Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 14 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.  (Przeczytany 91684 razy)

Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8087
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #150 dnia: 22 Marzec, 2016, 12:51 »
Właśnie patrzę. Patrzę i widzę co dzisiaj stworzyli w Brukseli ludzie wierzący w swojego boga. Oni w/g swojego chorego sposobu myślenia, wpojonego przez przywódców religijnych postąpili w sposób podobający się ich bogu. Zresztą ST pełny jest jeszcze bardziej krwawych opisów zbrodni popełnionych przez naród wybrany na niewiernych ku radości swojego boga. Ja naprawdę dziękuję za (dla mnie) wątpliwy przywilej czczenia jakiegokolwiek boga. Widzę jak zachowują się jego fanatyczni czciciele.

"Religia, tak jak się ją dzisiaj praktykuje, przede wszystkim zwraca uwagę na kary i nagrody. Innymi słowy, podtrzymuje strach i zachłanność - dwie rzeczy, które najbardziej niszczą duchowość" AdM
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline bernard

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #151 dnia: 22 Marzec, 2016, 13:08 »
Muzelmanie odrzucaja Biblie,Zydzi zas NT.Wiec nie wszyscy nią sie posluguja.

Cytuj
Właśnie patrzę. Patrzę i widzę co dzisiaj stworzyli w Brukseli ludzie wierzący w swojego boga.
Prawda,wiara według swojego widzimisie prowadzi do zła.
Cytuj
Żydzi oraz Arabowie wierzą i służą...temu samemu Bogu!!!
Jedni i drudzy powoluja sie na tego samego Boga,tylko ze jedni nie znaja Go w pelni a drudzy maja Jego spaczony obraz.
Cytuj
każdy po swojemu interpretuje Jego wymagania i prawa 
Co nie oznacza ze prawidlowo interpretuja.Czesto kieruja sie zachciankami i popędami w interpretacji.
Cytuj
I w imię tego Boga nawzajem się wyrzynają
Raczej w imie swojego widzimisie.
Cytuj
Oni w/g swojego chorego sposobu myślenia...
I tu jest sedno - stawianie swojego Ego na piedestale.

Widzimisie tez bylo i jest w historii przyczyna ateizmu,a ten wielkich zbrodni ( komunizm,nazizm...)

Bóg wedlug swojego widzimisie ( ateizm i np ISIS ) jest przyczyna wszlkiego zła.


Offline bernard

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #152 dnia: 22 Marzec, 2016, 13:12 »
Baran
Cytuj
Religia, tak jak się ją dzisiaj praktykuje, przede wszystkim zwraca uwagę na kary i nagrody. Innymi słowy, podtrzymuje strach i zachłanność - dwie rzeczy, które najbardziej niszczą duchowość"
Czyli i wszelkie prawa prowadza do zła,i najlepsza jest anarchia.



Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #153 dnia: 22 Marzec, 2016, 13:24 »
Muzelmanie odrzucaja Biblie,Zydzi zas NT.Wiec nie wszyscy nią sie posluguja.

Muzułmanie czczą Jahwe nazywając Go Allahem, wg nich wywodzą się od Abrahama, Jezus jest dla nich prorokiem.
Żydzi czczą Jahwe, odrzucając Jezusa.
Chrześcijanie czczą Jahwe i Jezusa.

Czy potrafisz przeczytać to ze zrozumieniem? Pisałem o Bogu, nie różnicach teologicznych.

Prawda,wiara według swojego widzimisie prowadzi do zła.Jedni i drudzy powoluja sie na tego samego Boga,tylko ze jedni nie znaja Go w pelni a drudzy maja Jego spaczony obraz.

A Ty masz prawdziwy? Na jakiej podstawie twierdzisz, że oni mają fałszywy? Bo tak Ci wpojono?

Widzimisie tez bylo i jest w historii przyczyna ateizmu,a ten wielkich zbrodni ( komunizm,nazizm...)

No tutaj to już Ciebie poniosło. Stawiać ateistów na równi z komunistami i faszystami jako przyczynę wszelkich zbrodni... ho ho ho  :) Uważaj, żeby chrześcijańska miłość w Twoim wydaniu nie wypaliła Ci ekranu.

Wybierasz fragmenty które popierają Twoje wierzenia i interpretujesz je w sposób Tobie wygodny a następnie zarzucasz wszystkim mającym odmienne od Twojego poglądy, że czynią tak samo  :-\
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #154 dnia: 22 Marzec, 2016, 13:25 »
BaranCzyli i wszelkie prawa prowadza do zła,i najlepsza jest anarchia.

Jak zwykle, w przypadku braku argumentów merytorycznych, spłaszczasz temat sprowadzając go do absurdu.

Coś na zasadzie słynnego: "A u was biją murzynów..."  :-\
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #155 dnia: 22 Marzec, 2016, 13:36 »
Bóg wedlug swojego widzimisie ( ateizm i np ISIS ) jest przyczyna wszlkiego zła.
Wypraszam sobie. To tak Ci Twój bóg każe szufladkować ludzi? Kiedy to ateiści w imię swoich przekonań dopuszczali się ludobójstwa? Zastanów się zanim coś napiszesz.

Jak moderator napiszę. Masz pierwsze ostrzeżenie.
« Ostatnia zmiana: 22 Marzec, 2016, 13:43 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline bernard

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #156 dnia: 22 Marzec, 2016, 13:47 »
Cytuj
Muzułmanie czczą Jahwe nazywając Go Allahem, wg nich wywodzą się od Abrahama, Jezus jest dla nich prorokiem.
Żydzi czczą Jahwe, odrzucając Jezusa.
Chrześcijanie czczą Jahwe i Jezusa.

Czy potrafisz przeczytać to ze zrozumieniem? Pisałem o Bogu, nie różnicach teologicznych.
To nie chodzi o roznice teologiczne,tylko o prawdziwy obraz Boga.To ze np muzelmanie powoluja sie na Boga Abrahama ,nie oznacza ze sie nie mylą.
Cytuj
Na jakiej podstawie twierdzisz, że oni mają fałszywy? Bo tak Ci wpojono?
Mam rozum i umiem porównywać.
Nikt mi nic nie wpajał.
Cytuj
Stawiać ateistów na równi z komunistami i faszystami jako przyczynę wszelkich zbrodni... ho ho ho 
Czyz np komunizm nie miał podstaw w ateizmie ?
Cytuj
Jak zwykle, w przypadku braku argumentów merytorycznych, spłaszczasz temat sprowadzając go do absurdu
Czasami poprostu jakies wnioskowanie moze prowadzic do absurdalnych wniosków,nie moja wina.



Offline bernard

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #157 dnia: 22 Marzec, 2016, 13:49 »
Wypraszam sobie. To tak Ci Twój bóg każe szufladkować ludzi? Kiedy to ateiści w imię swoich przekonań dopuszczali się ludobójstwa? Zastanów się zanim coś napiszesz.

Jak moderator napiszę. Masz pierwsze ostrzeżenie.
Kiedy ateisci dopuszczali sie ludobójstwa ?
Przypominam rewolucje francuska i np czasy Stalina .


Offline bernard

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #158 dnia: 22 Marzec, 2016, 13:57 »
Nemo
Cytuj
Masz pierwsze ostrzeżenie.
za, cyt :
Cytuj
Obraźliwe i wyniosłe odnoszenie się do osób nie powielających Twojego światopoglądu.
Widze ze forum jest dwulicowe, mozna jechac po osobach wierzacych i ich pogladach i wszystko jest ok,zaś kiedy ktos wypomni cos stronie przeciwnej, to juz sypia karami.

Obrazliwe i wyniosle odnoszenie sie strony ateistycznej do osob wierzacych  zapewne nie ma miejsca na forum,prawda ?

Nemo: Masz prawo zaskarżyć moją decyzję do administratora (M, Gedeon) pkt. 13 reg.
« Ostatnia zmiana: 22 Marzec, 2016, 14:09 wysłana przez Nemo »


Offline bernard

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #159 dnia: 22 Marzec, 2016, 14:09 »
Cytuj
Wypraszam sobie. To tak Ci Twój bóg każe szufladkować ludzi?
Bóg mi nic nie każe.
Rozumiem ,ze obwinianie wszelkiego przejawu religijnosci itp o zło wszelakie, nie jest szufladkowaniem ?


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #160 dnia: 22 Marzec, 2016, 14:20 »
Kiedy ateisci dopuszczali sie ludobójstwa ?
Przypominam rewolucje francuska i np czasy Stalina .

To fakt, było to ludobójstwo, popełnione z powodu, chorych idei tyranów. Tyranem też może być osoba wierząca. Jak to wielokrotnie miało miejsce w historii. Od wypraw krzyżowych, poprzez inkwizycję, czasy odkryć ameryki kiedy to pod symbolem krzyża wyżynano w pień Indian. A bliżej naszego podwórka... zakon krzyżacki, który mieczem nawracał na swoją wiarę itd, itd...
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8087
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #161 dnia: 22 Marzec, 2016, 14:24 »
BaranCzyli i wszelkie prawa prowadza do zła,i najlepsza jest anarchia.

Bernard nie czytasz ze zrozumieniem:

 "przede wszystkim zwraca uwagę na kary i nagrody"

Słowo przede wszystkim ma tu zasadnicze znaczenie
Religie zwracają uwagę na kary i nagrody, zamiast na miłość jak mówił Chrystus. I wtedy, nie było by w jednej religii morderstw, w drugiej ukrywania pedofilów i ostracyzmu czy traktowaniu jednostki jak śmiecia. To ludzkie prawa i ludzka interpretacja Biblii i Tory doprowadza do kłopotów. A jeżeli chodzi o Koran to problem tkwi w samym Koranie.

To dotyczy niestety wszystkich współczesnych religii.

« Ostatnia zmiana: 22 Marzec, 2016, 14:30 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline bernard

Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #162 dnia: 22 Marzec, 2016, 15:39 »
Baran
Cytuj
Religie zwracają uwagę na kary i nagrody, zamiast na miłość jak mówił Chrystus. I wtedy, nie było by w jednej religii morderstw, w drugiej ukrywania pedofilów i ostracyzmu czy traktowaniu jednostki jak śmiecia.
Myśle ,ze to nie kary czy nagrody sa temu winne ,ale człowiek ,grseszny człowiek.
Cytuj
To ludzkie prawa i ludzka interpretacja Biblii i Tory doprowadza do kłopotów.
Masz racje,błędne wnioski muszą prowadzić do błędnych zachowań.
Cytuj
A jeżeli chodzi o Koran to problem tkwi w samym Koranie.
Fakt.
Cytuj
To dotyczy niestety wszystkich współczesnych religii.
Rozumiem,ze przez Religie rozumiesz zorganizowane Instytucje wyznaniowe ?


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8087
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #163 dnia: 22 Marzec, 2016, 17:38 »
Bernard, mnie na szkoleniach ;D ;D uczono, że żeby pozyskać drugiego człowieka, należy wykazywać zrozumienie dla jego osoby. To dobra droga również w stosunku do ateistów, bo żródło takiego postępowania jest zawarta w Biblii. Spróbujmy właśnie w taki sposób podejść do naszych kochanych braci ateistów, bo kim oni są, jak nie naszymi braćmi, patrząc na naszych wspólnych rodziców Adama i Ewę. Czasami wpływy na to jaki mamy pogląd na temat Boga jest uzależniony od tego gdzie się wychowaliśmy lub z kim, nawet od kraju w którym żyjemy, od informacji które pozyskaliśmy, a które to nie możemy porównać, od przeżyć, czasami traumy spowodowanej postępowaniem jakiejś religii.
 Od siebie dodam że poglądy innych ateistów, paradoksalnie  mogą wzbogacić naszą chrześcijańską osobowość i utwierdzić naszą wiarę w Boga. Prawda zawsze się obroni.
Ja osobiście widzę, że praktycznie każdy, choć do tego się nie przyzna, chciałby żeby Bóg miłości istniał, żeby po śmierci było dalsze życie, miłość której może nie zaznali czy radości której to jest nie wiele na tym świeci. To takie ludzkie, a zarazem takie boskie. Między wierszami można to wyczytać, stąd przypuszczalnie zainteresowanie takimi forami religijnymi.

"Gdzieś w latach trzydziestych XX wieku koncern przemysłowy w Stanach Zjednoczonych wysłał do Japonii maszynę.

W miesiąc później firma otrzymała telegram: MASZYNA NIE DZIAŁA. PRZYŚLIJCIE CZŁOWIEKA DO NAPRAWY.
Firma wysłała kogoś do Japonii. Zanim miał okazję sprawdzić maszynę, firma otrzymała drugi telegram: CZŁOWIEK ZA MŁODY, WYŚLIJCIE STARSZEGO.

Odpowiedź firmy brzmiała:
LEPIEJ Z NIEGO SKORZYSTAJCIE. ON WYNALAZŁ MASZYNĘ."

I dlatego myślę, że podobnie jest z ateistami, oficjalnie nie dopuszczają myśli, że to Bóg Architekt stworzył ten skomplikowany świat. Nie mówiąc już o tym, że to Bóg wysłał swojego Syna żeby nas wybawił.
 Są w stanie przyjąć za początek świata,
jakiś bliżej nieokreślony wielki wybuch, Darwina czy nawet Ufo oby tylko nie nazwać go Bogiem.
 Często są na tyle zniesmaczeni religią i jej postępowaniem na przestrzeni wieków, że wydaje im się nie możliwe, żeby Bóg który nas kocha dopuścił do takich cierpień swoich dzieci. A przyczyną części tych cierpień są właśnie religie.

"Starożytny król w Indiach skazał pewnego człowieka na śmierć. Mężczyzna zaczął błagać, żeby mu darowano karę i dodał:, „Jeśli królu będziesz miłosierny i oszczędzisz moje życie, nauczę twego konia latać w ciągu roku”

„Zgoda", powiedział król., „Ale jeśli pod koniec tego okresu koń nie będzie umiał latać, zostaniesz stracony'*.

Kiedy jego pełna niepokoju rodzina zapytała później mężczyznę, jak on to zamierza osiągnąć, powiedział: „W ciągu roku król może umrzeć lub koń może zdechnąć, lub, kto wie, koń może nauczyć się latać”.



Dla tego na miejscu ateistów podszedł bym raczej biznesowo do aspektu Boga, skoro nie wykluczam wyższej inteligencji, ( patrz tabela i link poniżej) albo sfery duchowej, to czyż nie było by bardziej opłacalne  nazwać tą wyższą inteligencję Bogiem, tak na wszelki wypadek jak by to okazało się prawdą. Zyskuję wtedy może nawet życie wieczne, a tak co………nico

Patrząc z innej strony jest też tak, że w życiu takiego ateisty może wydarzyć się coś co spowoduje, że uwierzą w Boga.
Cóż, kto wie?



Kiedy oglądnąłem ostatnio wywiad z największymi mózgami o ateistycznych poglądach, współczesnego świata( dziesięć części na youtub, początek w linku poniżej) sami zauważyli, że świat religii traktuje ateistów jak największe zło i oni muszą się bronić. Bo są w mniejszości (też dziwne, zawsze się zastanawiałem dlaczego). Nie mniej jednak połowa tej rozmowy wskazywała na to jak by oni byli najmądrzejsi na świecie a wszyscy poza ‚"wyznawcami ateizmu” byli trochę na innym poziomie intelektualnym. I takie postępowanie nas wierzących boli. W drugą stronę jest oczywiście podobnie stąd oburzenie Nemo. Najciekawsze jest jednak to że ci "4 jężdżcy ateistyczni”jak sami się nazywają,  przyznają, że istnieje jakaś bliżej nie wyjaśniona sfera duchowa. Jeden z nich nie zaprzecza, że mamy zbyt mało informacji żeby jednoznacznie stwierdzić że innego świata poza naszym nie ma.

Dlatego potrzebna jest wyrozumiałość i dopóki ludzie mają inne poglądy, a nie krzywdzą siebie nawzajem, można się nawet „przyjażnić”.


W najbardziej znanej książce Dawkinsa „Bóg urojony” (wydanej w 2006 roku) możemy przeczytać o „skali wiary”, którą wymyślił. Tak naprawdę trudno jest bowiem, przyporządkować wszystkich do bipolarnej opozycji wierzący-niewierzący. Profesor dzieli dlatego ludzi względem procentowej pewności, jaką mają w stosunku do koncepcji Boga:


podane przez fantom link:
 http://natemat.pl/2443,najslynniejszy-ateista-zmienia-front-to-tylko-pobozne-zyczenia
1. 100% - Mocni teiści, którzy mają pełne przeświadczenie, że Bóg istnieje. Jak pisał Carl Gustav Jung - Nie „wierzę”, ale wiem.
2. Około 99% - Wierzący bardzo mocno. De facto teiści kierujący się przekonaniem „nie jestem do końca pewien, ale mocno wierzę w Boga i żyję zgodnie z tą wiarą”.
3. Ponad 50% - Wierzący słabiej. Technicznie to agnostycy, ale przychylają się do idei Boga.
4. 50% - Agnostycy w pełni - jest dla nich równie prawdopodobne to, że Bóg istnieje jak i to, że nie istnieje.
5. Poniżej 50% - Przychylający się do ateizmu „nie wiem czy Bóg istnieje, ale skłaniam się ku myśli, że jednak nie”.
6. Około 1% - Bardzo niskie prawdopodobieństwo, bliskie zeru. To de facto ateiści „nie mogę wiedzieć na pewno, ale koncepcja Boga jest dla mnie wysoce nieprawdopodobna i żyję z przeświadczeniem, że jest fałszywa”.
7. 0% - Mocni ateiści, którzy z pełnym przekonaniem twierdza, że Bóg nie istnieje.
« Ostatnia zmiana: 22 Marzec, 2016, 18:05 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8087
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Ateizm, czy wiara w Boga...wolna dyskusja.
« Odpowiedź #164 dnia: 22 Marzec, 2016, 18:05 »
BaranMyśle ,ze to nie kary czy nagrody sa temu winne ,ale człowiek ,grseszny człowiek. Masz racje,błędne wnioski muszą prowadzić do błędnych zachowań.Fakt.Rozumiem,ze przez Religie rozumiesz zorganizowane Instytucje wyznaniowe ?

odpowiedz:TAK
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission