Najpierw upierasz się że musi być liczba mnoga a potem jest tylko jeden "odstępca". :-)
Oczywiście.
Jak w oryginale jest liczba mnoga, to uczciwość nakazuje, żeby i w tłumaczeniu była liczba mnoga.
A nie tak, jak to zrobiono z tym tekstem.
Niestety Nadarzyn nie świeci uczciwością.
Przetłumaczyli to sobie jak chcieli.
A co do wymienienia tylko jednego odstępcy, już wyjaśniam.
Wymieniłam go tylko przykładowo, "odstępcę" światowej klasy lingwistę, co nie znaczy, że nie ma ich więcej, tych znanych.
Może być i nie koniecznie tak znanych jak
... Rolf Furuli ..., o czym ani Ty, ani ja możemy nie wiedzieć, np. w USA czy innych krajach.
Mogą to być "znani" w poszczególnych krajach np., betelczycy, nadzorcy obwodu, pionierzy specjalni, stali czy misjonarze.
I inne VIP-y w poszczególnych zborach, obwodach, krajach.
Tego nie wiemy, bo strażnica ze szczegółów się nie tłumaczy.
No ale chyba nie ma się co spodziewać, że jw.org uczciwie o tym poinformuje w swoich periodykach.
Takie informacje się skrzętnie ukrywa i nakłada się zasłonę milczenia.
Aczkolwiek tak lokalnie, to wiadomo jak odchodzi taki nadzorca obwodu, czy wieloletni starszy zboru czy misjonarz.
Jak to destrukcyjnie wpływa na okoliczną gawiedź świadkowską
Lokalnie to nawet nie potrzeba tak znanych jak Rolf Furuli, wystarczy jakiś dobrze znany, wieloletni starszy zboru.
Żeby zasiać destrukcję w poszczególnych zborach.
Nie uważasz?