Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Walka babci (exŚJ) w Sądzie o kontakty z wnuczką  (Przeczytany 6185 razy)

Offline Estera

Odp: Walka babci (exŚJ) w Sądzie o kontakty z wnuczką
« Odpowiedź #45 dnia: 26 Czerwiec, 2022, 23:49 »
Sensu w tym za grosz (...) 
Sprawa w sądzie. Szczerze, jak by mi ktos taką sparwę założył, to tylko bym się wkurwił...
Dwa, ze wrzuca to do mediów, to też w sądzie plusem nie będzie...

   Żadne wezwanie na sprawę sądową przyjemnych uczuć nie przynosi  :'(
   W takiej sprawie czy innej, nawet jak się jedzie tylko w charakterze świadka.
   Nie odmawiajmy babci Bożenie skorzystania z prawa  ... "odwołania się do Cezara" ...
   Żadnego przestępstwa tym posunięciem nie popełnia.
   Nie można milczeć, tak jak tego sobie żąda i tego uczy strażnica.
   Wręcz przeciwnie, niech wszyscy dookoła wiedzą, jak się traktuje odchodzących członków rodziny.
   Jaka tak naprawdę jest ta niby kryształowa organizacja, Świadkowie Jehowy w Polsce.
   Niech dociera prawda do zwykłych ludzi.
   I zamyka im drzwi.
   Strażnica również często odwołuje się do Cezara i walczy o swoje prawa.
   I jeszcze zawsze wielki szum wokół tego robi od razu jest informacja na stronie oficjalnej jw.org., albo w literaturze.
   Dlaczego zwykłemu poszkodowanemu  ... "Kowalskiemu" ... odmawiać dochodzenia swoich praw w sądzie, skoro po dobroci się nie dało?

   A dlaczego zwykli ludzie nie mieliby się dowiedzieć, jak dzieci świadkowie Jehowy traktują swoich bliskich, którzy sami odeszli?
   Ze względu na krętactwa i matactwa strażnicy, ukrywanie pedofili, przemocy, alkoholizmu i innych niegodziwych rzeczy?
   Właśnie takie informacje w internecie czy gdziekolwiek indziej stają się wielkim ostrzeżeniem dla niezorientowanych.
   Dlaczego Polska miałaby nie wiedzieć, że takie sytuacje u świadków funduje najbliższa rodzina?
   Tym bardziej, że śJ w Polsce chcą uchodzić za bardzo dobrych, prawych obywateli?
   Pewnie, że na rynku lokalnym, tam gdzie Bożenę znają dobrej sławy świadkom to nie przyniesie.
   I w sprawie działań Bożeny zdania będą podzielone, skoro nawet tu u niektórych zrozumienia nie ma.
   Choć wiemy, jak wygląda świadkowa rzeczywistość.
   Ale wielu rozsądnych ludzi przyklaśnie jej działaniom i jej walce o wnuczkę.
   I wśród wielu sąsiadów i katolików znajdzie wiele poparcia i zwolenników.
   Bo walczy dla siebie w słusznej sprawie.
   Więc siedemtwarzy, ta walka ma sens.
   I nie stawiajmy Bożeny z góry na przegranej pozycji.
   Bo rozstrzygnięcie sprawy należy do sądu.

    I lepiej coś robić i wykorzystać wszystkie możliwości.
   Niż potem żałować, że można było coś zrobić, a się tego nie zrobiło.


   Jestem takiego zdania.
   Bo jak się dzieje zło i krzywda, to wystarczy tylko, że ludzie będą milczeli.
   A zło się będzie rozprzestrzeniało.
   Nie można być ślepym, głuchym i niemym na takie sytuacje.
   I życzę Bożenie zwycięstwa.
   I samych miłych przeżyć w związku z odwiedzaniem wnuczki  :-* :-*
   Jestem zdania, że się jej to należy.
« Ostatnia zmiana: 26 Czerwiec, 2022, 23:53 wysłana przez Estera »
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Profesor Tutka

Odp: Walka babci (exŚJ) w Sądzie o kontakty z wnuczką
« Odpowiedź #46 dnia: 27 Czerwiec, 2022, 06:11 »
Wszystko pięknie,ale co wtedy gdy p.Bozena nie cieszy się dobrą opinią u postronnych ludzi?Przecież moze być postrzegana negatywnie przez ludzi ze świata?Wtedy taka sytuacja będzie naczej z korzyścia dla ŚJ.To oni będa tymi  biednymi,prześladowanymi których się czepiają be powodu.



Offline Estera

Odp: Walka babci (exŚJ) w Sądzie o kontakty z wnuczką
« Odpowiedź #47 dnia: 27 Czerwiec, 2022, 08:01 »
Wszystko pięknie,ale co wtedy gdy p.Bozena nie cieszy się dobrą opinią u postronnych ludzi?
Przecież moze być postrzegana negatywnie przez ludzi ze świata?Wtedy taka sytuacja będzie naczej z korzyścia dla ŚJ.
To oni będa tymi  biednymi,prześladowanymi których się czepiają be powodu.

   Wiedziałam, że nie odpuścisz i dumnie będziesz stał tu na straży tego wątku.
   I że zabierzesz swój "święty, nadarzyński" głos, rzucając tą gorącą kartofelką.
   Bo sytuacja dla Nadarzyna, niestety niewygodna, zbyt komfortowa nie jest i kłuje śmierdzącym kolcem.
   Profesorze ...  :'( 
   Profesorze ...  >:D
   Jakże głęboko w Tobie siedzi ta zakłamana strażnica, aż oczy i umysł śmieje się od takich powalających pozornie treści.
   Ale jeszcze powinieneś pamiętać, że my tu, to nie te milczące owce w zborach.
   To jest właśnie sposób strażnicy, żeby nawrzucać błota na tych, co walczą o słuszną sprawę.
   Przecież my odstępcy, to również wg strażnicy jesteśmy wszyscy chorzy psychicznie ludzie, nienormalni i niepoczytalni.
   Sami złodzieje, rozpustnicy, narkomani, alkoholicy, prostytutki, alfonsy i samo dno i wodorosty  :'(
   Każdy zaprogramowany śj spotykając osobę wykluczoną czy taką, która sama odeszła bo odkryła prawdę o strażnicy.

   Będzie uciekał ze skrzywioną miną, gdzie pieprz rośnie!!!

   To wysokich lotów szkoła nienawiści strażnicy, żeby w ten sposób przedstawiać osoby odchodzące stamtąd.
   A przeogromna większość, to normalni ludzie, normalnie żyjący, pracujący na swoje utrzymanie i dbający o swoje rodziny.
   Poczytaj sobie komentarze pod filmem Bożeny.
   To zdziwisz się, ile jest pozytywnych i wspierających jej działania wpisów.
   A nawet deklaracje stawienia się w sądzie jako świadkowie, potwierdzający ten okrutny ostracyzm w jw.org.
   Bo widać, że piszesz aby tylko sobie coś naskrobać.
   A już sobie wyobrażam, jak to syn chodzi po sąsiadach i okolicy i zbiera tę niby złą opinię o swojej matce.
   I powołuje świadków, żeby oczerniać swoją matkę.
   Na szczęście sądowe procedury trochę inaczej wyglądają, a kuratorzy sądowi to nie śj.
   I Sędzia Sądu Rodzinnego to też na szczęście dla Bożeny nie śj.
   Świadkowie i owszem, bardzo chętnie robią z siebie ofiary prześladowań.

   Ale gdzie w odwiedzinach wnuczki przez babcię znaleźć to prześladowanie?

   
« Ostatnia zmiana: 27 Czerwiec, 2022, 08:04 wysłana przez Estera »
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Estera

Odp: Walka babci (exŚJ) w Sądzie o kontakty z wnuczką
« Odpowiedź #48 dnia: 27 Czerwiec, 2022, 11:53 »
   A tu między innymi plakat w tej materii.
   Zredagowany w ub.r., z okazji 26 lipca  ...  Międzynarodowego Dnia Pamięci Ofiar Strażnicy ...
   Babcie i dziadkowie, którzy nie mogą odwiedzać swoich wnuków z powodu tego, że przestali być świadkami Jehowy.
   Lub wnukowie, którzy nie mogą odwiedzać swoich dziadków, bo ich rodzice przestali być śj.
   Bez żadnej wątpliwości są ofiarami tej potężnej korporacji w Polsce pod nazwą Świadkowie Jehowy w Polsce.
   Ofiarami ostracyzmu, tak skrzętnie pielęgnowanego na łamach tej religii.
   Tam się wzajemnie wszyscy pilnują, żeby do takich kontaktów nie dochodziło.
   Panuje też potężna inwigilacja i na szeroką skalę donoszenie na siebie nawzajem.
   Tu na forum były opisywane przypadki, w których dziadkowie pod osłoną wieczoru czy nocy chodzili odwiedzali wykluczone dzieci.
   I swoje wnuki.
   Czy to normalne?
   Ale strażnica nic w tym złego nie widzi.
« Ostatnia zmiana: 27 Czerwiec, 2022, 11:59 wysłana przez Estera »
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Storczyk

Odp: Walka babci (exŚJ) w Sądzie o kontakty z wnuczką
« Odpowiedź #49 dnia: 27 Czerwiec, 2022, 12:14 »
Ja bym po stokroć się zastanowiła nim bym z synem zaczęła brudy prać w sądzie .



Offline Siedemtwarzy

Odp: Walka babci (exŚJ) w Sądzie o kontakty z wnuczką
« Odpowiedź #50 dnia: 27 Czerwiec, 2022, 12:43 »
Estero, ja nie przeczę, że org rozbija rodziny. Tylko jesli chce to pokazać to niech uderzy w orga, a nie syna i wnuka. To jest problem jakis 90% aktywistow ex świadków. Uderzają w swoje rodziny, przyjaciół. Starają się na nich wymusić zmiany... tylko co to daje? Nic..., albo prawie nic. To co najbardziej uderza owieczki w orgu, to pokazanie, ze ich organizacja jest słaba a ich pasterze nie bardzo poslugują sie nawet Biblią. To miało miejsce w przypadku komisji w Australii.
Niech pozwie orga, ze nie moze miec kontaktu z wnukiem, bo takie jest ich nauczanie. Naprawdę myśli, ze sąd od tak wyda wyrok po jej myśli. Ma 4 dzieci, każde będzie wezwane przed sąd, jesli wogole dojdzie do rozprawy. Zbiory straznic i artykulow, jak niektorzy sugerują, są bezwartosciowe w postepowaniu. Liczyć będzie się statut organizacji i naprawdę trzeba karkołomnosci i świetnych  prawnikow, zeby zainteresować sąd nauczaniem SJ w przypadku takiej sprawy. Wywiad środowiskowy, zlecony przez sąd bedą przeprowadzac biegli, więc bedą kierować sie o wiele wiekszym spektrum, niż tylko nauczanie orgowskie. I docieramy do końca. Nawet jesli wygra, to jak sobie wyobraża kontakty z wnukiem. Czasami widzę, ze wyszli z orga, ale beton orgowski nie wyszedł z nich. Chetnie posluchałbym drugiej strony...


Offline Profesor Tutka

Odp: Walka babci (exŚJ) w Sądzie o kontakty z wnuczką
« Odpowiedź #51 dnia: 27 Czerwiec, 2022, 13:36 »
Estero,Org jest zla,Org jest bardzo zła, nie ma drugiej tak złej organizacji na Ziemi,mało tego, tak złej Organizacji nie było nigdy.Obejrzałem pozostałe filmy p. Bożeny,Ona w mojej ocenie nie ma szans na kontakty z wnukami.Zreszta sama te filmy obejrzyj.Ale jam jest Warwricką onucą i się nie znam.Nie dzwoń do mnie.


Offline Sebastian

Odp: Walka babci (exŚJ) w Sądzie o kontakty z wnuczką
« Odpowiedź #52 dnia: 27 Czerwiec, 2022, 13:42 »
możemy mówić i pisać co chcemy, a decyzja i tak należy do sędziego sądu rodzinnego...

ja życzę małej Zuzannie wszystkiego najlepszego i mam cichą nadzieję, że to maleństwo będzie miało i rodziców i babcię...
« Ostatnia zmiana: 27 Czerwiec, 2022, 13:43 wysłana przez Sebastian »
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Estera

Odp: Walka babci (exŚJ) w Sądzie o kontakty z wnuczką
« Odpowiedź #53 dnia: 27 Czerwiec, 2022, 14:30 »
możemy mówić i pisać co chcemy, a decyzja i tak należy do sędziego sądu rodzinnego...
ja życzę małej Zuzannie wszystkiego najlepszego i mam cichą nadzieję, że to maleństwo będzie miało i rodziców i babcię...
   Zupełnie zgadzam się.
   To nie wojna z korporacją strażnica.
   To tylko rozprawa sądowa przed sądem rodzinnym o odwiedziny wnuczki.
   Jakich w Polsce podobnych odbywa się wiele.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Matylda

Odp: Walka babci (exŚJ) w Sądzie o kontakty z wnuczką
« Odpowiedź #54 dnia: 27 Czerwiec, 2022, 15:52 »

Na ugodę żadną nie pójdę 💪🏻
Wygram 🏆❤️
Pociągniemy to do końca i myślę, że będzie to efekt domina😅
i początek końca 💪🏻


Jak twój syn zniesie do sądu screeny z tej strony to masz jak w banku że widzenia z wnuczką będą nie prędko.
Na ugodę nie pójdziesz? Wygrasz?A w co ty grasz?
Może i twój syn jest zatwardziałym jehowickim betonem, ale ty jesteś oszalała z nienawiści do niego.
Opamietaj się. Daj mu spokój. Pozwól aby czas zrobił swoje.
Mam matkę fanatyczke i bardzo cierpię z tego powodu, ale jak patrzę na twoje występy na yutub to widzę że itak mam dużo szczęścia.


Offline Vog

Odp: Walka babci (exŚJ) w Sądzie o kontakty z wnuczką
« Odpowiedź #55 dnia: 27 Czerwiec, 2022, 16:24 »
Przeczytałem gdzieś tu w wątku słuszną uwagę: Dlaczego syn woli iść z matką do sądu, niż pozwolić jej widywać wnuczkę?
Parę osób krytykuje autorkę, że po co publicznie pierze brudy, że lepiej odpuścić czy też w poniżeniu czekać na jakiś przejaw łaski syna.
Wybaczcie, ale czy Wy pisaliście te myśli zaraz po zebraniu?
Jedną z pierwszych rzeczy, jakiej człowiek uczy się po opuszczeniu destrukcyjnej sekty śJ jest szacunek do siebie.
Świadkowie są przekonani o swojej wyższości nad eksami i jeżeli tylko im się na to pozwoli, to wejdą im na głowę.
Ciekawi mnie czego tak boi się syn.
Co opowiadał o babci albo jak ją przedstawiał? A może jego opinia wśród sąsiadów także nie jest krystalicznie czysta?
Czy sprawa odbije się na rodzinie? Oczywiście, ale będzie to jeden z precedensów jakich potrzeba w naszym kraju, aby problem nienawiści względem eksów został zauważony w sposób prawny.
Przy każdej aktywności wymierzonej w Strażnicę odzywają się głosy takich sceptyków.
Po co to robić, to szkodliwe dla samych świadków, którzy także są ofiarami. To i tak nic nie zmieni, ośmieszacie się itp.
Odnoszę wrażenie, że wielu krytyków takich akcji jak protesty, plakaty czy pozwy tak naprawdę potrzebuje organizacji, a nagłośnienie praktyk Strażnicy jest dla nich niewygodne, bo być może jako PIMO spotykają się z niechęcią postronnych z tego powodu.
A forum jest takim, fajnym wentylem. Można popisać co się w orgu nie podoba, podzielić plotkami, a potem iść z braćmi na stojak czy też na kawę nie zaprzątając sobie głowy tymi, którzy potracili kontakty z bliskimi  :)
« Ostatnia zmiana: 27 Czerwiec, 2022, 16:26 wysłana przez Vog »


Offline Estera

Odp: Walka babci (exŚJ) w Sądzie o kontakty z wnuczką
« Odpowiedź #56 dnia: 27 Czerwiec, 2022, 18:02 »
Jak twój syn zniesie do sądu screeny z tej strony to masz jak w banku że widzenia z wnuczką będą nie prędko.

   Matylda.
   Mam do Ciebie proste pytanie.
   Dlaczego tak twierdzisz?


Przeczytałem gdzieś tu w wątku słuszną uwagę: Dlaczego syn woli iść z matką do sądu, niż pozwolić jej widywać wnuczkę?
Parę osób krytykuje autorkę, że po co publicznie pierze brudy, że lepiej odpuścić czy też w poniżeniu czekać na jakiś przejaw łaski syna.
Wybaczcie, ale czy Wy pisaliście te myśli zaraz po zebraniu? (...)
Ciekawi mnie czego tak boi się syn (...) (pogrubienie moje)

   Vog.
   Słusznie zauważyłeś.
   Osobiście bym miała jeszcze inne spostrzeżenie.
   Czym tak naprawdę kieruje się syn Bożeny, nie pozwalając na te odwiedziny?
   Czy to wynika z jego przekonań religijnych jako śj?
   Czy w grę wchodzą zupełnie inne powody nie związane z religią?

 
Estero,Org jest zla,Org jest bardzo zła, nie ma drugiej tak złej organizacji na Ziemi,mało tego, tak złej Organizacji nie było nigdy (...)
Ale jam jest Warwricką onucą i się nie znam.Nie dzwoń do mnie. (pogrubienie moje)

   Panie Tutka.
   Jaka jest jw.org, każdy tu wie.
   I oczywiście są i były gorsze ugrupowania niż śj.
   Ale to forum akurat porusza tematykę śj, więc wypowiedzi są jakie są.
   To co zaznaczyłam boldem w Twojej wypowiedzi, jeśli się za kogoś takiego uważasz, to gratuluję.
   I nie sugeruj, że mamy jakiś kontakt telefoniczny ze sobą.
   Bo nigdy do Ciebie nie dzwoniłam i w przyszłości takiej czynności nie przewiduję.


   ***********************************************************************

   P.s.
   A tak w ogóle.
   W różnych dyskusjach na tym forum można odnieść wrażenie, że niektórzy bardzo się biorą za obronę jw.org.
   Wzywają do pokornego znoszenia wszelkich obrzydliwości jakie ona funduje no i oczywiście milczenia, czym ta org jest.
   To mam pytanie do takich wszystkich, co robicie tu na tym forum?
   Bo nie ma akcji skierowanej przeciwko tej org, która by tu nie była skrytykowana.
   Jaki jest cel tej krytyki?
   
   
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Matylda

Odp: Walka babci (exŚJ) w Sądzie o kontakty z wnuczką
« Odpowiedź #57 dnia: 27 Czerwiec, 2022, 18:40 »
Estera droga tak twierdzę ponieważ wypowiedzi Bożeny nacechowane są chęcią jakiejś walki.
Już na wstępie mówi że nie jest zainteresowana ugodą. Straszy efektem domina. Czyli wydaje jej się że swoim kolorowym usposobieniem dokona przewrotu w polskim sądownictwie i obali ogólno światową jehowicką sekte.
Ja nie widzę tu walki empatycznej babci o kilka chwil z wnuczką, tylko nieudolnie przygotowaną próbę obalenia jehowizmu 😲
Nas pokrzywdzonych przez tą  setkę rozpiera poczucie krzywdy. Chęć zemsty przesłania oczy.
Tylko że w sądach rodzinnych gdzie ustalane są minymi kontakty z dziećmi, zasiadają ludzie którzy muszą sprawe z zimną krwią rozsądzić.
Przecież to gołym okiem widać że Bożena chce ukarać syna, dopiec mu. Bo jej nie słucha, nie respektuje jej tzw praw.
Moim zdaniem bycie babcią to jest przywilej, efekt wielu lat poświęceń. Nie żadne prawo.
Gdyby Bożena nie popełniła żadnych błędów wychowujac dzieci, nie było by teraz tej sytuacji.
No i sąd będzie właśnie te wszystkie błędy i brudy wyglądał, badał, analizował. Przynależność do sekty będzie miała tu marginalne znaczenie.
A jak się sąd dowie że babcia bryluje po internetach i odgraża się że będzie walczyć, że będzie efekt domina, to sąd nabierze podejrzeń co do intencji "babci"


« Ostatnia zmiana: 27 Czerwiec, 2022, 18:43 wysłana przez Matylda »


Offline Profesor Tutka

Odp: Walka babci (exŚJ) w Sądzie o kontakty z wnuczką
« Odpowiedź #58 dnia: 27 Czerwiec, 2022, 18:53 »
Droga Estero
Nie czepiam się ,ale Twoje posty są mało zrozumiałe dla mnie,może dlatego że robisz rózne fikołki.Najpierw piszesz z nadzieja że rzeczona sprawa bedzie swietną reklamą tego że ŚJ rozbijają rodziny(twój pierwszy post),potem piszesz o prawdopodobnym zaangażowaniu Nadarzyna(post twój drugi)Porównujesz tę sytuację do afery pedofilskiej w Australii(prawie)(to twój post kolejny).Potem piszesz że syn p. Bożeny na pewno by chętnie przyjmował swą matkę gdyby nie Organizacja,a to chyba Twoje Estero ,pobożne życzenia.A później robisz fikołka i piszesz ze nie chodzi Ci o wojne z JW.Org ale ze jest to zwyczajna sprawa jakich jest wiele.Fikołek jak się patrzy
Podsumowanie:nie bronię JW.Org ,raczej jestem za zdrowym rozsądkiem,bez zacietrzewienia .Nie dzwoń do mnie.


Offline Estera

Odp: Walka babci (exŚJ) w Sądzie o kontakty z wnuczką
« Odpowiedź #59 dnia: 27 Czerwiec, 2022, 19:10 »
   Matyldo.
   Dziękuję Ci za Twoją szczerą odpowiedź.
   Teraz trochę lepiej rozumiem, dlaczego zajmujesz takie stanowisko a nie inne.
   Masz prawo do swoich wniosków i one wcale nie muszą się pokrywać z myśleniem innych.

   Profesorze Tutka.
   Może i to dla Ciebie są fikołki.
   Ale ja raczej to bym nazwała myśleniem w różnych kierunkach co nie znaczy, że tak się stanie.
   Niektóre sytuacje jest łatwo przewidzieć, inne mniej, przy działaniach ... jw.org ... wszystko jest możliwe.
   A może stanie się pokojowy cud i syn Bożeny bez szarpania się po sądach, pozwoli swojej mamie odwiedzać swoją córkę.
   Jak będzie czas pokaże.


(...) Nie dzwoń do mnie.
   Ty też do mnie nie dzwoń.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.