PoProstuJaPewnie przeglądasz forum i zauważyłaś,
że nie jesteś sama. Ja także jeszcze póki co, żyję
w zawieszeniu. Po aferze pedofilskiej widać, że
statystyki zaliczyły dół w większości dziedzin u SJ:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=2183.msg23074#msg23074A te statystyki tylko ledwie musnął ostatni kwartał
podliczanego roku, kiedy skandal docierał do opinii publicznej.
Tak więc, można się spodziewać, że odpływ i spadek
bardziej się zaznaczy dopiero w kolejnych statystykach.
Piszesz o przetasowaniach w zborach i masz rację.
Mam potwierdzone informacje, choć to nie mój teren,
że w ostatnich tygodniach tylko w zborze w Zakopanem
za "inne myślenie"
wykluczono 7 osób, dodatkowo jedna chyba sama się odłączyła,
czyli razem 8, w tym były starszy z żoną.
Ja uważam, że to dopiero początek "sypania" się
w ORG, a to dlatego, że Org odchodzi od oddawani czci Bogu
na rzecz korporacji budowlanej, prawdziwe oblicze Ciała Kierowniczego
zobaczyliśmy dzięki wspaniałej, lukrowanej TVjotwuorg,
którą wielu wybudzonych określa mianem niebieskiego
cielca SJ; Poza tym, taki proces wyrzucania ze zborów
dobrych i myślących ludzi to miecz obosieczny, bo zbory
także widzą, że to często są dobrzy chrześcijanie, mimo całej propagandy WTS,
stanowiącej tak naprawdę zastraszającą mowę nienawiści
przeciwko każdemu, kto naprawdę szczerz myśli.
Cóż, i ja jako gorliwy SJ nigdy nawet bym nie pomyślał,
że doczekam takich czasów. Moje formalne wyjście z ORG
zbliża się wielkimi krokami, podobnie jak dziesiątek osób,
jakie są mi znane tylko w lokalnym kręgu.
Nawet jeśli chciałabym odejść do jakiejś innej organizacji, to niby do jakiej? "Do kogo odejdziemy Panie? Ty masz wypowiedzi życia wiecznego!". Ja nie widzę wokół siebie żadnej innej religii, która ma coś sensownego do powiedzenia...
Myślę, że odpowiedziałaś sobie sama cytowanym fragmentem.
Warto zwrócić uwagę, że Piotr nie zapytał: DOKĄD odejdziemy
(jak to często bez zastanowienia parafrazują niektórzy SJ sugerując Organizację),
ale DO KOGO.
A tam jest zawarta odpowiedź Tylko że to nie jest łatwe, nagle uświadomić sobie ciężar własnej
odpowiedzialności za swoją drogę życiową, dodatkowo,
kiedy nagle coś wyrzuca nas z gniazda jakie mieliśmy w WTS-owym
MATRIXIE ...
prawdziwej, własnej oceny
Pozdrawiam i życzę wielu sił przed tym, co jeszcze ma nadejść.