To nie ludzie są źli, ale system - organizacja chora. Ludzie jak wszędzie są różni, cały wachlarz, pełen asortyment.
Gdybyś od początku nie bębniła o tych zaletach w proporcji 2 :1 dyskusja by się inaczej potoczyła.
A Ty na siłę chcesz udowadniać że jesteście lepsi, g....prawda. To tylko pozory i Wasze marzenia.
Tym którzy nie znają organizacji od środka można wmówić wszystko, bo większość spraw jest zamiatanych pod dywan. Jeszcze byłam w organizacji jak jedna zainteresowana przybiegła z płaczem że ją starszy próbował zgwałcić. I co...i nic. Wmówili dziewczynie że na pewno go sprowokowała.
To samo dzieje się teraz z pedofilią. Ile się da zamiatają pod dywan, byle jasne lico organizacji nie zostało pokalane. Przykłady można mnożyć.
I to jest dobre miejsce na ziemi? Kpina.
Miłego dnia życzę