Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

Ostatnie wiadomości

Strony: [1] 2 3 ... 10
1
LITERATURA... POKARM NA CZAS SŁUSZNY / Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Światus dnia Dzisiaj o 17:35 »
    Ostatnimi czasy Strażnica jakby mniej straszy Armagedonem. Najnowsze światło odsuwa go już nie na drugie, ale dwudzieste "pianie koguta" (cała seria ogłoszeń o pokoju i bezpieczeństwie). Usypia czujność "drugich owiec", a tu już! Przebudźcie się, to ostatni dzwonek! :D Niewolnik jeszcze tego nie zrozumiał, ale już ogłosił proroctwa. Trzy poniższe teksty pomogą nam to wyjaśnić.  ;D

    Art. Zestawienie nowych wyjaśnień (Prawdziwe wielbienie...)

    "Obecne zrozumienie: Człowiek z kałamarzem sekretarskim wyobraża Jezusa Chrystusa. Będzie on stawiał znak na czołach ludzi należących do wielkiej rzeszy, kiedy podczas „wielkiego ucisku” uzna ich za symboliczne owce (Mat. 24:21)."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1102017189?q=%22symboliczne+owce%22&p=par

    Wiemy zatem, że Jezus uzna ludzi za "drugie owce" w czasie wielkiego ucisku. Ktoś wnikliwy mógłby zapytać; "I co z tego? Wielki ucisk trochę potrwa". I miałby rację, ale sprawdźmy kolejne prorctwo.

    Art. Czy słuchasz ostrzeżeń? (Strażnica, wrzesień 2024)

    "W przypowieści o owcach i kozach Jezus opisał osądzenie ludzi, którzy mieli możliwość pozytywnie zareagować na dobrą nowinę i wspierać jego namaszczonych duchem braci (Mat. 25:31-46). Dokona tego sądu w czasie „wielkiego ucisku”, tuż przed Armagedonem (Mat. 24:21)."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2024566?q=%22ucisku+tu%C5%BC+przed+armagedonem%22&p=par

    Czy to oznacza, że Świadkowie Jehowy nie są "drugimi owcami"? Byłby to prawidłowy wniosek, ale wtedy nie mielibyśmy pewności, że Armagedon czyha tuż za rogiem niczym Ciało Kierownicze na dobrowolne datki. Jużwyjaśniamy skąd ta pewność.

    Art. „Nigdy cię nie porzucę”! (Strażnica, luty 2024)

    "Od dziesięcioleci bracia z Ciała Kierowniczego szkolą mężczyzn spośród drugich owiec, żeby mogli nam zapewnić kierownictwo."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2024280?q=%22drugich+owiec%22&p=par
***
    Ktoś może mieć wątpliwości, czy siostry też już należą do grona drugich owiec, ale zostałoby mu to poczytane za szemranie i mógłby stracić uznanie Jehowy! Wszakże udowodniliśmy, że skoro są między nami drugie owce, sąd miał już miejsce i wkrótce rozpocznie się Armagedon.
A teraz... Ratuj się kto może!  ;D
2
"Biblijne lata" są dłuższe, skutkują tym, że względem "naszych lat" upływa więcej czasu, a nie mniej.
To zdanie jest prawdziwe.
Na podstawie  jakiś wydarzeń o drzewie wyznaczono 1914 (podobno wg lat biblijnych)
Ale przyłożono 2520 słonecznych , więc jeżeli 1914 jest jakoś ustalony biblijnie to po przyłożeniu lat słonecznych powinno wypaść 40 lat wcześniej.

Jak chcesz policzyć jeszcze raz 1914 i dopisać 40 lat to powodzenia.
Jak napiszesz że to data biblijna to ją wtedy przeanalizuję.
Zważ jednak na to , jak sygnalizowałem wcześniej wiele razy , już na początku liczenia niby wg Daniela 4 rozdz popełniono wiele błędów.
Nawet data zburzenia Jerozolimy jest mocno niewłaściwa.
NIE BĘDĘ tego liczył -
Pewne natomiast jest że w tym konkretnym liczeniu popełniono błąd ok 40 lat
Z resztą sami się do tego przyznali , pisząc we wnikliwych że nie ma różnicy pomiędzy latami słonecznymi i księżycowymi.

Poza tym forum SJ piszą, bardzo sfrustrowani,  że lata księżycowe też miały 29,31 dni i średnia roku księżycowego wynosi 29,5 dnia - otóż nie-bo od Nowiu do Nowiu (pierwszy do pierwszy sierp księżyca) jest 30 dni.
Frustracji się nie dziwię - tyle lat opowiadania ..... o 1914 roku
3
Ktoś pytał czy 40lat plus czy minus - zależy z której strony siedzimy - ja wyliczyłem błąd .
2520 liczony przez JW w księżycowych latach wypadł w 1914, ale liczono je od daty słonecznej , więc gdyby policzyć  to w dniach to wypada 40 lat wcześniej bo słoneczny jest krótszy prawie 0 6 dni - i stąd data 40 lat wcześniej  .

Nie wiem, co masz na myśli, ale siedzimy w 2025 roku i teraz jeśli mamy w przeszłości jakiś punkt, nie ważne jaki, do którego mamy dodać 2520 "biblijnych lat", które są dłuższe niż "nasze lata", to bez względu na to, od jakiego punktu je liczymy, da to DŁUŻSZY okres czasu. Więc jeśli to będzie 607 rok (zakładamy to na potrzeby tej organizacji), to nie wyjdzie 1874, tylko 1954.

"Biblijne lata" są dłuższe, skutkują tym, że względem "naszych lat" upływa więcej czasu, a nie mniej.

To nie jest kwestia strony spojrzenia na to. Może się przy tym upieram, ale ty tak lekką ręką machnąłeś na to, że "wskazałeś błąd", a to, czy to jest 40 lat do przodu czy do tyłu, to zależy. No na litość Boską... Założyłeś wątek w temacie dokładności chronologii, piszesz o roku dłuższym o 6 dni, kumulujesz to w lata, ale wszystko jedno czy do przodu czy do tyłu? Jeśli inne kwestie cię nie zdyskredytowały, to ta już na pewno. Nie tylko wskazujesz błąd, ale też sam go popełniasz w swoim myśleniu. Tutaj z całym szacunkiem uważam, że jeśli chcesz się zabierać za tego typu kwestie, to nie możesz pisać że "zależy", bo to jest kwestia ~80 lat rozbieżności.

A jeśli popełniasz błąd w ustaleniu, czy należy te lata dodać czy odjąć, to jaką mamy mieć pewność że pozostała część pracy zostałą wykonana prawidłowo?
4
POWITANIE / Odp: Genialny "Tekst dzienny Wybudzonego".
« Ostatnia wiadomość wysłana przez NNN dnia Dzisiaj o 13:46 »
Powinieneś się cieszyć czy płakać w związku z jednym z ostatnich "nowych świateł" ciała karierowiczów? Brzmi ono tak: "Być może smuci cię to, że koniec tego systemu może nie nadejść za twojego życia...'(Str. listop. 2025, art. NR44 "Zachowaj radość w podeszłym wieku"').

 Ja uważam, że powinieneś się cieszyć, bowiem "galeria duchowej arystokracji" jest już od dawna ciągle zajęta do "ostatniego krzesła" przez vipów ze 144 000. Dla ciebie została tylko rola (dosłownie i w przenośni) zatrudnienia w  ziemskim przedsiębiorstwie gospodarki komunalnej, na której to roli będziesz usuwał gruz pozostały po pogańskich domach oraz będziesz uprawiał warzywo na gnoju powstałym z rozkładających się ciał odstępców.
 Im później się to stanie, tym lepiej, bo może w między czasie "przyjdzie nowe światło", które zamieni wasze role, i to "cekiści" w raju będą tobie służyć, zgodnie  z ich nazwą "niewolnika wiernego i posłusznego". 

<iframe width="315" height="576" src="https://www.youtube.com/embed/491cmi93Ngs" title="Tekst dzienny ŚJ - 18 lipca 2025 #exjw #jworg #kłamstwo  #świadkowiejehowy #namaszczenie" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture; web-share" referrerpolicy="strict-origin-when-cross-origin" allowfullscreen></iframe>
5
Ja to czytam i za każdym razem piszący dochodzi do innego wyniku matematycznego. Pytanie do ROB, czy możesz podać wersety biblijne które wskazują na 371 dni w roku ? Z którego fragmentu to wynika?
Fakt , że tak zostało to zamieszane że ciężko uchwycić podstawę

Po kolei
1. Biblie spisano i liczono w latach księżycowych tzn. 12 miesięcy po 30 dnI od nowiu
        (pierwszego sierpa księżyca) do nowiu
         ALE rozjeżdżały się wtedy pory roku
         dlatego Izraelici dokładali dodatkowy miesiąc 30 dniowy AdarII żeby pierwsze żniwa     
         i Pascha wypadały ok marzec-kwiecień
2. Po latach ok, 400 roku pne grecki uczony Meton wziął ten rok na warsztat i obliczył że
       dodawali 7 miesięcy do każdych 19 lat, czyli na 19 lat było 19 x 12miesięcy +7 
       miesięcy tzw AdarII,
       Ciekawostka że 1-szy rok tego cyklu jest pierwszym rokiem stworzenia wg Metona
       Adama 
3. Stąd łatwo policzyć że 19(12x30)+7x30 =19x(360)+210=19x360+210=6480+210=
      7050 dni na 19 lat, a z tego 7050/19 daje średnio 371,05263...dni na 1 rok księżycowy
4. Rok słoneczny jest bardziej równy w dniach , ale też przestępny bo mamy 365 dni w
      roku ale + 1 dzień co 4 lata czyli  w okresach 4- letnich daje 365,25 dnia na rok
       słoneczny
5. Różnicę widać na oko ok.  371 - 365 bo są to dwa różne systemy kalendarzowe, jak
      miara calowa i metrowa
6. Werset z Biblii- oczywiście
     Rokiem przestępnym (i w roku słonecznym jak i księżycowym) musiał być któryś z 3 lat
     za czasów Ezechiasza 2Król 18:9,10 - bo inaczej zdanie nie ma sensu. Podawałem Wam
     wcześniej zagadkę nr 41.Wtedy jak tę zagadkę pisałem nie zdawałem sobie sprawy z
     różnic w latach ale już wiedziałem o cyklu Metona 

Wniosek
Wszystko jest ok dopóki trzymamy się jednego systemu albo kalendarzowego albo słonecznego.
Nie ulega wątpliwości że liczby lat pisane w Biblii to lata księżycowe .
Jeżeli więc na jakimś etapie będziemy liczyć zamiennie (trochę tak a trochę słoneczny to wychodzą głupoty ). I tak jest w tym przypadku .

Ktoś pytał czy 40lat plus czy minus - zależy z której strony siedzimy - ja wyliczyłem błąd .
2520 liczony przez JW w księżycowych latach wypadł w 1914, ale liczono je od daty słonecznej , więc gdyby policzyć  to w dniach to wypada 40 lat wcześniej bo słoneczny jest krótszy prawie 0 6 dni - i stąd data 40 lat wcześniej  .

A gdzie wypadnie 2520 lat?
Wyliczcie sobie  sami - ja się tego nie podejmuję bo już podstawa obliczania tych lat jest dla mnie naciągana 
6
Ja to czytam i za każdym razem piszący dochodzi do innego wyniku matematycznego. Pytanie do ROB, czy możesz podać wersety biblijne które wskazują na 371 dni w roku ? Z którego fragmentu to wynika?
7
Ale do spisywania Biblii użyto właśnie rok z ok. 371 dniami czyli dłuższym niż słoneczny ok 365 dni. Nikomu to nie przeszkadzało dopóki ktoś (ŚJ) nie postanowili obliczyć co się stanie po 2520  latach , ale księżycowych ( a myśleli że to to samo)

To niezwykle naciągana teza, która nie ma żadnego poparcia w niczym. Kto spisywał Biblię? No przecież zwykli ludzie. Czy nie? Czy zakładamy, że była w laboratorium spisywana i wszystko leciało pod 371,05263 dni na rok? Przecież to jest niedorzeczne podejście, że miały funkcjonować dwa kalendarze. Nie piszemy o epoce kamienia łupanego, tylko o czasach stosunkowo nie tak odległych, gdzie stopień zorganizowania ludzi pozwał im swobodnie posługiwać się uznawanym ogólnie kalendarzem na danym terenie. Oczywiście z pewnymi błędami, które jednak podlegały korygowaniu ze względu na określone zjawiska niezależne od ludzi.

Jeszcze jedna rzecz nie daje mi spokoju.
Biblijne 2520 lat trwa 935052,5276 dni (mnożymy 2520 * 371...).
Czas 2520 lat liczony według słonecznego roku, z którego mamy 1914 rok, trwa 920430 dni (mnożymy 2520 * 365...)

Powyższe oznacza, że zamiast odejmować te ~40 lat od 1914, należy je do niego dodać, bo 1914 rok wychodzi nam z 920430 dni, a ty mówisz, że biblijnie minęło 935052 dni. To oznacza, że to nie 1874 rok, tylko 1954 rok.

A jak jeszcze do tego weźmiemy, że Jerozolima upadła nie w 607 a 587 p.n.e, to dodając 2520, eliminując rok zerowy, a następnie dodając te 41 lat, których brakuje dostajemy... 1975!

Jak CK to kiedyś policzy, to połowa zejdzie na zawał, że jedyna data, która ma sens, już była i jest spalona...
8
Ale po co w ogole sie bawic w te wyliczenia, jesli z rozdzialu 4 ks Daniela nie wynika zadnege drugie spelnienie...

Juz kij z historycznoscia tego zdarzenia*, ale to jest jedna z tych swiadkowskicch teorii ktora jest takim wymyslem, ze nasz Sapkowski mogly sie duzo nauczyc....



*ROB - przywolywales sobie tu i tam zwoje z morza martwego. Przeczytaj sobie Modlitwe Nabonida i porownaj ja z 4 rozdzialem ks Daniela :)
9
Popraw mnie, jeśli się mylę.

Mamy dziś rachubę czasu, która sprawia, że kalendarzowy marzec jest wtedy, kiedy powinien być. Rolnik wychodzi i obrabia pole. Dzieje się tak co roku, ponieważ rok trwa tyle, ile trwa. To sprawia, że po kilku latach marzec nadal wypada w marcu, z punktu widzenia okresu wegetacyjnego, a nie na przykład w styczniu, czy czerwcu lub sierpniu.

Tak właśnie by się działo, gdyby biblijny rok trwał dłużej o znaczącą liczbę dni i nie byl korygowany co roku lub co parę lat do cyklu słonecznego. Rolnik by wychodził na pole i siał pszenicę w lipcu, a nie w październiku/listopadzie, jak to miało miejsce w Izraelu.

Tak naprawdę tu bardziej chodzi , o spisywanie kronik w Biblii.
Różnica to 5,8 dnia na rok ,czyli potrzeba ponad 5 lat żeby różnica wyosiła 1 miesiąc.
Rolnikowi to przeszkadzało bo wiedzą kiedy maja siać.
W Izraelu dodawanie dodatkowego miesiąca z pory roku i równonocy wiosenno zimowej.
atak również była wyznaczana Pascha.

Ale do spisywania Biblii użyto właśnie rok z ok. 371 dniami czyli dłuższym niż słoneczny ok 365 dni. Nikomu to nie przeszkadzało dopóki ktoś (ŚJ) nie postanowili obliczyć co się stanie po 2520  latach , ale księżycowych ( a myśleli że to to samo)
Czyli doliczyli lata słoneczne używając na dodatek bazowych dat też w kalendarzu słonecznym . Wyszło 1914 rok naszej ery
Jednocześnie musie naciągnąć Biblię do 607roku ne

Nie chodzi mi o rolnictwo , ale o datę 1914 ( czyli arcy ważne wydarzenie Nadejście Królestwa Bożego i zastopowanie głoszenia dla tzw pomazańców) , datę liczoną wg dnia roku biblijnego 371 dni odmierzono lata słoneczne 365dni.

To podobnie jakbyś mierzył metrem a odczytał i podał w calach

Ta różnica pomiędzy rokiem jednym i drugim to dane naukowe ,
nie biblijne (z resztą biblia nie wspomina o roku słonecznym)

10
NA WESOŁO / Flirciary królestwa
« Ostatnia wiadomość wysłana przez janeczek dnia Wczoraj o 00:26 »
Wyjątków udana parodia przekazu organizacji o werbunku    https://drive.google.com/file/d/1Xn8chEumbkwPTuWy4XPn7IzqxBSYDwGO/view?usp=sharing
Strony: [1] 2 3 ... 10