No i Jezus z tak całkiem biednej rodziny nie pochodził.
Józef był cieślą, a to był ceniony i dobrze opłacany w tamtym czasie i miejscu zawód.
Gdyby Bóg chciał, żeby Jezus nosił tamtejsze "Rolexy" czymkolwiek one wtedy były, czy żeby np. miał służbę, albo nosił piękne szaty, żeby się nim wszyscy zachwycali, to na pewno urodziłby się w bogatej rodzinie, a nie zostałby synem cieśli.
Cieśla znajdował się raczej między bogatym a biednym człowiekiem, ani bogaty ani biedny
Gdzie Jezus chodził do pracy?
"W sumie postać Jezusa kojarzy się zwykle z uzdrawianiem, z nauczaniem, z przemawianiem… ale o pracy jakoś niewiele jest mowy w Ewangeliach. Tymczasem te wszystkie wydarzenia miały miejsce jedynie w ciągu ostatnich trzech i pół roku życia Chrystusa. A co Jezus robił do trzydziestego roku życia?
Na ten temat wiemy bardzo niewiele. Skąpe opisy z czterech Ewangelii wskazują jednak zgodnie na fakt, że Jezus prowadził bardzo „standardowe” życie, jak przystało na mieszkańca starożytnej Galilei. Tryb życia zależał przy tym bardzo silnie od zawodu danej osoby. Dlatego też pytanie, z czego Jezus się utrzymywał, wydaje się całkiem ciekawe.
Czy Jezus był stolarzem?
W Ewangeliach znajdują się tylko dwie, bardzo krótkie sugestie na ten temat. Obydwie dotyczą sytuacji, w których ludzie, słysząc nauki Jezusa i widząc Jego cuda, dziwili się, ponieważ znali Go jako zwykłego człowieka, sąsiada, być może po prostu jako syna ich znajomych – Józefa i Marii… Mamy dwie wypowiedzi, w których ludzie, wyrażając w tym kontekście swoje zdziwienie, wspominają o zawodzie Jezusa.
„Czyż nie jest to syn cieśli?” [Mt 13,55]
„Czy to nie jest ów cieśla (…)?” [Mr 6,3]
Ze względu na te dwa stwierdzenia, powszechnie przyjmuje się, że Jezus był z zawodu cieślą. Cieśla, to osoba, która wytwarzała wyroby z drewna (na przykład narzędzia rolnicze, elementy budynków, albo meble). Jednak ówczesny cieśla zajmował się obróbką drewna od samego początku jego istnienia, aż do wyrobu końcowego. Oznacza to, że trudnił się wyrębem drzew, ich transportem, wstępną obróbką drewna, a dopiero na końcu wytwarzaniem z przygotowanych materiałów najróżniejszych przedmiotów codziennego użytku. W dzisiejszych czasach zawód ten rozdrobnił się na kilka mniejszych specjalności, jak: stolarz, drwal itd.
Właśnie dlatego praca cieśli wymagała zarówno tężyzny fizycznej, jak również dużych umiejętności technicznych i precyzji. Zawód ten był bardzo poważany w środowisku hebrajskim, ponieważ niewielu było specjalistów, zdolnych wykonywać tak trudną pracę.
Swoją drogą ciekaw jestem, jak precyzyjnie wykonywał ją Jezus. Jeśli był wzorem doskonałości, z pewnością również swoją pracę wykonywał bardzo uczciwie i starannie. Po latach, kiedy wielu ludzi uwierzyło w Jezusa, jako ich Zbawiciela i Boga, być może niektórzy z nich mogli powiedzieć: ten taboret zrobił dla mnie osobiście sam Bóg, kiedy chodził po ziemi…
A może Jezus był rolnikiem?
Warto jednak zauważyć, że przytoczony powyżej cytat z Ewangelii Mateusza wspomina jedynie o tym, że Jezus był synem cieśli. Najwyraźniej więc Józef był cieślą, a Jezus, wychowując się w jego domu, prawdopodobnie został nauczony tej specjalności. Zawód był bowiem bardzo często przekazywany z ojca na syna. Nie oznacza to jednak, że była to jedyna praca, jaką wykonywał aż do trzydziestego roku życia.
Fragment z Ewangelii Marka co prawda nazywa Jezusa bezpośrednio cieślą. Jest to jednak wypowiedź ludzi w kontekście Jego dzieciństwa, powiązana ze wspomnieniem Jego najbliższej rodziny: „I wyszedł stamtąd, i udał się w swoje rodzinne strony, i szli za nim uczniowie jego. A gdy nastał sabat, zaczął nauczać w synagodze, a wielu słuchaczy zdumiewało się i mówiło: Skądże to ma? I co to za mądrość, która jest mu dana? I te cuda, których dokonują jego ręce? Czy to nie jest ów cieśla, syn Marii, i brat Jakuba, i Jozesa, i Judy, i Szymona? A jego siostry, czyż nie ma ich tutaj u nas?” [Mr 6,1-4] Najwyraźniej ludzie z okolic Nazaretu kojarzyli Jezusa z Jego rodzinnego domu, jako cieślę. Trudno, żeby było inaczej, ale wciąż nie oznacza to, że była to jedyna praca, jaką zajmował się Jezus.
Wątpliwości rodzą się w momencie, kiedy prześledzimy przypowieści Chrystusa. Zdecydowana większość z nich dotyczy pracy na roli, podczas gdy żadna nie dotyka bezpośrednio zagadnień związanych z ciesielstwem. Jezus wypowiadał się nieraz jako wręcz pasjonat pracy na roli, opowiadając barwnie o tym, jak rośnie ziarno w ziemi. Innym razem zwracał uwagę na specyfikę samych prac wykonywanych na roli. Znał również problemy związane z opłatami należnymi najemnikom rolnym oraz z oszustwami, jakich dopuszczają się zarządcy obszarów rolnych. Niektórzy przypuszczają wobec tego, że Jezus mógł z czasem porzucić zawód cieśli i zostać najemnikiem do pracy na polu.
Wiąże się to z jeszcze jednym faktem. O ile cieśla był osobą otaczaną szacunkiem, posiadającą co najmniej średni status społeczny, to najemnicy rolnicy stanowili najniższą warstwę społeczną wśród hebrajskiej ludności. Ich praca była najgorzej opłacana i najmniej szanowana. Chociaż przepisy prawa mojżeszowego narzucały sprawiedliwe traktowanie i wynagradzanie pracowników, wymyślano najróżniejsze sposoby, żeby ominąć te nakazy i wykorzystywać najemników w nieetyczny sposób.
Jezus, świadomy swojej misji na Ziemi, wiedział, że jest posłany w dużej mierze do tych najprostszych ludzi. Bardzo możliwe, że chciał zrozumieć te najtrudniejsze problemy, z jakimi borykają się ludzie, a nie ma przecież lepszego sposobu na zrozumienie drugiego człowieka, niż osobiste doświadczenie jego problemów. Sam Chrystus powiedział: „ktokolwiek by chciał między wami być wielki, niech będzie sługą waszym. I ktokolwiek by chciał być między wami pierwszy, niech będzie sługą waszym. Podobnie jak Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, lecz aby służył i oddał życie swoje na okup za wielu.” [Mt 20,26-28]
Bardzo możliwe, że jako Król, Jezus postanowił w pewnym momencie porzucić rodzinny zawód cieśli i stać się sługą, pracującym jako najemnik na roli. Kto wie, być może ktoś z chrześcijan mógł powiedzieć po latach: Moje pole orał osobiście Syn Boży. Nawet nie zapłaciłem Mu uczciwie za tę pracę…"
Archiwum wpisów biblijny.net