Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?  (Przeczytany 11819 razy)

Offline bartek212701

Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« dnia: 21 Sierpień, 2016, 11:52 »
Cytuj
Potem wielu Świadków mniemało, że wydarzenia związane z początkiem Tysiącletniego Panowania Chrystusa nastąpią w roku 1975. Ich oczekiwania wynikały ze zrozumienia, iż zacznie się wtedy siódme tysiąclecie w dziejach człowieka - Przebudźcie się! Nr 7, 1995 s. 9.

Czy według tych słów, Tysiąclecie u śJ już trwa, czy dopiero nastanie. Jak wiemy Jezus wg śJ panuje od roku 1914, czyli od tego roku mamy Tysiąclecie, czy jak to teraz tłumaczą?


Offline Roszada

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #1 dnia: 21 Sierpień, 2016, 11:56 »
Czy według tych słów, Tysiąclecie u śJ już trwa, czy dopiero nastanie. Jak wiemy Jezus wg śJ panuje od roku 1914, czyli od tego roku mamy Tysiąclecie, czy jak to teraz tłumaczą?
Tysiąclecie trwa już od 1874:

Tysiąclecie (Obj. 20:3, 4, 7) rozpoczęło się od roku 1874, wraz z powrotem naszego Pana. Było to około tego czasu, gdy Pastor Russell przyszedł do Chrześcijan z lepszem wyrozumieniem Biblii, »z widzeniem Bożem«” (Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917, 1927] s. 430).

W 1914 się zatem nie zaczęło:

"Czy rzeczywiście w roku 1914 skończą się rządy Szatana i ustąpią miejsca długo wyczekiwanemu tysiącletniemu panowaniu Chrystusa Jezusa? W miarę zbliżania się tej daty stawało się coraz bardziej widoczne, że ludzkie rachuby nie zawsze pokrywają się z planem ułożonym przez Jehowę” (Strażnica Rok CV [1984] Nr 16 s. 23-24).

Tysiącletnie panowanie Jezusa Chrystusa wraz ze 144 000 współdziedziców nie rozpoczęło się w roku 1914, kiedy »królestwo świata stało się królestwem naszego Pana i jego Chrystusa«” (Strażnica Rok XCIX [1978] Nr 22 s. 13).

Bartek ma rację pytając jak to jest z Tysiącleciem, bo rzeczywiście miało zacząć się w 1914.
Towarzystwo Strażnica wyznaczało okres 1000-lecia na lata 1914-2914:

„1914 po Chr. Początek 1000-letniego dnia Drugiego Adama
2914 po Chr. Koniec 1000-letniego dnia Drugiego Adama” (Strażnica 01.01 1923 s. 4).

„Jesień 1914 R. P. Koniec czasów Pogan. (...)
Jesień 2914 R. P. Panowanie przywrócone rodzajowi ludzkiemu” (Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917] s. 68).

Rok 2914 otrzymywano po dodaniu okresu 1000-lecia do roku 1914, to znaczy do daty końca „czasów pogan” (ang. Strażnica 15.11 1904 s. 3460 [reprint]).

Oni się tak pogubili, że w jednym czasie wyznaczali TRZY Tysiąclecia w JEDNYM CZASIE: 1874, 1914, 1925:

Tysiąclecie zaczyna się w roku 1925-ym, niedola ludzka zacznie wtedy znikać, choroba i śmierć zginą – oto wieść, jaką rozgłosił za pomocą radjofonu były sędzia J. F. Rutherford” (Strażnica 01.08 1922 s. 228).

Wymieniane wszystkie tu publikacje ukazywały się w latach 1917-1927.


Offline Weteran

Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS



Offline Roszada

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #4 dnia: 21 Sierpień, 2016, 14:23 »
Czy według tych słów, Tysiąclecie u śJ już trwa, czy dopiero nastanie. Jak wiemy Jezus wg śJ panuje od roku 1914, czyli od tego roku mamy Tysiąclecie, czy jak to teraz tłumaczą?
Jak się tłumaczą?
Tak:

„Świadkowie Jehowy przez długi czas wierzyli, że Tysiącletnie Panowanie Chrystusa rozpocznie się po 6000 lat dziejów ludzkich” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 104).

No i 6000 lat minęło wpierw w 1872 później w 1975 i nic. :(

Ostatnie Tysiąclecie miało wyglądać tak:

Chrystus zaś miał tu panować pośród swych nieprzyjaciół przez okres nie przekraczający długości życia jednego pokolenia. Całkowity koniec wszelkiego zła ma nastąpić w »wielkim ucisku«, którego punktem szczytowym będzie bitwa Har-Magedonu, po czym się rozpoczną tysiącletnie pokojowe rządy Chrystusa (Mateusza 24:21, 33, 34; Apokalipsa 16:14-16)” (Świadkowie Jehowy w dwudziestym wieku 1989 s. 15).

A później jak się wytłumaczyli w odnowionej tej samej broszurze?
Tak:

„Chrystus zaś miał panować pośród swych nieprzyjaciół. Całkowity koniec wszelkiego zła nastąpi w »wielkim ucisku«, którego punktem szczytowym będzie bitwa Armagedonu; potem rozpocznie się pokojowe Tysiącletnie Panowanie Chrystusa (Mateusza 24:21, 33, 34; Objawienie 16:14-16)” (Świadkowie Jehowy – kim są? W co wierzą? 2001 s. 15).


Offline bartek212701

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #5 dnia: 21 Sierpień, 2016, 15:57 »
W tym co wkleił Tusia czytamy:


To według tego Pana Jacka Tysiąclecie trwa od 2 tyś lat? :)

Dawno nie czytałem większych głupot :) Jak można tak stwierdzić? Jezus na krzyżu pokonał śmierć, która miała władze nad WZBUDZENIEM Z MARTWYCH, teraz (po śmierci Jezusa) możliwe jest zmartwychwstanie. Poza tym Szatan nadal ZWODZI, a w okresie 1000-lecia ma być związanym, jak on jest związany jak zwodzi? :)
Nie trzyma się to kupy

Reszta komentarzy ciekawsza w tym Twoim linku Piotrze, dzięki :)

Dziękuję WSZYSTKIM za odpowiedzi :) Bardzo doceniam
A podaną strone do bloga poczytam, dzięki
« Ostatnia zmiana: 21 Sierpień, 2016, 16:07 wysłana przez bartek212701 »


Offline Roszada

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #6 dnia: 21 Sierpień, 2016, 17:39 »
To według tego Pana Jacka Tysiąclecie trwa od 2 tyś lat? :)

Dawno nie czytałem większych głupot :) Jak można tak stwierdzić? Jezus na krzyżu pokonał śmierć, która miała władze nad WZBUDZENIEM Z MARTWYCH, teraz (po śmierci Jezusa) możliwe jest zmartwychwstanie. Poza tym Szatan nadal ZWODZI, a w okresie 1000-lecia ma być związanym, jak on jest związany jak zwodzi? :)
Nie trzyma się to kupy

Reszta komentarzy ciekawsza w tym Twoim linku Piotrze, dzięki :)

Dziękuję WSZYSTKIM za odpowiedzi :) Bardzo doceniam
A podaną strone do bloga poczytam, dzięki
To nie wg "Pana Jacka", tylko wg nauki KK i większości protestantów, i to od setek lat.
Tobie się kupy nie trzyma, a im się trzyma.

To powiedz o jakim Tysiącleciu nauczał Paweł, Piotr i Jakub oraz Juda zanim zmarli. Także Mateusz, Marek i Łukasz :-\

O takim 1000-leciu na jakie czeka Bartek pisał Orygenes:
Oto jego słowa:

Niektórzy zatem wzbraniając się przed wysiłkiem umysłowym i idąc za powierzchownym sensem litery Prawa, hołdując wyłącznie przyjemności i rozkoszy i biorąc naukę z samej litery uważają, iż spełnienia przyszłych obietnic należy oczekiwać w rozkoszy i przepychu cielesnym. Dlatego też pragną po zmartwychwstaniu otrzymać ponownie takie ciało, któremu nigdy nie zabraknie możliwości jedzenia, picia oraz spełniania wszystkich czynności będących właściwością ciała i krwi; odrzucają przy tym zdanie apostoła Pawła o zmartwychwstaniu ‘ciała duchowego’ [por. 1Kor 15:44]. Twierdzą ponadto, że po zmartwychwstaniu będą zawierane małżeństwa i będzie się płodzić dzieci; głoszą, że ziemskie miasto Jerozolima będzie odbudowane na fundamencie z drogich kamieni, że jej mury zostaną wzniesione z jaspisu, a baszty z kryształu; powiadają, że Jerozolima będzie miała również krużganki z różnych klejnotów - z jaspisu, szafiru, chalcedonu, sardoniksu, onyksu, chryzolitu, hiacyntu i ametystu [por. Ap 21:10-20]. Twierdzą dalej, że zostaną im dani słudzy przyjemności - cudzoziemcy, którzy będą dla nich ‘orać ziemię, uprawiać winnice i wznosić mury’ [por. Iz 61:5, 60:10] oraz odbudują ich zniszczone i upadłe państwo; sądzą, że ‘otrzymają przysmaki narodów do jedzenia’ [Iz 55:2], że zapanują nad ich bogactwami, że przybędą również ‘wielbłądy z Medianu i Efy’ i ‘przyniosą im złoto, kadzidło i drogocenne kamienie’ [por. Iz 60:6]. Próbują poglądy swoje potwierdzać powagą pism prorockich na podstawie obietnic, które spisano na temat Jerozolimy. Napisano tam również, że ‘słudzy Boga będą jeść i pić, a grzesznicy będą cierpieć głód i pragnienie’ oraz że ‘sprawiedliwi cieszyć się będą, a grzeszników ogarnie wstyd’ [por. Iz 65:13-14]. Także z Nowego Testamentu przytaczają wypowiedź Zbawiciela, który obiecuje uczniom przyjemność płynącą z wina: ‘Nie będę już pił z niego [z kielicha] aż do czasu, gdy będę go pił z wami w królestwie Ojca mojego’ [Mt 26:29]. Dodają, iż Zbawiciel ‘błogosławionymi’ nazywa tych, którzy ‘łakną i pragną’, i obiecuje im ‘nasycenie’ [por. Mt 5:6]. Wybierają z Pism wiele innych przykładów nie rozumiejąc, że ich sens należy pojmować przenośnie i duchowo. Dalej, stosownie do kształtu obecnego życia i zgodnie z układem godności i stanowisk oraz wartości władzy na tym świecie sądzą, że będą królami i książętami takimi jak ziemscy królowie i książęta, a to dlatego, że w Ewangelii powiedziano: ‘Będziesz miał władzę nad pięcioma miastami’ [Łk 19:19]. Krótko mówiąc pragną, ażeby wszystko, czego oczekują na podstawie obietnic, było pod każdym względem podobne do sposobu obecnego życia, to znaczy - aby znowu było to, co jest. Tak sądzą ci, którzy wierzą wprawdzie w Chrystusa, ale pojmując Pisma Boże na sposób żydowski nie wzięli z nich niczego, co było godne obietnic Bożych. Ci natomiast, którzy naukę Pisma przyjmują zgodnie z myślą apostołów, spodziewają się wprawdzie, że święci będą jedli, ale ‘chleb życia’ [por. J 6:35], który pokarmem prawdy i mądrości karmi duszę, oświeca umysł i poi go kielichem mądrości...” („O zasadach” II:11,2-3).

Wcześniej    Justyn Męczennik (ur. 100), ukazuje, że nauka o szczęśliwym 1000-leciu z Chrystusem na ziemi nie była jakimś obowiązującym dogmatem w Kościele pierwszych wieków. Wtedy nauka ta się krystalizowała. Oto jego słowa:

„ci, co uwierzą w naszego Chrystusa, tysiąc lat spędzą w Jerozolimie, i że potem nastąpi powszechne, jednym słowem wiekuiste, równoczesne wszystkich zmartwychwstanie i sąd” („Dialog z Żydem Tryfonem” II:81,4).

„Wszakże już przyznałem ci, że według mnie i wielu innych, tak niewątpliwie będzie ale zaznaczyłem też, że istnieje wielu chrześcijan o nauce czystej i bogobojnej, którzy tego mniemania nie podzielają” („Dialog z Żydem Tryfonem” 80:2 por. 81:4, 80:1).



Offline bartek212701

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #7 dnia: 21 Sierpień, 2016, 18:21 »
A skąd wiesz na jakie 1000-lecie czeka Bartek? :) Bartek nie jest śJ i uwaza, ze W WIELU miejscach się mylą, także względem Tysiąclecia.
Poza tym temat tyczy się wierzeń śJ, a nie Bartka.


Offline Roszada

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #8 dnia: 21 Sierpień, 2016, 18:32 »
A skąd wiesz na jakie 1000-lecie czeka Bartek? :) Bartek nie jest śJ i uwaza, ze W WIELU miejscach się mylą, także względem Tysiąclecia.
Poza tym temat tyczy się wierzeń śJ, a nie Bartka.
Ja nie wiem na jakie, ale przypuszczam, że nie zgadzasz się ze ŚJ.
Ale pewnie wszystkie wersje Tysiąclecia były już przez wieki rozpatrywane.
Dwie opcje były:

jedna na ziemi 1000 lat
inna w niebie 1000 lat (dziś np. adwentyści)

A reszta to szczegóły.


Offline Weteran

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #9 dnia: 21 Sierpień, 2016, 19:47 »
Wybierają z Pism wiele innych przykładów nie rozumiejąc, że ich sens należy pojmować przenośnie i duchowo.

Mnie – jeśli jakiś człowiek pisze (lub mówi) – jak należy coś rozumieć, od razu zapala się czerwona lampka. I nie ma dla mnie znaczenia, czy to Orygenes, czy Splane, czy jeszcze ktoś inny. Tym panom już dziękujemy ;) ;)
« Ostatnia zmiana: 21 Sierpień, 2016, 19:50 wysłana przez Weteran »
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS


Offline bartek212701

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #10 dnia: 21 Sierpień, 2016, 19:54 »
Mnie – jeśli jakiś człowiek pisze (lub mówi) – jak należy coś rozumieć, od razu zapala się czerwona lampka. I nie ma dla mnie znaczenia, czy to Orygenes, czy Splane, czy jeszcze ktoś inny. Tym panom już dziękujemy ;) ;)

Ja jak słyszę historie o "prawdziwe" i "prawidłowym rozumieniu" czegoś, to od razu sobie myślę, "aha, zaraz usłyszę historię o Tobie i Twoich wierzeniach, zero obiektywizmu"  ;D


Offline Roszada

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #11 dnia: 21 Sierpień, 2016, 19:59 »
Mnie – jeśli jakiś człowiek pisze (lub mówi) – jak należy coś rozumieć, od razu zapala się czerwona lampka. I nie ma dla mnie znaczenia, czy to Orygenes, czy Splane, czy jeszcze ktoś inny. Tym panom już dziękujemy ;) ;)
Ależ mylisz pojęcia.
Orygenes nie przedstawił swojej wizji a tylko obśmiał taką jak ma np. Splane.
Poza tym bardziej skłonny jestem wierzyć pismom z II wieku czy z III wieku niż z XXI wieku.


Offline Weteran

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #12 dnia: 21 Sierpień, 2016, 21:33 »
Ależ mylisz pojęcia.
Orygenes nie przedstawił swojej wizji a tylko obśmiał taką jak ma np. Splane.
Poza tym bardziej skłonny jestem wierzyć pismom z II wieku czy z III wieku niż z XXI wieku.

Ja nie mylę pojęć. Jeśli mówi: należy rozumieć tak a tak, to uważa, ze jego zdanie jest jedynie słuszne. Czyli jest to jego wizja – nieważne, czy sam na to wpadł, czy przejął od kogoś innego. Innymi słowy - moja racja jest najmojsza.
Nie chcę się bynajmniej z Tobą spierać – przecież o tym wiesz  :)– ale tak to widzę.
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS


Offline Roszada

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #13 dnia: 21 Sierpień, 2016, 22:50 »
Na usprawiedliwienie Papiasza (II w.) za naukę o 1000-leciu mamy to, że w przeciwieństwie do Towarzystwa Strażnica nie wyznaczał on daty jego nastania.

Według historyka Kościoła Euzebiusza z Cezarei (260-339), Papiasz nie miał dobrej marki jako sprawozdawca dawnych czasów. Oto jego słowa o nim:

„Papiasz przytacza inne jeszcze szczegóły, które go dojść miały drogą ustnego podania, a mianowicie jakieś nieznane podobieństwa Zbawiciela i nauki Jego oraz inne, zgoła legendarne opowiadania. Tak np. mówi, że po zmartwychwstaniu nastąpi okres tysiącletni i że tutaj na ziemi nastanie widzialne królestwo Chrystusowe. Sądzę, że źle rozumiał opowiadania, zasłyszane od Apostołów i nie dostrzegł tego, co mu jako obrazy w symbolicznych podawano słowach. Zdaje się, że to nie tęga była głowa, jak się o tym można przekonać z pism jego. A jednak sprawił, że po nim bardzo wielu pisarzy kościelnych podobne żywiło mniemanie, bo się opierali na starodawnej tego męża powadze. Należeli do nich np. Ireneusz i jeszcze inni, którzy dali wyraz podobnemu zapatrywaniu” („Historii Kościoła” III:39,11-13).

Należy też dodać, że o 1000-leciu nie wspominają inne wczesnochrześcijańskie pisma i Ojcowie Apostolscy z tego czasu: Didache (ok. 90), Klemens Rzymski (†101), Ignacy (†107), Polikarp (ur. 69) i Hermas (ok. 140).


Offline bartek212701

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #14 dnia: 22 Sierpień, 2016, 01:58 »
Na usprawiedliwienie Papiasza (II w.) za naukę o 1000-leciu mamy to, że w przeciwieństwie do Towarzystwa Strażnica nie wyznaczał on daty jego nastania.

Według historyka Kościoła Euzebiusza z Cezarei (260-339), Papiasz nie miał dobrej marki jako sprawozdawca dawnych czasów. Oto jego słowa o nim:

„Papiasz przytacza inne jeszcze szczegóły, które go dojść miały drogą ustnego podania, a mianowicie jakieś nieznane podobieństwa Zbawiciela i nauki Jego oraz inne, zgoła legendarne opowiadania. Tak np. mówi, że po zmartwychwstaniu nastąpi okres tysiącletni i że tutaj na ziemi nastanie widzialne królestwo Chrystusowe. Sądzę, że źle rozumiał opowiadania, zasłyszane od Apostołów i nie dostrzegł tego, co mu jako obrazy w symbolicznych podawano słowach. Zdaje się, że to nie tęga była głowa, jak się o tym można przekonać z pism jego. A jednak sprawił, że po nim bardzo wielu pisarzy kościelnych podobne żywiło mniemanie, bo się opierali na starodawnej tego męża powadze. Należeli do nich np. Ireneusz i jeszcze inni, którzy dali wyraz podobnemu zapatrywaniu” („Historii Kościoła” III:39,11-13).

Należy też dodać, że o 1000-leciu nie wspominają inne wczesnochrześcijańskie pisma i Ojcowie Apostolscy z tego czasu: Didache (ok. 90), Klemens Rzymski (†101), Ignacy (†107), Polikarp (ur. 69) i Hermas (ok. 140).

Niemniej o Millenium uczą (zdaje się) wszystkie chrześcijańskie kościoły. Nawet KK :) chociaż dla niego ono już trwa :) No dla śJ i BPŚ też hehe, ale może nie wiedzą tego? No nic, dziękuję za wszystkie wpisy :) Jesteście nieocenieni!