Wracając do pierwszego wpisu.
Niewątpliwie historia o grzechu pierwszej pary jest najważniejszą historią biblijną, bez niej cała Biblia jest niespójna
Nie wiem co chcesz zasugerować, że niby grzech ma czynić Biblię spójną? Ja uważam wręcz odwrotnie, że legenda o pierwszym grzechu i tych dwu drzewach powoduje jedną z początkowych niespójności Biblii. Z kolei niespójności prowadzą do różnych interpretacji, a co za tym idzie setki powstawania nowych religii, aż po dziś, na dalsze rozpady nowych.
. . . . . . Aby bardziej uzmysłowić, stawiam już nie nowe pytanie.
Kto jest winien istnienia zła? Wierzący w Boga i Biblię, zdecydowanie odrzucają obwiniania Boga jak np.
Tu ak. 3 gdzie stwierdzono:
W tym miejscu człowiekowi z pomocą przychodzi Pismo Święte, które uczy i każe wierzyć jednoznacznie, że Bóg nie jest i nie może być źródłem zła.
Dalej tu i gdzie indziej obwinia się diabła i Ewę z Adamem. Tymczasem według Biblii pierwszym niepodważalnym źródłem i przyczyną zła jest Bóg. To On zaprojektował i stworzył prócz drzewa życia, również "
drzewo zła", o czym w
Rdz 2:9. "Proste jak budowa cepa". To Bóg (nikt inny) spowodował umieszczenie narzędzia w postaci tego drzewa, jako pokusy do grzechu. O tym wiedział
Jakub 1:13, który starał się zaprzeczyć rzeczywistości Bożej pokusy, pisząc "Bóg nikogo nie kusi".
. . . . . Dalszym efektem tego "grzechu", jest ostatnio toczący się spór między ŚJ, a Kościołem ulicznym w Gdańsku (Marek Misztal -YT) . Kto jest zbawcą od grzechu, Bóg Ojciec, czy Jezus. Oczywiście obydwie strony odwołują się do fragmentów biblijnych na poparcie swej interpretacji wzmacniając, że moje cytaty biblijne są "proste jak drut", czyli nie podlegające reinterpretacji. W ten oto sposób Biblia nie przyczyniła się do prostowania błędnego rozumienia (
2 Tym 3:16), ale już wcześniej Bóg (nie kto inny) pomieszał języki porozumienia się w ustalaniu prawdy (
Rdz 11:9). Oto cały Bóg ze swym bałamutnym spisanym Słowem, a dosłownie spisujący ludzie, którzy takiego Boga wymyślili.