Konkrety Blue. Ilu rosyjskich żołnierzy z "przechwyconych" rozmów odnaleziono na portalach społecznościowych i zweryfikowano ich głos? Kto to zrobił, ujawniono próbki głosu?
Co do komentarza Fantoma. Ponownie - dlaczego propaganda jest kierowana na nasz rejon zamiast skupić się na osłabianiu morale wroga po rosyjsku?
To celowe działanie, czy jednak skrajna łatwowierność mediów? A może to jednak łatwowierność czytelników, żądnych takich informacji?
Wrócę na chwilę do tych nagrywanych rozmów. Czy wszystkie są fejkami? Czy możemy stwierdzić, ze któraś rozmowa to fejk?
Tak naprawdę moim zdaniem nie potrzeba by było fabrykować nagranych rozmów, ponieważ naoczni świadkowie i ofiary sami opisywali to co widzieli i przeżyli, czyli: gwałty, tortury, grabież majątku. Czy do takich świadectw potrzebne by były jeszcze fejkowe nagrania? Te nagrania tylko potwierdzają to, co już było wcześniej wiadome z innych źródeł. Gdyby nie było żadnych innych relacji na ten temat, a jedynie same nagrania, wtedy może miałbym wątpliwości co do ich autentyczności.
Przykład który podałem z 2WŚ pokazuje, że fejk mający celowo wprowadzić odbiorcę w błąd jest potrzebny, uzasadniony dla osiągnięcia celu.
Czy ten fejk z Operacją Fortitude w UK również powinniśmy zanegować? Miejscowa ludność była przekonana, że taka formacja wojskowa istnieje. Jeżeli Rosjanie mogą mnożyć fejki, to dlaczego nie Ukraina? Fejk z operacją Fortitude przyczyniła się do szybszego pokonania wroga. Podstępem, manipulacją, kłamstwem. Czy ktoś im dzisiaj to wypomina, że dzięki oszustwu mogli odnieść zwycięstwo?
Być może propaganda UA jest również kierowana w rejon Rosji. Być może Rosjanie mają lepszą blokadę propagandy z Ukrainy.
W ostatnich dniach UA otwarcie przyznaje się do bicia przez Rosjan na wschodzie. Nie forsują propagandy sukcesu, ale porażki.
''Komunikacja wojenna rządzi się jednak swoimi prawami. Na wojnie nie można mówić prawdy – jedne rzeczy się ukrywa, inne się wyolbrzymia, żeby podtrzymać morale narodu i zniszczyć morale przeciwnika. Dlatego Ukraińcy na przykład bardzo skrupulatnie ukrywają swoje straty. Jeśli widzimy jakieś zniszczone czołgi ukraińskie, to pokazuje je strona rosyjska – która zresztą też oczywiście swoimi stratami się nie chwali. Ale gdzie tu jest granica? Do jakiego stopnia komunikacja wojenna może być prowadzona w ten sposób, a w którym momencie staje się dezinformacją własnego społeczeństwa?
Propaganda wojenna ma funkcję mobilizacyjną – musi integrować ludzi do walki z wrogiem. Rosyjska propaganda jest dokładną antytezą ukraińskiej. Rosjanie wymyślają legendy, po prostu konfabulują na potęgę.''
https://oko.press/rosja-zmysla-jak-najeta-ukraina-robi-to-co-trzeba-o-propagandzie-w-czasie-wojny/ https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/komentarze-osw/2022-05-06/propaganda-masowego-razenia-rosyjska-telewizja-w-obliczu-wojny ''„Rosja nigdy nie była pierwsza, która kogokolwiek zaatakowała” – odpowiadał Pieskow na antenie kanału Rossija 1 na pytanie, czy Moskwa kalkuluje kroki innych krajów.
Komentując doniesienia o możliwym rosyjskim ataku na Ukrainę, Dmitrij Pieskow nazwał je pustą i bezpodstawną eskalacją napięcia. „Federacja Rosyjska nikomu nie stanowi zagrożenia” – powiedział pan Pieskow. Jednocześnie sekretarz prasowy prezydenta nie wykluczył możliwości prowokacji w celu uzasadnienia takich wypowiedzi.''
https://www.kommersant.ru/doc/5152565 25.12.2021