Robert jednak uznał, że ten sąd ma jakieś prawa skoro zareagował na jego wezwanie i się stawił na przesłuchanie.
Wyobraź sobie, że trzech kolesi z osiedla się skrzyknęło, żeby Ciebie osądzić. Sąd ten nie ma ani prawa bytu ani nie jest kompetentny.
Przyjmujesz zaproszenie? Pewnie się wypniesz. Jednak Robert się nie wypiął. Jeśli stawił się na sąd powołany nielegalnie to, pytam PO CO?
Jeśli w momencie wyjścia na podium w zborze pożegnał się ze świadkami Jehowy, uznając, że nie uznaje tej organizacji, to zarazem uznał, że nie uznaje też jej sądów. A jednak się stawił.
Przykład o kolesiach z osiedla, zupełnie nie oddaje tego czym jest komitet sądowniczy.
PO CO ? Robert przyjął zaproszenie? PO CO?
A powiem Tobie PO CO
Między innymi po to, aby mój mąż, czynny śJ mógł ten filmik zobaczyć i usłyszeć chociażby to, że teraz u sJ jest spowiedz, tak latami krytykowana, wyśmiewana w KK przez śJ, co go totalnie zatkało, rozumiesz
na własne uszy usłyszał, że śJ mają spowiedz, i jeszcze PO TO, że usłyszał jak bezczelny, chamski był ten jeden braciszek, jak zadufany w sobie i w tej swojej pożal się Boże "władzy sądowniczej." Zapytałam męża, czy wyobrażał sobie, że taki brat z Selters mógłby tak się zachowywać, tak się wyrażać, z taką wyższością nad innym bratem (czy nie bratem), mąż był zdezorientowany, bo tak sobie braci swoich kochanych na wyższym szczeblu nie wyobrażał.
Dobrą robotę zrobiliście Robert, Alek !Dziękuje Wam z całego serca, bo dzięki temu co zrobiliście mój mąż powiedział do mnie : wiesz, możesz mieć rację! Bo po obejrzeniu filmiku, rozmawialiśmy o tym filmiku, o patologii takich komitetów, o samobójstwach, depresjach, rozbitych rodzinach, których przyczyną bywają komitety sadownicze i proszę bardzo, kropla drąży skałę, rozmawialiśmy o wersetach biblijnych, o organizacji jaka jest obecnie, a jaka była, gdy wzięliśmy w niej chrzest. A jeszcze ponad rok wstecz jadałam sama, tak jak żąda tego CK w swoich wytycznych co do "odstępców" i wykluczonych przez ks-y.
Robert Alek, dziękuje, dziękuje
mój mąż coraz bardziej się przebudza. Najlepszego Wam życzę i Izuni również