KAZ nie było mnie w nocy ani rano na forum więc Ci nic nie odpowiedziałem.
Ten watek jest raczej Twoim wątkiem przywitalnym a nie rozprawą o moich metodach bycia na forum.
O swojej wierze napisałem sporo w książce W obronie wiary.
Ale tu jest forum ogólne o ŚJ, ich problemach i przede wszystkim o losach exŚJ.
I ja jako gość jestem na tym forum, tak jak Ty, szanując tę kwestię.
Gdybym chciał prowadzić agitację do KK to mam albo inne fora do tego przeznaczone albo sam bym założył swoje forum.
Pewnie w innych wątkach założonych przeze mnie, przez Ciebie i innych będziesz miała okazję zapytać.
Pewnie, że ja nie potrzebuję adwokatów, ale forum jest publiczne i każdy może wypowiedzieć się, nawet na mój temat.