Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?  (Przeczytany 284178 razy)

Offline M

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #15 dnia: 06 Listopad, 2015, 13:09 »
Aha, jeszcze jedno w kwestii jedności i dlaczego jest ona iluzją: nie wiem czy o tym wiesz, ale w historii Świadków Jehowy było wiele rozłamów które skutkowały odejściem wielu braci z organizacji. Taki proces ma miejsce nadal, co roku z organizacji odchodzi wiele osób niezadowolonych z kierunku, w którym się ona porusza. Jedni wchodzą na takie fora i piszą jak my, drudzy po prostu żyją własnym życiem i zapominają o przeszłości. Ale są żywym świadectwem braku jedności u Świadków Jehowy. Jedność ta jest iluzją bo na bieżąco z organizacji wylatują (lub sami ją opuszczają) osoby, które się z nią nie zgadzają, a wtedy ci pozostali chwalą się że są w organizacji, która jest zjednoczona :). Czy widzisz że ten sposób myślenia zatacza koło?

Zachęcam jeszcze raz do szczerego zbadania tego, w co wierzysz. Tak jak wspomniałem - możesz na tym wyjść tylko dobrze, niezależnie od wyniku takiego studium. Natomiast jeśli tego nie zrobisz, to na zawsze z tyłu głowy będziesz miała tę wątpliwość, że nie byłaś zbyt odważna żeby sprawdzić, czy naprawdę to w co wierzę jest prawdą, czy może nie zostałam oszukana.

Jeżeli na tym forum są jakieś jednostki, które osobiście (przez aniołów) rozmawiają z Bogiem, to mogą się uważać za protoplastów kolejnego wyznania religijnego - tego właściwego wyznania, z najnowszym światłem :)

A ja zapytam inaczej :). Czy według Ciebie członkowie Ciała Kierowniczego pasują do tego opisu? Czy dają dowody prowadzenia przez Boga - poprzez zdolność przepowiadania wydarzeń, interpretowania proroctw, dokonywania cudów bądź trafnego, jednoznacznego objaśniania Biblii? Odpowiedz sobie szczerze na to pytanie.
« Ostatnia zmiana: 06 Listopad, 2015, 13:12 wysłana przez M »


Offline agent terenowy

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #16 dnia: 06 Listopad, 2015, 13:20 »
Powiem krótko
*[[Iz 66:5]] PBPNS* Słuchajcie słowa Jehowy, wy, którzy drżycie na jego słowo: „Wasi bracia, którzy was nienawidzą, którzy was wyłączają z powodu mego imienia, powiedzieli: ‚Niech Jehowa będzie wychwalany!’ On też się ukaże ku waszej radości, a oni będą okryci wstydem”.

Kto jest prawdziwym sługą Jehowy według tego tekstu?
Chwalcy Jehowy, którzy wykluczają czy wykluczeni słudzy?

Kto jest prawdziwym odstepcą wg. tego tekstu?
Wykluczający chwalcy Jehowy czy wykluczeni słudzy?

Jeśli dana organizacja (Izrael, Kościół Katolicki, Sekta Moona, Towarzystwo Strażnica itp.) robiła coś nie tak, to zamiast zająć się problemen, zajmowano się, i to skutecznie tymi, co o problemie mowili.

To jest znane od stuleci, jako że "wyłączą was z synagogi"(Jana 16)
"Wszyscy, którymi kieruje duch Boży, naprawdę są synami Bożymi" (Rz 8:14 NŚ rew.)


Offline Szyszoonia

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #17 dnia: 06 Listopad, 2015, 13:47 »
Witaj PoProstuJa,
Chcialabym sie pokrotce odniesc do niektorych Twoich spostrzezen:

1. Ja bylam Swiadkiem Jehowy przez 25 lat i bylam wychowywana w tym duchu przez moich rodzicow, dlatego wiem (podobnie jak wiele osob na tym forum) z "czym sie to je". Uwierz mi trzeba to przezyc, zeby zrozumiec z jakimi naprawde ciezkimi sytuacjami musza sie mierzyc takie dzieci i jakie to zostawia pietno.

2. Wielu z nas spotkalo sie z ostracyzmem i na wlasnej skorze przezylo odrzucenie przez najblizsza rodzine. Piszesz, ze Twoje "zyczliwe" zachowanie w tej kwestii ma sprowokowac do powrotu tych, ktorzy odeszli. Obawiam sie, ze nie jest to zaden powod do powrotu. Bo nawet jesli mozna w Tobie znalezc przyjazna osobe, to w zborze jest cale mnostwo innych wrogo nastawionych i ostentacyjnie pokazujacych, ze nie chca miec z wykluczonym, badz odlaczonym nic wspolnego. Nie uwazasz, ze to raczej Swiadkowie zieja nienawiscia do nas a nie na odwrot?

3. Czy uwazasz, ze sam fakt, ze religia jest swietnie rozwinieta pod wzgledem organizacyjnym, to dowod na to, ze jest wlasciwa? Przeciez doskonala organizacja, to nie jest tylko domena Swiadkow. Nie mowiac juz o tym, co napisal M w swoim poscie

4. Masz absolutna racje, ze nikt nie powinien zostawac obojetny jezeli ktos inny, zwlaszcza mlody osobnik :) niszczy swoje zdrowie. Wprawdzie dla ludzi w tym wieku (sama jestem matka 17latka) takie gadki sa do wpuszczenia jednym uchem, a wypuszczeniem drugim, ale zawsze mozna probowac. Tyle, ze tutaj, jak zapewne zauwazylas, jest mozliwosc wysylania prywatnych wiadomosci i mysle, ze lepiej wykorzystac ta metode niz "strzelac" umoralniajace wyklady na forum publicznym

5. Wielu z nas po odejsciu z organizacji nie przestalo przestrzegac regul, badz przykazan Bozych. Nadal wierzymy w Boga, zyjemy uczciwie, nie krzywdzimy innych, jestesmy dobrymi matkami, ojcami, nadal chrzescijanami. Dlaczego wiec od razu zakwalifikowalas nas do grupy po stronie Szatana? My odrzucilismy nauki CK, ktore wcale nie sa zgodne z Biblia. Poczytaj Biblioteczke Roszady... A juz to, co ostatnio dzieje sie w organizacji naprawde powinno Was mocno zaniepokoic. Bo Sprawa pedofilii w Australii na przyklad, to nie jest wstretne oszczerstwo rzucone przez odstepcow, tylko fakt, ktory po prostu wyszedl na swiatlo dzienne. Kazdy rozsadny czlowiek powinien mocno takie, jak i wiele innych zachowan CK wziac pod rozwage.

6. Zapytalas co dostalismy tu w zamian lub co to forum daje w zamian, po odejsciu. Wiesz, ja nie sadze, zeby ktokolwiek z ludzi na tym forum zarejestrowal sie po to, zeby miec jakas alternatywe dla zycia w organizacji. Kazdy z nas sam znalazl swoj sposob na nowe, lepsze zycie. A tu poznalismy ludzi, ktorzy maja podobne doswiadczenia  i rozumieja nas duzo lepiej niz ktos wogole nie znajacy tematu. Wielu forumowiczow zostalo mocno zranionych w organizacji i nie ma w tym nic dziwnego, ze chetnie przyjeliby slowa otuchy od nas, Exow. I tutaj moga to znalezc,a wybacz ale u Was na to liczyc nie moga. Ale my nie podajemy gotowych rozwiazan na to jak dalej poukladac sobie zycie.  I naprawde to forum nie dziala na zasadzie "odejdz z org. a my w zamian damy Ci cos wiecej".

7. Uwazasz, ze to kryzys wiary spowodowal, ze juz nie jestesmy Swiadkami Jehowy? Prosze Cie nie wyciagaj takich wnoskow, wzgledem ludzi o ktorych nic nie wiesz... To wielce niesprawiedliwe.

Uff, ale sie rozpisalam :)
Pozdrawiam :)


Offline Dianne

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #18 dnia: 06 Listopad, 2015, 14:21 »
A ci jak mnie obgadują :D
Biegała dziewczynka po polu minowym i machała rączkami na pięć kilometrów.


Offline ExSJMario

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #19 dnia: 06 Listopad, 2015, 15:00 »
Cytuj
Czytam tu, że poczytaliście o jakichś naukach, z którymi się nie zgadzacie (nie mam pojęcia z jakiego powodu?) i w związku z tym odrzucacie całość.
Ale jak będziecie się zagłębiać w jakiekolwiek inne nauki - powiedzmy szeroko pojętego chrześcijaństwa - to nigdy nie dojdzie do takiego momentu, że zgodzicie się ze wszystkimi. Z jednym wyjątkiem - zgodzicie się wtedy, gdy wymyślicie swój osobisty system wierzeń... co wiele osób już tu czyni.
Tak jak można dziś zamówić pizzę z dowolnymi składnikami, tak niektórzy z Was układają swoje wierzenia, albo całkiem odrzucają wiarę.

PoProstuJa polecam Ci przeczytać książkę Raymonda Franza pt. "Kryzys Sumienia". Wtedy poznasz nauki swojej religii - w jaki sposób powstają. Członek Ciała Kierowniczego pokazał na czym opiera się cała struktura Organizacji i jak traktuje się poszczególnych ludzi. Przeczytaj proszę i potem powiedz jakie składniki są na Twojej Pizzy.
« Ostatnia zmiana: 06 Listopad, 2015, 15:02 wysłana przez ExSJMario »
"Człowiek zostaje przyjęty do kościoła za to w co wierzy, a wykluczony za to, co wie" - Mark Twain


Offline PoProstuJa

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #20 dnia: 06 Listopad, 2015, 15:22 »
Nie uwazasz, ze to raczej Swiadkowie zieja nienawiscia do nas a nie na odwrot?

Przeglądając to forum raczej odniosłam wrażenie, że to właśnie osoby tu piszące zieją nienawiścią do ŚJ.
Wiele osób posługuje się tu ironią, sarkazmem, chcą zdyskredytować religię ŚJ. Tworzą się tematy typu: Świadkowie dają swoim dzieciom durne imiona.
(Ja nie przepadam za ludźmi świętobliwymi, którzy w Polsce dają swojemu dziecku dziwaczne imię z Biblii, ale imię to rzecz gustu. Ile jest takich rodziców - nieŚwiadków - co dają swoim dzieciom imiona bohaterów z seriali również wystawiając ich na pośmiewisko?! A jeśli są na tym forum takie wątki, to znaczy, że niektórzy mają na celu wyśmianie ludzi przynależących do tej religii. Czym zatem Wy - wyśmiewający się - różnicie się od tych "złych, prześladujących Was Świadków? Odpłacając tą sama monetą sami dajecie o sobie świadectwo.)

Ja wcale nie uważam, że wszyscy ŚJ są dobrzy i idealni... i rzeczywiście z upływem czasu obserwuję jak te osoby oddalają się od zboru. A jeśli ktoś przedstawia się jako ŚJ, a zieje nienawiścią, to sam sobie zaprzecza.
Ale bez obawy - zbory oczyszczają się z takich ludzi - i to też odpowiedź na pytanie innego forumowicza, który stwierdził, że wiele ludzi odpływa z organizacji. Tak - odpływa - i tak się dziać będzie.
Jeżeli uczniowie potrafili odejść od Jezusa Chrystusa po tym jak wygłosił mowę o jedzeniu jego ciała, to dlaczegóż by dzisiaj ktoś miałby się nie gorszyć jakąś nauką, której albo nie pojął, albo uznał ją za złą?!

Ciągle tu czytam, że ktoś z Was odszedł, bo zaczął drążyć Biblię i uznał, że nauki podane przez CK są złe. Zatem czekam na owoce Waszej pracy i podanie JEDNEJ, WŁAŚCIWEJ, wykładni tych nauk, które badaliście!
Obawiam się jednak, że gdyby taka interpretacja jakiejś nauki tu padła, to zaraz pomiędzy Wami rozpoczęłyby się dysputy co do słuszności takiej wykładni nauki biblijnej. I również podzielilibyście się wewnętrznie, a pewnie wiele osób odeszłoby z forum, albo założyłoby swoje fora.

Ja mam taki pogląd, że tzw. "badanie nauk CK" zaczyna się wtedy u długoletniego Świadka, gdy dojdzie do zatargu pomiędzy nim a jakimś bratem/siostrą/starszymi. I wtedy na zasadzie: "o wy podli! Mądrzycie się, a ja udowodnię,że źle wierzycie" rozpoczynają się owe badania Biblii i dociekania.

I naprawde to forum nie dziala na zasadzie "odejdz z org. a my w zamian damy Ci cos wiecej".

I to chyba podsumowuje sens przyłączania się do forów tego typu. Ujęłabym to tak: "Nic Ci nie damy w zamian, ale zasiejemy wątpliwości i przynajmniej możemy sobie wspólnie ponarzekać :) "

Myślę, że z mojej strony to chyba na tyle, bo argumenty poszczegolnych osób zaczynają się powtarzać, a ja już też mało oryginalna jestem :)

Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam - po prostu wyraziłam swoje poglądy, z którymi nie każdy musi się zgadzać :)


Offline Alek

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #21 dnia: 06 Listopad, 2015, 15:23 »
Szyszoonia lepiej się za biedaka módlmy i głęboko współczujmy
Mark Twain napisał "łatwiej jest oszukać ludzi niż przekonać ich że zostali oszukani.
Mój kanał na Youtube - Detektor Prawdy.


Offline Szyszoonia

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #22 dnia: 06 Listopad, 2015, 15:31 »
PoProstuJa,
Szkoda, ze nie odnosisz sie jako Swiadek do konkretnych zarzutow, ktore zostaly przez nas podniesione. I z Twoich wypowiedzi ciagle wynika, ze jestesmy tymi, z ktorych na szczescie organizacja sie oczyscila.  Masz racje, na szczescie DLA NAS :)
« Ostatnia zmiana: 06 Listopad, 2015, 15:33 wysłana przez Szyszoonia »


Offline M

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #23 dnia: 06 Listopad, 2015, 15:32 »
Ja wcale nie uważam, że wszyscy ŚJ są dobrzy i idealni... i rzeczywiście z upływem czasu obserwuję jak te osoby oddalają się od zboru. A jeśli ktoś przedstawia się jako ŚJ, a zieje nienawiścią, to sam sobie zaprzecza.
Ale bez obawy - zbory oczyszczają się z takich ludzi - i to też odpowiedź na pytanie innego forumowicza, który stwierdził, że

Tym twierdzeniem w krzywdzący sposób wrzuciłaś do jednego worka (osób złych, ziejących nienawiścią lub mających słabą wiarę) wszystkich którzy odchodzą od Organizacji (choć nie masz cienia pojęcia z jakiego powodu tysiące osób każdego roku ją opuszcza - tak, opuszcza a nie jest wyrzucach za złe postępowanie). Robisz tak oczywiście dlatego bo taki własnie taki obraz ta organizacja chce Ci przedstawić i niestety jak widać, nic co możemy powiedzieć nie jest w stanie przekonać Cię, że jest inaczej, bo Organizacja jest dla Ciebie autorytetem większym niż cokolwiek innego. Szkoda :(. Miałem nadzieję, że skoro odważyłaś się tu zarejestrować, to odważysz się też na weryfikację czegokolwiek co powiedzieliśmy zamiast z góry to potępiać. Pytałaś o przykład JEDNEJ nauki - mogę Ci podać przykład WIELU. I nawet mogę Ci powiedzieć jakie wg mnie jest właściwe zrozumienie. Pytanie tylko, czy Ty naprawdę chcesz to zbadać.

I to chyba podsumowuje sens przyłączania się do forów tego typu. Ujęłabym to tak: "Nic Ci nie damy w zamian, ale zasiejemy wątpliwości i przynajmniej możemy sobie wspólnie ponarzekać :)

Niestety się mylisz. Sens jest taki, że w wielu wypadkach organizacja niektórych z nas skrzywdziła. Zdaję sobie sprawę, że Tobie nie mieści się w głowie że organizacja może kogoś skrzywdzić, ale tak jest. Osobę skrzywdzoną boli i stara się ten ból w jakiś sposób uśmierzyć. A najlepszą metodą na to jest rozmowa z innymi, którzy cierpią na to samo.

Poza tym to jedyne miejsce gdzie można SZCZERZE napisać co się myśli od organizacji i nie zostań zmieszanym z błotem przez nadzorców. Ile razy słyszałem od znajomych braci "nie mam z kim o tym porozmawiać". Bo w zborze nie wolno rozmawiać o rzeczach negatywnych. Nie wolno komentować błędów organizacji. Taka postawa jest od razu przyrównywana do "buntowniczej mowy Koracha", a w skrajnych wypadkach takie osoby ze zboru się usuwa. Zamyka się im usta.
« Ostatnia zmiana: 06 Listopad, 2015, 15:40 wysłana przez M »


Offline Przebudzony

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #24 dnia: 06 Listopad, 2015, 15:38 »
* PoprostuJa
Myślę, że zachęcanie do badania faktów nie podchodzi pod definicję "zasiewania wątpliwości". Mnie do zgłębiania nauk Towarzystwa nie przekonała żadna osobista uraza, ani konflikt z innymi członkami zboru. To prawda, że zapoznanie się z całą, 150-letnią doktryną Organizacji może zabrać sporo czasu i wysiłków (z pewnością wiele nieprzespanych nocy poświęconych na porównywaniu przekładów Biblii, zestawianiu ze sobą kolejnych "nowych świateł"). Z mojego doświadczenia mogę jednak powiedzieć, że warto.
Jeżeli zaś uważasz, że tylko w Organizacji istnieje szansa na zbawienie, zwróć proszę uwagę na przykład Etiopczyka ochrzczonego przez Filipa w Dziejach Apostolskich. Wystarczyło zaledwie kilka godzin wspólnej jazdy, aby ten człowiek o szczerym sercu, nie mający rozeznania ani w Starym, ani w Nowym Przymierzu, zaakceptował Jezusa jako swojego Pana i Zbawiciela. Wiemy z Biblii, że po chrzcie udał się w swoją stronę. Czy w jego domu rodzinnym czekał na niego zbór ? Czy bracia z Jerozolimy wysyłali do niego listy organizacyjne z poleceniami ? Kto wie, być może ten prawy człowiek nigdy nie ujrzał innego chrześcijanina na oczy. Jednak to czego dowiedział się od Filipa, oraz wiara w Chrystusa poparta chrztem wystarczyła, aby człowiek ten został wspomniany w Piśmie Świętym i ukazany jako wzór szczerości i otwartości serca na prawdy biblijne. Jest to piękny przykład ukazujący, że to nasze wewnętrzne przekonania, a nie przymusowa przynależność do określonej Organizacji decyduje o tym, jak na nas patrzy nasz Zbawiciel i nasz Ojciec w niebiosach. Warto się nad tym zastanowić.


Offline agent terenowy

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #25 dnia: 06 Listopad, 2015, 16:50 »
Tak naprawdę żeby kogoś ochrzcić wystarczy jeden dzień, lub, jak w wypadku klawisza z Dz 16 jedna noc.
Jaką wiedzę miał ten poganin, który nic o Jehowie i Jezusie nie wiedział?
Wystarczyło mu tyle wiedzy, ile można przekazać w jeden niecały dzień.
Nie potrzebował organizacji, kursów, studium Biblii za pomocą żółtej książki, itd.
Książek i kursów potrzebują ludzie i  organizacje, które coś dodają do prawdziwej ewangelii. Do zbawienia cała ta organizacyjna otoczka w ogóle nie jest potrzebna.
Wystarczą podstawy i wiara w Pana Jezusa. Tyle. Dz 16,31.
"Wszyscy, którymi kieruje duch Boży, naprawdę są synami Bożymi" (Rz 8:14 NŚ rew.)


Offline Safari

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #26 dnia: 06 Listopad, 2015, 16:59 »
E.. Poprostuja, dziękuję za sugerowanie ze odeszłam z organizacji bo nie jestem 'ta dobra i idealna', za sugerowanie ze miałam z kimś spięcie i dlatego zaczekam drążyć by udowodnić braciom ze się mylą. A.. I jeszcze, ze Bóg oczyszcza zbór z ludzi takich jak ja. Co masz na myśli?? Tego typu stwierdzenia ogólne odbieram jako niesprawiedliwe i krzywdzące.

Moja historia jest zupełnie inna.

Czemu nie odniosłaś sie do wykluczania? Do tego, ze CK nakazuje rodzicom zrywać kontakty z własnymi dziecmi a dzieciom z rodzicami? Czy to jest milosc? Choc powinnam chyba zapytać czy to jest zdrowa milosc? Ah... A czy wiesz, ze na lamach Strażnicy w dawnych latach udowadniano, ze wykluczanie ma pochodzenie pogańskie i ze Biblia je potępia? Chcesz sprawdzić źrôdło?

Czemu zakładasz ze powinniśmy być zgodni tu na forum co do wyjaśnień jakichś wersetów biblijnych?

Ehh. Słuchaj. Sama tu zajrzalas, zapytalaś, a potem mówisz, ze zasiewamy wątpliwości.
« Ostatnia zmiana: 06 Listopad, 2015, 17:02 wysłana przez Safari »
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Puszek

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #27 dnia: 06 Listopad, 2015, 18:21 »
http://www.piotrandryszczak.pl/porownanie-nauk-swiadkow-jehowy-1.html

Poprostuja - ja zacząłem badać swoje wierzenia na podstawie fundamentalnych nauk i ogromne rozbieżności, ciągłe zmienne wykładnie zaprowadziły mnie tu. Potem przyszedł czas na zbadanie historii organizacji od jej założyciela do teraz co również było dla mnie szokujące. Nie był mi potrzebny kryzys wiary. Potrzebowałem jedynie potwierdzenia czy w to co wierze to prawda, skoro prawda sama się obroni to powinienem być spokojny, Świadkowie przecież sami zachęcają ludzi by badali swoje wierzenia jednak w drugą stronę to nie działa. Również Przekład Nowego Świata, gdy okazał się Przekrętem Nowego Świata wzbudził we mnie pewien przełom. Tu zachęcam sprawdzić czy czasem kogoś nie poniosło w tłumaczeniu.

Powyżej wkleiłem ci linka do świetnej książki Roszady (Włodka Bednarskiego). Ilość nauk tam zawartych powinna ci wystarczyć do zbadania już dalej osobiście czy tak się rzeczy mają. A jeeeest tego bardzo dużo!

Po co marnować swój czas i życie na coś co nie jest prawdą!
« Ostatnia zmiana: 06 Listopad, 2015, 18:26 wysłana przez Puszek »
"I chodź ucieknijmy stąd, nie chcę już oddychać tym zatrutym powietrzem! Chodź ucieknijmy stąd, nikt nie będzie mówił nam co dla nas jest najlepsze..."


Offline Fantom

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #28 dnia: 06 Listopad, 2015, 18:55 »
@PoProstuJa
 Mam wrażenie,że otrzymałaś odpowiedż na swoje pytanie:co proponujemy w zamian.
 Z Twoich postów wnioskuję,że jesteśmy dowodem na to,że nie ma życia po opuszczeniu organizacji.Jesteśmy jak kucharze,którzy nie korzystają z jednej książki kucharskiej,ale każdy gotuje wg.swoich przepisów.Czyli haos,anarchia,dezinformacja,róbta co chceta.
 Tylko w organizacji ŚJ można zaznać prawdziwego szczęścia,miłości,zrozumienia,wsparcia,bo tam jest się w grupie zorganizowanej.
 Moje wnioski są takie,że spora część osób jest właśnie tam z tych wymienionych powodów.Dla nich nie jest ważne tak bardzo jak często zmieniane są nauki,jak bardzo organizacja ingeruje w nasze życie i zastępuje nasze sumienie.
 Ważne są relacje towarzyskie,kółka wzajemnej adoracji.W pracy,w domu,na podwórku są ludzie,którzy nas nie rozumieją,sprawiaja przykrość,a tu mamy takie miejsce,gdzie pomimo naszych wad,ułomności każdy mnie kocha.
 Dlatego niektórzy trzymają język za zębami i nie wyhylaja sie z krytycznymi uwagami pod adresem innych ,CK,czy nauk doktrynalnych. Takich osób jest sporo,milczących w ciszy.Potem inni mylnie wyciągają wnioski,że u nas jest taka jedność,miłość.Bo spora część osób nie ma odwagi powiedzieć tego na głos,bo zbór oczyści się z takich osób.
 Niektórzy zatem trwaja w takim zakłamaniu dając innym fałszywy obraz organizacji jak to u nas jest najlepiej,bo u innych to jest syf.
 Ci ,którzy nie są zakłamani i w trosce o prawdę szczerze chcą z innymi o danym problemie,nauce porozmawiać doświadczają ostracyzmu. Przykleja  im się etykietę słabych duchowo,zagrożenie dla zboru,wątpliwym towarzystwem.
 
Nie napisałaś odpowiedzi na moje pytanie :czy ślepo przyjmujesz nauki CK,bo to jest kanał łączności?Czy uważasz,że już nie musisz głęboko wnikać w te sprawy bo robi to za Ciebie CK?Czyżbyś uważnie nie czytała biblii skoro nie dostrzegłaś w niej nauki o pokoleniu składających sie z 2 grup pomazańców?Dopiero CK pokazało Tpobie jak należy rozumieć te wersety?

 My tu wszyscy jesteśmy jednomyślni co do tego,że nauka o pokoleniu nie ma podstaw biblijnych.Samym ŚJ trudno to zrozumieć.Jak można iść głosic coś czego się nie rozumie,lub z tym nie zgadza? Widać,można.Przecież ktoś powie,że tyle lat,wyrzeczeń dla organizacji i co on ma teraz ze sobą zrobić?Lepiej udawać,że ta nauka jest biblijna,pokazywać fałszywą jedność.
 Wszyscy tutaj zgadzamy sie,co do tego,że ŚJ nie chronią ludzi spoza zboru.Przykład pedofilii. Czy oglądałaś przesłuchanie przed królewską komisją w Australii?Czy przeczytałaś coś na ten temat w strażnicy,albo może usłyszałaś informację w ogłoszeniach zborowych?Ilu braci wie,że trwało takie postepowanie? Jaki jest powód nie informowania braci o takich wydarzeniach,odszkodowanaich?
 Szczerze Ci napiszę,że nie masz żadnej innej pobocznej wiedzy i nie wykazujesz sie samodzielnym myśleniem,ponieważ Twoje posty pisane są w stylu strażnicowym.dla mnie to powtórka z rozrywki.Nic nowego nie napisałaś o czym bym nie słyszał od innych ŚJ.pOWTARZACIE W KÓŁKO TO SAMO JAK JAKĄS MANTRĘ.
 Moja organizacja jest super bo mamy literature wydawana w tym samym czasie,bo wszyscy myslą tak samo(czyżby?).
 Kto doprowadził do problemów finansowych w tej dobrze zarządzającej organizacji?
 Na kim to sie teraz odbija?Na głosicielach,sługach specjalnych ,betelczykach.Są zdejmowani z przywilejów.Liczy sie ekonpomia,nie człowiek.Sami doprowadzili do przeinwestowania,a inni ponoszą tego konsekwencje. Czy duch Boży kierujący organizacją dopuściłby do takiej sytuacji?
 Nie będę sie rozpisywał,żeby inni również mieli okazję sie wypowiedzieć.
 Czy czytałaś KRYZUS SUMIENIA?jEŻELI nie ,a masz otwarty umysł to jest to pozycja nr1.

 
 
 
« Ostatnia zmiana: 06 Listopad, 2015, 19:00 wysłana przez fantom »
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #29 dnia: 06 Listopad, 2015, 20:04 »
Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?...normalność.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi