Broda i na przywileju?!

[Gorszyciel]

Zasymulujmy taką sytuację - w Polsce. Jest sobie dwóch braci kandydujących na stanowisko sługi pomocniczego/starszego. Jeden z braci potrafi wygłaszać świetne przemówienia, chodzi do służby ze wszystkich zbiórek, potrafi obsługiwać aparaturę nagłaśniającą i jest "złotą rączką" podczas napraw na sali. Brat ten dodatkowo charakteryzuje się tym, że zapuścił sobie brodę i uparcie nie chce jej zgolić. Drugi brat gorzej radzi sobie z przemówieniami, rzadziej głosi i nie zna się na sprzętach i naprawach, ale ma za to ogromny atut jakim jest zawsze gładko ogolona twarz.

Który z tych braci ma większe "kwalifikacje duchowe" do usługiwania w zborze?
 

P.S. Pomijam już to, że u ŚJ kwalifikacje duchowe głównie mierzone są miarką ilości godzin chodzenia po domach.

Pytasz naprawdę czy to tylko pytanie retoryczne?

Nemo: Poprawiłem format. 

[Metyl]

Trzeba odpowiedzieć chyba na pytanie co to jest dojrzałość duchową

[Estera]

Jest sobie dwóch braci kandydujących na stanowisko sługi pomocniczego/starszego. Jeden z  Brat tym, że zapuścił sobie brodę i uparcie nie chce jej zgolić (...) Drugi brat gorzej radzi sobie z przemówieniami, rzadziej głosi i nie zna się na sprzętach i naprawach, ale ma za to ogromny atut jakim jest zawsze gładko ogolona twarz.

  WEDŁUG MOJEGO MYŚLENIA, WIEDZY I OBSERWOWANEGO CYRKU, W ZBORZE BĘDZIE BARDZIEJ POSTRZEGANY ...
  ... na kandydata do "przywileju" ... ten ... z "gładko ogoloną twarzą", bo spełnia wszystkie wizualne warunki wts-u.
  I zapewne grono starszych dokładnie w taki sposób podeszłoby do sprawy.
  No, chyba że ... nakłonili by tego zdolniejszego brata do zgolenia brody, jako warunek przydzielenia przywileju 

[DonnieDarkoJG]

Zasymulujmy taką sytuację - w Polsce. Jest sobie dwóch braci kandydujących na stanowisko sługi pomocniczego/starszego. Jeden z braci potrafi wygłaszać świetne przemówienia, chodzi do służby ze wszystkich zbiórek, potrafi obsługiwać aparaturę nagłaśniającą i jest "złotą rączką" podczas napraw na sali. Brat ten dodatkowo charakteryzuje się tym, że zapuścił sobie brodę i uparcie nie chce jej zgolić. Drugi brat gorzej radzi sobie z przemówieniami, rzadziej głosi i nie zna się na sprzętach i naprawach, ale ma za to ogromny atut jakim jest zawsze gładko ogolona twarz.

Który z tych braci ma większe "kwalifikacje duchowe" do usługiwania w zborze?
 


P.S. Pomijam już to, że u ŚJ kwalifikacje duchowe głównie mierzone są miarką ilości godzin chodzenia po domach.

To nie musi być symulacja.To sytuacja z mojego zboru..
I tak brat bez brody ma coraz więcej"przywilejów" a brodacz jest odstawiony ma boczny tor i NIE MOŻE robić więcej dla zboru.Tak ma oficjalnie zakazane udzielanie się..
To co może:  zgłaszać się sprzątać i tyle oficjalnie jest w szkole ale punktu nie miał ok roku..

[Gorszyciel]

Trzeba odpowiedzieć chyba na pytanie co to jest dojrzałość duchową

Myślę, że odpowiedź na to pytanie jest podobna do tej, której udzielił św. Augustyn na pytanie "Co to jest czas?" Napisał: "Czymże jest więc czas? Jeśli nikt mnie o to nie pyta, wiem. Jeśli pytającemu usiłuję wytłumaczyć, nie wiem"

[zenobia]

Ma byc posluszny! madry nie koniecznie. BRAWO broda

[Dietrich]

Ostatnio oglądałem na YT świadectwo pewnego byłego ŚJ - Jacka. Z jego ust padły m.in. takie słowa, że miał w życiu taki etap, ze prawie stał się już ateistą. Nie rozumiał działania Boga, Jego sposobu postępowania, wręcz pałał na niego złością. Rozmawiał o tym ze starszymi. I nic. Grzechem niewybaczalnym stały się wątpliwości w kwestii wykładni Biblii przez Ciało Kierownicze. Jest dokładnie jak piszecie. Możesz być pusty jak bęben Beatlesów, ważne jednak żebyś był posłuszny i robił wszystko dokładnie co ci każą. 

[PoProstuJa]

Trzeba odpowiedzieć chyba na pytanie co to jest dojrzałość duchową

Na to pytanie zna odpowiedź każdy gorliwy Świadek Jehowy. Otóż poziom dojrzałości duchowej jest wprost proporcjonalny do:
- ilości godzin spędzonych na głoszeniu
- ilości udostępnionej literatury / odtworzonych filmików
- ilości zbiórek na które dana osoba uczęszcza
- ilości zebrań na które uczęszcza (a powinna chodzić na WSZYSTKIE)
- ilości udzielanych komentarzy na studium Strażnicy ZGODNYCH Z NAUKAMI NIEWOLNIKA (plus ilości zgłaszania się na Strażnicy)
- ilości datków wrzuconych do skrzynki
- zaangażowania w sprzątanie sali królestwa oraz jej remonty i naprawy.

Gdy dodamy do siebie wszystkie te liczby, wychodzi nam namacalny współczynnik dojrzałości duchowej!
Dzięki temu prostemu równaniu matematycznemu czyjąś dojrzałość duchową jest w stanie ocenić każdy członek zboru, a jeszcze lepiej może ocenić ją starszy, który ma dostęp do comiesięcznych sprawozdań ze służby. Proste!

[Estera]

Ma byc posluszny! madry nie koniecznie. BRAWO broda

  Ma być taki, że jak niewolnik mówi, że coś "czarnego" jest "białe" ...
  ... to on bezdyskusyjnie, ma potwierdzić i tylko tacy, mają szansę na "karierę zborową".
  Przykre to jest, ale niestety prawdziwe. Mądrość tutaj nie ma nic do gadania.

[Startek]

Ja noszę brodę wiele lat , gdy mi zaczęli zwracać uwagę , jechałem krótko ,NIE ZAZDROŚĆ  ! A że z będą nie mogę być pionierem , a ja na to ,kto mi zabroni wyrobić kwantum godzin . Ktoś mi jeszcze zwrócił uwage to golilem głowę na zero , miałem wytłumaczenie że skoro nie mam włosów na głowie to muszę mieć brodę . A na salę przychodziłem w swetrze  , rzadko w garniturze .

[Estera]

Ja noszę brodę wiele lat , gdy mi zaczęli zwracać uwagę , jechałem krótko ,NIE ZAZDROŚĆ  ! A że z będą nie mogę być pionierem , a ja na to ,kto mi zabroni wyrobić kwantum godzin . Ktoś mi jeszcze zwrócił uwage to golilem głowę na zero , miałem wytłumaczenie że skoro nie mam włosów na głowie to muszę mieć brodę . A na salę przychodziłem w swetrze  , rzadko w garniturze .

  Oj, to widzę, żeś był ... taka chodząca "przekora" ...
  Nic pod WTS ... 

[zenobia]

Startek - juz Cie lubie ja tez tak mam .Bo jesli nakaz nie ma uzasadnienia biblijnego to niech sie....

[DreamM@ster]

Noszenie mikrofonu to tak cenny przywilej, że warto poświęcić dla niego brodę! 

Ale jest nadzieja... podobno nie wszystkie przywileje się traci! Nadal można na sali odkurzać, myć podłogi i sprzątać toalety! 

I tu się mylisz droga PoProstuJa  . Znam osobiście przypadek gdzie jedna niewiasta dostała zakaz sprzątania toalety ponieważ była świeżutko po ks i napomnianiu

[Startek]

I tu się mylisz droga PoProstuJa  . Znam osobiście przypadek gdzie jedna niewiasta dostała zakaz sprzątania toalety ponieważ była świeżutko po ks i napomnianiu

. Żaden problem , niech pastuszkowie  szorują kibelki .  Ja nie sprzątałem , nawet nie kiwnąłem palcem . Byłem na przywileju  bo nosiłem brodę ,  kiedyś zaczęli mnie męczyć co niektórzy w sprawie brody , powiedziałem żartem , bo ja mam specjalne pozwolenie z Nadarzyna .

[HARNAŚ]

. Byłem na przywileju  bo nosiłem brodę ,  kiedyś zaczęli mnie męczyć co niektórzy w sprawie brody , powiedziałem żartem , bo ja mam specjalne pozwolenie z Nadarzyna .

Trzeba było im powiedzieć ,że skoro Bóg stworzył mnie z brodą to  ja nie zamierzasz z tym walczyć. Widocznie tak się Bogu podoba , a ja chcę podobać się jemu No chyba , że uważacie , że broda to wynik ewolucji ale w tej sytuacji zmuszony jestem powołać przeciwko wam komitecik