(...) Estera, możesz szkalować kogo chcesz publicznie tylko nie zdziw się jak któregoś dnia dostaniesz wezwania na rozprawę do sądu. (...)
Tak się składa, że opisując swoje życie w wts-ie, nikogo nie szkalowałam.
Jak już, to opisywałam fakty takie, jakimi one były, bez oczerniania, wulgaryzmów, kłamstwa, chamstwa i poniżania.
Jestem daleka od takiej postawy, choć miałabym przynajmniej kilka poważnych powodów do tego, żeby wysypać na niektórych całą "wiązankę".
Co do Twojego "gdybania" z wezwaniem do sądu ...
Nie boję się takiego straszenia, mam o wiele większe atuty w rękawie na wts i jego władzę.
Wiedz, że mój jakikolwiek strach przed jw.org., skończył się z chwilą odkrycia prawdy o tej sekcie i jej sposobem działania.
144000 Rozumiem, że chcesz być adwokatem tej organizacji.
Ale powinno do Ciebie dotrzeć, że to jest twór, który ma krew na swoich białych, bogobojnych faryzejsko, rękawiczkach.
Co jest bardzo łatwe do udowodnienia.
Jeśli stajesz po ich stronie, to wiedz, że jesteś współwinnym tych różnych śmierci, które ona spowodowała swoimi "krwawymi" doktrynami.
Jeśli chcesz tu kogokolwiek straszyć, to powiem Ci, nie najlepsza to strategia.
Straszyli nas tam w środku, Armagedonem i innymi pierdołami.
Teraz, nie postraszą nas niczym.
A raczej sami powinni zacząć się bać, prawdziwego prawa.
Prawa "Cezara".