Co do upadku SJ to każdy z nas ma trochę racji, bo mamy wiele wątków takiego rozpadu, bo organizacja nie jest zbudowana zero jedynkowo. To co mnie nurtowało, to jak zachowuje się zaplecze dostarczające wzrostu, czyli Afryka. Zaczelem więc poszukiwania na Facebooku jakiś grup SJ i znalazłem kilka w tym niektóre liczące więcej ludzi niż sj jest w Polsce. Trochę tych ludzi, tylko ze znaczkiem jw na zdjęciu, pozapraszalem.
Moje spostrzeżenia, to przede wszystkim młodzi, młodzi tacy góra do 30 lat. Dla nich jw.org to poprostu fajna religia, taka nowoczesna bo ma własną stronę i nie wymaga od nich żadnego myślenia. Nie zmienia to faktu, że składają życzenia na urodziny, mają jakieś swoje obrzędy i poprostu chcą się dobrze bawić, jak to młodzi. Mam nie odparte wrażenie, że to poprostu taki stan jak u nas w latach 90. I ten stan może się dość szybko odwrócić na niekorzyść jw. Co ciekawe mormoni na takich forach zapraszają do swoich sal, bo są otwarte.
W samej Polsce przez ostatnie 20 lat odeszlo około 50000 ludzi z orga. Ile było w skali świata? Narazie spektakularnych odejść nie ma, ale nie ma wzrostu, a to jest dużo bardzo dużo.
Coś jak z radiem Maryja. Jeszcze 10 lat temu miało zajebiste przychody, mimo że państwo wtedy nie dotowalo. Dziś mimo dotacji PiS nie mają już takiej hossy z prostej i smutnej przyczyny. Słuchacze umierają.