Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Witamy na forum  (Przeczytany 206490 razy)

od-nowa

  • Gość
Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #180 dnia: 03 Styczeń, 2016, 22:36 »
Eee tam!  ;)
Ja miałam inaczej , "prawdę" poznałam jako nastolatka z ideami i pragnieniem zmieniania swiata na lepsze. A ze nie bardzo wiedziałam jak do tego ulepszania sie zabrać, wiec idea pomagania bliźnim w zdobyciu zbawienia poprzez przyłączenia sie do SJ bardzo mi się  podobała i wsiąkłam bez reszty. I ja naprawdę kochałam służbę połową i naprawdę wierzyłam ,ze tym ludziom niosę coś wartościowego. Dlatego pionierowanie sprawiało mi sporo satysfakcji . A przybliżanie sie do Boga nadal uważam za ogromna wartość. Dlategomw sumie to nie żałuję niczego. Dziękuję Bogu, ze mnie do organizacji przyprowadził ale i dziękuję, ze mnie z niej wywiódł. Każde doświadczenie może czegoś nauczyć. No i grunt to pozytywne myślenie. Dasz na pewno radę wszystko sobie poukładać. Z czasem minie ten czas swoistej żałoby po WTSie i zbudujesz sobie nowe relacje z ludźmi i nowe życie. Głęboko wierzę, że tak właśnie będzie.
To prawda, że każde doświadczenie nas uczy.
A co do bycia pionierką tak wiele lat, jak piszesz z przekonaniem i chęcią pomagania, jednak wiele dawałaś z siebie, tak dostosowałaś swoje życie, aby poświęcić czas i siły na głoszenie. To podziwiam. To kawał czasu, życia.
Masz rację Iza :) mimo przeciwności pozytywne myślenie i  świadome działanie idące tuż za tym myśleniem, pomaga budować którąś, następną część życia od- nowa  :)
Tak wielu z nas, po różnych  doświadczeniach z WTS-em daje radę i wielu z Was jest mnie i innym, żywym przykładem, ze można i warto !


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #181 dnia: 03 Styczeń, 2016, 22:39 »
Mąż jest czynnym śJ,  tak już  zupełnie nie rozmawia ze mną ok. roku, zawziął się bo jestem odstępcą, a wskazówki CK są takie, aby nie mieć  przecież kontaktu z odstępcami.
Od-nowa. A jeżeli Twój mąż nie rozmawia z Tobą to nie stosuje się do zaleceń CK. Masz na to dowód tutaj.
https://www.jw.org/pl/%C5%9Bwiadkowie-jehowy/faq/kontakty-z-by%C5%82ymi-cz%C5%82onkami/
« Ostatnia zmiana: 03 Styczeń, 2016, 22:42 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


od-nowa

  • Gość
Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #182 dnia: 03 Styczeń, 2016, 22:48 »
Od-nowa. A jeżeli Twój mąż nie rozmawia z Tobą to nie stosuje się do zaleceń CK. Masz na to dowód tutaj.
https://www.jw.org/pl/%C5%9Bwiadkowie-jehowy/faq/kontakty-z-by%C5%82ymi-cz%C5%82onkami/
Dziękuję Nemo.

Cytat z podanego materiału: "Chociaż łącząca ich więź duchowa uległa zmianie, to nadal stanowią rodzinę — darzą się uczuciami i utrzymują ze sobą stosunki rodzinne."
Niestety, tego zalecenia nie zastosował. Bardziej przeważa, ograniczenie kontaktów w/g innego zalecenia CK.
Te ich podwójne odważniki, ogłupiają.
W ogóle nasza sprawa jest skomplikowana, ze aż nie chce się w tym grzebać.


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #183 dnia: 03 Styczeń, 2016, 22:55 »
Dziękuję Nemo.

Cytat z podanego materiału: "Chociaż łącząca ich więź duchowa uległa zmianie, to nadal stanowią rodzinę — darzą się uczuciami i utrzymują ze sobą stosunki rodzinne."
Niestety, tego zalecenia nie zastosował. Bardziej przeważa, ograniczenie kontaktów w/g innego zalecenia CK.
Te ich podwójne odważniki, ogłupiają.
W ogóle nasza sprawa jest skomplikowana, ze aż nie chce się w tym grzebać.

Rozumiem. Miałem podobną sytuacje. Moja małżonka też używała podwójnych odważników. Na szczęście te fałszywe już wyrzuciła.
Zalecenie o nieutrzymywaniu kontaktów nie dotyczy krewnych mieszkających pod jednym dachem. Każdy starszy musi to potwierdzić.
« Ostatnia zmiana: 03 Styczeń, 2016, 22:57 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline szczebiotka

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 70
  • Polubień: 49
  • Jestem jaka jestem! Ale da się mnie lubić ;)
Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #184 dnia: 03 Styczeń, 2016, 23:15 »
Rozumiem. Miałem podobną sytuacje. Moja małżonka też używała podwójnych odważników. Na szczęście te fałszywe już wyrzuciła.
Zalecenie o nieutrzymywaniu kontaktów nie dotyczy krewnych mieszkających pod jednym dachem. Każdy starszy musi to potwierdzić.
Dziwne by było jakby nie utrzymywała z Tobą kontaktu własna żona 😂
Chociaż znam takie małżeństwo gdzie mąż jest (może był nie wiem nie mam kontaktu) wykluczony, to żona go do piwnicy wyprowadziła, i biedak zrobił sobie tam pokój i pieca pilnuje zimą 😂
Wolę być wredna, ale lojalna, niż przesadnie miła, zarazem fałszywa. 😈

Nadal ignoruje Roszade 😂


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #185 dnia: 03 Styczeń, 2016, 23:34 »
to żona go do piwnicy wyprowadziła, i biedak zrobił sobie tam pokój i pieca pilnuje zimą 😂
Ma spokój i ciepło. Same plusy  ;D
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


od-nowa

  • Gość
Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #186 dnia: 03 Styczeń, 2016, 23:48 »
Rozumiem. Miałem podobną sytuacje. Moja małżonka też używała podwójnych odważników. Na szczęście te fałszywe już wyrzuciła.
Zalecenie o nieutrzymywaniu kontaktów nie dotyczy krewnych mieszkających pod jednym dachem. Każdy starszy musi to potwierdzić.
Tak, to ogromne szczęście, że przetrwaliście trudny dla Was czas, jesteście razem. To wspaniałe i cieszy!

Tyle tych  podwójnych odważników w organizacji śJ, nawet nie brałam  pod uwagę tego zalecenia, bo go nie pamiętam. Od ok. 8 lat  byłam mniej, lub bardziej aktywna jako śJ, w tym czasie szukałam, znajdywałam, czytałam informacje na temat WTS-u. Bywałam już pózniej, tylko na Pamiątkach, pomijając ostatnią. Po odkryciu wielu zatajonych przede mną i innymi osobami, faktów dotyczących WTS-u, nie dało rady udawać, że jest jak dawniej.  Poza tym nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, że wobec mnie była stosowana przemoc w domu przez męża. Gdy pewne okoliczności, ujawniły moją sytuację zostały powzięte  kroki przez odpowiednie organa państwowe, aby sprawę wyjaśnić i ukrócić proceder przemocy psychicznej wobec mnie, przez założenie 'niebieskiej karty' mężowi. On został podobno ograniczony, nie wiem nic więcej. Wiadomo, nikt ze zboru ze mną nie rozmawia. Próbuję 'normalnie' żyć, gdybaniem nad sytuacją niczego nie zmienię, bez porozumienia z mężem, a takiego nie ma i skończyłam próby nawiązania kontaktu. Jedyne, to stwierdzam fakt, że milczymy. Usłyszałam, że jestem odstępcą i ze mną na sprawy duchowe nie może rozmawiać, więc lepiej w ogóle nie rozmawiać, bo a nóż odezwę się na sprawy duchowe i wiara męża osłabnie. Takie ot gdybanie. Gdy nie ma rozmowy, nie ma porozumienia, rozwiązania.


Offline szczebiotka

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 70
  • Polubień: 49
  • Jestem jaka jestem! Ale da się mnie lubić ;)
Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #187 dnia: 03 Styczeń, 2016, 23:56 »
Ma spokój i ciepło. Same plusy  ;D

Ha ha tez o tym pomyślałam jak mi o nim mówiła :D
Wolę być wredna, ale lojalna, niż przesadnie miła, zarazem fałszywa. 😈

Nadal ignoruje Roszade 😂


Barbasia

  • Gość
Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #188 dnia: 22 Styczeń, 2016, 11:03 »
Witajcie.Zaczynam nowy etap w życiu. Dwadzieścia dni temu zawiadomiłam mój, już były, zbór o wyjściu z organizacji Świadków Jehowy.
A teraz ...nowe spotkanie ze Słowem  Bożym, już nie w przekładzie nowego świata.


Offline M

Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #189 dnia: 22 Styczeń, 2016, 11:04 »
Witajcie.Zaczynam nowy etap w życiu. Dwadzieścia dni temu zawiadomiłam mój, już były, zbór o wyjściu z organizacji Świadków Jehowy.
A teraz ...nowe spotkanie ze Słowem  Bożym, już nie w przekładzie nowego świata.

Witaj i gratuluję odważnej decyzji :). Obyś znalazła poza organizacją to, czego szukasz.


Offline Roszada

Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #190 dnia: 22 Styczeń, 2016, 11:09 »
Pozdrawiam i gratuluję decyzji. Pewnie trudnej.


Offline Dietrich

Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #191 dnia: 22 Styczeń, 2016, 11:20 »
Podziwiam. Ja jeszcze ze względu na rodzinę w tym tkwię, lecz wszystko jest na dobrej drodze :)


Offline gerontas

Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #192 dnia: 22 Styczeń, 2016, 12:41 »
Witam na forum Barbasia.
Życzę Ci powodzenia w studium Biblii.
Jeśli będziedz chciała to wyślę Ci linki do stron z dostępem do kilku przekładów co może wzbogacić twoje studium.


Tusia

  • Gość
Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #193 dnia: 22 Styczeń, 2016, 12:44 »
Witam na forum Barbasia.
Życzę Ci powodzenia w studium Biblii.
Jeśli będziedz chciała to wyślę Ci linki do stron z dostępem do kilku przekładów co może wzbogacić twoje studium.

"Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę" (2 P 3, 16)

"To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia" (2 P 1, 20)





od-nowa

  • Gość
Odp: Witamy na forum
« Odpowiedź #194 dnia: 22 Styczeń, 2016, 13:19 »
Witajcie.Zaczynam nowy etap w życiu. Dwadzieścia dni temu zawiadomiłam mój, już były, zbór o wyjściu z organizacji Świadków Jehowy.
A teraz ...nowe spotkanie ze Słowem  Bożym, już nie w przekładzie nowego świata.
Witam Cię serdecznie Barbasia :)
Ja również gratuluję słusznej, odważnej decyzji zerwania więzów z toksyczną, destrukcyjną Organizacja ŚJ, gdzie nauki, dogmaty zmieniają się "jak wiatr powieje". Życzę radości, zadowolenia z rozpoczęcia nowego etapu w życiu :)
Pozdrawiam równie serdecznie :)