Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Kultura Świadków Jehowy  (Przeczytany 2222 razy)

Offline PoProstuJa

Odp: Kultura Świadków Jehowy
« Odpowiedź #15 dnia: 25 Lipiec, 2022, 16:31 »
Tak, to prawda - świadkowie Jehowy mają zwyczaj unikać swoich byłych współwyznawców, omijają ich szerokim łukiem, odwracają się plecami, przechodzą na drugą stronę ulicy. Czy to coś nowego dla Ciebie Gandalfie?  ;) Czyżbyś odszedł od zboru wczoraj że tak Cię to dziwi?

Ze swojej strony mogę tylko powiedzieć, że najsłodszą zemstą i największą przyjemnością w takim przypadku jest ponowne podłączenie się pod zbór.
W momencie gdy starsi cię "przykluczają", członkowie zboru nie mogą już więcej w ten sposób cię traktować. Muszą zacząć cię akceptować. I to faktycznie się dzieje! Osoby które wcześniej odwracały się plecami zaciskają zęby, robią się czerwone, drży im powieka - ale uśmiechają się na ulicy i mówią nagle dzień dobry

Bracie straszny chyba nie wczytałeś się dobrze w cały wątek!
Gandalf wcale nie jest wykluczony! Dalej na papierze jest Świadkiem.
Jest tylko nieczynny!
A mimo to ludzie ze zboru już teraz traktują go jak wykluczonego!

A to ponowne podłączenie się pod zbór, to owszem, może być zemsta, ale chyba na sobie samym! Zdajesz sobie sprawę z tego, że otaczają Cię fałszywe osoby i masz satysfakcję z tego, że wysyłają Ci zaproszenie na fejsa (które oczywiście "demonstracyjnie" odrzucasz)...


Offline Sebastian

Odp: Kultura Świadków Jehowy
« Odpowiedź #16 dnia: 25 Lipiec, 2022, 17:36 »
wiecie na czym polega "teokratyczne" usprawnienie wiosennych porządków? :)

normalnie, jak chcemy zrobić porządki to sami musimy włożyć śmieci do wiaderka i wynieść wiaderko na śmietnik

ale w teokracji jest dużo lepiej :) w teokracji śmieci same wskazują do wiaderka a wiaderko na własnych nogach samo maszeruje na śmietnik :)

tak wygląda "teokratyczne" usprawnienie porządków w naszym życiu :) my oddalamy sie od organizacji Bożej a wtedy fałszywi przyjaciele sami zaczynają nas unikać i sami znikają z naszego życia.

Wg mnie, nie ma co żałować fałszywych przyjaźni - jeśli śmieci same maszerują na śmietnik... "to chyba dobrze?"
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Fantom

Odp: Kultura Świadków Jehowy
« Odpowiedź #17 dnia: 25 Lipiec, 2022, 17:47 »
@Gandalf
 Zrób im psikusa. Pójdź na zabranie do SK. Tam nie będą mogli się odwrócić plecami. Zapewne z uśmiechem Ciebie przywitają. Wtedy zapytaj się dlaczego na SK nie odwracają się plecami i nie ignorują, a na ulicy już tak? Na SK już nie ma statusu odstępcy lub nieczynnego?
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline PoProstuJa

Odp: Kultura Świadków Jehowy
« Odpowiedź #18 dnia: 25 Lipiec, 2022, 18:06 »
@Gandalf
 Zrób im psikusa. Pójdź na zabranie do SK. Tam nie będą mogli się odwrócić plecami. Zapewne z uśmiechem Ciebie przywitają. Wtedy zapytaj się dlaczego na SK nie odwracają się plecami i nie ignorują, a na ulicy już tak? Na SK już nie ma statusu odstępcy lub nieczynnego?

Fantomie, ale na takie zebranie też trzeba mieć przygotowanych kilka sarkastycznych odpowiedzi dla braci, którzy postanawiają po chamsku Ci pokazać jakim jesteś duchowym słabeuszem!

Jak ja poszłam na salę z mężem, który przez dłuższy czas był nieobecny na zebraniach (ale nie przez kilka lat tylko kilka miesięcy) to pewien brat (niegdyś starszy) przywitał go słowami: "Witamy nowego brata!". Taki chciał być dowcipny!

Ale ogólnie pomysł dobry. Idź Gandalfie na Salę i poczuj na sobie tę unoszącą się wszędzie BRATERSKĄ MIŁOŚĆ! I tylko licz ile razy ktoś Ci będzie chciał wbić szpilę!

P.S. Nadal jest zasada, że zebrania tylko w maseczce?!
Słyszałam, że niektórzy nadgorliwcy stoją w maseczkach nawet przy wózkach z literaturą - w lecie, na świeżym powietrzu! Ludzie patrzą na takich jak na jakieś "kosmiczne" zjawisko...(żeby nie napisać dobitniej... jak na wariatów!).


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Kultura Świadków Jehowy
« Odpowiedź #19 dnia: 25 Lipiec, 2022, 18:41 »
Fantomie, ale na takie zebranie też trzeba mieć przygotowanych kilka sarkastycznych odpowiedzi dla braci, którzy postanawiają po chamsku Ci pokazać jakim jesteś duchowym słabeuszem!

Jak ja poszłam na salę z mężem, który przez dłuższy czas był nieobecny na zebraniach (ale nie przez kilka lat tylko kilka miesięcy) to pewien brat (niegdyś starszy) przywitał go słowami: "Witamy nowego brata!". Taki chciał być dowcipny!

Ale ogólnie pomysł dobry. Idź Gandalfie na Salę i poczuj na sobie tę unoszącą się wszędzie BRATERSKĄ MIŁOŚĆ! I tylko licz ile razy ktoś Ci będzie chciał wbić szpilę!

P.S. Nadal jest zasada, że zebrania tylko w maseczce?!
Słyszałam, że niektórzy nadgorliwcy stoją w maseczkach nawet przy wózkach z literaturą - w lecie, na świeżym powietrzu! Ludzie patrzą na takich jak na jakieś "kosmiczne" zjawisko...(żeby nie napisać dobitniej... jak na wariatów!).
[/size]

Ten etap mam za sobą. Zanim stałem się pełną gębą nieczynnym i chodziłem na zebrania, to co niektórzy na ulicy także mnie nie poznawali. Za to na zebraniu poklepywali po plecach. Ale to było obłudne.
Na zebranie końmi mnie nie zaciągną. A tak na marginesie odwiedził mnie mój kolega i w niedziele włączył zooma. Pierwszy raz od czterech lat ponownie wysłuchałem wykładu. Moja subiektywna ocena: nic nowego, niski poziom nie warty poświęconego czasu!!
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline PoProstuJa

Odp: Kultura Świadków Jehowy
« Odpowiedź #20 dnia: 25 Lipiec, 2022, 18:52 »


Ten etap mam za sobą. Zanim stałem się pełną gębą nieczynnym i chodziłem na zebrania, to co niektórzy na ulicy także mnie nie poznawali. Za to na zebraniu poklepywali po plecach. Ale to było obłudne.
Na zebranie końmi mnie nie zaciągną. A tak na marginesie odwiedził mnie mój kolega i w niedziele włączył zooma. Pierwszy raz od czterech lat ponownie wysłuchałem wykładu. Moja subiektywna ocena: nic nowego, niski poziom nie warty poświęconego czasu!!

Ojjj bracie! Cztery lata Cię w zborze nie było i czekasz na poklepywanie po pleckach?!
I tak cud, że dopiero teraz przestali Cię zauważać na ulicy!

Zapytam z ciekawości co Ciebie trzyma w organizacji?


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Kultura Świadków Jehowy
« Odpowiedź #21 dnia: 25 Lipiec, 2022, 20:39 »
Ojjj bracie! Cztery lata Cię w zborze nie było i czekasz na poklepywanie po pleckach?!
I tak cud, że dopiero teraz przestali Cię zauważać na ulicy!

Zapytam z ciekawości co Ciebie trzyma w organizacji?
[/b][/size]

Kompletnie nic mnie nie trzyma. Ale  jak rozmawiam z moim bratem, to radzi, aby dać sobie spokój i żyć swoim życiem. Najwyżej wywalą mnie zaocznie. Miałem fazę, aby doprowadzić do konfrontacji, ale zbiegiem czasu, nie mam już ochoty na jakiekolwiek rozmowy. Nie zależy mi już i nie chce mi się z czegokolwiek tłumaczyć!
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline PoProstuJa

Odp: Kultura Świadków Jehowy
« Odpowiedź #22 dnia: 25 Lipiec, 2022, 21:24 »


Kompletnie nic mnie nie trzyma. Ale  jak rozmawiam z moim bratem, to radzi, aby dać sobie spokój i żyć swoim życiem. Najwyżej wywalą mnie zaocznie. Miałem fazę, aby doprowadzić do konfrontacji, ale zbiegiem czasu, nie mam już ochoty na jakiekolwiek rozmowy. Nie zależy mi już i nie chce mi się z czegokolwiek tłumaczyć!

Ja nie chciałam żeby mnie wywalali ze zboru!
To JA chciałam odejść! I tak uczyniłam (wystarczy liścik; nawet w formie e-mailowej).
Niby skoro jesteś na uboczu zboru to nic nie zmienia, ale moim zdaniem dużo zmienia!
Przede wszystkim już byś się nie wkurzał, że traktują Cię jak wykluczonego mimo, że oficjalnie jesteś Świadkiem!
No i najważniejsze - nie zawyżałbyś im sztucznie statystyk! To było coś, czego ja bym nie zniosła - że figuruję na ich liście i mogą mnie wliczyć do ilości swoich wyznawców!

Myślę, że podskórnie obawiasz się jeszcze bardziej ostentacyjnego ostracyzmu z ich strony... ale spokojna Twoja rozczochrana.
Ja jestem takim "odstępcą", że jak idę przez miasto to wszystkim Świadkom mówię "dzień dobry", a jak widzę kogoś z daleka, to jeszcze mu macham!  ;D
Lubię patrzeć na te zdziwione miny, albo jak czym prędzej chcą uciec!
Starsi przede mną uciekają! Nie wiedzą jak się zachować!  ;D

Ale mam też pozytywne doświadczenia. Niektórzy mi odpowiadają, uśmiechają się do mnie. A zatem mimo bycia w organizacji mają jeszcze w sobie jakieś ilości człowieczeństwa. Na każdego obecnego Świadka patrzę jak na potencjalnego "odstępcę" :)

Mam teraz sporo znajomych wśród "odstępców", którzy odeszli z organizacji inspirując się m.in. moim przykładem. Więc moja strategia działa!
Otaczam się "obłokiem (byłych, a nawet i obecnych) Świadków!  ;D

Kluczowe u mnie jest to, że ja nie czuję do tych ludzi złości. A starszych to lubię. Czekam zatem na ich wybudzenie :)


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 371
  • Polubień: 4111
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Kultura Świadków Jehowy
« Odpowiedź #23 dnia: 25 Lipiec, 2022, 22:46 »
Także najlepszą i najsmaczniejszą zemstą na kulturze świadków jehowy, jest zmuszenie ich aby do znienawidzonego odstępcy musieli znowu odnosić się jak do brata - mówię wam - to jest jak balsam na moją odstępczą duszę. Patrzeć jak się wiją, jak się krygują, jak im niekomforotowo... ahh :)

Jesteś pewien, że jest im z tego powodu niekomfortowo? Przecież przyłączenie to de facto uznanie własnej winy, odbycie pokuty. Tym samym udowadniasz, że to ich postawa względem ciebie była tą właściwą i to oni zrobili co trzeba. Ty im jesteś winien przeprosiny, wdzięczność, a nie oni tobie.

Czy klawisz więzienny jak spotyka na mieście byłego osadzonego, to wstydzi się za to, że tamten siedział, a on go pilnował?


Offline Roszada

Odp: Kultura Świadków Jehowy
« Odpowiedź #24 dnia: 26 Lipiec, 2022, 12:37 »
Gandalfie głowa w górę:

*** w13 15.2 s. 4 ***
"Jakiż to niezwykły zaszczyt być Świadkiem Jehowy!". :)


Offline paragraf4N wg.CK

Odp: Kultura Świadków Jehowy
« Odpowiedź #25 dnia: 26 Lipiec, 2022, 14:27 »
Pytanie : jak zachowałby się Jezus na widok wykluczonego ? Też by się odwrócił czy podał rękę ? Trędowatego dotknął czym złamał PRAWO !!
Czy nazwiemy człowiekiem kulturalnym hitlerowca ,który wieczorem słuchał muzyki klasycznej np. Wagnera a rano wymierzał sprawiedliwość strzelając w tył głowy ?


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 371
  • Polubień: 4111
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Kultura Świadków Jehowy
« Odpowiedź #26 dnia: 26 Lipiec, 2022, 14:34 »
Pytanie : jak zachowałby się Jezus na widok wykluczonego ?

Biłby go powrozem.

Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy. Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien.

Mt10:37


Offline Trinity

Odp: Kultura Świadków Jehowy
« Odpowiedź #27 dnia: 26 Lipiec, 2022, 16:15 »
temat przewałkowany wzdłuż i wszerz tutaj na forum,
ale czasem trzeba odgrzać
rozumiem cię Gandalie wszyscy cię tu rozumiemy
jestem tutaj na forum od kilku lat dużo osób tutaj poznałam
bardzo sobie cenię znajomość z nimi.

pomogłam przebudzić się mężowi i niedawno mojej zabetonowanej siostrze
moje dziecko w tym czasie dorosło, na szczęście jest nieskalane orgiem, ale
nie zawsze tak było
początek szkoły był okropny bo my byliśmy na serio wkręceni w sj
mimo że ja również w szkole przeszłam gehennę 😑 to myślałam że naród dojrzał
i Polacy stali się tolerancyjni 🤣
to na osobny temat

do brzegu
to właśnie w podstawówce mojego dziecka zaczęły mi spadać łuski
i gdy zeszliśmy z radaru  zboru i szurać duchowo po dnie zaczęliśmy być przezroczyste dla co poniektórych braci.
to wszystko było słabe nie przeczę
aczkolwiek mieliśmy tego świadomość że tak będzie
w naszym zborze wózek stoi w miejscu gdzie wszyscy którzy wysiadają z autobusu idą do swoich domów muszą minąć braci.
i moje dziecko wracając ze szkoły również ich mijała zawsze pięknie mówiła im dzień dobry a oni jej nie odpowiadali bo my byliśmy rzadko na zebraniach.
ona w szkole miała przekichane ze względu na świadczyzm pani wychowawczyni nazywała się Ziobro ( 🤤) wracając do domu siostry pionierki miały gdzieś odpowiadać dziecku słabych braci.
młoda prawie ze łzami pytała dlaczego oni jej nie odpowiadają na dzień dobrych?
no co ja mogłam powiedzieć? prawdę?
mówiłam że są nie kulturalni i  nie wychowani. bo co miałam powiedzieć?

mijały lata aż moje dziecko zrozumiało dlaczego jej nie odpowiadali..
na stojaku prym wiodła jedna harpia żona starszego
ja zawsze jak wracałam do domu i mijałam stojak witałam się czy uśmiechem czy gestem zawsze
w pandemię gdy było parcie na głoszenie znajomym jeden starszy przypomniał sobie o mojej  córce być może było jakieś pospolite ruszenie żeby odszukać biedne zaniedbane duchowo dzieci słabych. i zaprosił ją na fb 😂
to  był mąż tej harpi🤣
młoda go wyśmiała do mnie
do mnie też napisał żebym się wstawwiła za nim - nie wiem czy liczył na mój lobbing?
w pierwszym odruchu chciałam mu wygarnąć że najpierw jego żona olewała dziecko  bo byliśmy słabi a teraz jak nie ma gdzie ciupać godzin to przypominają sobie o każdym. niestety nic z tego
także Gandalfie nos do góry
teraz jak wózki stoją tam gdzie zawsze przechodzenie skryta w ciszę
mam to w doopie co pomyślą!
 


Offline PoProstuJa

Odp: Kultura Świadków Jehowy
« Odpowiedź #28 dnia: 26 Lipiec, 2022, 16:34 »
temat przewałkowany wzdłuż i wszerz tutaj na forum,
ale czasem trzeba odgrzać

Wiesz Trinity... niby temat stary, niby przewałkowany... ale jak się czyta o kimś, to odbierasz to jako ciekawostkę.
Możesz przeczytać 100 takich tematów i na poziomie rozumu być wyedukowana.
Aż przechodzisz przez ulicę (jeszcze jako Świadek), a Twój starszy zboru, którego uważałaś, za super znajomego nagle mija Cię obojętnie i idzie dalej.
I wtedy wewnątrz Ciebie kotłują się emocje! Jak to możliwe, że oni tak mnie olali! Przecież nie jestem wykluczona!
A przecież mogłam się tego spodziewać skoro już 1000 już takich historii przeczytałam m.in. na forum. Ale człowiek zawsze myśli: no inni to mieli pecha, a ja to mam inaczej... A później się okazuje, że ostracyzm też mnie dopada.
Nie da się przewidzieć jakimi emocjami zareagujemy na daną sytuację... trudno to zaplanować z góry!

Gandalf po prostu przeżył szok. Na samym sobie przekonał się jak wygląda ostracyzm wobec NIEwykluczonych osób!


P.S. U mnie sytuacja wyżej opisana (obojętne przejście obok mnie starszego zboru) była przelaniem czary goryczy. Tego samego dnia napisałam list o odłączeniu z organizacji!


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Kultura Świadków Jehowy
« Odpowiedź #29 dnia: 26 Lipiec, 2022, 22:01 »
Widzę, że niektórzy nie zrozumieli sytuacji. Nie chodziło mi tylko o to, że potraktowano mnie ostracyzmem. Do tego mogłem się już przyzwyczaić. Ten człowiek ostentacyjnie odwrócił się do mnie plecami i zaczął gmerać przy stojaku. Aby dobrze zrozumieć sytuację..., jak przechodziłem, to pochylił się i wypiął poślady w kierunku chodnika, czyli jego poślady miałem w kierunku prostopadłym do osi chodnika, którym szedłem. Dzień dobry mogłem powiedzieć prosto w .... >:( A to co później opisałem o jego synu to było dopełnienie sytuacji.
Taka kultura :-\
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,