Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czy Piotr Andryszczak sie czepia i nie jest w mały stopni konsekwętny?  (Przeczytany 1303 razy)

Offline Kyuubi

https://piotrandryszczak.pl/jednorodzony-syn-jehowy.html

  Chodzi mi o termin "Jednorodzony Syn Jehowy" gdzie jest tu problem? a problem  jest taki ze nie ma terminu "Jednorodzony Syn Jehowy" co jest nie konsekwencją.
 Fakt w nowym testamencie nie mamy formy JHWH czyli Imienia Bożgo, ale do czego zmierzam a do tego ze występuje tak naprawdę termin "Jednorodzony Syna Bożego" idą dalej tym tropem Syn Boga to Jezus Chrystus czyli Bóg Starego Testamentu JHWH - JAHWE LUB JEHOWA.

I by można było również napisać "Jednorodzony syn Jahwe(BOGA)"

ALE TO NIE WSZYSTKO cytuje to co Pan Piotr napisał na stronie:

Cytuj
A ktoś pytał Jezusa, czy jest "jednorodzonym synem Jehowy"? Jezus będąc wobec Wysokiej Rady usłyszał jedynie takie pytanie:

   Tutaj Pan cytuje wersety  Mt 14:62 gdzie Jezus mówi ze siedzi po stronie wszechmogącego czyli "BOGA JHWH" .
Wiedz samo stwierdzenie "Jednorodzonym Synem Jehowy" jest może nie porządku na 100% gdzie w originale nie ma tetragramu jednak wiemy ze wszechmogący to Bóg Ojciec "JAHWE - JHWH" ale niestety pan tylko sie czepia słowa JAHWE.

  To nie tylko w tym przypadku jest czepianie sie, ponieważ są artykuły z starego testamentu gdzie pan piotr również uzywa zwroty ze: W tym wersecie nie ma mowy o Jehowie a gdzie dalej cytuje ten sam werset albo inny ze słowem JAHWE gdzie występuje tetragram i to juz według pana jest w porządku. Droga sprawa ze pan sie mianuje Katolikiem a w modlitwie mamy napisane:

Cytuj
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, i w Jezusa Chrystusa, Syna Jego Jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego.


Syna Jego Jedynego - Czyli Syna JAHWE-JEHOWA-JHWH

Kolejny Cytat Pana Piotra
Cytuj
Jezus nie jest "jednorodzonym synem Jehowy Boga". Nowy Testament nie wspomina ani słowem o "Jehowie". Jezus Chrystus, Syn Boży, jest jednorodzonym Bogiem:

Tutaj jest czepianie sie słowa JEHOWA ALBO JAHWE - czyli imienia Bożego nie mamy w NT ale wspomina O Bogu Starego Testamenty czyli "JHWH"  więc możemy uznać ze Jezus Jest synem JHWH gdzie mamy terminy "On jest Synem Bozym(Synem JHWH - Jahwe - Jehowy",

Jeśli nie wspomina o tym jak wyzej pan Piotr cytował to pominął pan Piotr taki o to werset:

Cytuj
(16): Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. [Biblia Tysiąclecia V, J 3]

"Tako Bowiem Bóg(JAHWE-JEHOWA-JHWH) umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał

I takowy werset istnieje a Pan Piotr na siłe chce naciągnąć bo termin Jehowa mu nie pasi bo ktos se napisał Jednorodzony syn Jehowy a Jednorodzony Syn Jahwe By było dobrze?

Zapraszam do Dyskusji
« Ostatnia zmiana: 10 Styczeń, 2024, 20:27 wysłana przez Kyuubi »


Offline Szwejk (dawniej Gorolik)

Odp: Czy Piotr Andryszczak sie czepia i nie jest w mały stopni konsekwętny?
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Styczeń, 2024, 21:34 »
I ty tak poważnie, myślisz że ktoś się odważy polemizować ze 'znawcą błędów SJ'. :-) Skoro on sam nie umie si zdecydować, czy Jezus jest Jednorodzonym Bogiem, czy też Jednorodzonym Synem Boga? Oczywiście, wszyscy wiedzą że Bóg się rozmnaża, każdy to wie, chyba że sam czyta Biblię.


Offline donadams

Odp: Czy Piotr Andryszczak sie czepia i nie jest w mały stopni konsekwętny?
« Odpowiedź #2 dnia: 10 Styczeń, 2024, 23:05 »
Nie wiem czy jest nad czym dyskutować. Ta kwestia nie ma niczego wspólnego z Piotrem (o jakże czarującym niegdyś nicku "Tusia") a raczej z dość długo trwającym sporem na temat tego, którą formą imienia powstałego na gruncie tetragramu należy czy też można się posługiwać. Argumentów jest raczej więcej na stronę "Jahwe" i nawet sami świadkowie przyznają, że to również możliwa forma, natomiast pojawia się tam argument, że forma "Jehowa" jest starsza w języku polskim i równie znana...

Prawda jest taka, że gdy Rutherford wprowadził formę Jehovah do nazwy swojej organizacji religijnej, to oddziały rozsiane po innych krajach miały już niewiele do powiedzenia i przyjmowały lokalne formy tego imienia.

Po mnie, na przykład, cały ten spór spływa i nie ma on dla mnie najmniejszego znaczenia. Ludzie, którzy chcą się jawić jako specjaliści (a może nawet faktycznie nimi są) mają to do siebie że dzielą włosa na czworo gdzie popadnie w danym temacie i to też robi Piotr. Inna sprawa, że dał się poznać na forum jako człowiek raczej uparty, więc pewnie ta cecha "pomaga" mu też w wytrwałości, by wytykać różne rzeczy. Taka już jego profesja.

Ani on pierwszy, ani jedyny jeśli chodzi o to zagadnienie. Także dałbym sobie spokój z odnoszeniem się do jego osoby.

Jeszcze dodam moją opinię na temat "Jednorodzonego Syna Jehowy" czy też "Jednorodzonego Syna Jahwe" - jak dla mnie obydwie konstrukcje są zbędne i mylące. Ewidentnie autor Strażnicy wkłada w usta Jezusa słowo "Jehowa". Gdyby wkładał słowo "Jahwe", byłoby to równie mylące, ponieważ nie istnieją żadne dowody wskazujące na to, że Chrystus rzeczywiście posługiwał się jakakolwiek formą Tetragramu. Istnieją jedynie pewne poszlaki lub domysły, ale dowody w formie tekstu źródłowego równoważnego temu, co dziś wchodzi np. w skład tekstów krytycznych, po prostu jest brak.

Tym zabiegiem Strażnica próbuje budować w swoich odbiorcach wrażenie, że dla Jezusa imię "Jehowa" czy "Jahwe" było czymś tak normalnym jak dla nich samych... Jehowa to, Jehowa tamto, Jehowa i Jehowa... Nic takiego nie wynika z biblijnych relacji. Jest to oczywiście problem dla organizacji, która buduje się wokół tego, że jako jedyna uświęca imię Boże i twierdzi jeszcze, ze wzorem Jezusa.

Szczyt bezczelności osiągnięto prawdopodobnie w broszurze "Imię Boże, które pozostanie na zawsze". Treść jest po brzegi upchana insynuacjami czy wręcz kłamstwami dotyczącymi tego, co Chrystus robił z tetragramem - bez żadnych dowodów. Autorom jedynie coś się wydaje, więc muszą używać wiele sformułowań w rodzaju "zapewne", "bez wątpienia" oraz "możemy być pewni". Co oznacza, że nie ma żadnych konkretów, a jedynie chęć zbudowania konkretnego przekonania w odbiorcach.

Tak samo jest tutaj - faktem jest, że zgodnie z tekstem który jest dla nas dziś dostępny nikt nigdy nie pytał Chrystusa czy jest Synem "Jehowy". Tym samym napisanie, że nigdy tego nie zaprzeczał jest kuriozum, jakąś abberacją.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Reskator

Odp: Czy Piotr Andryszczak sie czepia i nie jest w mały stopni konsekwętny?
« Odpowiedź #3 dnia: 11 Styczeń, 2024, 06:39 »
W BT choćby wyd II imię JAHWE jest zapisane około 6000 razy.
Dziwne by było gdyby nagle w I wieku Izraelici nie znali tej formy i jej nie używali.
Samarytanie w swoich przekazach podają że Żydzi w Iw wymawiali w formie JAVE jak widać "H"jest nieme.
Co ciekawe obecni Żydzi mówiąc o premierze Izraela Netanyahu też nie wymawiają  "h"
Forma Jehowa jest błędną formą zapodaną pierwszy raz w dziele Sztylet wiary XIII wiek.
« Ostatnia zmiana: 11 Styczeń, 2024, 07:00 wysłana przez Reskator »


Offline Turbulent_Business

Odp: Czy Piotr Andryszczak sie czepia i nie jest w mały stopni konsekwętny?
« Odpowiedź #4 dnia: 11 Styczeń, 2024, 06:59 »
Przeciez to jest apologetyka. Swiadkowska czy Katolicka jeden grzyb. To samo naginanie i przeinaczanie teksu w zaleznosci od potrzeb. Problemem jest niespojny i niejasny tekst zrodlowy, podyktowany duchem na wspanialszego, idealnego wirtuoza komunikacji, dajacyc sie jednocześnie interpetowac na 10 365 sposobow.

Na apologetyke szkoda czasu i nerowow.
Lepsze sa pytania bez odpowiedzi, niz odpwiedzi ktorych nie mozna zakwestionowac


Offline donadams

Odp: Czy Piotr Andryszczak sie czepia i nie jest w mały stopni konsekwętny?
« Odpowiedź #5 dnia: 11 Styczeń, 2024, 07:44 »
W BT choćby wyd II imię JAHWE jest zapisane około 6000 razy.
Dziwne by było gdyby nagle w I wieku Izraelici nie znali tej formy i jej nie używali.

Po pierwsze nie napisałem, że jej nie znali. Po drugie pisałem dokładnie o tym, co zrobiłeś ty - masz jakieś tło historyczne i układasz z tego scenariusz, używając "dziwne by było"... No, może dla kogoś byłoby to dziwne, bo dla mnie na przykład nie byłoby to dziwne ani trochę. Raczej nie snuję też domysłów, ponieważ opieram się na tekstach, które są dostępne i które stanowią punkt wyjścia dla tekstu Nowego Testamentu, co bezpośrednio wskazuje, że dowodów na to brak.

Istnieją za to dowody na to, że Jezus zwracał się do Boga (którego możemy nazywać Jahwe) "Boże" i "Ojcze". W rozmowach z innymi określał go tak samo, "Ojcem" chociażby. To są dowody.

Gdybym chciał teraz wysnuć pewne domysły, tak jak ty, to mógłbym zwrócić uwagę na to, że żydowska kultura, tak z tego okresu jak i wcześniejszego, nie dopuszczała zwracania się do swojego ojca po imieniu. Ze względu na szacunek do rodziców, wyrażony bezpośrednio odpowiednimi przepisami Prawa Mojżeszowego, nie wchodziło to w grę. Stąd też "dziwne by było" gdyby Jezus chodził po ulicach miast i mówił "poczekaj, zadzwonię do Jehowy i spytam co o tym myśli". Gdybym dalej snuł domysły, to nawet w czasach dzisiejszych i zupełnie innej kulturze, osoby które określają swoich ojców po imieniu są w mniejszości i zazwyczaj jednak używamy określenia "tata" czy też "ojciec". "Dziwne by było" gdyby wbrew zebranym dowodom tekstowym Jezus raz określał swojego ojca "ojcem" (taki sytuacji jest wiele), a potem odstępował od swojego zwyczaju i nazywał "Jehową".

Gdyby ktoś chciał pomyśleć, że jestem przeciwnikiem imienia Bożego, to nie jestem. Jeśli pojawią się dowody na występowanie go w NT, to z przyjemnością uznam, że w danych miejscach ono występuje i pewnie pierwszy kupię przekład Biblii, który uczciwie to uwzględni. Ale wcześniej szanujmy się.
« Ostatnia zmiana: 11 Styczeń, 2024, 07:56 wysłana przez donadams »
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Lu_Ke Sky_Walker

Odp: Czy Piotr Andryszczak sie czepia i nie jest w mały stopni konsekwętny?
« Odpowiedź #6 dnia: 11 Styczeń, 2024, 08:59 »
Donadams,
Twoja argumentacja mnie przekonuje, dzięki.

Natomiast uważam, że dla mnie po czasach ŚJ, zajmowanie się takim tematem to strata czasu. Lecz szanuję, że są osoby które interesują się oraz badają takie niuanse.


Offline Reskator

Odp: Czy Piotr Andryszczak sie czepia i nie jest w mały stopni konsekwętny?
« Odpowiedź #7 dnia: 11 Styczeń, 2024, 09:00 »
"Dziwne jest to"-
Don Adamsie robisz nadinterpretacje swoją epistołą iż ja uważam że Izraelici posługiwali się TYLKO formą Jahwe napisałem że "znali i używali"co wcale nie oznacza że neguję formy typu ojciec,pan którą używali i jest w NT.
Pytanie zachodzi czemu przed Jezusem można było pisać a więc i wymawiać Jahwe a od NT-szlaban.
"Dziwny ten świat"- jak śpiewał klasyk


Offline donadams

Odp: Czy Piotr Andryszczak sie czepia i nie jest w mały stopni konsekwętny?
« Odpowiedź #8 dnia: 11 Styczeń, 2024, 09:29 »
Nie, w ogóle nie argumentuje na rzecz tego, że tak uważasz. Odnoszę się do zupełnie innych elementów twojej wypowiedzi.

Pytanie, które zadajesz, moim zdaniem jest dobrym pytaniem i nie jest tak, że ja go sobie też nie zadaję. Natomiast wnioski powstałe na podstawie próby odpowiedzi na to pytanie nie stanowią żadnego dowodu na prawdziwość jednej czy drugiej tezy. To jest klucz. Jest pytanie, nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi. Są też dowody, które jak na razie wskazują na jednoznaczną praktykę. Jeśli pojawią się inne dowody, uczciwie będzie je uznać. Aktualnie nie istnieją i możemy jedynie snuć domysły. Warto byłoby nie twierdzić przy tym, że nasze domysły to fakty (ty tak nie twierdzisz ale inni ludzie oraz org już tak...).
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Reskator

Odp: Czy Piotr Andryszczak sie czepia i nie jest w mały stopni konsekwętny?
« Odpowiedź #9 dnia: 11 Styczeń, 2024, 09:53 »
Don Adamsie możemy jeszcze pójść dalej w analizie.
Dowodem że nie używano formy Jahwe jest NT.?!
A przecież NT jest grecki a to... KOPIE.!!!
Nie mamy ORGINAŁÓW gdzie pisali Żydzi po aramejsku.! ???
Przecież Paweł jak cytował ST Jer 31:33 BT II to chyba wiernie oddał formę Jahwe w Heb 8:10? A w NT jest jednak Pan!

« Ostatnia zmiana: 11 Styczeń, 2024, 10:26 wysłana przez Reskator »


Offline Gostek

Odp: Czy Piotr Andryszczak sie czepia i nie jest w mały stopni konsekwętny?
« Odpowiedź #10 dnia: 11 Styczeń, 2024, 10:25 »
A mnie dzisiejsza forma Jehowa przekonuje,bo wiele współczesnych i biblijnych postaci nosiło Imię,w którym była składowa część imienia Jehowa.Np. [Jeho]szafat albo [Jeho]szua. Poza tym to mi zwisa jaka była prawidłowa forma tego imienia kiedyś .Ważne dla mnie jest dzisiaj ,żeby czytelnik czytając jakiś tekst ,wiedział ,o  kim jest mowa.
« Ostatnia zmiana: 11 Styczeń, 2024, 10:50 wysłana przez Gostek »


Offline Reskator

Odp: Czy Piotr Andryszczak sie czepia i nie jest w mały stopni konsekwętny?
« Odpowiedź #11 dnia: 11 Styczeń, 2024, 11:02 »
?


Offline donadams

Odp: Czy Piotr Andryszczak sie czepia i nie jest w mały stopni konsekwętny?
« Odpowiedź #12 dnia: 11 Styczeń, 2024, 11:09 »
Don Adamsie możemy jeszcze pójść dalej w analizie.
Dowodem że nie używano formy Jahwe jest NT.?!
A przecież NT jest grecki a to... KOPIE.!!!
Nie mamy ORGINAŁÓW gdzie pisali Żydzi po aramejsku.! ???
Przecież Paweł jak cytował ST Jer 31:33 BT II to chyba wiernie oddał formę Jahwe w Heb 8:10? A w NT jest Pan!

W porządku, zróbmy to! :)

Tak, dowodem, że w tekstach Nowego Testamentu oraz w sytuacjach, które on opisuje, nie używano jakiegoś odpowiednika tetragramu jest tekst Nowego Testamentu. Nie wiem, co innego miałoby być dowodem na tekst NT innym niż znany nam tekst NT. Można dywagować, jaki to ten tekst nie był zanim "nie usunięto imienia Bożego" albo "nie usunięto z niego Wielkiego Potwora Spaghetti", bo nie wiem czy wiesz, ale Wielki Potwór Spaghetti też był w Nowym Testamencie, ale go usunięto, a dowodem na to, że tam był, jest to, że teraz go tam nie ma.

NT jest grecki, ale nie ma żadnych dowodów na to, że są to kopie. Istnieją pewne przypuszczenia co do tego, że niektóre jego części mogły zostać spisane w języku hebrajskim lub aramejskim, ale te teksty albo dziś nie istnieją, albo nie zostały znalezione, wobec tego nie wiadomo, czy w ogóle istniały. Tym samym oznacza to brak dowodów na to, że dostępne greckie teksty są już przekładami.

I skąd pewność skąd cytował Paweł? Wiele cytatów pojawiających się w Nowym Testamencie jest nieprecyzyjnych względem tekstów Starego Testamentu, które znamy dziś. Może to oznaczać różne rzeczy - być może pisarze NT mieli dostępne różne przekłady Starego Testamentu, mogli korzystać z tekstów hebrajskich i przekładać je samodzielnie na grekę, pisząc swoje listy już po grecku, mogli także korzystać z Septuaginty, w której już za ich czasów nie było w niej tetragramu, a w niektórych przypadkach jedynie zaznaczano występowanie tetragramu w oryginale.

Możliwą interpretacją tego, co wydarzyło się w NT z imieniem JHWH jest więc sytuacja, w której wszyscy uczniowie Jezusa ulegli tej samej tradycji niewymawiania imienia Bożego, której uległa większość Żydów, następnie gdy pojawił się Jezus, w żaden sposób tego nie sprostował, bo być może imię to już nie miało takiego znaczenia, jak w czasach, gdy powstawały księgi Starego Testamentu. Warto też zwrócić uwagę na to, że "imię" w tamtejszej kulturze oznaczało znacznie więcej niż tylko zbitkę liter i odnosiło się metaforycznie do osoby, wobec tego odniesienia tak w ST jak i NT do imienia Bożego, imienia Syna Bożego czy kogokolwiek innego nie można rozważać tylko w kontekście zapisu czyjejś nazwy własnej, jak to moglibyśmy określić imię.

Więc jak Paweł cytował cokolwiek, to w ogóle nie musiał oddać tego wiernie, ponieważ wiemy dziś, że w wielu wypadkach nie oddawał wiernie cytatów, być może nawet cytując niektóre fragmenty z głowy. Tym samym dla niektórych może się okazać szokiem, że biją się o każde słowo w Biblii, tymczasem apostołowie czy inni im podobni dość luźno podchodzili do cytatów skupiając się na tym, jaką ogólną myśl one niosły.

Z Pawłem jest w ogóle tak, że kilkukrotnie czyni fragmenty w ST odnoszące się do Jahwe, tekstami odnoszącymi się w jego listach do Jezusa. I tutaj też można by zapytać, czy Paweł nie wie, do kogo odnosi się ten fragment? A może wie i celowo czyni ten zabieg? A jeśli czyni go raz czy dwa, to nie może więcej? Mógł tak zrobić czy nie mógł? Generalnie zrobił, więc można sobie retorycznie odpowiedzieć na to pytanie. Przykładem jest tu List do Filipian 2:11.

Jak widać można podejść do tego w różnoraki sposób.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Kyuubi

Odp: Czy Piotr Andryszczak sie czepia i nie jest w mały stopni konsekwętny?
« Odpowiedź #13 dnia: 11 Styczeń, 2024, 12:25 »
Przeciez to jest apologetyka. Swiadkowska czy Katolicka jeden grzyb. To samo naginanie i przeinaczanie teksu w zaleznosci od potrzeb. Problemem jest niespojny i niejasny tekst zrodlowy, podyktowany duchem na wspanialszego, idealnego wirtuoza komunikacji, dajacyc sie jednocześnie interpetowac na 10 365 sposobow.

Na apologetyke szkoda czasu i nerowow.

Ciekawe

Macie  racje w NT nie ma Imienia Bożego Jednak w Apokalipsie Jana występuje skrócona forma ALELUJA

Ap. 19:1
1 Potem usłyszałem jak gdyby głos donośny
wielkiego tłumu w niebie - mówiących:
«Alleluja!1>

Zgodnie z deonem (Biblia Tysiąc Lecia) w komentarzu do słowa <Alleluja> mamy napisane: Ap 19, 1 - Alleluja - liturgiczna aklamacja (= chwalcie Jahwe) z ST (por. Tb 13,18 [LXX]; Ps 111[110]-118[117] [->Ps 111[110],1]).

A jesli chodzi o Pana Piotra to dał sie poznać w pozytywnym tego słowa znaczeniu?
« Ostatnia zmiana: 11 Styczeń, 2024, 12:32 wysłana przez Kyuubi »


Offline donadams

Odp: Czy Piotr Andryszczak sie czepia i nie jest w mały stopni konsekwętny?
« Odpowiedź #14 dnia: 11 Styczeń, 2024, 13:11 »
No jasne, występuje tam taka forma bezpośrednio odnosząca się do tego imienia. Tak jak dziś występuje ona w wielu mniej lub bardziej poważnych dziełach, uwzględniając też teksty piosenek, które raczej Boga nie wysławiają (choć nie zawsze użycie wskazuje na negatywny kontekst). Oczywiście Biblia nie jest takim dziełem i z definicji ma przynosić chwałę Bogu. To jednak nie definiuje w jaki sposób użyto Alleluja. Dziś to sformułowanie ma oddzielne znaczenie i chociaż zawiera w sobie część tetragramu, to użytkownicy tego zwrotu zazwyczaj nie używają go w tym kontekście. Podobnie mogło być już za czasów Jana, gdy mógł on używać go nie jako zwrotu "Chwalcie Jah" ale jako "Alleluja", który niósł sobą już więcej niż to pierwsze.

Przykładem takiej sytuacji w języku polskim może być np. rozwiązanie "pomostowe". Jak się nad tym zastanowić i przeanalizować, to wiemy że wzięło się to od "pomostu", który może coś łączyć bądź być położonym w jakimś kierunku. Ale kiedy mówimy o ubezpieczeniach "pomostowych" nie mamy na myśli sytuacji, w której ktoś ma pomost i chce go ubezpieczyć. Podobnie emerytura "pomostowa" nie oznacza pobierania świadczeń emerytalnych wyłącznie siedząc na pomoście, ani też przydzielania jej tylko tym, którzy posiadają pomost i mogą go użytkować. Pomimo tego, że "pomost" nadal występuje w tym sformułowaniu, nie ma on już swojego oryginalnego znaczenia.

Nie twierdzę, że to samo wydarzyło się z Alleluja, ale mogło. Dziś Kościół Katolicki używa go raczej w formie pewnego pochwalnego wezwania, dosyć ogólnego. Przeciwnicy KK powiedzą, że Jan na pewno nie użył go w takim kontekście, a znów fani KK będą mogli mi przytaknąć. I w ten oto sposób dalej będziemy podzieleni. A ja tak w ogóle nie wiem jak go użył Jan, ale nie zamierzam z powodu występowania tego zwrotu w Biblii wyciągać jakichś daleko idących wniosków, jak to robiłem będąc Świadkiem Jehowy. Teraz widzę też inne możliwości oraz niuanse językowe i mogę sobie pozwolić, żeby napisać - NIE WIEM.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.