Problem przyjacielu jest w tym ze tutaj musisz mówić dokładnie tak jak chce tego garstka "rządzących" - dokładnie jak w WTS. Jeśli byłeś w WTS i robiłeś coś po ludzku a nie bezdusznie to nagle jesteś atakowany bo WTS to wcielenie zła i siedziba diabła.
Ja napisałem list o odłączeniu właśnie z tego względu ze wielu starszych postępowało dokładnie jak Dany~~ czy Kaizer~ czy Gedeon, silne jednostki, silne charaktery, ma być dokładnie tak jak oni mówią a każdy inny jest głupi, wyśmiewany, wyszydzany itp. Takie osoby w WTS czy tutaj te które wymieniłem zapominają o fakcie ze prawo nie jest najważniejsze. Ja odszedłem dlatego właśnie ze coraz więcej starszych czy NO totalnie nie brało pod uwagę emocji i uczuc innych a wskazywało paragraf. Ja tak żyć nie potrafiłem i nie potrafię i agresja mi się już włącza gdy takie osoby jak wymieniłem tutaj nakręcają spirale niechęci wobec kogoś kto postępował ludzko wobec innych (świadczą o tym pozytywne wiadomości do mnie na Prv za które dziękuje). Szczególnie Ci trzej wymienieni przeze mnie Panowie musza zrozumieć ze dyskredytowanie innych czy atak na kogoś za jego działania czy poglądy jest bardzo słaby. Pewnie nie jeden już by się martwił tym itp. Niestety trafiliście na człowieka z silna psychika i śmieje się z waszej próby obrażania mnie i dyskredytowania (kreacjonista Michał) (dla mnie nie istniejesz) albo najlepsze Gedeona (Skasuje Ci konto) (przestań wywoływać spory) chce zauważyć ze cała ta dyskusja zaczęła się od tego ze Gedeon nie przeczytał ze zrozumieniem tego ze ZAWSZE pytałem czy MOGĘ powiedzieć żonie żeby odwiedziła siostrę z problemami lub zadzwoniła do niej.
Gratuluje twierdzeń ze wyjaśniałem sprawy poufne panie Dany.
Wasza nienawiść i niechęć do mnie wynika z faktu ze patrzę na WTS obiektywnie i nie uważam WTS tylko za organizacje która niszczy ludzi. Ludzie niszczą innych ludzi tylko dlatego ze tak im ktoś nakazał. To jest ogromny błąd. Pedofilów uważam ze trzeba kastrować. Ostracyzm jest złym zrozumieniem przez ludzi ograniczania kontaktów. Wykorzystywanie środków innych jest chciwością ze strony korporacji itp. Jednak ja widzę ze te lata nie były do końca stracone bo właśnie moje ludzkie podejście skutkuje tym ze dziś mam mnóstwo przyjaciol którzy dalej są ze mną. WTS doprowadził do tragedi wielu ludzi. To są fakty z którymi nie dyskutuje. Wy jednak nienawidzicie mnie za to ze dostrzegam tez dobre cechy tej korporacji. Nienawidzicie mnie za to (kajzer) ze wierze w Boga który ma moc stworzyć wszystko w chwile i mógł to zrobić 6 tys lat temu. Przypominasz mi jednego ze starszych który usługiwał razem ze mną pod koniec moich dni uslugiwania i wyśmiewał wszystkich którzy myśleli inaczej niż on.
Możecie mnie nienawidzić naprawdę. Wole żebyście mnie nienawidzili za to kim jestem niż kochali za to kim nie jestem.
A Gedeonie jeśli chcesz skasować mi konto bo nie jestem Twoim wyznawca i poplecznikiem tutaj to zrób to śmiało tylko napisz to oficjalnie ze co chwila grozisz mi kasacja konta za poglądy. Wszak robisz to samo co WTS, grozisz komuś wyrzuceniem za odmienne poglady. Ty atakować kogoś możesz ale gdy ktoś się broni i zbija Twoje argumenty to chcesz kasować mu konto. WTS był by dumny.
Michał, ja osobiście Ciebie lubię, rozumiem jednak, że jesteś świeżo po wyjściu z WTSU. Czeka Ciebie jeszcze wiele zmian swoich poglądów. Myślę że to normalne. Czasami patrzymy na innych przez okulary strażnicy i piramidę stanowisk. Wychodząc z sekty, czasami trwa to nadal, szczególnie kiedy tam byliśmy "kimś" i oceniamy poglądy innych z perspektywy kogoś kto wie lepiej, kto przeszedł przecież "boże szkolenie".
Później okazuje się, że ta była siostra z problemami i depresją, która siedziała 30 lat w kącie sali i uznawana była przez zbór za psychiczną miała więcej empatii do bliźniego niż ja. Całe życie była człowiekiem. Nie zapomniała nim być nawet przez chwilę. W większości starszym prawo faryzejskie w powiązaniu z karierą teokratyczną (władzą) odbierało to człowieczeństwo.
Dobrze, że Tobie się udało i nie masz nic sobie do zarzucenia.
Ale mimo wszystko, nie nie oceniaj aż tak krytycznie, tu piszących, oni mają swoje życie z problemami, może większymi niż Ty i czasami z tego powodu potrafią być niemili podczas kiedy piszesz, że w Orgu było tak wiele dobrego. Oni stracili dzieci, żony, mężów, zachorowali, czasami stracili wiarę w Boga, niektórzy dopiero w Niego uwierzyli, codziennie prowadzą w rodzinie wojny religijne, a ich przyszłość jest nie do przewidzenia.
Tutaj na forum się pisze i czyta. Czasami to pomaga, bo ludzie widzą że nie są sami, to forum dla niektórych jest terapią, może dla Ciebie też i nie ma się czego wstydzić, niektórzy znajdują tu ujście swoim emocjom, to też pomaga , ale uwierz mi, poza kurtyną forum, takie osoby jak Gedeon, pomagają innym skrzywdzonym i nie jedni żyją dzięki pomocy takich ludzi.
Widzisz, jesteś szczęściarzem, że udało Ci się odejść Z WTSU z żoną, że macie takie same poglądy, że nie odwrócili się od Ciebie przyjaciele z Orga i wspierają Ciebie w tym co robisz. Ale czas może zmienić ich podejście i kiedy system wyczai, że mają kontakt z Tobą postawi warunek. Ty albo ich rodziny. Co wybiorą?
To początek Twojej drogi, jeszcze wiele rzeczy i ludzi Ciebie zaskoczy. Kiedyś inaczej spojrzysz nawet na ten wątek i ludzi tu piszących.