Miałem jeszcze jakieś złudzenia, ale.....
To jest przykre, że w taki sposób są traktowane osoby, które w jakikolwiek sposób się oddaliły od zboru.
Osobiście to nie wiem, czy płakać nad nimi, czy śmiać się, gniewać czy złościć!!!
Wielu twierdzi, że trzeba ich zachowanie usprawiedliwiać, bo tak mają wbite do głowy.
I to ich zachowanie nie wypływa z ich decyzji tylko z narzuconej doktryny.
Mogę w jakiejś tam mierze zrozumieć, że ...
Osoby wykluczone, jawni grzesznicy i odstępcy są przez nich traktowane jak powietrze.
Wiadomo dlaczego, my wiemy to.
Ale dlaczego osoba niewykluczona jest tak traktowana?
Dlaczego osoby, z którymi przerwano studium te tzw., "biblijne" są też tak traktowane?
Dlaczego dzieci wykluczonych rodziców stają się niewidzialni przez nich? I jaki wytwarza się paradoks.
Uśmiechają się do nieznajomych ludzi na ulicy, w parku, na przystanku, w sklepie, w urzędach itd., itp!
Rozmawiają serdecznie ze zupełnie nieznajomymi ludźmi, a przecież mogą trafić na przestępcę, alkoholika, pedofila itd., itp!
Zdobywają się na wielkie poświęcenia, by okazać zainteresowanie nowym studentom, choćby to była największa szumowina w okolicy!
(Przynajmniej tak jeszcze było, zanim ja odrautowałam do zboru
)
A wieloletnich znajomych braci czy zainteresowanych, to nawet dzieci nie mają wobec nich żadnego poważania.
Nie wspominając o ich rodzicielach i ojcach będącymi starszymi i matkach tych tzw., pionierkach.
No taka u nich kultura, która z kulturą nie ma nic wspólnego.
Bym powiedziała
Tam panuje sucha doktryna.
I jak takie osoby mają z powrotem znaleźć się w zborze?
Czy to jest zachęta, by w ogóle do niego wracać?
Bardzo wątpię!!!
Więcej od starszych, pionierów, nadzorców wszelkiej maści jest szacunku dla plotkarzy i oszczerców zborowych!!! Dla ukrytych pedofili, których zamiata się pod dywan zborowy!!!
Dla zborowych złodziei, którzy kombinują jak podatków nie płacić dla "Cezara"!!!
Dla tych co zatrudniając braci potrafią nie wypłacić pensji!!!
Dla takich o, synalków i córek starszych, jak tu Gandalfie opisujesz!!!
Tych nietykalnych księżniczek i książąt z trawą w głowie!!!
Dla wszelkiej maści leserów, którzy tylko patrzą jak wydębić jakieś zasiłki od państwa!!!
Itd., itp!!!
Jak dla osób, które z różnych powodów nie są w zborze, albo tak jak Ty
... Gandalfie Szary ... Jako osoba nieczynna, która z sobie znanych powodów odsunęła się od zboru.
Nie wspomnę, że z racji wieku, taki gówniarz powinien zdobyć się na jakieś:
... "Dzień Dobry Panie Gandalfie Szary" ... Wielokrotnie o tym pisałam.
Ale napiszę jeszcze raz.
Cieszę się bardzo
że z tego pokroju ludźmi nie mam już nic wspólnego.
Ani z tymi ludźmi, ani z ich chamskimi latoroślami, cynicznymi i sarkastycznymi do bólu.
Ani ich rodzicami.
I nie znalazłaby się żadna siła, która by mnie do zboru zaciągnęła.
Jakiegokolwiek na ziemi.
Tyle chamstwa, którego się tam uprawia.
Tyle wylewanego jadu na niewinne osoby.
Tyle braku kultury, którą oni wybitnie demonstrują.
Niech sobie sami w tym rosole siedzą i wzajemnie się w tym gotują.
I wzajemnie się zaorają w tej swojej "ala" boskiej mądrości.