Dużo bicia piany o nic. Cały film opiera się na jednym artykule, w którym też nie ma żadnych konkretów. Przytoczę wam kilka najbardziej chwytliwych zdań z tego artykułu, żebyście zobaczyli, co mam na myśli (tłumaczenie własne):
"Ta grupa religijna - jak się uważa - posiada dziesiątki miliardów dolarów w aktywach."
Powyższe zdanie w artykule powtarza się dwa razy, ale nikt nie mówi, kto tak uważa. Czy jest jakieś źródło? Jakiś raport? Nawet taki, jaki robią dziennikarze o majątku Putina czy cokolwiek podobnego? A może źródło stanowi nasze forum, na którym niektórzy rzeczywiście uważają, że to będą takie pieniądze?
Następnie artykuł przybliża ludzi, którzy mają zarządzać funduszem i wskazuje na to, jacy są świetni, przy czym na samym początku zauważa się, że "prawdopodobnie są związani z tym ruchem religijnym", co może oznaczać, że są Świadkami Jehowy (na przykład tak jak Pan nowy rzecznik jw.org w Polsce, który też okazał się być doświadczonym w mediach branżowcem). Tym samym nie do końca wiadomo jakie miałoby być kryterium wyboru takich ludzi - może jak to najczęściej bywa są "duchowo usposobionymi braćmi", którzy mają doświadczenie w zarządzaniu finansami. Na 8 milionów ludzi ktoś się chyba trafi?
No i trafili się. Dwóch z tych ludzi wskazuje swoje adresy zamieszkania w Biurach Oddziałów świadków Jehowy, więc najwyraźniej dali się wciągnąć do sekty. Przy jednym z tych Panów pada kwota 57 miliardów euro jaką zarządzał w jednym z funduszy. To w ogóle jedyna konkretna kwota która tutaj pada i chyba ma na celu uwierzytelnienie tej historii o tym, że jw.org rzekomo posiada "dziesiątki miliardów dolarów w aktywach". Tyle tylko, że to manipulacja, bo na tamtą informację źródła nie ma, a tutaj próbuje się stworzyć połączenie pomiędzy niemającymi ze sobą nic wspólnego kwotami.
No i to tyle. Koniec artykułu. Żadnych konkretów. Powstał fundusz, nie wiadomo jakimi kwotami ma zarządzać.
Czy tworzenie funduszu jest w ogóle złe? Czy jakieś miejsce w Biblii serio by na to wskazywało? Ja nie znam takiego.
Czy org jest zły? No jasne, że jest zły. Ale czy z tego powodu, że tworzy jakiś fundusz? Moim zdaniem nie. Jest dużo innych poważniejszych problemów niż to. Kwestia zarządzania pieniędzmi zawsze rozbija się intencje.
Pamiętajcie, że może kogoś to jeszcze wybudzi z orga, a reszta powie, że "niewolnik miał dobrze zarządzać mieniem Pana i to tylko upewnia mnie, że Jehowa i Jezus go ustanowili i mu ufają".
P.S. Liczę na więcej informacji na ten temat, sam będę go drążył, ale z tego nagrania i artykułu NIC nie wynika. Także jak jest coś jeszcze z innych źródeł, to mam nadzieję, że sobie tutaj powrzucamy odnośnie tego konkretnego tematu i będzie można wywnioskować coś więcej, a nie tylko bić pianę i robić sobie wyświetlenia na YouTube. Wszystkie wnioski, które wyciąga autor tego filmu, były w dyskusji już lata temu, bo do ich wyciągnięcia nie trzeba żadnego funduszu, a wystarczą inne - zupełnie jawne - elementy życia tej organizacji.