Ano właśnie, jak Ty się na katolickie powołujesz, to jest źle.
Ale on znawca katolicyzmu, z Bożej łaski, może ładować co chce o KK, nawet nieprawdę.
A ja jestem za tym, byś nie przedstawiał katolickiej wiary w fałszywym świetle. Tylko tyle i aż tyle.
Widzę, że chwilkę mnie tu nie było, a już się kółko różańcowe zrobiło!
Niestety ale w moim odczuciu wypowiedzi Tusi i Roszady tylko potwierdzają, że dla wielu osób wiara nie ma nic wspólnego z wiedzą, a wiedza z wiarą.
Cóż bowiem z tego, że katolicy WIEDZĄ o kolejnych aferach pedofilskich, o pogańskim pochodzeniu swoich zwyczajów świątecznych, o dogmatach nie opartych na Biblii... skoro i tak WIERZĄ, że znają prawdę!
I bardzo dobrze, niech sobie wierzą. Ale w takim wypadku twierdzenie, że religia Świadków Jehowy jest fałszywa jest po prostu śmieszne. Bo co im można zarzucić?
Może aferę pedofilską albo nauki niepoparte Biblią? A zatem to samo co katolikom!
W czym zatem katolicy są LEPSI od Świadków?! Kompletnie w niczym..!
I jedni i drudzy nie opierają się w 100% na Biblii, ale na ludzkich wymysłach.
I słusznie Szitus pyta: jaką zatem dajecie alternatywę?! No niestety żadnej!
Myślę, że prędzej obecny/były Świadek dogada się z ateistą niż z katolikiem, bo ten pierwszy przynajmniej nie upiera się przy tym, że jego "wiara" jest prawdziwa!