gdy narodzi mi się syn, dam mu imię biblijne (Łk 1:63) ale nie ma to niczego wspólnego z Biblią, jest to mój prywatny hołd dla mojego zmarłego ojca imieniem Jan; gdyby urodziła się córka, dostanie "niebiblijne" imię Julia.
edit: a jednak Julia też jest "biblijna" (Rzymian 16:15)