Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?  (Przeczytany 11821 razy)

Offline Roszada

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #15 dnia: 22 Sierpień, 2016, 10:13 »
Niemniej o Millenium uczą (zdaje się) wszystkie chrześcijańskie kościoły. Nawet KK :) chociaż dla niego ono już trwa :) No dla śJ i BPŚ też hehe, ale może nie wiedzą tego? No nic, dziękuję za wszystkie wpisy :) Jesteście nieocenieni!
Oczywiście, że o symbolicznym 1000 leciu nauczają wszystkie kościoły.
Ale o literalnym mało kto, nawet u ŚJ już panowanie Jezusa i pomazańców trwa 102 lata (od 1914) plus 1000 lat, gdyby się dziś zaczęło Tysiąclecie.


Offline bartek212701

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #16 dnia: 22 Sierpień, 2016, 11:06 »
No :) odkąd Kościół związał się z Państwem w II/III wieku to zaprzestano w literalny sposób tej nauki propagować.
Ale powinieneś pamiętać, że w historyczny premillenaryzm (nie jest on aż tak hmmm "piękny" jak postmillenarystyczny) wierzyli Tertulian, Papiasz, Justyn Męczennik, Ireneusz. Twoje opracowanie jest słabe. Polecam zapoznanie się z tematem Tysiąclecia w książce Roberta Clause'a "The meaning of the Millenium..." pokazuje on tam WSZYSTKIE możliwe sposoby odczytywania Tysiąclecia jakie na przestrzeni dziejów się pojawiły.

Mam wrażenie, ze wytykasz coś śJ, a w tym wypadku sam zrobiłeś coś podobnego, nie uważam oczywiście, ze przekłamałeś, po prostu nie miałeś zbytniej wiedzy, by o tym skrupulatnie napisać :) Rozumiem to.

A wiesz, ze św. Augustyn również wierzył w takie literalne Tysiąclecie? Ale on je wiązał bardziej z GŁOSZENIEM EWANGELII PO ZIEMI, po którym nastanie okres pokoju i płodności Ziemi, a po tym DOSŁOWNYM 1000 lat widział przyjście Jezusa :)



Offline Roszada

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #17 dnia: 22 Sierpień, 2016, 11:15 »
Podawałem, że za czasów Justyna czyli II wiek, były dwie opcje.
Symboliczna i literalna.

Piotr, Paweł, i inni Apostołowie, którzy zmarli przed Janem nie znali wcale Tysiąclecia, bo dopiero Ap to opisała.
Jedni więc wzorowali się na Janie inni na pozostałych Apostołach.

O wczesnych naukach o 1000 leciu pisałem kiedyś:

http://piotrandryszczak.pl/ojcowie-kosciola-inne-nauki/1000-lecie-i-pisarze-wczesnochrzescijanscy-a-towarzystwo-straznica.html
Cytuj
A wiesz, ze św. Augustyn również wierzył w takie literalne Tysiąclecie? Ale on je wiązał bardziej z GŁOSZENIEM EWANGELII PO ZIEMI, po którym nastanie okres pokoju i płodności Ziemi, a po tym DOSŁOWNYM 1000 lat widział przyjście Jezusa
Augustyn jest przywoływany jako wróg Tysiąclecia, a nie jako zwolennik.
Nigdy nie czytałem z jego pism zachwalania 1000 lecia, a wręcz przeciwnie symboliczny opis.

ŚJ pisali o nim:

*** w09 15.8 s. 12 ***
A jak czytamy w pewnej encyklopedii, katolicki teolog Augustyn z Hippony (354-430) „doszedł (...) do przekonania, że nie będzie żadnego millennium” (The Catholic Encyclopedia).

*** w09 15.8 s. 12  ***
Augustyn twierdził, że Tysiącletnie Panowanie Królestwa Bożego nie jest kwestią przyszłości, ale rozpoczęło się z chwilą założenia Kościoła.

*** w99 1.12 s. 5 ***
W średniowieczu niektórzy mylnie rozumieli te proroctwa, ponieważ katolicki „święty” Augustyn (354-430 n.e.) oświadczył, że Millennium rozpoczęło się z chwilą narodzin Chrystusa, a po upływie tego okresu nastanie sąd ostateczny. Augustyn najprawdopodobniej nie przykładał większej wagi do samego czasu, ale w miarę przybliżania się roku 1000 wzmagały się obawy
« Ostatnia zmiana: 22 Sierpień, 2016, 11:28 wysłana przez Roszada »


Offline bartek212701

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #18 dnia: 22 Sierpień, 2016, 13:23 »
E tam nie znali, Izajasz o nim pisał, to jak mogli nie znać? :) Dziwne, bo wielokrotnie Izajasza cytowali

Biedni śJ, znów sobie zaprzeczają, raz nauczał, raz nie :) jak z sodomitami, biedni sklerotycy, ach.


Offline Roszada

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #19 dnia: 22 Sierpień, 2016, 13:29 »
E tam nie znali, Izajasz o nim pisał, to jak mogli nie znać? :) Dziwne, bo wielokrotnie Izajasza cytowali

Biedni śJ, znów sobie zaprzeczają, raz nauczał, raz nie :) jak z sodomitami, biedni sklerotycy, ach.
Izajasz pisał o szczęśliwej przyszłości a nie pisał konkretnie o Tysiącleciu.

A ŚJ nauczali albo o realizującym się już Tysiącleciu albo o przyszłym.
Gdy uczyli o Tysiącleciu od 1874, to było realizujące się. Mówili o "świtaniu" Królestwa. No ale apogeum miało być w 1914.
Później to już tylko łatanie dziur było, że w 1914, że w 1925, że w 1975, że za pokolenia roku 1914. :-\


Offline bartek212701

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #20 dnia: 22 Sierpień, 2016, 13:35 »
Izajasz pisał o szczęśliwej przyszłości a nie pisał konkretnie o Tysiącleciu.

A ŚJ nauczali albo o realizującym się już Tysiącleciu albo o przyszłym.
Gdy uczyli o Tysiącleciu od 1874, to było realizujące się. Mówili o "świtaniu" Królestwa. No ale apogeum miało być w 1914.
Później to już tylko łatanie dziur było, że w 1914, że w 1925, że w 1975, że za pokolenia roku 1914. :-\

Ale Tysiąclecie ma być własnie taką szczęśliwą przyszłością i wtedy ma być sposobność poznawania Boga :) Mówi o tym rozdział 11
a ten opis po prostu wyrwany niemal z Objawienia i z powstaniem sędziów :)

Izaj. 1:26-27
26. I przywrócę ci twoich sędziów jak niegdyś, i twoich radców jak na początku. Potem nazywać cię będą grodem sprawiedliwości, miastem wiernym.
27. Syjon będzie odkupiony przez sąd, a ci, którzy się w nim nawrócą, przez sprawiedliwość.
(BW)

A to Sofoniasz o Tysiacleciu :)

Sof. 3:8-9
8. Dlatego oczekujcie dnia - mówi Pan - w którym wystąpię jako oskarżyciel. Bo mam zamiar zgromadzić narody, zebrać królestwa, aby wylać na nie swoją popędliwość, cały żar swojego gniewu. Zaprawdę, cała ziemia będzie pożarta ogniem mojej żarliwości.
9. Potem jednak przemienię ludom ich wargi na czyste, aby wszystkie mogły wzywać imienia Pana i służyć mu jednomyślnie.
(BW)

Tysiąclecie nie jest WYŁĄCZNIE czasem szczesliwym, to okres niezwykły :) różnie rozumiany, ale istniejący. Czy to literalnie, czy symbolicznie.
« Ostatnia zmiana: 22 Sierpień, 2016, 13:38 wysłana przez bartek212701 »


Offline Roszada

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #21 dnia: 22 Sierpień, 2016, 13:42 »
Ja tam nigdzie nie widzę nauki o Tysiącleciu poza Ap.
Gdyby tej księgi nie było to nikt by się nie domyślił, że ma być jakiś okres przejściowy trwający 1000 lat.
Wszyscy się zgadzają, że Ap powstała po śmierci wszystkich pozostałych Apostołów, już po roku 90. Żaden więc Apostoł nie miał pojęcia o tej dosłownej wyliczance. :-\


Tusia

  • Gość
Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #22 dnia: 22 Sierpień, 2016, 16:56 »
Ale Tysiąclecie

Izaj. 1:26-27
26. I przywrócę ci twoich sędziów jak niegdyś, i twoich radców jak na początku. Potem nazywać cię będą grodem sprawiedliwości, miastem wiernym.
27. Syjon będzie odkupiony przez sąd, a ci, którzy się w nim nawrócą, przez sprawiedliwość.
(BW)

A to Sofoniasz o Tysiacleciu :)

Sof. 3:8-9
8. Dlatego oczekujcie dnia - mówi Pan - w którym wystąpię jako oskarżyciel. Bo mam zamiar zgromadzić narody, zebrać królestwa, aby wylać na nie swoją popędliwość, cały żar swojego gniewu. Zaprawdę, cała ziemia będzie pożarta ogniem mojej żarliwości.
9. Potem jednak przemienię ludom ich wargi na czyste, aby wszystkie mogły wzywać imienia Pana i służyć mu jednomyślnie.
(BW)

Ani Izajasz, ani Sofoniasz nic nie piszą o Tysiącleciu.


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #23 dnia: 22 Sierpień, 2016, 17:34 »
A wiesz, ze św. Augustyn również wierzył w takie literalne Tysiąclecie? Ale on je wiązał bardziej z GŁOSZENIEM EWANGELII PO ZIEMI, po którym nastanie okres pokoju i płodności Ziemi, a po tym DOSŁOWNYM 1000 lat widział przyjście Jezusa :)

Możesz podać cytaty z dzieł biskupa Hippony potwierdzające to, co piszesz?


Offline Roszada

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #24 dnia: 22 Sierpień, 2016, 18:22 »
Tysiąclecie nie jest WYŁĄCZNIE czasem szczesliwym, to okres niezwykły :) różnie rozumiany, ale istniejący. Czy to literalnie, czy symbolicznie.
Tu się zgadzam.
Dla mnie symboliczny dla innych literalny.
Pierwsze zdanie też ujdzie w tłoku.

Co do Augustyna, rzekomo nauczającego o Tysiącleciou:

*** w82/5 s. 10  ***
AUGUSTYN ORZEKA: „NIE BĘDZIE ŻADNEGO MILLENNIUM”
Człowiekiem wszakże, który bezwzględnie „dobił” milenijną nadzieję i pozbawił jej katolików, a nawet protestantów, był niewątpliwie „święty” Augustyn, opisany w dziele The Encyclopaedia Britannica jako „największy myśliciel starożytności chrześcijańskiej” i określony tam mianem „tygla, w którym religia Nowego Testamentu najpełniej stopiła się z platońską tradycją filozofii greckiej”. Augustyn bardzo energicznie występował przeciw pierwotnej nadziei co do raju przywróconego na ziemi podczas tysiącletniego królowania Chrystusa. Wystarczy zacytować następujący fragment z The Catholic Encyclopedia: „Św. Augustyn doszedł w końcu do przekonania, że nie będzie żadnego millenium. (...) Ów wielki doktor Kościoła (...) podał alegoryczne wyjaśnienie dwudziestego rozdziału Apokalipsy. Pierwsze zmartwychwstanie, o którym jest mowa w tym rozdziale, odnosi się jego zdaniem do duchowego odrodzenia przy chrzcie; tysiącletni sabat, który następuje po sześciu tysiącach lat historii, to całe życie wieczne. (...) Powyższe objaśnienia sławnego doktora kościoła przyjmowali późniejsi teologowie zachodni, a dawniejszy millenaryzm nie znalazł więcej poparcia”.
Nie tylko katolicy zostali w ten sposób ograbieni z pierwotnej, opartej na Piśmie Świętym nadziei milenijnej, ale także protestanci. Wielkie wydanie Encyclopaedia Britannica z roku 1977 wyjawia: „Alegoryczny millenaryzm augustyński stał się oficjalną doktryną kościoła, a oczekiwania apokaliptyczne [na ostateczną likwidację zła i triumf dobra] zeszły do podziemia. (...) Reformatorzy protestanccy o kierunku luterańskim, kalwińskim i anglikańskim nie poparli oczekiwań apokaliptycznych, lecz dalej trzymali się mocno poglądów Augustyna”.
« Ostatnia zmiana: 22 Sierpień, 2016, 18:40 wysłana przez Roszada »


Offline Roszada

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #25 dnia: 23 Sierpień, 2016, 09:39 »
A dlaczego przyjmować 1000 lat literalnie, skoro cała Ap jest symboliczna?
U Boga 1000 lat jak jeden dzień, jak napisano w Psalmie i w liście Piotra.
Czy tam też literalnie?

Poza tym czy to lata, jak u Żydów, po 360 dni, czy po 365 z ułamkiem?


Offline bartek212701

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #26 dnia: 23 Sierpień, 2016, 10:13 »
Możesz podać cytaty z dzieł biskupa Hippony potwierdzające to, co piszesz?
Nie, bo ich nie mam. Opieram się na książce z wydawnictwa Vocatio "Tablice biblijne" tomI. Pod hasłem "postmillenaryzm" w szpalcie ZWOLENNICY mam napisane "św. Augustyn" i odnośnik do książki Loraine Boettner "The Millenium", która o Augustynie w niej pisała. Niestety do niej dostępu nie mam. Dopiero mam zakup w planach :/

Roszado a czy w Apokalipsie dusze też są symboliczne? Cała Apokalipsa jest symboliczna? Czyli Jerozolima też jest symboliczna? Nowe niebo i ziemia też? Skrajności są złe i doprowadzaja do pewnych ślepych zaułków.

Tusiu To, ze jesteś amillenarystą, nie znaczy, że o millenaryzmie w Biblii poza Apokalipsą się nie pisze. Ty jako Amillenarysta ZAWSZE będziesz miał problem z rozumieniem 11 rozdz Rzymian. No niestety, taką wykładnię ma KK, dlatego hermeneutycznie ma problemy z Millenium niekiedy.
Tekst Ap. 20:4-5 wyraźnie nawiązuje do zmartwychwstania, mimo to amillenaryści przemilczają ten fakt. Greckie słowo "zao" "żyć", jest używane w tym znaczeniu w J 5;25 czy Ap 2:8


Rzeczywiście NIC poza apokalipsą...no ale to pewnie zależy od wykładni, która lepsza? Czas pokaże :P 
« Ostatnia zmiana: 23 Sierpień, 2016, 10:17 wysłana przez bartek212701 »


Offline Roszada

Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #27 dnia: 23 Sierpień, 2016, 12:35 »
Cytuj
Roszado a czy w Apokalipsie dusze też są symboliczne? Cała Apokalipsa jest symboliczna? Czyli Jerozolima też jest symboliczna? Nowe niebo i ziemia też? Skrajności są złe i doprowadzaja do pewnych ślepych zaułków.
Zadałeś 3 pytania i dałeś na nie jedną odpowiedź, więc już wszystko wiesz.
Ja zadam jedno pytanie ale sam sobie nie dam bez odpowiedzi, jak Ty.
Co jest napisane w Ap 1:1?


Tusia

  • Gość
Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #28 dnia: 23 Sierpień, 2016, 22:42 »
Tusiu To, ze jesteś amillenarystą, nie znaczy, że o millenaryzmie w Biblii poza Apokalipsą się nie pisze. Ty jako Amillenarysta ZAWSZE będziesz miał problem z rozumieniem 11 rozdz Rzymian. No niestety, taką wykładnię ma KK, dlatego hermeneutycznie ma problemy z Millenium niekiedy.

Ja nie mam problemów z rozumieniem tekstów. Jest możebne, że mnie pomyliłeś z kimś innym  ;D


Gorszyciel

  • Gość
Odp: Tysiąclecie u ŚJ - trwa, czy dopiero nastanie?
« Odpowiedź #29 dnia: 23 Sierpień, 2016, 23:24 »
Nie, bo ich nie mam. Opieram się na książce z wydawnictwa Vocatio "Tablice biblijne" tomI. Pod hasłem "postmillenaryzm" w szpalcie ZWOLENNICY mam napisane "św. Augustyn" i odnośnik do książki Loraine Boettner "The Millenium", która o Augustynie w niej pisała. Niestety do niej dostępu nie mam. Dopiero mam zakup w planach :/

No to wiemy już, że Augustyn nie był zwolennikiem wiary w takie millenium jak ŚJ. Bo postmillenaryzm różni się znacząco od millenaryzmu (zob. załącznik)! Tak czy owak potrzebne są cytaty z Augustyna a nie z jego komentatorów.