Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Drobna manipulacja: biskupi i wojna  (Przeczytany 40375 razy)

Tusia

  • Gość
Odp: Drobna manipulacja: biskupi i wojna
« Odpowiedź #90 dnia: 02 Luty, 2017, 11:03 »

czy o nieoddawaniu czci innych bożkom poprzez składanie przysięgi.

Przysięga małżeńska, to też cześć oddana innym bożkom?


Offline wrzesien

Odp: Drobna manipulacja: biskupi i wojna
« Odpowiedź #91 dnia: 02 Luty, 2017, 11:45 »

Służeniu w w wojsku zabrania chociażby przykazanie o niezabijaniu czy o nieoddawaniu czci innych bożkom poprzez składanie przysięgi.




Czy Izraelici zabijali na wojnie?


Offline matus

Odp: Drobna manipulacja: biskupi i wojna
« Odpowiedź #92 dnia: 02 Luty, 2017, 12:53 »
Przysięga małżeńska, to też cześć oddana innym bożkom?
Zważywszy na to, że przysięgę tę składa się współmałżonkowi...
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.


Offline Woland

Odp: Drobna manipulacja: biskupi i wojna
« Odpowiedź #93 dnia: 02 Luty, 2017, 13:55 »
Świadkowie jehowy nie są Pacyfistami
Uważają że Jezus nie był pacyfistą:
Swym uczniom Jezus udzielił rady: „Słyszeliście, że powiedziano: ‚Oko za oko i ząb za ząb’. Ja jednak wam mówię: Nie stawiajcie oporu niegodziwemu; ale temu, kto cię uderzy w prawy policzek, nadstaw i drugi” (Mt 5:38, 39). Nie propagował w ten sposób pacyfizmu ani nie negował prawa do obrony przed fizyczną napaścią, lecz uczył, iż chrześcijanie nie powinni się mścić, oddawać wet za wet. Chciał wpoić im zasadę, według której należy unikać kłótni — nie reagować na zaczepki i nie odpłacać tą samą monetą.

Jezus zlał też biczem handlarzy i cinkciarzy w Świątyni Jerozolimskiej

Świadkowie Jehowy uważają że rozwiązaniem wszelkich problemów na świecie będzie Królestwo Boże , zapoczątkowane ludobójstwem na największą skalę w dziejach, wykonanym co prawda cudzymi rękami, ale jakże wyczekiwanym.

Świadkowie doprowadzają członków własnej społeczności do samobójstw w formie nieprzyjmowania krwi w przypadkach zagrażających życiu, doprowadzają innych do samobójstw radami o nieleczeniu chorób psychicznych, ostracyzmem , zachęceniem do wysiłków rujnujących zdrowie i skazujących innych na nędze i samotność w starości oraz rujnują więzi rodzinne które mogłyby tę starość ułatwić.

Są zaprzeczeniem pacyfizmu, a nie idą do wojska wyłącznie z powodu zasady neutralności

 http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200000929?q=pacyfizmu&p=par


Offline Efektmotyla

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 556
  • Polubień: 4687
  • Wspaniale że znajomi i rodzina się budzą :)
Odp: Drobna manipulacja: biskupi i wojna
« Odpowiedź #94 dnia: 02 Luty, 2017, 14:58 »
Do tej pory nie znam przyczyn  tego roznego podejscia do  sluzby zastepczej w  Polsce i Niemczech...

Podobnie kiedyś nas piłowano za mówienie słowa CZEŚĆ jak że to niby oddawanie komuś czci a nie Bogu  :o  a w Niemczech wolno było mówić cześć.



Gorszyciel

  • Gość
Odp: Drobna manipulacja: biskupi i wojna
« Odpowiedź #95 dnia: 02 Luty, 2017, 15:06 »
Są zaprzeczeniem pacyfizmu, a nie idą do wojska wyłącznie z powodu zasady neutralności

Bardzo ważne jest to, co napisał Woland. Oni nie dlatego, jak suponuje Kserkses, nie idą do wojska, żeby nie zabijać, ale dlatego, że wojsko chroni naród, państwo itd. Oni nie idą do wojska z tego samego powodu z jakiego nie głosują.


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3499
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Odp: Drobna manipulacja: biskupi i wojna
« Odpowiedź #96 dnia: 02 Luty, 2017, 18:37 »
Podobnie kiedyś nas piłowano za mówienie słowa CZEŚĆ jak że to niby oddawanie komuś czci a nie Bogu  :o  a w Niemczech wolno było mówić cześć.
Rowniez zasada chrzescijanskiej neutralnosci byla w tych dwoch krajach rozmaicie interpretowana . Pamietam do tej pory jak nasza corka miala byc wybrana jako rzeczniczka klasy ( bylo to koniec lat 90-tych) . Wedlug polskiej Straznicy byloby to pogwalceniem zasad neutralnosci  a wedlug niemieckiej byla to sprawa sumienia .  I badz tu madry ! Totalna paranoja ! :o


Offline Roszada

Odp: Drobna manipulacja: biskupi i wojna
« Odpowiedź #97 dnia: 02 Luty, 2017, 19:38 »
Na życzenie Gorszyciela usunąłem jego wpis. Jako że został on przez Ciebie zacytowany to i usunąłem Twój wpis. Bez cytatu nie miałby sensu.
Pozdrawiam Nemo :)
« Ostatnia zmiana: 02 Luty, 2017, 19:46 wysłana przez Nemo »


Offline kserksess

Odp: Drobna manipulacja: biskupi i wojna
« Odpowiedź #98 dnia: 02 Luty, 2017, 22:18 »
Widzę, masz dużą wiedzę zdobytą na studium strażnicy.

W przykazaniu o nie zabijaniu, nie ma mowy o służbie wojskowej. Nawet nie ma o zabijaniu.

 Powiedział więc do nich: "Oto, co rzekł Jehowa, Bóg Izraela: 'Niech każdy z was przypasze miecz do swego boku. Przejdźcie i wróćcie od bramy do bramy w obozie, i zabijcie - każdy swego brata i każdy swego bliźniego, i każdy swego najbliższego znajomego' "

Nie znasz nawet Dekalogu ? Nie znasz tego co mówił Jezus o największych przykazaniach ? Ja czytam , że Jehowa zabrania zabijać . To, że w czasach kiedy Izraelici byli narodem wybranym i Jehowa pozwalał im zabijać ich wrogów pokazywało, że Jehowa chroni swój naród wybrany. Przymierze zawarte przez Jezusa spowodowało, że Jehowa chroni swój lud wybrany ale w inny sposób.

Ktoś tu wspomniał, że w Dekalogu użyto słowa które zabrania jedynie mordowania a na wojnach się zabija więc zabijanie na wojnach jest dopuszczalne. Rozumiem więc że wojny są usprawiedliwione i można jako chrzescijanin jeździć na nie i zabijać bo to nie jest mordowanie. Piękna teoria !.
Co do przysięgi małżeńskiej - jest po to aby małżonkowie przed Bogiem byli jednym ciałem. Przysięga na kawałek tkaniby zwanej sztandarem to zupełna inność.
Co do odbywani tzw służby zastępczej - można było ją odbywać ale był jeden problem - podlegała ona też pod kontrolę wojska a nie cywilów i oznaczała , że jej odbycie wiązało się z faktem odbycia wojska i w razie mobilizacji rekrutów powoływanoby jak innych żołnierzy na front. 
"Jehowa, Bóg waszych praojców, Bóg Abrahama,+ Bóg Izaaka+ i Bóg Jakuba,+ posłał mnie do was’. To jest moje imię po czas niezmierzony+ i ono mnie upamiętnia na pokolenie za pokoleniem" Wj 3


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Drobna manipulacja: biskupi i wojna
« Odpowiedź #99 dnia: 02 Luty, 2017, 22:40 »
Ktoś tu wspomniał, że w Dekalogu użyto słowa które zabrania jedynie mordowania a na wojnach się zabija więc zabijanie na wojnach jest dopuszczalne. Rozumiem więc że wojny są usprawiedliwione i można jako chrzescijanin jeździć na nie i zabijać bo to nie jest mordowanie. Piękna teoria !.

Ja pisałem o użytym słowie.
Nie mi oceniać twoje "zrozumienie", jednak z TWOJEJ biblii i TWOJEGO ukochanego przekładu wynika że tak. Izraelici wyrzynali wszystkich naokoło. Jakoś żadnemu włos z głowy za to nie spadł.

I nie wmawiaj, że to jhwh im kazał zabijać. Jak bóg może być wewnętrznie sprzeczny, czyli raz zabraniać czegoś, a potem to nakazać? Dupa nie bóg!


Offline Andrzej

Odp: Drobna manipulacja: biskupi i wojna
« Odpowiedź #100 dnia: 02 Luty, 2017, 22:40 »
Nie znasz nawet Dekalogu ? Nie znasz tego co mówił Jezus o największych przykazaniach ? Ja czytam , że Jehowa zabrania zabijać . To, że w czasach kiedy Izraelici byli narodem wybranym i Jehowa pozwalał im zabijać ich wrogów pokazywało, że Jehowa chroni swój naród wybrany. Przymierze zawarte przez Jezusa spowodowało, że Jehowa chroni swój lud wybrany ale w inny sposób.
 

Znasz dekalog? Przytocz słowa jakie były wypisane na tablicach, które dostał Mojżesz.

Jehowa nie tylko pozwalał zabijać wrogów swojego narodu.
Nie znasz Biblii bo jej nie czytałeś, a tam jest dokładnie napisane, kogo i kiedy oraz w jaki sposób należy zabić, nawet jak długo powinny wisieć zwłoki. Kto miał wykonywać wyroki na skazańcach, jak Jehowa nakazywał karać za wykroczenia.

Człowiek zbierał chrust, kto kazał go kamienować, a kto wykonał wyrok?

Jakbyś czytał Biblię to byś wiedział, lecz Ty wolisz czytać strażnicę i wersety które wskazali Ci do przeczytania.


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Drobna manipulacja: biskupi i wojna
« Odpowiedź #101 dnia: 03 Luty, 2017, 03:32 »
Jeśli chodzi o służbę zastępczą to znam brata, który wykonywałby ją w domu dziecka jako konserwator, ale odmówił i poszedł siedzieć, bo takie było naówczas światło. A co do słowa w dekalogu to prawda: jest tam czasownik oznaczający mordować. Przecież jak Ci wejdzie do domu bandzior i zacznie się dobierać do żony, a Ty go zabijesz (tak, takiego właśnie słowa użyjemy), to nie jesteś mordercą. Podobnie jak kogoś zabijesz przypadkiem, nie czyni Cię to mordercą. Z tym, że całe to gadanie nic do rzeczy nie ma, bo ŚJ nie dlatego odmawiają służby wojskowej, "bo tam się zabija", ale dlatego, że Ciało Kierownicze każe im być neutralnymi.


Offline kserksess

Odp: Drobna manipulacja: biskupi i wojna
« Odpowiedź #102 dnia: 03 Luty, 2017, 05:54 »
Czyli na wojnach katolicy czy inni chrześcijanie mogą zabijać ? Czyli katoliccy naziści słusznie mieli na pasach hasło "Gott mit uns" ?

Może poprzecie to wersetami biblijnymi, w których to Jezus pozwala aby jego uczniowie jako żołnierze służący rządom zabijaki w imię ich polityki ?

Czy przykazanie np "nie kradnij" też waszym zdaniem oznacza, że sąsiadowi nie mogę nic kraść ale np w państwowej spółce już mogę kraść ? A może przykazanie "nie cudzołóż" też oznacza, że z koleżanką żony nie mogę spać ale z nieznajomą w domu publicznym już tak ?
To forum coraz bardziej podoba mi się.
"Jehowa, Bóg waszych praojców, Bóg Abrahama,+ Bóg Izaaka+ i Bóg Jakuba,+ posłał mnie do was’. To jest moje imię po czas niezmierzony+ i ono mnie upamiętnia na pokolenie za pokoleniem" Wj 3


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Drobna manipulacja: biskupi i wojna
« Odpowiedź #103 dnia: 03 Luty, 2017, 06:35 »
Czyli na wojnach katolicy czy inni chrześcijanie mogą zabijać ? Czyli katoliccy naziści słusznie mieli na pasach hasło "Gott mit uns" ?

Może poprzecie to wersetami biblijnymi, w których to Jezus pozwala aby jego uczniowie jako żołnierze służący rządom zabijaki w imię ich polityki ?

Czy przykazanie np "nie kradnij" też waszym zdaniem oznacza, że sąsiadowi nie mogę nic kraść ale np w państwowej spółce już mogę kraść ? A może przykazanie "nie cudzołóż" też oznacza, że z koleżanką żony nie mogę spać ale z nieznajomą w domu publicznym już tak ?
To forum coraz bardziej podoba mi się.

Nikt tu nie jest za zabijaniem ani mordowaniem ani za wojskiem. Popatrz tylko jak nielogiczna jest Twoja argumentacja. Czy jeśli zbrodniarz wejdzie Ci do domu i zachce Ci zgwałcić żonę lub ją zabić, nie będziesz jej bronił? A co jeśli kwestia będzie taka, że wynajmujesz mieszkanie z kolegami: kiedy wejdzie i zechce zabić kolegę, to co? Nie obronisz go? A załóżmy, że mamy sytuację rodem z Somalii, gdzie po mieście grasują bandy rabusiów. Ty masz szczęście i mieszkasz w klatce, gdzie sąsiedzi się dobrze znają. Zapobiegawczo starają się chronić swoje żony i dzieci przed tymi rabusiami i tarasują wejście, okna itd.? Nie pomożesz im? Co byłoby w tym złego gdybyś pomógł? Wszak Twojej żony też bronią... A co jeśli dotyczy to dwóch kamienic? A trzech? A całego osiedla? A może całej dzielnicy czy wioski? A miasta? Gdzie jest granica obrony własnej i dlaczego w tym miejscu? Jesteś w stanie powiedzieć cytując Biblię gdzie jest granica samoobrony?


DonnieDarkoJG

  • Gość
Odp: Drobna manipulacja: biskupi i wojna
« Odpowiedź #104 dnia: 03 Luty, 2017, 06:46 »
Nie znasz nawet Dekalogu ? Nie znasz tego co mówił Jezus o największych przykazaniach ? Ja czytam , że Jehowa zabrania zabijać . To, że w czasach kiedy Izraelici byli narodem wybranym i Jehowa pozwalał im zabijać ich wrogów pokazywało, że Jehowa chroni swój naród wybrany. Przymierze zawarte przez Jezusa spowodowało, że Jehowa chroni swój lud wybrany ale w inny sposób.

Ktoś tu wspomniał, że w Dekalogu użyto słowa które zabrania jedynie mordowania a na wojnach się zabija więc zabijanie na wojnach jest dopuszczalne. Rozumiem więc że wojny są usprawiedliwione i można jako chrzescijanin jeździć na nie i zabijać bo to nie jest mordowanie. Piękna teoria !.
Co do przysięgi małżeńskiej - jest po to aby małżonkowie przed Bogiem byli jednym ciałem. Przysięga na kawałek tkaniby zwanej sztandarem to zupełna inność.
Co do odbywani tzw służby zastępczej - można było ją odbywać ale był jeden problem - podlegała ona też pod kontrolę wojska a nie cywilów i oznaczała , że jej odbycie wiązało się z faktem odbycia wojska i w razie mobilizacji rekrutów powoływanoby jak innych żołnierzy na front.

Widzę drogi kolego że znasz wagę poszczególnych form przysięgi.Będę wdzięczny za jakaś tabelke od najważniejszych do tych mniej istotnych..
Nie wiem czy znasz historię religii do której należysz lub zamierzasz.Jeśli nie poczytaj Kryzys Sumienia a dowiesz się więcej o formach i podejściu do służby wojskowej.
Tam w pełnej krasie zobaczysz określenie które uwielbia używać CK..
Podwójne Odważniki..