A wiadomo co ludziom odbije?
Córka wystąpi z ŚJ, za rok przyjedzie do domu i jest historia w/w
Co zrobimy?
Co zrobimy gdy jesteśmy śj i co zrobimy gdy już nimi nie jesteśmy? Dwa proste pytania!
??
PS. Mówiłem że będzie się dziaooooo... oj będzie.
Pytaliście też kiedyś w innym wątku - "z czym jadziem..."
A no właśnie z tego typu pytaniami dla najtwardszych czaszek!
Jestem ŚJ - córka idzie na Islam = wykluczam, wywalam z domu, kopię w czoło
nie jestem ŚJ - córka idzie na Islam = strzelam, zabijam, zapominam...
Powstaje pytanie nr. 3
Jaka jest różnica między ŚJ a nieŚJ w tym przypadku?