(...) Najważniejsze, żebyś zrozumiał, że to w tobie leży problem (...)
Tak, to ich najważniejsza dewiza.
Są mistrzami, a nawet arcy mistrzami we wpędzaniu każdego świadka Jehowy w ogromne i głębokie poczucie winy.
Według nich, to zawsze coś nie tak jest z nami!
To zawsze my źle czujemy!
To zawsze nam się tak wydaje!
Źle odczuwamy!
Źle oceniamy!
Źle postępujemy!
I czegokolwiek by to nie dotyczyło, to powinniśmy w sobie upatrywać problemu.
A nie w dyrektywach ck, oni są ... NIETYKALNI!!! ... i na wszystko mają wytłumaczenie.
Błędnie oceniamy lub błędnie rozumiemy.
To dla przykładu jak z tym końcem świata w roku 1975.
W końcu wyszło na to, że to gorliwi głosiciele sobie to wymyślili, a takich przykładów jest więcej w historii tej organizacji.
To głosiciele źle ocenili i z nadgorliwości swojej źle coś tam zrozumieli i sobie głosili.
Choć strażnica temat nakręcała i są na to dowody czarno na białym.
Albo ze zmyślnie wymyślonym pokoleniem roku 1914!
Które już wymarło!