Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 9 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?  (Przeczytany 60653 razy)

Offline Safari

Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #165 dnia: 02 Październik, 2015, 11:31 »
To samo Kaz tyczy sie wierzących. Musi być w człowieku otwartość na inne poglądy, taka cicha myśl, ze może nie mam racji.. Posłucham, jak dowiem sie czegos, co mnie przekona, to zmienię zdanie.  Ateiści, których znam, nie odrzucają hipotezy Boga jako takiej - po prostu uznają, ze jest to malo prawdopodobne, żeby istniał. W związku z tym sa otwarci na dyskusje.  wierzący, których spotykam, z definicji nie mogą sobie pozwolić na taki luksus powątpiewania. Myśl "a może Biblia nie ma racji" jest nie do przyjęcia, dlatego z reguły (jak wynika z moich doświadczeń i obserwacji) nie dyskutują, tylko przekonują, albo przerywają rozmowę, gdy dojdą do wniosku, ze to nic nie da.

Moim zdaniem wlasnie z tego przekonania o pewności, ze Jezus miał racje a skoro ja mowie to, co on (co nota bene jest b trudne do stwierdzenia, zważywszy na ogromną ilość odłamów chrześcijaństwa i ich interpretacji slow, czynów i myśli Jezusa) to tez na pewno mam racje a ten drugi się myli. Miedzy innymi dlatego odrzucam religie i samo chrześcijaństwo - tu nie ma wolności - albo uznajesz to co trzeba i dochodzisz do poprawnych wniosków albo sorry, cos z toba nie tak.
« Ostatnia zmiana: 02 Październik, 2015, 11:37 wysłana przez Safari »
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #166 dnia: 02 Październik, 2015, 11:40 »
To samo Kaz tyczy sie wierzących. Musi być w człowieku otwartość na inne poglądy,

Oczywiście. Całe życie w tym przekonaniu chodzę :)

wierzący, których spotykam, z definicji nie mogą sobie pozwolić na taki luksus powątpiewania. Myśl "a może Biblia nie ma racji" jest nie do przyjęcia, dlatego z reguły (jak wynika z moich doświadczeń i obserwacji) nie dyskutują, tylko przekonują, albo przerywają rozmowę, gdy dojdą do wniosku, ze to nic nie da.

Nie wiem z kim miałeś do czynienie pisząc o wierzących. Nie obraź się proszę ale myślę, że chcąc prowadzić naprawdę konstruktywna dyskusję ukazująca prawdę tutaj popełniasz strategiczny błąd. Ponieważ otwarcie na inne poglądy nie ma nic wspólnego z definicji z powątpiewaniem w to co się już dotychczas wie. Otwarcie na inne poglądy jest podyktowane pragnieniem poznawania i poniekąd narzędziem prawdy a nie powątpiewania, czy pozostawionym sobie niewielkim buforem nie pewności.

Ateiści, których znam, nie odrzucają hipotezy Boga jako takiej - po prostu uznają, ze jest to malo prawdopodobne, żeby istniał.

Logiczne. Skoro to uczciwi ateiści a nie anty teiści. Jednak dla mnie osobiście nawet przy spotkaniu się z przeciwnymi poglądami, większym "szaleństwem" jest odrzucenie kreacji i bytu za nią odpowiedzialnego na rzecz przypadku i bezcelowości, niźli "szaleństwo" wiary w przyczynowość, cel i skutek. Mój świadomy wybór.

Obiektywnie więc i hipotetycznie zakładając dla potrzeby tego postu, chyba nie odrzucisz tej hipotezy, że przy okazaniu się kiedyś, iż to racja jest po stronie tego drugiego "szaleństwa", większymi mędrcami będą owi prości pasterze trzód, niźli owa cała mądrość ludzka z swoim dorobkiem naukowym pokładająca mniemanie w "szaleństwie" pierwszym ?
« Ostatnia zmiana: 02 Październik, 2015, 12:04 wysłana przez KAZ »
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #167 dnia: 02 Październik, 2015, 12:04 »
Kurde, nie sądziłam, że po odejściu od śJ będę jeszcze brała udział w dyskusji nt bzdurnego i nielogicznego poglądu o tak zwanej "świętej Trójcy" :) i rzekomej boskości Jezusa...
Właśnie, dogmat o trójcy jest w/g mnie totalną bzdurą krzewioną przez np: katolicyzm. Jak może być że: ojciec i syn i duch święty (czyli moc boża) są jednością, jednym ciałem, jednym stworzeniem. Próbował to ktoś sobie kiedyś na zdrowy rozum wyjaśnić. W tym akurat zgadzam się z nauką WTS-u.
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #168 dnia: 02 Październik, 2015, 12:06 »
Próbował to ktoś sobie kiedyś na zdrowy rozum wyjaśnić.

Ja :)
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline Córka Weterana

Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #169 dnia: 02 Październik, 2015, 12:11 »
Właśnie, dogmat o trójcy jest w/g mnie totalną bzdurą krzewioną przez np: katolicyzm. Jak może być że: ojciec i syn i duch święty (czyli moc boża) są jednością, jednym ciałem, jednym stworzeniem. Próbował to ktoś sobie kiedyś na zdrowy rozum wyjaśnić. W tym akurat zgadzam się z nauką WTS-u.

I Duch Święty jako osoba: jakże więc można być napełnionym Duchem Świętym??? Ech, naprawdę, jak słowo daję że sobie książkę Prowadzenie rozmów :P musze przypomnieć :P


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #170 dnia: 02 Październik, 2015, 12:11 »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline matus

Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #171 dnia: 02 Październik, 2015, 12:13 »
Trójcę bardzo łatwo wyjaśnić, jeśli uzmysłowimy sobie, że technologia wykraczająca poza granice aktualnego pojmowania jest odbierana jako magia/cuda.

Bóg to kosmita z zaawansowanej cywilizacji, dla którego Ziemia to takie poletko eksperymentalne. Coś jak mrówcza farma.
Jezus to jego dron-biodroid z samoewoluującą AI opartą na jego własnej osobowości.
Duch Święty to wieloczynnościowe nanomaszyny połączone z Bogiem neurołączem rozsiane po całej planecie.
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.


Offline Safari

Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #172 dnia: 02 Październik, 2015, 12:15 »
KAZ,

Mamy różne definicje otwartości na poglądy.

Jesli okaże się ze Bóg istnieje, dlaczego Twoim zdaniem mam przyznawać racje pasterzom trzód?

Czy odnosisz się do Biblii? W twoim pytaniu jest z góry powzięte założenie, ze jesli okaże się, ze Bóg istnieje, to będzie to Bóg Biblii. Skąd ta pewność?
« Ostatnia zmiana: 02 Październik, 2015, 12:18 wysłana przez Safari »
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2041
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #173 dnia: 02 Październik, 2015, 12:21 »
I Duch Święty jako osoba: jakże więc można być napełnionym Duchem Świętym??? Ech, naprawdę, jak słowo daję że sobie książkę Prowadzenie rozmów :P musze przypomnieć :P

Jeśli Duch Święty to nie osoba, to w takim razie kim/czym jest?
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2041
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #174 dnia: 02 Październik, 2015, 12:22 »
Ech, naprawdę, jak słowo daję że sobie książkę Prowadzenie rozmów :P musze przypomnieć :P

To podręcznik akwizytora
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #175 dnia: 02 Październik, 2015, 12:24 »
I co? Jakie wnioski?

Powiem tak. Przez kilka lat po wyjściu z organizacji kwestia ta nie pozwalał mi utożsamiać się z ogólnie pojętym chrześcijaństwem. Jednak z czasem mnie "oświeciło" w Piśmie i nauki NT mnie uwolniły od tego, bo przecież nie o to idzie w NT aby definiować pewne terminy, które bardziej dzielą niźli jednoczą. Cała historia i podział kościoła to ukazują. Chrystianizm dla mnie to "droga" i sposób na życie, a nie kolejna denominacja religijna mówiąca w co mam i jak wierzyć. Tego nie chciał Jezus Chrystus. Dzisiaj jestem ponad to i nie skupiam się na dogmatach jakie potworzono przez ludzi na przełomie stuleci. Cofam się do podstaw chrześcijaństwa i żyje jego duchem. Prostota tego rozwiązania jest tak genialna i odkrywcza, że wręcz doskonała tak jak maiła być pierwotnie. Wszelkie próby dogmatyki katolickiej czy protestanckiej zakwalifikowani mnie samego, czy innych przeze mnie w myśl ludzkich wymysłów późniejszych jako trynitarngo czy nie trynitarnego są mi obce i nie prowadzą do niczego.
« Ostatnia zmiana: 02 Październik, 2015, 12:30 wysłana przez KAZ »
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2041
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #176 dnia: 02 Październik, 2015, 12:30 »
ak może być że: ojciec i syn i duch święty (czyli moc boża) są jednością, jednym ciałem, jednym stworzeniem.


Ef 3:16 "Żebyście byli przez Ducha Jego mocą utwierdzeni w wewnętrznym człowieku".

Rz 15:13 "abyście przez moc Ducha Świętego byli bogaci w nadzieję".

CZyli mocą mocy? Absurdalne
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline KAZ

  • Pionier
  • Wiadomości: 565
  • Polubień: 150
  • Chrystus drogą, prawdą, życiem.
Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #177 dnia: 02 Październik, 2015, 12:32 »
Walka na wersety trwa od wieków. I nadal są Ci którzy wierzą w trójcę i oponenci tej nauki. To nie jednoczy a dzieli.
Tak nie miało i nie ma być, ale widać od wieków są Ci, którym zależy na podziale kościoła i braku owej jedności niźli na jednym ciele zespojonym w całość.
« Ostatnia zmiana: 02 Październik, 2015, 12:36 wysłana przez KAZ »
Powstrzymuję się jedynie od pewnych odpowiedzi,
aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie
oraz co ode mnie usłyszy.


Offline tomek_s

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 109
  • Polubień: 2041
  • Nigdy nie byłem ŚJ.... KRK
Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #178 dnia: 02 Październik, 2015, 12:35 »
zgadza sie :)
„Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim” (Mt 8:11),


Offline Córka Weterana

Odp: Życie po organizacji - z Bogiem, czy bez?
« Odpowiedź #179 dnia: 02 Październik, 2015, 12:40 »
Zawiadamiam uprzejmie, że wygasiłam zarówno KAZ jak i tomek_s więc jeśli przypadkiem któryś z Was pisze coś w moją stronę, to daremny trud, nie odpiszę.
Obaj jesteście nudni, męczący, KAZ notorycznie próbuje poniżać pewną grupę użytkowników swoimi aluzjami, a tomek dodatkowo pozwala sobie nagminnie na prostackie teksty i prymitywne wycieczki osobiste, o które go nikt nie prosi. Ponieważ jednak moderacja tego forum jest bardzo tolerancyjna, nie pozostaje mi nic innego, jak samej sobie poradzić z treściami, których nie mam ochoty czytać.
Nie pozdrawiam.