Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Synopsa: nowy przekład Ewangelii  (Przeczytany 18257 razy)

Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #15 dnia: 07 Październik, 2015, 12:10 »
Chyba tak. Czemu nie przetłumaczył więcej ? Coś wiadomo ?
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline Roszada

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #16 dnia: 07 Październik, 2015, 12:18 »
Chyba tak. Czemu nie przetłumaczył więcej ? Coś wiadomo ?
On raczej potraktował to jakoś jako wyzwanie i przygodę myślę.
Miał dużo pracy przy działach greckich pisarzy.
Zobacz ile przetłumaczył:

https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adys%C5%82aw_Witwicki

Jego Mt i Mk wydano po jego śmierci w 1958, a zmarł on w 1948.

Może chciał więcej, a nie zdążył?


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #17 dnia: 07 Październik, 2015, 12:50 »
Ciekawa postać. Muszę się przyjrzeć bliżej.
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline Roszada

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #18 dnia: 07 Październik, 2015, 13:03 »
Witwicki

Jego Mt i Mk wydano po jego śmierci w 1958, a zmarł on w 1948.
Co ciekawe byli i inni, co nie dożyli wydania swej Biblii. :-\

Ks. Kowalski zm. 1956, a jego NT wydano w 1957.
Ks. Wujek wprawdzie dożył wydania swego NT w 1593, a zmarł w 1597.
Ale nie dożył już wydania całej Biblii w 1599 r. :(


Offline bernard

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #19 dnia: 07 Październik, 2015, 18:08 »
Tylko przekład nie związany z ŻADNĄ „konfesją” daje jakie takie gwarancje uczciwości. NIE ISTNIEJE (ja przynajmiej w polskim języku nie znalazłem) ani jeden przekład dokonany przez duchownych (nawet tzw. Nowy Przekład czyli Biblia Warszawska - komisja mieszana), który byłby wolny od pewnego typu przekłamań z próbami ich „uzasadniania”, wynikających z interperetacji i przekonań tłumaczy. Sa to często podświadome działania, ludzie ci mogą nawet być szczerzy, ale wpływ zakorzenionych poglądów zawsze w jakiś sposób odbije się na przekładzie. Najbardziej jaskrawym przykładem tego typu jest oczywiście przekład Nowego Świata....
Nie wiem dlaczego zestawiles normalne przeklady ( np Biblia Warszawska ) z PNŚ. Przeklad WTS mial od razu za cel zaklamanie czego nie mozna piwiedzoec o np Warszawskiej. Pomijajac juz PNŚ to roznice w tlumaczeniu np Gdanskiej a Tysiaclatki wynika generalnie  nie ze zlej woli tylko z roznych tradycji rozumienia tekstu i w ogole roznic teologicznych.
Tak czy inaczej dalej uwazam ze przeklad konfesyjny dokonany przez normale wspolnoty ( pomijajac domoroslych bibilistow )ma przewage nad tzw swieckim ktory mialby byc w domysle bezstronny.Nie ma czegos takiego jak swiecki bezstronny gdyz  jest to nonsens.To tak jakby osoba nie wierzaca mogla bezstronnie i prawdziwie ocenic praedziwosc np natchnienia biblii  .Dalej. To tak jakby tylkl ktos kto nie wierxy w PANA mogl bezstronnie o Nim praedxiwie cos powiedxiec .



Offline bernard

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #20 dnia: 07 Październik, 2015, 18:35 »
Weteran
Cytuj
Dziś nie ma tego pierwotnego kościoła ani tej Wspólnoty. Nie da się zatem „uwzględnić głosu kościoła”. Takie sformułowanie prowadzi właśnie do różnych interpretacji i przekłamań, ponieważ duchowni-tłumacze  uzurpują sobie prawo do określania, jak „należy” rozumieć tekst i co poeta miał na myśli. A tymczasem poeta nie żyje od prawie 2000 lat.
Jezeli mowiac o pierwotnym kosciele masz na mysli apostolow i uczniow to sie tu z Toba zgodze.
Dalej niestety nie moge sie z Toba zgodzic .W/g tego co mowisz to dzisiaj nie ma prawdziwego kosciola ktory bylby zywa kontynuacja ,,Wspolnoty Wieczernika ". Samo jednak Pismo temu zaprzecza ! Czyz np kosciol w Rzymie,kosciol w Koryncie,Efezie ,w Kolosach nie mial nic wspolnego z ,,Wieczernikiem " ? A co z siedmioma kosciolami opisanymi w Ap ,czy one tez nie maja nic wspolnego ?
Jezeli maja ,to czy np koscioly w Koryncie czy Rzymie ktore trwaja nieprzerwanie do dzis od czasu apostolskiego maja cos wspolnego z tym skupionym wokol apostolow i ich uczniow ?
Jezeli jest ciaglosc to czy zasadza sie ona tylko na historii czy moze rozciaga sie tez ona takze na przekazywanie trgo czego nauczali apostolowie ?
Kosciol jest zywym ,,organizmem " ktory trwa nieprzerwanie od czasow Pana i apostolow.W nim zostaly spisane Ewangelie ktore byly wyrazem tego czym zyl i zyje nadal kosciol.Dlatego tez uwazam ze tylko w kosciele ktory trwa nieprzerwanie od Wieczernika mamy gwarancje wiedziec ,,co autor mial na mysli" jezeli czyramy Ewangelie .Kosciol ,,jest autorem " NT wiec w razie niesciskisci powinnismy sie do niego zwracac jezeli to co zapisane nie jest dla nas zroxumiale.
Dodam tylko jeszcze ze ostatecznym autorem jest oczywisci tylko Bog co chyba jext tu oczywiste,i mysle ze zrozumiales o co mi chodxi jezeli moeilem o kosciele jako ,,autorze "NT .


Offline matus

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #21 dnia: 07 Październik, 2015, 18:40 »
Idąc Twoim tokiem rozumowania Kościół może sobie dopisać do Biblii dalszy ciąg, albo jakieś rozdziały pomiędzy, i jest to jak najbardziej w porządku.
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.


Offline bernard

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #22 dnia: 07 Październik, 2015, 18:49 »
Nie moze !!!
Kosciol przekazuje tylko to co sam przejal.


Offline Weteran

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #23 dnia: 07 Październik, 2015, 22:40 »
Pomijajac juz PNŚ to roznice w tlumaczeniu np Gdanskiej a Tysiaclatki wynika generalnie  nie ze zlej woli tylko z roznych tradycji rozumienia tekstu i w ogole roznic teologicznych.

Wlaśnie te różnice stanowią o braku obiektywizmu w tłumaczeniu. Potwierdzasz to, co napisałem, szkoda że tego nie widzisz.

.Nie ma czegos takiego jak swiecki bezstronny gdyz  jest to nonsens.To tak jakby osoba nie wierzaca mogla bezstronnie i prawdziwie ocenic prawdziwosc np natchnienia biblii  .Dalej. To tak jakby tylkl ktos kto nie wierxy w PANA mogl bezstronnie o Nim praedxiwie cos powiedxiec .

Tylko świecki (czyli nietendencyjny) przekład może byc BEZSTROONY pod względem naukowym, jeśli jest UCŻCIWY. Co do natchnienia Biblii, to musielibysmy zdefiniować, co pod tym terminem mozna rozumieć.
Wiele osób, jak to ujmujesz - nie wierzących w PANA - dostarczyło dowodów na życie Jezusa, podchpdząc po prostu do historii tak jak się powinno - czyli badając DOWODY. Zaś wiara czy jej brak nie mają tu - wbrew pozorom - takiego znaczenia, jakie podkreślasz.

Czyz np kosciol w Rzymie,kosciol w Koryncie,Efezie ,w Kolosach nie mial nic wspolnego z ,,Wieczernikiem " ? A co z siedmioma kosciolami opisanymi w Ap ,czy one tez nie maja nic wspolnego ?
Jezeli maja ,to czy np koscioly w Koryncie czy Rzymie ktore trwaja nieprzerwanie do dzis od czasu apostolskiego maja cos wspolnego z tym skupionym wokol apostolow i ich uczniow ?
Jezeli jest ciaglosc to czy zasadza sie ona tylko na historii czy moze rozciaga sie tez ona takze na przekazywanie trgo czego nauczali apostolowie ?

Zestawiasz kościoły wymienione w Apokalipsie z dzisiejszymi kościołami. Wląśnie o to chodzi, że mają one z pierwowzorem bardzo malo wspólnego. Ciągłość - jeżeli w ogóle istnieje - jest tylko Z NAZWY I NICZEGO INNEGO. Co to - zapomniałeś,jak Jezus potępił faryzeuszy, chociaż powoływali sie na tę Twoją „ciągłość”, twierdząć - „ojca mamy Abrahama”?

Dlatego tez uwazam ze tylko w kosciele ktory trwa nieprzerwanie od Wieczernika mamy gwarancje wiedziec ,,co autor mial na mysli" jezeli czyramy Ewangelie .Kosciol ,,jest autorem " NT wiec w razie niesciskisci powinnismy sie do niego zwracac jezeli to co zapisane nie jest dla nas zroxumiale.
Dodam tylko jeszcze ze ostatecznym autorem jest oczywisci tylko Bog co chyba jext tu oczywiste,i mysle ze zrozumiales o co mi chodxi jezeli moeilem o kosciele jako ,,autorze "NT .

Gratuluję dobrego samopoczucia i pewności siebie ;) Gdybyż jeszcze tylko pierwotny kościół- który nie istnieje - lub Bóg - zechcieli udzielic odpowiedzi na wątpliwości. No chyba że Ty masz z Nim lepszy kontakt - to mnie oswieć, a jeśli naprawdę wszystko Ci się „konfesyjnie” zgadza - to gratuluję.

Kosciol przekazuje tylko to co sam przejal.

No to pokaż mi ten kościół - bo ja takiego nie znam. Nawet jako ŚJ uczyłem się, że wg Hebrajczyków 11 rozdziału wiara wynika z poznanych dowodów (choć jest czymś więcej), a nie TWORZY dowody.
Sądzę, że mamy różne podejście i niech tak zostanie. Nie bardzo widzę sens dalszej dyskusji :(
« Ostatnia zmiana: 08 Październik, 2015, 00:56 wysłana przez Weteran »
Weteran

Ignoruję posty: accurate, Ebed, Efektmotyla, Efezjan, Kamil. Przebudzony, sabekk, tomek_s, ZAMOS


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #24 dnia: 08 Październik, 2015, 10:21 »
Nie ma czegos takiego jak swiecki bezstronny gdyz  jest to nonsens.To tak jakby osoba nie wierzaca mogla bezstronnie i prawdziwie ocenic praedziwosc np natchnienia biblii

Wolno zapytać i otrzymać odpowiedź dlaczego nonsens ? Czy dobrą grekę i historię kultury znają tylko Ci uduchowieni ?
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline bernard

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #25 dnia: 08 Październik, 2015, 14:08 »
Nie,ale innych do Pana moze prowadzic tylko osoba w Niego wierzaca.Czynnosc przekladania Biblii jest zas aktem gloszenia i z doswiadczenia wiem ze pra2dziwa glebie tekstu jest tylko w stanie oddac osobs wierzaca.
Nie twierdze ze np przeklad jakis czysto akademicki jext zly i oczywiscie moze w studium nad  tekstem byc w takim czy inny przydatny jednak takowy przeklad w/g mnie nie powinien byc uzywany np podczas nabozenstwa ( caly czas mowie o przekladzie dokonanym przez osobe niewierzaca ).


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #26 dnia: 08 Październik, 2015, 14:15 »
Powiem Tak. Dla mnie te rzeczy nie mają większego znaczenia co w świetle wiary i Biblii nie czyni mnie gorszym czy innym. Gdy słowo jest żywe a jest takowe, to mniej już istotne kto je przełożył. Wiem, że dla wielu jest to może nie do przyjęcia a nawet zbytnim uproszczeniem ale uważam że ludzie często giną na bezdrożach co wolno a co nie wolno stając się bardziej faryzejscy (nie tykaj, nie rusz, nie bierz, spożywaj tak czy inaczej) niż chrześcijańscy. Mnie z tego wszystkiego wyzwoliła nauka Chrystusa.
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline matus

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #27 dnia: 08 Październik, 2015, 14:15 »
Nie,ale innych do Pana moze prowadzic tylko osoba w Niego wierzaca.
Serio-serio?
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #28 dnia: 08 Październik, 2015, 14:17 »
W sensie że nie ateista - bo jak.
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline nowa

Odp: Synopsa: nowy przekład Ewangelii
« Odpowiedź #29 dnia: 08 Październik, 2015, 14:32 »
Nie,ale innych do Pana moze prowadzic tylko osoba w Niego wierzaca.

Nie mogę się z tym zgodzić, niestety.
Nikt nie przychodzi do Jezusa, jeżeli go Ojciec nie pociągnie (J. 6, 44), a Słowo jest żywe i skuteczne, przemawia samo w najlepszy możliwy sposób. Inna rzecz, że trzeba Mu na to pozwolić  :-\ (Hebr. 4, 12; Iz. 55, 10-11).

(16) Lecz nie wszyscy dali posłuch dobrej nowinie; mówi bowiem Izajasz: Panie! Któż uwierzył zwiastowaniu naszemu? (17) Wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe. Rz. 10

Oczywiście, Bóg posługuje się ludźmi i różnymi sytuacjami, aby nas przyciągać do Siebie. Nie uważam jednak, że ogranicza się tylko do ludzi wierzących.
Nie ograniczajmy Boga do naszych skromnych i ubogich wyobrażeń o Nim  :)

Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. Iz. 55, 10-11
 
« Ostatnia zmiana: 08 Październik, 2015, 14:44 wysłana przez nowa »