Obraz Strasznych jak to było napisane jest jednostronny, jak widzę w tym wątku.
Mam pytanie, do osób które tak łatwo rzucają ciężkimi słowami, do ludzi którzy przeprowadzają komitety sądownicze(przypomnę że również nie uznaje ich w tej formie)
Czy byliście kiedyś w służbie?
Jeśli tak to czy wiecie jak dużej liczbie osób mogliście zmienić życie?
Dając im traktat lub zachęcając do przyjścia na zebranie może rozbiliście czyjś związek,bo był nie zarejestrowany.
Może jakaś młoda osoba przestała się słuchać rodziców i wychodziła ukradkiem na zebrania?
A może później się od nich odwróciła bo Jehowa jest jej ojcem a nie jakieś grzeszne osoby?
Chodzi mi o to że jako zabetonowane osoby mogliśmy narobić niezłych szkód w umysłach innych osób.
Szkoda że nie wszyscy to teraz potrafią dostrzec i na chłodno ocenić.
Czarny smok,Tazła,Michu72 i wielu trzeźwo myślących osób ratuje moje nadzieje i dokładnie opisały rzeczy najważniejsze w tym zagadnieniu i jeszcze raz chce im podziękować za te wyważone słowa!
Kochanie ty moje, o mnie zapomniałeś 😂
Przypomnę, osoby które wierzą w jehowe ufają starszym, o owolanie komitetu czasem jest ciężko, w moim wypadku było to rok ciężkiej pracy na komitet i starsi zaprosili mnie na pasterska na której powiedziałam że nie cen być ŚJ. Jakich miałam starszych to z opowieści Leny i Mava możecie poczytać, betony do potęgi ente. Nie ma co wszystkich wrzucać do jednego wora, co innego mówienie o CK że to pasibrzuchy, kłamcy, manipulanci ich działania każdego z osobna chyba już każdy z nas zna. Co do starszych, serio? nie no wy na poważnie? znam jednego starszego o którym do dziś złego słowa nie powiem, co? już obaliłam nadużywane tu słowo 'kazdy' starszy to zło i zadaje takie pytania ze w ryj trzeba strzelić, co powiem że ch*** a nie strzelilibyscie, teraz tak w większości mówimy bo wiemy o organizacji więcej niż (zapewne) chcielibyśmy, w momencie kiedy udaliśmy że to pasterze to powiedzielibyśmy to co chcą wiedzieć, teraz jak już znamy prawdę o naszej najkochanszej organizacji, światła nie są wyznacznikiem naszych myśli, możemy mówić że tak czy tak byśmy powiedzieli, sądząc po postach, jak nasza wiara wyglądała, za nic nie byłoby takiej redakcji.
Nie generalizujcie i do ch** ned** (grubianstwo celowe - niczego nie zaluje) zachowajcie obiektywizm w ocenie, choć organizacja wyrządza wiele szkody nie wszystko jest złe. Tak mówię to ja, osoba na której widok ŚJ uciekają (w dwóch krajsch).