Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

Ostatnie wiadomości

Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 10
31
POWITANIE / Odp: A po prostu takie ... ABC :)) ... dla wybudzających się z doktryny org.śj.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez donadams dnia 08 Listopad, 2025, 12:23 »
Wytaczam armatę, bo nie czytasz ze zrozumieniem. Przecież pisałem, że rodzice nie są świadomi i pisałem, że to wymaga ich edukacji. Akurat ja zostałem rodzicem jak już z organizacji wyszedłem, stąd moja sytuacja nie ma znaczenia.

Pisałem też, że kwestia świadomości rodziców dotyczy w takim samym stopniu wszystkich rodziców bez względu na ich wyznanie, bo ten sam problem będzie dotyczyć katolików, ale też ateistów, którzy wysyłają swoje dzieci na lekcje tańca, pianina, korepetycje czy obóz piłkarski.

I tak, gdyby moje dziecko padło ofiarą takiej osoby, miałbym przede wszystkim pretensje do siebie, bo jestem rodzicem i ponoszę odpowiedzialność za jego bezpieczeństwo. Jestem też zainteresowany tym co robi w sieci, jakie treści ogląda, czym się interesuje. Uważam, że z czystym sumieniem mogę krytykować rodziców, którzy tego nie robią. Jest za dużo historii z "wujkami" i "ciociami" w tle, żeby w takich kwestiach ufać komukolwiek. No sorry, takie mamy czasy.

Jak ktoś uważa, że może w tej kwestii bezgranicznie ufać duchownym, nauczycielom czy komukolwiek to jest tępy, niezdolny do nauki przez doświadczenia innych ludzi. Piszę o "bezgranicznym" zaufaniu, bo jakaś miara zaufania jest konieczna, ale ona nie powinna oznaczać tego, co przez całe dekady robiliśmy jako społeczeństwo. To się na szczęście zmienia i jestem pewien, że w organizacji też.

EDIT: To fenomenalne, że promuję system, który można realnie osiągać i który z założenia ma dużo większe szanse przyczynić się do bezpieczeństwa dzieci, a spotykam się z krytyką.
32
POWITANIE / Odp: A po prostu takie ... ABC :)) ... dla wybudzających się z doktryny org.śj.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Estera dnia 08 Listopad, 2025, 11:17 »
Ludzie powinni być świadomi zagrożeń i działać zgodnie z tą świadomością. Każdy może zrobić tylko tyle i aż tyle.
Liczenie na instytucje w tym wypadku jest nieporozumieniem, bo na szali leży zbyt wiele.

Nie rozmawiamy o tym. Tego nikt nie kwestionuje.
Wystarczy przeczytać ze zrozumieniem moje wpisy i nie wyczytywać z nich więcej, niż jest tam napisane.
   Jak nie mówiłeś o świadomości rodziców?
   Mówiłeś, dlatego zadałam Ci pytanie, czy Ty byłeś świadomy tego, że w zborze mogą być pedofile, jak do niego wchodziłeś?
   Bo koniec końców, stanęło na tym, że to rodziców wina, że nie są świadomi tego, że ich dzieci w zborach mogą być gwałcone.
   I cały wywód na temat ich odpowiedzialności jako rodziców.
   I tak naprawdę na moje pytanie nie odpowiedziałeś a jeszcze wytoczyłeś armatę z zarzutem, że ktoś tu Cię nie czyta ze zrozumieniem.
   Odpowiedz prosto na moje pytanie, byłeś świadomy? Tak czy nie?
   Nie mów za innych, napisz o sobie, jak Twoja świadomość wyglądała w tym temacie?
33
POWITANIE / Odp: A po prostu takie ... ABC :)) ... dla wybudzających się z doktryny org.śj.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez donadams dnia 08 Listopad, 2025, 11:15 »
Ale ludzie myślą. Społeczeństwo naprawdę uległo zmianie, organizacja też to odczuwa. Do jej upadku jest jeszcze daleko, ale jest wielu świadków, którzy są tam z wygody, z przyzwyczajenia, organizacja w niczym im nie przeszkadza. Idą na stojak, na zebranie, potem skoczą sobie na Kretę i do Włoch na weekend. Organizacja jest ich miejscem, ale nie oddaliby za nią życia. Oczywiście są też ludzie, którzy oddali by za nią życie ale to jest na pewno mniejszość. Dostęp do informacji zmienił świat i nie chodzi tu o dostęp do informacji na temat organizacji.

Cała sytuacja trwała parę dobrych lat, aż pewnego razu poszkodowane dzieci dorosły i zmienili swoje nastawienie i podczas śledztwa przyznały się na policji, że całą tę sprawę ukartowała i wymyśliła ich własną matka, by ujajać własnego męża.

Dlatego kwestie nadużyć wobec dzieci są bardzo trudne. Z jednej strony jest bezpieczeństwo dziecka, a z drugiej strony wytrych - w Polsce używany na przykład do uzyskania opieki nad dziećmi, a w Stanach Zjednoczonych do uzyskiwania odszkodowań, bo te są tam warte gry.

A żeby nie być gołosłownym, to wrzucam bardzo ciekawy materiał dotyczący sytuacji, w których nawet prawnicy sugerują matkom, by te na potrzeby rozwodów i uzyskiwania opieki nad dzieckiem sugerowały sądom skłonności ped**skie ich ojców. Jeśli matki gotowe są iść tak daleko, by grać tym tematem, to o czym my w ogóle mówimy. Społeczeństwo jest wywrócone do góry nogami, a pomiędzy są dzieci. Nie wiadomo tylko teraz kiedy faktycznie dochodzi do krzywdy, a kiedy nie i psycholog nie zawsze jest w stanie to ocenić.

Żeby było jasne, przypadki nadużyć trzeba badać i starsi nie są od tego, żeby uznać, że jakiś przypadek nie jest tym, na co wygląda. Nie mają do tego żadnych kompetencji. Z drugiej strony twierdzenie, że skala procederu w organizacji jest ogromna jest nieuprawnione, bo tego po prostu nie wiemy. Rodzice natomiast mają zachowywać zdrowy rozsądek i interesować się swoimi dziećmi.

Obejrzyjcie ten materiał i zobaczcie, że ludzie bez skrupułów pogrywają domniemaną tragedią dzieci. Jak to teraz ma wpływać na przypadki tych dzieci, które rzeczywiście zostały skrzywdzone? To oczywiście jest pewna dygresja, ale uważam, że warto spojrzeć na to również z tej strony.

https://youtu.be/b-4oPlTAQVU?si=AIRu8GgCZoqGlCYz
34
POWITANIE / Odostu takie ... ABC :)) ... dla wybudzających się z doktryny org.śj.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Storczyk dnia 08 Listopad, 2025, 10:11 »
polemizujesz z czymś,

Jeszcze niedawno byłam taką matką, piszę z autopsji.

"Nikt "(no może ktoś ?) nie połączy kropek musiałby myśleć!

35
POWITANIE / Odp: A po prostu takie ... ABC :)) ... dla wybudzających się z doktryny org.śj.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez donadams dnia 08 Listopad, 2025, 09:43 »
Z obserwacji(własnej)wyciągnąłbym nastepujący wniosek(nieco inny od poprzednich postów),obecni rodzice 10-12 latków w zborach maja ponad 35 lat,gdyby taki ojciec dowiedzaił sie o takiej sytuacji ze swoim dzieckiem,to najnormalnie takiemu delikwentowi,"nakład by po buzi"i jestem przekonany że dotyczyłoby to prawie wszystkich ojców.Jeżeli ktoś myśli ,że teraz w zborach sa same patafiany ,to jest w błędzie,potem poszedłby na policję a dopiero potem do starszych.Oczywiście wyjatki się zdarzają(jak wszędzie).

Tak, jest, bo dziś żyjemy już w innym społeczeństwie, o czym pisałem. Oczywiście jeszcze 10 lat temu wyglądało ono inaczej, 20 też, a 30 to była przepaść, ale 30 lat temu całe nasze społeczeństwo żyło w sielance. To był inny świat. Dziś żyjemy w zupełnie innym świecie, gdzie głosiciel-rodzic nie czyta o naruszeniach w organizacji, ale czyta o naruszeniach w innych kościołach, potem pojawia się raz na jakiś czas wzmianka w Strażnicy, że w zborze to też się może zdarzyć i łączy kropki.

Można też zrobić  test na reakcję, zapytać matkę przedszkolaków czy wie, że w zborze jest dopuszczone, aby pedofil chodził legalnie na zebrania i przebywał z ich dziećmi jako pionier, czy brat starszy?
Nikomu do głowy nie przyjdzie, aby chronić dziecko w zborze, tam większość zaślepiona, kto ma ich ostrzec?
To są prości rodzice, żyją już dzisiaj w raju duchowym, jacy ped... jaka Australia  spreparowana przez odstępców.
Gdyby od góry zaczęli mówić o problemie to zmienia obraz, a oni zaprzeczają i ukrywają  narażając dzieci.
Tak jakby podają wręcz na tacy..

Idziesz na zwarcie i nawet nie widzisz, że polemizujesz z czymś, z czym ja w ogóle nie polemizuję. Wyraźnie napisałem:

To, co realnie można zrobić w tym temacie, to edukować rodziców.

Nasza polemika zaczęła się od starszych i braku ich reakcji. W ogóle nie dotyczyła edukacji rodziców. Widzę jednak, że udowadnianie własnych racji stało się właśnie na tyle ważne, że robisz to nawet wtedy, gdy druga strona ma w danej sprawie identyczne niemal zdanie.

   Donadams.
   A Ty wchodząc do organizacji śj byłeś świadomy, że tam jest ukrywana systemowo pedofilia?

Nie rozmawiamy o tym. Tego nikt nie kwestionuje. Wystarczy przeczytać ze zrozumieniem moje wpisy i nie wyczytywać z nich więcej, niż jest tam napisane.

Znów niektórym z was wydaje się, że bronie organizacji. Wyciągacie fałszywe wnioski, ale tłumaczyłem to już tyle razy, że kolejny nic nie zmieni.
36
POWITANIE / Odp: A po prostu takie ... ABC :)) ... dla wybudzających się z doktryny org.śj.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Gostek dnia 08 Listopad, 2025, 09:42 »
Na samym początku chcę zaznaczyć, że mocno stoję po stronie pokrzywdzonych dzieci.

Sam podczas swojej około 30 letniej przygody że ŚJ nigdy nie słyszałem o sytuacji z pedofilią w zborach.
Tak, że przed komisją australijską naiwnie Myślałem, że problem ten dotyczy głównie KK, bo tylko tam o takowych przypadkach słyszałem.
Dzisiaj wiem, że pewnie byłem naiwnym optymistą jeśli idzie o tę problematykę w zborach ŚJ.


Znałem jednak bardzo dobrze jeden przypadek, gdzie w rodzinie Świadków Jehowy dwoje dzieci oskarżył własnego ojca o takowe rzeczy względem ich - nastoletni - chłopiec I dziewczynka.
Chłopina był wówczas starszym w zborze.
W zborze postąpiono wzorowo. Być Może za sprawą, że sprawa miała miejsce w niemieckim zborze. A, wiadomo u nich - Ordnung muss sein (pols. porządek musi być.) I starsi zalecili matce niezwłocznie zgłosić sprawę na policję.
W zborze od razu ów mężczyzna, przestał pełnić funkcję starszego a cały zbór ostentacyjnie się od niego odwrócił...
Cała sytuacja trwała parę dobrych lat, aż pewnego razu poszkodowane dzieci dorosły i zmienili swoje nastawienie i podczas śledztwa przyznały się na policji, że całą tę sprawę ukartowała i wymyśliła ich własną matka, by ujajać własnego męża.
Dzisiaj sprawa przybrała inny kierunek I dzieci mają bardzo dobry kontakt ze swoim ojcem a matkę najlepiej by chciały zapomnieć.
Niestety, ale to co przeżył tem były starszy, to pewnie tylko on wie najlepiej..
Jednak członkowie zboru zachowali się jak małpy w klatce, którzy potępili byłego starszego, przychylając się do opinii pokrzywdzonych a jednocześnie nie czekając na finał sprawy, która miała swój finał w sądzie.


Swoją drogą, tak nawiasem myślę sobie, ile jest takich podobnych spraw, które są "badane" tylko przez innych starszych w zborach, zamiast zgłosić cała sprawę w ręce administracji państwowej ścigających przestępców za takie przypadki.
37
POWITANIE / Odp: A po prostu takie ... ABC :)) ... dla wybudzających się z doktryny org.śj.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Storczyk dnia 08 Listopad, 2025, 09:28 »
Takie dziecko nikomu nic nie powie...a jeśli nawet jest otwarte na rodziców( wstyd i poczucie winy i inne...)
 to żeby mu uwierzyć potrzeba dwóch świadków !!!Nie psycholog tylko świadków !
Ojciec nikomu nie da po gębie bo nic nie wie ... prawdopodobnie nigdy się nie dowie.
38
POWITANIE / Odp: A po prostu takie ... ABC :)) ... dla wybudzających się z doktryny org.śj.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Profesor Tutka dnia 08 Listopad, 2025, 06:34 »
Ja też napiszę:
Jak ja byłem dzieckiem a potem młodzieńcem(to było przed wojną),to nie słyszałem o złych ludziach którzy dokuczają dzieciom(to eufemizm).Zapewne tacy byli,natomiast ja się z takowymi nie zetknąłem,ani o onych nie słyszałem.Po wielu ,wielu latach, świadomość społeczeństwa mocno się zmieniła,dawniej mogłes brać dziecko braci na kolana(bez podtekstu),teraz nikomu by nie przyszło do głowy to zrobić.Teraz to ,mógłby zaproponować tylko samobójca.Z obserwacji(własnej)wyciągnąłbym nastepujący wniosek(nieco inny od poprzednich postów),obecni rodzice 10-12 latków w zborach maja ponad 35 lat,gdyby taki ojciec dowiedzaił sie o takiej sytuacji ze swoim dzieckiem,to najnormalnie takiemu delikwentowi,"nakład by po buzi"i jestem przekonany że dotyczyłoby to prawie wszystkich ojców.Jeżeli ktoś myśli ,że teraz w zborach sa same patafiany ,to jest w błędzie,potem poszedłby na policję a dopiero potem do starszych.Oczywiście wyjatki się zdarzają(jak wszędzie).W Polsce przed laty nie było obowiazku zgłaszać przez starszych takich zdarzeń policji,a w wielu zborach starsi  nie byli najostrzejszymi kredkami  piórniku,nie wiedzieli co zrobić by było dobrze wszystkim a Nadarzyn nie nakreślił im kierunku(a nawet wręcz przeciwnie), a potem gdy szambo wybiło, wszyscy dostali(wpisz co uważasz).Tyle na ten czas.
39
POWITANIE / Odp: A po prostu takie ... ABC :)) ... dla wybudzających się z doktryny org.śj.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Babcia Baba Jaga dnia 07 Listopad, 2025, 23:01 »
Estera i Storczyk, rozjechaliście dokładnie wywody donadamsa. Właściwie kto to jest ten donadams ? Z tego co wyczytałam i w innych działach to dla mnie jest to aktywny funkcjonariusz teokratyczny z zakonu świadków Jehowy w Nadarzynie. On cały czas staje w obronie tej sekty, nie ważna jest krzywda dzieci, winni są rodzice. Gdzieś o tym czytałam że sekta tak właśnie pisała, za zgwałcone dzieci w zborach przez starszych i innych zboczeńców sekta obwinia rodziców. Pan Roszada na pewno by znalazł taki fragment.

Donadams Ty nie odwracaj kota ogonem. W tajnych listach sekty dostaliście polecenie że gdy pedofil jest przyjmowany do zboru to mówi się o tym tylko ojcu, matce nie wolno ona ma nic nie wiedzieć. To jak matka ma ochraniać swoje dzieci przed zboczeńcem pedofilem Wstyd mi za Ciebie, zastanów się trochę nad sobą. Już trochę naczytałam się tego forum, również sporo Twoich wpisów. Wszystkich prostujesz, pouczasz, kreujesz się na najmądrzejszego a z dawnych wątków to niejaki Reskator napisał że pycha z Ciebie wyziera czy jakoś tak z czym ja się zgadzam.

Boże drogi o czym ja tu muszę czytać. Bardzo mi żal tych zgwałconych i molestowanych dzieci przez zboczeńców. Jak mawia pewien jutuber, ta sekta musi upaść.
40
POWITANIE / Odp: A po prostu takie ... ABC :)) ... dla wybudzających się z doktryny org.śj.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Estera dnia 07 Listopad, 2025, 21:07 »
Ludzie powinni być świadomi zagrożeń i działać zgodnie z tą świadomością.
   Donadams.
   A Ty wchodząc do organizacji śj byłeś świadomy, że tam jest ukrywana systemowo pedofilia?
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 10