Przypadkiem trafiłem na jedną z głupszych pieśni. Brzmi niczym socjalistyczna piosenka zachęcająca do wzmożonego wysiłku przy budowie "lepszego jutra". I są "smaczki"
Pieśń 211, Radosny udział w żniwie
2.
Już klasa „pszenicy” zebranai
„chwasty” też znane nam są
— „zgrzytają zębami” i „płaczą”,
od pracy oderwać nas chcą.Zajęty jest
czysty lud Boży,
od świtu po zmrok w służbie trwa,
gdyż
„owce” Chrystusa zgromadza dziś
— z radością pomagać im ma.
3. Z miłości do Boga i bliźnich
pragniemy też wzmóc tempo swe.
Jak pilne jest dzieło głoszenia
— niedługo zakończy już się!
Szukajmy tych, co chcą się uczyć,
wspierajmy ich, póki jest czas.
Gdy klasę „pszenicy” poznają już,
radością napawa to nas.
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1101984231?q=klas%2A+pszenicy&p=par***
1. "Już klasa "pszenicy" zebrana". - To chyba
przespaliśmy koniec świata...
Kto zebrał tę klasę? Z piosenki wynika, że "czysty lud Boży". A więc ten lud zbierał pomazańców? Oj, żeby Ciało Kierownicze sobie nie wyprorokowało. Gdy "lud" się zbierze, i "zbierze" ich, to może nie być różowo...
2. Kim jest "
czysty lud Boży"? Nie są to "drugie owce", bo je też zgromadza. Jakaś 3 klasa nam się utworzyła.
3. "
Chwasty (...) od pracy oderwać nas chcą". - Czy zadaniem "żniwiarzy", którzy pragną "wzmóc tempo swe" nie jest również zbieranie (i usuwanie) "chwastów"? Zresztą,
skoro "już klasa "pszenicy" zebrana", to teraz powinien być fajrant.
4. "Gdy klasę „pszenicy” poznają już, radością napawa to nas". - I tu mamy
2 problemy, mniejszy i większy.
Mniejszy: ilu Świadków Jehowy ma szansę poznać w swoim życiu
jakiegoś pomazańca?
Większy: ilu Świadków Jehowy ma szansę poznać w swoim życiu
prawdziwego pomazańca?