Właśnie o to mi chodziło. Najlepsze co po polsku wyszło, ale wiele nowych rzeczy już do tego dodać można:) Może by zachęcić biblistów z Lublina do jakiejś rzeczowej publikacji?
Mam złe doświadczenia z zachęcaniem.
Jak w 1994 wyszedł NT ŚJ, to napisałem do kilku biblistów wysyłając im ten NT, aby napisali coś krytycznego, załączając im swoje uwagi.
Z tego co wiem, tylko w jednym jakby wewnątrzkościelnym niszowym piśmie coś napisano. Nic konkretnego, że nawet nie zachowałem sobie tego.
A ze 3 lata temu zachęcałem prof. Wojciechowskiego by znalazł jakiegoś doktoranta by opisał Biblie ŚJ, z ewentualną moją pomocą na temat doktryny ŚJ.
Niestety napisał, że nie ma nikogo odpowiedniego, a sam nie ma czasu by się zając tą kwestią.