".
"do sądu przed ludzi nieprawych"
Zresztą o tym pisałem w innym miejscu.
Wiemy,że w pierwszych zborach nie było doskonale ,czego dowodzą uwagi:
 "do siedmiu zborów",z Apokalipsy rozdz. 2 - 3
"Niemniej mam przeciw tobie...2:4
"Niemniej mam kilka rzeczy przeciw tobie 2:14
"Niemniej to mam przeciw tobie...2:20
"żyjesz,ale jesteś martwy...3:1 itp.



To niczego nie usprawiedliwia pokazuje jednak co się może przytrafić w zborach wierzących.
Ponadto wierzący "korzystali z usług prostytutek"
Z człowiekiem wykluczonym [tutaj zepsutym] "nawet nie jadajcie" 1 Kor.5:11

Wiem,że rozważania o zepsuciu nie stanowią problemu.
Tragedia przytrafia się "ofiarom zepsucia".

Tylko,ze nawet tak straszne rzeczy zdarzały się zawsze.
Nawet "wychowankom apostołów".
Niestety.

I powtórzę,że zawsze starałem się odznaczać obiektywizmem.
Nigdy nikt nie mógł narzucić mi swojej woli,chyba ,że wyraziłem na to pozwolenie.
Nigdy za "absolut" nie uznawałem niewolnika, i nikt ode mnie tego nie oczekiwał.
Nawet "po chrzcie" zadawałem niewygodne pytania nadzorcom obwodowym,okręgowym.
Ja pytałem ,jeżeli umieli odpowiadali,jeżeli nie podpowiadałem ,odpowiadałem jak to według mnie jest.

Wiem,ze wielu z nas onieśmielają nadzorcy.
Mnie nie.
Ludzie jak inni.
Jedni lepsi w jednym ,w innym nie.

Ja naprawdę uważam jak i James Sire:
 "Światy wokół nas"
,że dojrzałość intelektualna polega na tym by zdać sobie sprawę,że wszyscy ludzie są wyznawcami jakiegoś światopoglądu.
Tylko,że jak wszyscy to i my.
I powinniśmy być w stanie w obliczu takiej różnorodności być w stanie odpowiedzieć na pytanie z jakiego powodu własny uznaję za prawdziwy.







« Ostatnia zmiana: 24 Październik, 2017, 19:51 wysłana przez robbo1 »


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: 2017 - Odstępcze poglądy współmałżonka przyzwoleniem na separację
« Odpowiedź #53 dnia: 24 Październik, 2017, 21:23 »
Jeżeli w związku małżeńskim wszystko jest we właściwym porządku to "mędrcy" sobie mogą, nadmuchać, zamordyzm nie zadziała, jeżeli mąż tak zwany odstępca, lub żona, czynią zło(hulanki, swawole nieróbstwo inaczej leń do roboty, brudas w kuchni)  to niech się nie dziwią że druga strona w tym przypadku mąż lub żona skorzysta z "prawa" które wymyślił, "wielki myśliciel". O tym, że odstępca daje możliwość separacji ze względu na bezpieczeństwo duchowe, mówiło się już 30 lat temu, ale to w luźnych rozmowach, nikt o tym na poważnie nie myślał, zresztą CO NALEŻY PODKREŚLIĆ,zbór był inny, wtedy o rozwodach nie było mowy, dziś rozpasanie na cały gwizdek, wtedy grill bez alkoholu był normą, dziś normą jest że piwo i dobre winko musi być, całkowicie wektory się pokręciły. Moja żona powiedziała, że jedyną podstawą do rozejścia się jest zdrada i nikt jej nie będzie mówił czy ma iść w jakąś dziwną separację bo mąż dociekliwy dopatrzył się ohydnej pedofilii i ONZ, czy tam jeszcze innych rzeczy, robisz swoje w małżeństwie, więc o co kaman.
Ci co są nie w porządku wobec partnera małżeńskiego będą ..............
W związku rób porządek na swoim podwórku, bądź mężem, żoną to nic się nie wydarzy, a brzydale z Warwick mogą sobie wymyślać.
Pozdrawiam wszystkich bojących się :)     


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: 2017 - Odstępcze poglądy współmałżonka przyzwoleniem na separację
« Odpowiedź #54 dnia: 24 Październik, 2017, 22:34 »
Osobiste uwagi,osobiste żale ,osobiste...
Tak osobiste dla tego,który je wypowiada jest najważniejsze.
A jakie inne jak nie osobiste? Osobiste są najbardziej emocjonalne.
Wykluczenie to wykluczenie.
Istnieją zasady postępowania z wykluczonym i nic tego nie zmieni.
Zmieni, zwykła ludzka przyzwoitość i empatia. Nie zmieni ślepe i bezrozumne zaufanie CK. Już raz napisałem że CK wrzuca do jednego wora wszystkich opuszczających tą destrukcyjną organizację religijną. Czy to z powodu wykluczenia za morderstwo, gwałt, pedofilię (błąd, za to nie wykluczają, jak pedofil okaże skruchę)  czy też z powodu wykluczenia za... np papierosy.
Nigdy nikt nie mógł narzucić mi swojej woli,chyba ,że wyraziłem na to pozwolenie.
Nigdy za "absolut" nie uznawałem niewolnika, i nikt ode mnie tego nie oczekiwał.
Z całą odpowiedzialnością za moje słowa. Uważam że kłamiesz. Powodem wykluczenia jest nieuznawanie autorytetu niewolnika. Tzw. odstępstwo.
Nawet "po chrzcie" zadawałem niewygodne pytania nadzorcom obwodowym,okręgowym.
Ja pytałem ,jeżeli umieli odpowiadali,jeżeli nie podpowiadałem ,odpowiadałem jak to według mnie jest.
Dlaczego nie wierzę w Twoje opowieści? Może dlatego że sam byłem śJ i wiem jakie są zasady w tej destrukcyjnej religii i mam kontrast do tego co Ty wypisujesz. Dlatego ponownie napiszę. Uważam że kłamiesz.

Robbo, na koniec chciałbym od Ciebie odpowiedzi, ale takiej ludzkiej, a nie opartej o jakiekolwiek zasady religijne. Mam nadzieję że nie zabraknie Ci odwagi aby odpowiedzieć.
A jak mamy traktować osoby które tak zmanipulowały naszych bliskich, że się nas wyrzekli? Jak mamy traktować osoby które nas oszukały? Albo jak traktować osoby zapewniające o przyjaźni, czy miłości, a które w jednej chwili wyrzekają się nas.
« Ostatnia zmiana: 24 Październik, 2017, 22:40 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline MX

Odp: 2017 - Odstępcze poglądy współmałżonka przyzwoleniem na separację
« Odpowiedź #55 dnia: 24 Październik, 2017, 22:40 »
(...)
Z człowiekiem wykluczonym [tutaj zepsutym] "nawet nie jadajcie" 1 Kor.5:11
(...)
Nigdy za "absolut" nie uznawałem niewolnika, i nikt ode mnie tego nie oczekiwał.
Nawet "po chrzcie" zadawałem niewygodne pytania
(...)
Ale już kiedyś o tym było. Wykluczenie jest i w innych wyznaniach i cały proces przyznania się do grzechu jest zgodny z NT  w przeciwieństwie do patologicznych metod waszego kultu. Po drugie mówimy o domnienanym odstęstwie w sytuacji gdy to wasza organizacja jest odstępcza sama w sobie. Procesy o domniemane odstępstwo członków organizacji są tylko próbą wymuszenia posłuszeństwa zestawowi poglądów prezentowanych na dany moment przez CK.

Ciekawe to o absolucie niewolnika co piszesz. Tylko odpowiedz. Dlaczego w takim razie na komitetach o domniemane odstępstwo podstawowe pytanie to - czy uznajesz niewolnika i jego poglądy ? Odpowiedz negatywna, czyli negująca ten absolut jest równoznaczna z wydaleniem. Ciągle to co piszesz jest wyimaginowanym obrazem o tej organizacji nie pasującym do rzeczywistości.

I czy mógłbyś podać przykład takich niewygodnych pytań po chrzcie jakie zadawałeś nadzorcom, których się nie boisz?



MX - koniec - MX
« Ostatnia zmiana: 24 Październik, 2017, 22:41 wysłana przez MX »


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: 2017 - Odstępcze poglądy współmałżonka przyzwoleniem na separację
« Odpowiedź #56 dnia: 25 Październik, 2017, 11:48 »
Wykluczenie to wykluczenie.
Istnieją zasady postępowania z wykluczonym i nic tego nie zmieni.


Zwyczaj "wykluczenia" praktykowali pierwsi naśladowcy naszego zbawiciela i to pewne.
patrz. 1 Kor.5:2,5

podkreślenie dodane

Wszyscy wiemy o jakiej sytuacji pisał Paweł, w co brniesz Robbo1? Z taką namiętnością piszesz że "istnieją zasady postępowania z wykluczonym i nic tego nie zmieni".
A kto go wykucza, już na starcie jest falstart.
Komitet sądowniczy nie mam prawa bytu, to nie biblijne ciało, inkwizycja do siania terroru w zborze. W Izraelu wszystko odbywało się jawnie, opisywać sytuacji o bramach miasta myślę że nie trzeba, a Paweł doprowadził do wyrzucenia łotra ze zboru w skrytości? po cichu, czy zostało to uczynione jawnie?
I wyłania się kolejna kwestia, ile czasu on był poza zborem?
On się musiał kajać, pisać jakieś bzdurne listy o przyłączenie, czy Paweł w pewnym momencie powiedział dość, ile to upłynęło miesięcy, a może lat, bo i takie są wytyczne w książce Paście, nie Pismo Święte, tylko książka Paście-czujesz w czym rzecz .  Pogrywasz wszystkim na nosie i w tym rzecz, bo trzeba by być daltonistą intelektualnym by nie widzieć tak oczywistych oczywistości.
Piszesz o policji, to dlaczego zgadzasz się na to by tak szeroka rzesza pedofili nie siedziała w pierdlu, dlaczego akceptujesz tłumaczenie przynależności do ONZ, co by kto nie powiedział, należeli do ONZ i aby było ciekawiej w tym czasie studiowaliśmy Wspaniały finał Objawienia, Dlaczego przyjmujesz do wiadomości to że są inwestowane pieniądze w zakłady zbrojeniowe, banki krwi, zakłady produkujące papierosy że o transfuzji krwi nie wspomnę, to mój wybór, nie czyjeś widzimisię, czy wezmę krew czy nie, tym bardziej dzisiaj w dobie tak szerokiej informacji w tym temacie, nie będę w tej kwestii się rozpisywał, informacji jest bardzo dużo, jeżeli cenna Ci jest prawda to je znajdziesz w internecie, niewolnik Ci ich nie poda, bo uciekną kolejne złotówki, kasa kasa jeszcze raz kasa, o tu się toczy gra, oni nie wierzą w żadnego Boga Prawdy, tylko mąciciela, wichrzyciela bowiem Je howah to znaczy. Howah nie Hawah.
Jeszcze raz napiszę, Ciebie interesuje tylko mącenie zgodnie z imieniem boga którego wyznajesz Je howah.
Pozdrawiam           


Offline Startek

Odp: 2017 - Odstępcze poglądy współmałżonka przyzwoleniem na separację
« Odpowiedź #57 dnia: 25 Październik, 2017, 14:14 »
Robo cóż ty biedaku poczniesz jak organizacja zwinie interes ,  już teraz widać że rozpaczliwie próbują utrzymać odchodzące owieczki . W tej organizacji jest wielu dobrych ludzi którzy szczerze wierzy w Boga ,  dlatego Bóg daje przejrzeć na oczy tym ludziom i pokazuje czym jest ta organizacja . Przykre jest to że wielu z tego powodu utraciło wiarę w Boga , ale ci ludzie żyją sobie normalnym życiem wychowują dzieci , cieszą się każdym dniem , spełniają swoje marzenia , i nie są żadnymi pijakami , rozpustnikami , czy też innymi jak nas próbuje przedstawiać to ciało kierownicze . Zwróć też uwagę że mnóstwo ludzi odchodzi z organizacji ale nie porzuca Boga a ich wiara jeszcze się umocniła i zyją cieszą się społecznością z Jezusem Chrystusem . Ciało kierownicze manipuluje wersetami po to by wzbudzić odrazę do tych którzy odeszli ,  dlaczego ?  Dlatego że gdyby rodziny miały z nami normalne mieli relacje , to prędzej by się wybudzili i przejrzeli na oczy i zobaczyli czym czym naprawdę jest ta organizacja .  A z resztą ,  zobacz do kogo jest adresowany List do Koryntian , na pewno nie do świadków Jehowy . Więc nie macie tam czego szukać , ani się powoływać na te wersety  .


Offline Helleboris

Odp: 2017 - Odstępcze poglądy współmałżonka przyzwoleniem na separację
« Odpowiedź #58 dnia: 26 Październik, 2017, 00:48 »
Jeżeli czytasz moje komentarz to wiesz,że od samego początku czytam tzw.
 "Literaturę odstępczą".
Mam ponad dwadzieścia publikacji.
I nie przestaję jej nabywać,i pewnie nie przestanę.
Ona wielokrotnie służy mi jako podstawa rozmowy z innymi.
Tak było,jest i pewnie pozostanie.

Wielu z naszych o tym wie,i niewielu to oburza.
Wielu mi zazdrości.

Robbo, Twój motyw bycia na forum i powodów dyskusji z nami jest mocno naciągany. Już tłumaczę dlaczego.
1. Na palcach jednej ręki można policzyć osoby zainteresowane, które chcą wiedzieć więcej o ŚJ i zaglądają do internetu.
2. Ciężko wyobrazić sobie, że taki przeciętny Kowalski, który ŚJ zawsze odmawia, siedząc przy komputerze nagle wpadnie na pomysł: A może poczytam o ŚJ? Takie rzeczy sie nie zdarzają. Ludzie mają gdzieś rzeczy, które ich nie dotyczą. Mają inne problemy na głowie.
3. Niewielki procent samych wykluczonych wchodzi na nasze forum i w ogóle szuka informacji na temat ŚJ, jak to jest naprawdę.
W związku z tym, twoje "przygotowania" do rozmów są praktycznie bezcelowe, bo to głównie odstępcy, lub ludzie którzy znają jakiś ŚJ poruszają tematy z tego forum. I komu Ty chcesz głosić? Odstępcom i wykluczonym? To forum dla wielu z nas jest etapem "końcowym" przygody ze ŚJ. To czas kiedy nasza wiedza jest pełna i mamy już wyrobione zdanie.

Jeśli chodzi o Twoje domniemane rozmowy z braćmi na temat pewnych niejasności i wątpliwości to gratuluję. Bo jesteś jedynym ŚJ, który coś takiego powiedział. To, że forumowicze zarzucają Ci tu kłamstwo jest sensowne. Od dziecka chodziłam na zebrania, niewiele mówiłam ale umiałam słuchać i wyciągać wnioski. Słowo "wątpliwości" zapalało czerwone światło. Każdy kto miał wątpliwości doświadczał zborowej nagonki. Mnożyły się plotki, domysły. Taka osoba zmieniała zbór, była naznaczona lub wykluczana. U ŚJ nie ma miejsca na głośne przyznawanie się, że masz wątpliwości. Nie ma miejsca na własne zrozumienie i interpretowanie Biblii. Każdy taki zapęd był duszony w zarodku.

Piszesz też, że twoje postępowanie nie gorszy braci. I tu są dwie możliwości. Albo mają to gdzieś, albo nie chcą mieszać się w takie sprawy. Nie chcą mieć problemów.
Piszesz również, że wielu braci zazdrości Ci.Ale czego dokładnie? Tego, że możesz bezkarnie czytać literaturę odstępczą? Tego, że nikt się Ciebie nie czepia, czy samej wiedzy, którą posiadasz, bo oni nie mają odwagi na takie wyczyny? Nie sądzę, żeby ktokolwiek Ci zazdrościł. Wszak zaśmiecasz swój umysł kłamstwami.
« Ostatnia zmiana: 26 Październik, 2017, 00:51 wysłana przez Helleboris »
"To repeat the same action and expect different results is madness."


Offline Litwin

Odp: 2017 - Odstępcze poglądy współmałżonka przyzwoleniem na separację
« Odpowiedź #59 dnia: 26 Październik, 2017, 16:36 »
Już kiedyś pisałem, wiara w Boga (bogów) doprowadza do podziałów we wszystkich aspektach życia społecznego, nie wyłączając najintymniejszych sfer życia  człowieka . Tu mamy kolejny przykład gdy w imię jakichś wyimaginowanych bogów, doprowadza się do rozdzwięków w rodzinie. Jedną z przyczyn mojego odejścia była sytuacja, która doprowadziła do poróżnienia mnie z moją  żoną. Nie chodziło w tym wypadku o nią, tylko o mnie, że przeszkadzam jej poznać "prawdę". Kuriozalne, bo byłem już w trakcie zrozumienia gdzie wdepnąłem.
Bez wiary w Boga, żyje mi się wspaniale. Nic mnie nie ogranicza, prócz mego sumienia. Nie stałem się gorszy a myślę, że lepszy. Korzystam z doświadczeń innych, by być pożyteczny dla otoczenia, a jednocześnie mój duchowy rozwój postępuje.
Dzisiaj biblię uważam za księgę historyczną a nie za przewodnik życiowy. Pozbyłem się zbędnego balastu.
Moja żona zawsze była przeciwna (chyba instynkt samozachowawczy), wstąpieniu do zboru ŚJ.
Dziś wiem, że  miała rację. Czytając literaturę ŚJ, co rusz napotykamy na te sugestie, by się izolować (Roszada  przypomina nam te fragmenty z literatury ŚJ).
A odnosząc się do wywodów Pana Brzezińskiego, vel Robbo1, to odnoszę wrażenie, że zagubił się już całkiem w tym swoim rozumowaniu religijnym, mieszając zalecenia CK z wersetami biblijnymi.