Jaki Bóg mialby byc zeby ateista uwierzyl w Jego istnienie ?
Jeżeli ateista chciałby uwierzyć w boga, to uwierzyłby, tak jak to robi osoba wierząca, nieważne jaki ten bóg by był. Łaskawy czy surowy, tolerancyjny czy wymagający, dobry czy zły. W tym ostatnim przypadku, wierzyłby w niego ze strachu. Tak jak osoba wierząca jest przekonana, że bóg istnieje, w taki sam sposób niewierzący jest przekonany o nieistnieniu boga. Cała sprawa skupia się na tym, że wierzący jest szczęśliwy wiedząc że istnieje jakiś byt który się nim opiekuje, że za to, że postępuje w sposób podobający się wyznawanemu bóstwu, czeka go jakaś nagroda. Niewierzący nie ma takich problemów i jest szczęśliwy z tego powodu.