Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik  (Przeczytany 91539 razy)

Offline Szitus

Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
« Odpowiedź #120 dnia: 28 Kwiecień, 2016, 12:27 »
Sprawa cywilna z którego artykułu ? Rozumiem że chodzi o odszkodowanie lub zadośćuczynienie dla tej pani ? Bo jak wszystkim tu forumowiczom wiadomo w sprawach cywilnych nie feruje się wyroków np pozbawienia wolności ;)
Może ktoś w skrócie wyjasnić mi na czym polegało to zniewolenie pani Danuty przez organizację ŚJ ?
Powróce jeszcze raz do spowiedzi u ŚJ - opinie prawników z Nadarzyna można łatwo obalić. Prawo nie może sankcjonować spowiedzi i ŚJ skoro u ŚJ nie ma spowiedzi. Nawet jeśli SN uznał pod wpływem prawników z Nadarzyna, że spowiedź u ŚJ jednak jest.


Offline Tadeusz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 348
  • Polubień: 2703
  • Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane...
Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
« Odpowiedź #121 dnia: 28 Kwiecień, 2016, 12:29 »
Tutaj rację ma M.  :(
Oni uchwalili to sobie w statucie  >:(
I nie ma znaczenia, że jest to niepodobne do spowiedzi w KK. Każda religia może to sobie unormować jak chce. :-\
Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane i będzie miał w nadmiarze; ktokolwiek zaś nie ma, temu również to, co ma, zostanie odebrane.


Offline Szitus

Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
« Odpowiedź #122 dnia: 28 Kwiecień, 2016, 12:30 »
Od-nowa, a ciężko było ci się zapytać starszych zboru czy jest u was spowiedź ? Pomyślcie teraz sami o sobie, ktoś wydał opinię prawną, ze spowiedź u ŚJ jednak jest i też wszyscy w to uwierzyliście. Moim zdaniem teza że u ŚJ jest spowiedź jest bardzo łatwa do obalenia. No chyba że ŚJ na podstawie Biblii udowodnią mi, ze spowiedź u nich jest ;) Tylko jak to się u nich odbywa ? Tez w konfesjonale ?


od-nowa

  • Gość
Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
« Odpowiedź #123 dnia: 28 Kwiecień, 2016, 12:36 »
....Dlaczego ta pani nie składała zawiadomień o przestępstwach ?
W Organizacji ŚJ jest stosowana zasada biblijna aby wybaczać i żyć  w zgodzie z współbraćmi.
Mat 5:23,24,25
Jest odradzane sądzenie się z współbraćmi.
Czy Danusia tak miała, możesz Jej zapytać.
Ja znam taką zasadę o której napisałam powyżej.
« Ostatnia zmiana: 28 Kwiecień, 2016, 12:37 wysłana przez od-nowa »


Offline Szitus

Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
« Odpowiedź #124 dnia: 28 Kwiecień, 2016, 12:39 »
Ale każdy z braci ma obowiązek przestrzegać też porządku prawnego, jeśli któryś ze współwyznawców stosuje wobec mnie np stalking to zgłaszam to organom ścigania. Nikt nie może łamać prawa bo jest np starszym zboru . Koniec . kropka !!!!!!!!!!!!!!


od-nowa

  • Gość
Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
« Odpowiedź #125 dnia: 28 Kwiecień, 2016, 13:11 »
Od-nowa, a ciężko było ci się zapytać starszych zboru czy jest u was spowiedź ? Pomyślcie teraz sami o sobie, ktoś wydał opinię prawną, ze spowiedź u ŚJ jednak jest i też wszyscy w to uwierzyliście. Moim zdaniem teza że u ŚJ jest spowiedź jest bardzo łatwa do obalenia. No chyba że ŚJ na podstawie Biblii udowodnią mi, ze spowiedź u nich jest ;) Tylko jak to się u nich odbywa ? Tez w konfesjonale ?
Ciężko to mi było być przesłuchiwaną przez ludzi, którzy nie mają kompetencji, ani wiedzy, czy wykształcenia i praw , aby grzebać w ludzkich uczuciach i osądzać, no ale jednak z drugiej strony mają ?  bo są nazywani dojrzałymi pasterzami, którym zależy na dobru drugich owiec.
Mam taką myśl, zapytaj Ty starszych czy jest u ŚJ spowiedz  ;) ciekawe co usłyszysz, miło będzie z Twojej strony, gdybyś podzielił się uzyskaną odpowiedzią  ;) To w końcu Ty jesteś zainteresowany tematem, a ja, cóż, tylko próbowałam odpowiedzieć Tobie na miarę moich możliwości i bieżącej wiedzy w temacie.
PS. Widzisz, a jednak tak jak sugerujesz, wspomniałam podczas przesłuchania o spowiedzi, a jakże, gdzież bym ja o tym nie wspomniała.
      Dokładnie było tak:
      ja: to my teraz mamy spowiedz? spowiedz, która była krytykowana, wyśmiewana w KK, spowiedz, której nie uznawaliśmy jako ŚJ ?
      starszy:  potraktuj naszą rozmowę jak spowiedz.
      Ciężko nie było mi zapytać.
Nie wiem, czy Moderatorzy uznają, aby temat spowiedzi  przenieść we właściwe miejsce. Nie mam nic przeciw temu. Ten wątek, to jest wątek Danusi i Jej sprawy.
« Ostatnia zmiana: 28 Kwiecień, 2016, 13:45 wysłana przez od-nowa »


Offline Dietrich

Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
« Odpowiedź #126 dnia: 28 Kwiecień, 2016, 13:19 »
W Organizacji ŚJ jest stosowana zasada biblijna aby wybaczać i żyć  w zgodzie z współbraćmi.
Mat 5:23,24,25
Jest odradzane sądzenie się z współbraćmi.
Czy Danusia tak miała, możesz Jej zapytać.
Ja znam taką zasadę o której napisałam powyżej.


Owszem; wybaczać kiedy ktoś popełni błąd, przeprosi, i... nie będzie owego błędu powtarzać.  Na tym polega gotowość do wybaczania.  Wszystko co ponadto, to robienie z siebie frajera w imię religii. :)


Offline M

Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
« Odpowiedź #127 dnia: 28 Kwiecień, 2016, 13:28 »
Ale każdy z braci ma obowiązek przestrzegać też porządku prawnego, jeśli któryś ze współwyznawców stosuje wobec mnie np stalking to zgłaszam to organom ścigania. Nikt nie może łamać prawa bo jest np starszym zboru . Koniec . kropka !!!!!!!!!!!!!!

Oczywiście to co piszesz jest prawdą, jest logiczne. Problem polega na tym, że nikt z nas nie został świadkiem Jehowy dlatego że wszystkie ich wierzenia i nauki wydawały mu się logiczne, ale zwyczajnie dlatego, że im uwierzył. Na tym polega psychomanipulacja, gdyby wszyscy członkowie sekty potrafili myśleć logicznie i bezstronnie analizować fakty, to taka sekta przestałaby istnieć. Właśnie dlatego my już nie uważamy się za świadków Jehowy, bo przestaliśmy wierzyć na słowo, a zaczęliśmy myśleć samodzielnie.


Offline owcaJehowy

Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
« Odpowiedź #128 dnia: 28 Kwiecień, 2016, 13:50 »
Gedeonie. Małe sprostowanie. Przedstawiciel Biura Oddziału napisał oświadczenie, by był przesłuchany w innym terminie, a sprawa w lipcu ub. r. nie odbyła się.


Offline owcaJehowy

Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
« Odpowiedź #129 dnia: 28 Kwiecień, 2016, 16:02 »
Dziękuję Wam kochani za  to że byliście przy mnie w tak trudnych chwilach i nie przestaliście mi ufać. Nareszcie prawda zwyciężyła. Nie miałam czasu przed rozprawą wchodzić do Internetu, a poza tym mam kłopoty z połączeniami, bo zepsuł mi się modem. Wczoraj upewniłam się, że warto walczyć o prawdę i sprawiedliwość i nie słuchać kiepskich doradców, że to walka z wiatrakami, kiedy się mówi prawdę. Bóg nie jest kimś z kogo można szydzić i kpić sobie z praw, które on ustanowił. Osoby, które uzurpują sobie prawo do reprezentowania Boga, a zamiast stać na straży prawa i sprawiedliwości, by pomagać innym, ustanawiają sobie nowe prawa i przepisy, by gnębić pokrzywdzonych i ludzi potrzebujących pomocy przestaną czuć się bezkarne. Skoro przewodniczący organizacji sam dopuszcza się kłamstwa, by chronić 'wilki w owczej skórze", to czego można się spodziewać po tych, którzy przez tyle lat czuli się bezkarni i nienaruszalni. Od wczoraj to się zmieniło. Sąd chce poznać prawdę i rzeczywistość, która miała miejsce, a nie tolerować "zamiatanie pod dywan" ludzkich tragedii i, horrorów, rozbitych rodzin i utraty bliskich przyjaźni oraz utraty poczucia godności. Pozdrawiam Was wszystkich, którzy śledzicie moje losy i dzielicie się swoimi przeżyciami, nie szczędzicie pochwał za wysiłki, które wkładam w, by prawda odniosła triumf. 

Bardzo dziękuję tym wszystkim osobom, które zostawiły swoje sprawy, by mi osobiście towarzyszyć w tak dla mnie trudnym dniu. Dziękuję Stanisławowi Chłościńskiemu i Jacku Zahorski, który nie szczędził mi czasu i sił, by pomagać mi w praktyczny sposób i informować mnie o swoich prawach. Szczególnie ujęły mnie  i wzmocniły słowa- 'Ta kobieta ma pazura" . Dziękuję Tobie Stanisławie i Jacku, że szanujecie moje poglądy na różne, czasami odmienne spojrzenie na różne sprawy.   Dziękuje, że cały czas byliście przy mnie i ufaliście mi, co było dla mnie bardzo ważne.
  Dziękuję KASIU ........., która pokonała znaczną odległość, choć nigdy nie widziała mnie na oczy, a była gotowa mi towarzyszyć, bo ma wrażliwość na ludzkie cierpienie.
 KASIU (..........) DLA MNIE JESTEŚ WIELKA!!!!!!
To, czego TY DOKONAŁAŚ, nie da się wyrazić słowami. W moim odczuciu i odczuciach innych, to BÓG JEHOWA  przysłał CIEBIE na tę sprawę. To był cud, że sąd chciał CIEBIE wysłuchać. Ty byłaś taka naturalna, spontaniczna. Ty powiedziałaś o rzeczywistości, która ma miejsce, a której nikt nie chciał wysłuchać,  która dotknęła CIEBIE, TWOJĄ rodzinę i dotyczy Ciebie osobiście i wielu skrzywdzonych osób. Ty pokazałaś ludzkie dramaty, długotrwałe upokorzenia i niewyobrażalne cierpienia.  Dla naszych "braci' to ulega PRZEDAWNIENIU, a my żyjemy z tym na co dzień.  KASIU. Oni powinni stawiać CIEBIE na piedestale, a oni unikają TWOJEJ osoby. To oni powinni się wstydzić, że unikają tak cennej i wrażliwej  osoby jaką jesteś. Nazywają nas odstępcami, bo chcemy mówić prawdę o tym co naprawdę myślimy, czujemy i przeżywamy. Ważne jest to, co o nas myśli NASZ STWÓRCA, który nam dał wolną wolę i do niczego nas nie zmusza. To On dał nam radę: Przysłów 5 : 9 "ŻEBYŚ NIE ODDAŁ DRUGIEMU SWEJ GODNOŚĆI ANI SWYCH LAT TEMU, CO OKRUTNE".

Dziękuję Romanowi R. który chce pozostać anonimowy, mimo że 5 lat walczył o swoją godność i swoje prawa. Dziękuję bratu, którego znam tylko z imienia- Kazimierz, który zapoczątkował tę batalię prawną o swoją godność w 2003r.  Ty nie przegrałeś tej walki!!! Ty  dałeś nam początek, a my będziemy to kontynuować!!!!!!!! To oni się rozczarowali, że sąd staje w obronie prawa !!!!!!!!!

Nie sposób wymienić wszystkich, którym zawdzięczam zwycięstwo, bo niektórzy chcieli pozostać anonimowi, np. mecenas, która pisała mi odwołanie od decyzji sądu, gdy nie przydzielono mi adwokata z urzędu. Ona wykonała ogrom pracy, by mi pomóc.

Teraz nie urywają się telefony, by się dowiedzieć, jak było i z gratulacjami. Ja prawie nie spałam ponad dwa tygodnie, by się przygotować do tej sprawy . Teraz chcę trochę odpocząć i jeszcze mam rehabilitacje.
Proszę pisać również na mojego bloga. danutakubik.blog.pl

Pozdrawiam WSZYSTKICH  WYZWOLONYCH i tych, którzy chcą się wyzwolić!!!!!

Danuta Kubik

gedeon: edycja moja
« Ostatnia zmiana: 28 Kwiecień, 2016, 17:15 wysłana przez gedeon »


Offline PoProstuJa

Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
« Odpowiedź #130 dnia: 28 Kwiecień, 2016, 16:18 »
Ale każdy z braci ma obowiązek przestrzegać też porządku prawnego, jeśli któryś ze współwyznawców stosuje wobec mnie np stalking to zgłaszam to organom ścigania. Nikt nie może łamać prawa bo jest np starszym zboru . Koniec . kropka !!!!!!!!!!!!!!

Tak - takie postępowanie byłoby logiczne, ale niestety nie jest praktykowane.
W Australii ponad 1000 pedofilów skrzywdziło 1800 dzieci i ŻADEN  z tych przypadków nie został zgłoszony na policję.


Offline gedeon

Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
« Odpowiedź #131 dnia: 28 Kwiecień, 2016, 17:31 »
Nie widziałem Bugajskiego w takim stanie. Aż trudno uwierzyć, że ten spokojny facet mógł mieć załzawione oczy. Opowiedz coś więcej

Bugajskiego nie znałem osobiscie miałem z nim kontakt telefoniczny. Zobaczyłem go twarzą w twarz pierwszy raz w Sadzie gdy podszedłem do niego i poprosiłem chwile rozmowy z butą odpowiedział nie będę z Panem rozmawiał ale i tak go zapytałem "dlaczego od dwudziestu lat nękają kobietę czy można uczyć miłości przez nienawiść, słowo przepraszam wypowiada się przez sekundę"

Gdy wychodził z sali po dwóch godzinach intensywnego przesłuchania spojrzałem mu w oczy, wyglądał na styranego człowieka, spocony, oczy czerwone i załzawione, na twarzy wyraźnie było widać niepokój i stłamszenie. Wpadł w krzyżowy tok pytań Danusi i jej Pani Mecenas. Jego pycha została pokonana musiał odpowiadać na pytania na które nigdy by nie odpowiedział.
Do tego dodać jeszcze należy to co musiał wysłuchać od Kasi.
Pewnie zrozumiał że to nie jest już samotny odstępca tylko zorganizowana grupa zdolna do demaskowania jego kłamstw.
Zmęczenie, pewnie strach o wynik sprawy, upokorzenie sprawiło że nie wyglądał zachęcająco....... ;D ;D ;D


KaiserSoze

  • Gość
Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
« Odpowiedź #132 dnia: 28 Kwiecień, 2016, 21:40 »
Masz możliwość zacytowania niektórych pytań/odpowiedzi?


Offline Technolog

Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
« Odpowiedź #133 dnia: 28 Kwiecień, 2016, 22:25 »
"dlaczego od dwudziestu lat nękają kobietę"

Ale co przez te 20 lat w tej sprawie się działo? W jaki sposób ktoś nękał panią Danutę?
I ponawiam pytanie:
Sprawa cywilna z którego artykułu ? Rozumiem że chodzi o odszkodowanie lub zadośćuczynienie dla tej pani ? Bo jak wszystkim tu forumowiczom wiadomo w sprawach cywilnych nie feruje się wyroków np pozbawienia wolności ;)
Może ktoś w skrócie wyjasnić mi na czym polegało to zniewolenie pani Danuty przez organizację ŚJ ?


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Ucieczka z niewoli braci Świadków Jehowy - Danuta Kubik
« Odpowiedź #134 dnia: 28 Kwiecień, 2016, 22:30 »
I teraz zaczną się wykłady że koniec baaardzo bliski , gdyż prześladowanie religii prawdziwej sięga zenitu.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).