9
« Ostatnia wiadomość wysłana przez NNN dnia 21 Marzec, 2025, 18:46 »
W akapicie 14, s. 9 autorzy strażnicy twierdzą:
Królestwo Boże jest niebieskie, a tekst w 1 liście do Koryntów 15:50 przeczy twierdzeniu, że Jezus zabrał do nieba organizm z ciała i krwi. Tekst ten brzmi 'To jednak powiadam, bracia! iż ciało i krew królestwa Bożego odziedziczyć nie mogą;...'
Nie zmienia to faktu, że często głosiciele św. J. wybierają się do Raju, albo do królestwa Bożego wówczas, gdy na żywo przejdą przez armagedon.
Strona 10 ak. 18, przypominam, że ap. Paweł twierdzi, że nie chodził do Jerozolimy, do tych, którzy przed nim byli już apostołami... Nic więc nie wspomina o Ciele Kierowniczym, jakoby taki organ władzy był już wtedy ustanowiony przez "Jehowę". Twierdzi nawet:
Dopiero po trzech latach poszedłem do Jerozolimy, odwiedzić Kefasa i zatrzymałem się u niego na 15 dni. Ale z innych apostołów nie widziałem nikogo, poza Jakubem, bratem Pana. Pisząc wam o tym, zapewniam was przed Bogiem, że nie kłamię". Potem poszedłem na tereny Syrii i Cylicji (Galatów 1: 12; 15-21 PNŚ).
Autorzy coś często cytują z przekładu Dąbrowskiego, nie wspominając, że był księdzem.
A ja te wersety z Galacjan przeczytałem w przekładzie Ks. Prof. DR Seweryna Kowalskiego z 1974 roku i cóż
znalazłem?
Od chwili tej nie radziłem się już żadnego człowieka, który jest przecież słaby i ułomny... (Gal. 1:16).
A przecież ludzie z CK są słabi i ułomni, nie mają natchnienia Bożego oraz jak sami o sobie napisali - popełniają błędy doktrynalne i organizacyjne...(Strażnica do studium z lutego 2017 roku).
Taka postawa Ap. Pawła powinna przecież skłonić ówczesne CK do wezwania go przed Jerozolimskie CK i do zadania mu pytania czy wierzy w "niewolnika wiernego i rozumnego", lub roztropnego, bo nie wiem, który w tedy był. I musiałoby to być zapisane w Piśmie Św. A przecież nie ma.