Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => INFORMACJE PROSTO Z "KANAŁU ŁĄCZNOŚCI" => Wątek zaczęty przez: M w 20 Maj, 2016, 00:00
-
Dziś zostały opublikowane filmy pełnometrażowe, które zostaną puszczone podczas kongresów. Jeśli ktoś nie może się doczekać kongresu by je zobaczyć, to zapraszam do oglądania korzystając z linków poniżej :)
- „Bóg uczynił go zarówno Panem, jak i Chrystusem” — część I (film z kongresów 2015, ogłoszony w piątek po południu)
- „Bóg uczynił go zarówno Panem, jak i Chrystusem” — część II
- ʽNadzieja co do tego, czego nie widzimyʼ: Wprowadzenie (2:14 min, sobota po południu)
- ʽNadzieja co do tego, czego nie widzimyʼ (46:21 min)
- „Jehowo, (...) w tobie pokładam ufność” (51:42, niedziela po południu)
-
Film "Nadzieja co do tego, czego nie widzimy" jest współczestną inscenizacją nakręconą na kanwie biblijnej historii Hioba, którego razem z rodziną spotkało wiele nieszczęść w krótkim czasie. Już w pierwszych 30 sekundach filmu mamy scenę pędzącej przez pustynię karetki i takie oto kadry:
(http://i.imgur.com/WOQmXPk.png)
(http://i.imgur.com/ln8MdHv.png)
Chyba domyślam się dokąd to zmierza... :-\.
-
Wielkie dzięki! :)
Co prawda filmy dotyczące czasów współczesnych są tendencyjne i nieżyciowe,ale historyczne bardzo fajnie się ogląda.Szczególnie dobrze nakręcili film o zburzeniu Jerozolimy (https://www.jw.org/pl/publikacje/filmy/chod%C5%BAmy-dzi%C4%99ki-wierze/) oraz o upadku mocarstw światowych. (https://www.youtube.com/watch?v=69rqBNABtVA)Szkoda,że nie ma ich zbyt wielu.
-
Film "Nadzieja co do tego, czego nie widzimy" jest współczestną inscenizacją nakręconą na kanwie biblijnej historii Hioba, którego razem z rodziną spotkało wiele nieszczęść w krótkim czasie. Już w pierwszych 30 sekundach filmu mamy scenę pędzącej przez pustynię karetki i takie oto kadry:
(http://i.imgur.com/WOQmXPk.png)
(http://i.imgur.com/ln8MdHv.png)
Chyba domyślam się dokąd to zmierza... :-\.
Nie, nie, nie, nie, trafi mnie coś zaraz, najzwyczajniej w świecie dostanę nerwicy. Doprowadzanie widza, słuchacza do skrajnych emocji (najczęściej tych negatywnych). A z głośników: "niewolnik przygotowuje uczy nas jak mamy się zachować gdy emocje wezmą górę, kierowany duchem przewiduje w obliczu jakich prób możemy się spotkać, jak nasza wiara może zostać wystawiona na próbę. Zawczasu pokazuje jak podjąć właściwą decyzję (czytaj: zgodną z wytycznymi strażnicy). Jakże cieszymy się z tego wspaniałego pokarmu duchowego".
Da się te filmy zobaczyć na spokojnie, czy nie za bardzo?
-
Da się te filmy zobaczyć na spokojnie, czy nie za bardzo?
Obejrzałem ten "Nadzieja co do tego, czego nie widzimy". NIE polecam. Tak mnie zemdliło, że chyba zaraz się pożygam. Mamy tu wszystko, od czego można dostać raka oczu i uszu:
- Odebranie sobie życia na własną prośbę dzięki dokumentowi "Żadnej krwi" [00:25]
- Rozmowa z ojcem o bracie, który nie chciał zostać ŚJ. Widać, że dla obu to drażliwy temat. Rodzina rozbita przez religię. [06:35]
- Ten "zły" brat odwiedza głównego bohatera, który z powodu utraty pracy i choroby popadł w długi. Ten nie chce od niego pomocy finansowej tłumacząc się że mają oszczędności (niby skąd skoro byli wcześniej przykładnymi chrześcijanami prowadzącymi proste życie?) [10:15]
- Rozmowa z bratem przeradza się w kłótnie z powodu religii: "[tata] chciał żebym był kimś kim nie jestem - chciał tylko twojego dobra, odrzuciłeś to!" - klasyka, winę za złą sytuację rodzinną ponosi wg ŚJ osoba, która odeszła [15:20]
- Brat: "Nie przyszedłem się kłócić, chcę ci pomóc - nie potrzebuję pieniędzy" - nie weźmie pieniędzy od kogoś kto wybrał by nie być ŚJ mimo, że tonie w długach. Świetnie! [16:50]
- "Pokrzepiająca wizyta starszych" na której zamiast okazać jakiekolwiek ludzkie odruchy (zwykły kontakt, złapanie za ramię, przytulenie kogoś, cokolwiek) słyszymy utarte frazesy. "Brakowało was na zebraniach" [28:50]
- Podczas powyższej rozmowy pada ciekawa wymiana zdań, która jak na ironię jest do bólu prawdziwa: [starszy] "wiem, że to trudne - co to ma znaczyć?! - widzę problemy twojej rodziny... - ale co tak naprawdę wiesz o mojej sytuacji?! [milczenie]" [31:00]
- Inny brat (odpowiednik Elihu) próbuje pokrzepiać głównego bohatera. Opowiada: "byłem w Peru na terenie z potrzebami ale się pozmieniało... i wróciłem". Okazuje się, że będąc tam z żoną mieli wypadek i to właśnie ich pokazano na początku filmu. Żona nie przyjęła transfuzji i zmarła. No ale Jehowa cały czas mu pomagał i dalej pomaga... [33:30]
-
A co do drugiego filmu to w sumie nie ma się do czego przyczepić, bo on już nie gra tak na emocjach, bardziej stara się za to zrobić na widzu wrażenie rozmachem przedstawianych scen, i nawet momentami mu się udaje. Efekty specjalne są takie sobie, chociaż moment wybicia 185 tys. asyryjczyków zrobił robotę, nie powiem ;D.
(http://i.imgur.com/huhu9e0.png)
-
Obejrzałem ten "Nadzieja co do tego, czego nie widzimy". NIE polecam. Tak mnie zemdliło, że chyba zaraz się pożygam. Mamy tu wszystko, od czego można dostać raka oczu i uszu:
- Odebranie sobie życia na własną prośbę dzięki dokumentowi "Żadnej krwi" [00:25]
- Rozmowa z ojcem o bracie, który nie chciał zostać ŚJ. Widać, że dla obu to drażliwy temat. Rodzina rozbita przez religię. [06:35]
- Ten "zły" brat odwiedza głównego bohatera, który z powodu utraty pracy i choroby popadł w długi. Ten nie chce od niego pomocy finansowej tłumacząc się że mają oszczędności (niby skąd skoro byli wcześniej przykładnymi chrześcijanami prowadzącymi proste życie?) [10:15]
- Rozmowa z bratem przeradza się w kłótnie z powodu religii: "[tata] chciał żebym był kimś kim nie jestem - chciał tylko twojego dobra, odrzuciłeś to!" - klasyka, winę za złą sytuację rodzinną ponosi wg ŚJ osoba, która odeszła [15:20]
- Brat: "Nie przyszedłem się kłócić, chcę ci pomóc - nie potrzebuję pieniędzy" - nie weźmie pieniędzy od kogoś kto wybrał by nie być ŚJ mimo, że tonie w długach. Świetnie! [16:50]
- "Pokrzepiająca wizyta starszych" na której zamiast okazać jakiekolwiek ludzkie odruchy (zwykły kontakt, złapanie za ramię, przytulenie kogoś, cokolwiek) słyszymy utarte frazesy. "Brakowało was na zebraniach" [28:50]
- Podczas powyższej rozmowy pada ciekawa wymiana zdań, która jak na ironię jest do bólu prawdziwa: [starszy] "wiem, że to trudne - co to ma znaczyć?! - widzę problemy twojej rodziny... - ale co tak naprawdę wiesz o mojej sytuacji?! [milczenie]" [31:00]
- Inny brat (odpowiednik Elihu) próbuje pokrzepiać głównego bohatera. Opowiada: "byłem w Peru na terenie z potrzebami ale się pozmieniało... i wróciłem". Okazuje się, że będąc tam z żoną mieli wypadek i to właśnie ich pokazano na początku filmu. Żona nie przyjęła transfuzji i zmarła. No ale Jehowa cały czas mu pomagał i dalej pomaga... [33:30]
Dziękuję bardzo za streszczenie filmu.
Oczywiście temat wykluczonych czy odstępców musiał się pojawić (choć naiwnie miałam nadzieję że nie pojawi się). Tekst "brakowało was na zebraniach", brzmi raczej jak "mała frekwencja bez was".
Proszę nie obraź się, ale od samego czytania streszczenia można dostać skrętów żołądka, rewelacje jakich można spodziewać się z filmu, szkoda nerwów. Oby ten film zapalił komuś czerwona lampkę.
-
Tekst "brakowało was na zebraniach", brzmi raczej jak "mała frekwencja bez was".
Możesz nie uwierzyć, ale znam sytuację w której starsi z wyrzutem powiedzieli pewnemu małżeństwu podczas wizyty pasterskiej, że "zaniżają frekwencję zboru".
-
Możesz nie uwierzyć, ale znam sytuację w której starsi z wyrzutem powiedzieli pewnemu małżeństwu podczas wizyty pasterskiej, że "zaniżają frekwencję zboru".
Ocie kręcę, biorąc pod uwagę że coraz śmielej sobie poczynają bez problemu można uwierzyć. Podejrzewam iż każdy z nas w pewnym momencie (zwłaszcza pod koniec bytności w organizacji), przekonał się o troskliwej opiece pasterzy i coraz mniejszym stwarzaniu pozorów.
-
M wielkie dzięki, mam tylko małe wybredne pytanie czy filmy są dostępne w lepszej jakości. :)
-
To są JEDYNE publikacje kongresowe? Żadnego papieru?
Zapewne komunikat będzie brzmiał następująco:
"Z radością informujemy, że po zakończeniu tego punktu każdy głosiciel będzie mógł raz pobrać film na swoje urządzenie mobilne".
-
M wielkie dzięki, mam tylko małe wybredne pytanie czy filmy są dostępne w lepszej jakości. :)
Możesz wybrać jakość w odtwarzaczu klikając w ikonę koła zębatego.
To są JEDYNE publikacje kongresowe? Żadnego papieru?
Tego jeszcze nie wiemy, rok temu wrzucali te publikacje na raty, wiec trzeba poczekać do niedzieli. Aczkolwiek w szkicach przemówień nie ma słowa o papierowych publikacjach, wiec może coś jest na rzeczy.
-
Tego jeszcze nie wiemy, rok temu wrzucali te publikacje na raty, wiec trzeba poczekać do niedzieli. Aczkolwiek w szkicach przemówień nie ma słowa o papierowych publikacjach, wiec może coś jest na rzeczy.
Są gdzieś dostępne szkice przemówień?
-
Są, ale niestety nie po polsku: https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=2719.0
Z czasem będę starał się dodawać streszczenia poszczególnych co ciekawszych punktów.
-
Są, ale niestety nie po polsku: https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=2719.0
Z czasem będę starał się dodawać streszczenia poszczególnych co ciekawszych punktów.
Dziękuję
-
Z czasem będę starał się dodawać streszczenia poszczególnych co ciekawszych punktów.
Będę ogromnie wdzięczny :)
Bo próbowałem oglądać, naprawdę próbowałem ze wszystkich sił :-\
Pełen szacun M. za wytrwałość i oglądanie ze zrozumieniem :)
Dla mnie to jeden miałki bełkot. Niestrawna papka z powtarzaniem wielokroć tych samych myśli ubranych w inne słowa. :(
No ale ja nie byłem ŚJ i może mam wypaczone spojrzenie ;D na "wspaniały pożywny pokarm duchowy" :-\
-
Będę ogromnie wdzięczny :)
Bo próbowałem oglądać, naprawdę próbowałem ze wszystkich sił :-\
Pełen szacun M. za wytrwałość i oglądanie ze zrozumieniem :)
Dla mnie to jeden miałki bełkot. Niestrawna papka z powtarzaniem wielokroć tych samych myśli ubranych w inne słowa. :(
No ale ja nie byłem ŚJ i może mam wypaczone spojrzenie ;D na "wspaniały pożywny pokarm duchowy" :-\
Ja byłam świadkiem, i podobnie zapatruję się na to wszystko. Nawet zaczęłam oglądać i po kilkudziesięciu sekundach wyłączyłam, a przez nerwy miałam noc z głowy.
-
Dziś zostały opublikowane filmy pełnometrażowe, które zostaną puszczone podczas kongresów. Jeśli ktoś nie może się doczekać kongresu by je zobaczyć, to zapraszam do oglądania korzystając z linków poniżej :)
- „Bóg uczynił go zarówno Panem, jak i Chrystusem” (film z kongresów 2015; piątek po południu) - na razie brak po polsku
- ʽNadzieja co do tego, czego nie widzimyʼ: Wprowadzenie (2:14 min, sobota po południu)
- ʽNadzieja co do tego, czego nie widzimyʼ (46:21 min)
- „Jehowo, (...) w tobie pokładam ufność” (51:42, niedziela po południu)
A kiedy będzie puszczany film którego zwiastun widzieliśmy wcześniej ?
Coś wiemy ?
-
A kiedy będzie puszczany film którego zwiastun widzieliśmy wcześniej ?
Coś wiemy ?
Który konkretnie? Były dwa zwiastuny właśnie tych filmów, które wstawiłem. Będą one puszczane podczas kongresów w sobotę i w niedzielę.
-
A kiedy będzie puszczany film którego zwiastun widzieliśmy wcześniej ?
Coś wiemy ?
zapewne chodzi o film 3 minutowy ...
wielki ucisk
to jak sądzę jest jeden z wielu filmów
3 minutowych wyświetlanych pod koniec
kolejnych wykładów
punkt 5 słuchowisko
punkt 36 film
punkt 48 film
punktów 49
odliczając 2 filmy, słuchowisko, streszczenie Strażnicy i może wykład do chrztu
to zostaje 44 wykłady w których mogą pojawić się 3 minutowe filmy ...
ten o wielkim ucisku to jeden z takich filmów kończących wykład
czy mam rację M?
-
Ten filmik o wielkim ucisku będzie puszczony podczas punktu sympozjum "Pielęgnujmy przymioty, które umacniają lojalność — miłość" w niedzielę. Ale to nie jest zwiastun, a po prostu filmik który ma unaoczniać jakieś konkretne myśli z danego punktu. Oprócz tego jednego w programie pojawią się 42 inne krótkie filmiki w różnych punktach kongresu.
-
Jestem pod wrażeniem do jakich ilości i jakich materiałów macie dostęp.
Siedzicie w Biurze Oddziału ? - nie nie odpowiadajcie ... wiadomo, że to pytanie retoryczne.
:) 8-) 8-) 8-) 8-) 8-) 8-) ;D
-
Jestem pod wrażeniem do jakich ilości i jakich materiałów macie dostęp.
Siedzicie w Biurze Oddziału ? - nie nie odpowiadajcie ... wiadomo, że to pytanie retoryczne.
:) 8-) 8-) 8-) 8-) 8-) 8-) ;D
(https://qph.is.quoracdn.net/main-qimg-c8781a4bb1f17e330b50cb35f851da05)
-
Ja to raczej tak sobie wyobrażam:
(https://sketchedout.files.wordpress.com/2008/12/mole_clan.jpg?w=480)
-
Ja to raczej tak sobie wyobrażam:
Podoba mi się, biorę! ;D
-
Obejrzalam filmiki ale tylko do polowy. Jakie one nudne sa.
-
Ja to raczej tak sobie wyobrażam:
(https://sketchedout.files.wordpress.com/2008/12/mole_clan.jpg?w=480)
Wow, ale ten Sherlock Holmes ma Rolexa na łapie. :) cudeńko ;)
-
Wow, ale ten Sherlock Holmes ma Rolexa na łapie. :) cudeńko ;)
Inspektor Mole :)
-
Podoba mi się, biorę! ;D
aha! to stąd ten krecik jako nowy avatar M !
ŚLICZNOŚCI!!! pasuje jak ulał ;)
-
(http://www.mp13czest.szkolnastrona.pl/container/0p.jpg)
-
Dziś zostały opublikowane filmy pełnometrażowe, które zostaną puszczone podczas kongresów. Jeśli ktoś nie może się doczekać kongresu by je zobaczyć, to zapraszam do oglądania korzystając z linków poniżej :)
- „Jehowo, (...) w tobie pokładam ufność” (51:42, niedziela po południu)
Już początek mnie rozwalił. Rozmowa dzieci z królem Ezechiaszem - fragment od 3:52.
Dawno nie słyszałam, żeby ktoś z taką fascynacją mówił o zabijaniu...Ile ten chłopiec mógł mieć lat? 5-7?
Król nie reaguje. Nie mówi,że nie powinno się tak mówić.
A po chwili przychodzi dziewczynka zatroskana o turkawkę i ten sam król udziala jej wskazówek jak ma się nim opiekować.
Przypomniało mi się jak na zebraniu była mowa o tym,że Jehowa nienawidzi przemocy (wg np. Psalmu 11:5) a po zebraniu młodzi umawiali się na oglądanie w TV boksu ??? Cóż za paradoks
-
Mam wrażenie że CK zapoznało się z moimi uwagami w temacie "skuteczne pokrzepianie wymaga wnikliwości" :)
1. Było wsparcie finansowe - inni bracia
2. Była praktyczna pomoc dekarska - przyjaciel
3. Było zaproszenie do domku - przyjaciel
Starszy przyznał, że jednak nie rozumie co przeżywa główny bohater.
Pomógł dopiero przyjaciel z dzieciństwa, który też przeżył stratę członka najbliższej rodziny.
Reszta - starsi 3:0.
-
Panie i Panowie, wydarzyła się rzecz bez precedensu.
Po raz pierwszy od ok. 90 lat na kongresach nie wydano żadnej drukowanej publikacji!
W tym roku jedyne "publikacje" kongresowe to dwa filmy pełnometrażowe z tego wątku. Czy zatem biorąc pod uwagę powyższe i fakt, że WTS produkuje dziesiątki materiałów filmowych rocznie, niedługo doczekamy się zmiany nazwy ich korporacji na: Watch Tower — Towarzystwo Wideo i Budowlane? ;D
PS. Dla porządku warto dodać, że pare tygodni temu na łamach audycji JW Broadcasting ogłoszono wydanie broszury "10 Pytań". Jednak po pierwsze broszura ta to kompilacja treści z poprzednich publikacji dla młodych, jedynie podana w krótszej "przystępniejszej" formie, a po drugie nie zmienia to faktu, że podczas kongresu obecni nie dostali żadnego "prezentu" do ręki. Święty Mikołaj w tym roku dał ciała :-\
-
To jeszcze bardziej pokaże owcom, jak krucho z kasą, i że jak proszą o datki, to należy dawać a nie szemrać. Widać za dużo oglądali filmów on line i narobili centrali kosztów :)
-
Wydali 2 filmy na kongres zapewne to jest ich dar od 7 wspanialych. Organizacja sie rozwija wszedzie gdzie sie da mowa o tabletyzacji. Ja sadze ze celowo nie wydali owych filmow na DVD po pierwsze oszczednosc a po drugiej poparcie tabletyzacji. A jeszcze jedna istotna rzecza jest wts library co chwile to musza aktualizowac I na pewno nie ma Tam reklam. No chyba ze sie myle ?
-
Wydali 2 filmy na kongres zapewne to jest ich dar od 7 wspanialych. Organizacja sie rozwija wszedzie gdzie sie da mowa o tabletyzacji. Ja sadze ze celowo nie wydali owych filmow na DVD po pierwsze oszczednosc a po drugiej poparcie tabletyzacji. A jeszcze jedna istotna rzecza jest wts library co chwile to musza aktualizowac I na pewno nie ma Tam reklam. No chyba ze sie myle ?
PRAWDA, ale skoro mamy udziały w Apple,( wiemy to przecież ze sprawozdań finansowych Urzędu Skarbowego) to jakże by tej firmy nie wspierać. Ja bym tak zrobił, lokował bym te produkty, a następnie dogadał bym się z Apple. Na pewno by się zgodzili na jakiś układ, może darmowe telefony i tablety lub oprogramowania ( np. śledzenie pracowników Betel. :D) Zgodzili by się na pewno, bo jest to przecież firma międzynarodowa i ponad 8000000 potencjalnych klientów.,
-
Panie i Panowie, wydarzyła się rzecz bez precedensu.
Po raz pierwszy od ok. 90 lat na kongresach nie wydano żadnej drukowanej publikacji!
W tym roku jedyne "publikacje" kongresowe to dwa filmy pełnometrażowe z tego wątku. Czy zatem biorąc pod uwagę powyższe i fakt, że WTS produkuje dziesiątki materiałów filmowych rocznie, niedługo doczekamy się zmiany nazwy ich korporacji na: Watch Tower — Towarzystwo Wideo i Budowlane? ;D
PS. Dla porządku warto dodać, że pare tygodni temu na łamach audycji JW Broadcasting ogłoszono wydanie broszury "10 Pytań". Jednak po pierwsze broszura ta to kompilacja treści z poprzednich publikacji dla młodych, jedynie podana w krótszej "przystępniejszej" formie, a po drugie nie zmienia to faktu, że podczas kongresu obecni nie dostali żadnego "prezentu" do ręki. Święty Mikołaj w tym roku dał ciała :-\
A w zborach zachwyceni że organizacja prężnie się rozwija, tacy postępowi. Same oh i ah
-
Czy na taki kongres trzeba mieć osobę wprowadzającą?
Czy przy wejściu trzeba okazać zaproszenie?
Czy można wyjść przed końcem (czy nie będą krzywo patrzeć?)
Czy trzeba mieć garnitur?
-
Czy na taki kongres trzeba mieć osobę wprowadzającą?
Czy przy wejściu trzeba okazać zaproszenie?
Czy można wyjść przed końcem (czy nie będą krzywo patrzeć?)
Czy trzeba mieć garnitur?
nie trzeba mieć osoby wprowadzajàcej, ani okazywać zaproszenia. Mogą, ale jak wyjdziesz cicho (tak jakbyś szedł do toalety) to nie powinni. Garnituru nie musisz mieć, w dresach czy innych sportowych wygodach możesz źle się czuć, większość jednak będzie pod krawatem.
Planujesz być na zgromadzeniu, gdzie?
-
Wciąż się zastanawiam ;D
Wrocław :)
Chodzi o to, że większość informacji o ŚJ czerpię z ich wydawnictw, z forów internetowych jak nasze, oraz szczątkowo z rozmów z moim znajomym ŚJ.
Chciałbym anonimowo poobserwować ŚJ i ich reakcje na "pożywny pokarm duchowy" ;D
No i przy okazji "na żywo" się przekonać o "miłości" wśród ŚJ. :)
Ale mam jakieś wewnętrzne opory, obawy... Zupełnie tak samo, jak kiedy jako dziecko po obejrzeniu horroru taki dziwny lęk w sobie przed ciemnością pokoju :-\
-
Wciąż się zastanawiam ;D
Wrocław :)
Chodzi o to, że większość informacji o ŚJ czerpię z ich wydawnictw, z forów internetowych jak nasze, oraz szczątkowo z rozmów z moim znajomym ŚJ.
Chciałbym anonimowo poobserwować ŚJ i ich reakcje na "pożywny pokarm duchowy" ;D
No i przy okazji "na żywo" się przekonać o "miłości" wśród ŚJ. :)
Ale mam jakieś wewnętrzne opory, obawy... Zupełnie tak samo, jak kiedy jako dziecko po obejrzeniu horroru taki dziwny lęk w sobie przed ciemnością pokoju :-\
Przyznaj się lepiej, że chodzi o studium z jakąś szykowną siostrą, ale boisz się, że dostanie Ci się świecące próchno :)
-
Wciąż się zastanawiam ;D
Wrocław :)
Chodzi o to, że większość informacji o ŚJ czerpię z ich wydawnictw, z forów internetowych jak nasze, oraz szczątkowo z rozmów z moim znajomym ŚJ.
Chciałbym anonimowo poobserwować ŚJ i ich reakcje na "pożywny pokarm duchowy" ;D
No i przy okazji "na żywo" się przekonać o "miłości" wśród ŚJ. :)
Ale mam jakieś wewnętrzne opory, obawy... Zupełnie tak samo, jak kiedy jako dziecko po obejrzeniu horroru taki dziwny lęk w sobie przed ciemnością pokoju :-\
Rozumiem objawy. Wiadomo co innego słuchać, a co innego przekonać osobiście. Jeśli będziesz we Wrocławiu to będę mogła posłużyć za 'przewodnika' dla zainteresowanego.
-
Rozumiem objawy. Wiadomo co innego słuchać, a co innego przekonać osobiście. Jeśli będziesz we Wrocławiu to będę mogła posłużyć za 'przewodnika' dla zainteresowanego.
Jeżeli się zdecyduję to raczej na ten drugi termin ;D
Będę bardzo zobowiązany... :)
Przyznaj się lepiej, że chodzi o studium z jakąś szykowną siostrą, ale boisz się, że dostanie Ci się świecące próchno :)
No cóz...rozszyfrowałaś moje niecne zamiary ;D ;D ;D
-
Jeżeli się zdecyduję to raczej na ten drugi termin ;D
Będę bardzo zobowiązany... :)
No cóz...rozszyfrowałaś moje niecne zamiary ;D ;D ;D
kiedy dokładnie jest zgromadzenie, wypadlam z obiegu takich informacji. Ja mam status wykluczonej (sama się odłączyłam), więc o studium może być ciężko.
-
kiedy dokładnie jest zgromadzenie, wypadlam z obiegu takich informacji. Ja mam status wykluczonej (sama się odłączyłam), więc o studium może być ciężko.
Bodajże 29 czerwca ;D
No nie wiem, czy wypada mi tak publicznie pokazywać się z wykluczoną ;D ;D ;D
-
Bodajże 29 czerwca ;D
No nie wiem, czy wypada mi tak publicznie pokazywać się z wykluczoną ;D ;D ;D
Zależy jak poprawny i pokorny jesteś. Możesz wypróbować swoją lojalność.
Wrocław to nie moje okolice więc nie powinieneś mieć wizyty pasterskiej.
Przy okazji może uda się mnie nawrócić.
-
Zależy jak poprawny i pokorny jesteś. Możesz wypróbować swoją lojalność.
Wrocław to nie moje okolice więc nie powinieneś mieć wizyty pasterskiej.
Przy okazji może uda się mnie nawrócić.
Wizytę pasterską...Hmmm...zależy czym mnie chcieliby "paść" ;D
A Ciebie obiecuję chronić przed "nawróceniem" ;D ;D ;D
-
Wizytę pasterską...Hmmm...zależy czym mnie chcieliby "paść" ;D
A Ciebie obiecuję chronić przed "nawróceniem" ;D ;D ;D
Mości rycerzu, szlachetna Twa obietnica.
-
Na Reddit Ex JW forum ukazalo sie streszczenie programu z niedzieli do poludnia , tekst po angielsku wiec jesli znamy ten jezyk to mozna sie zapoznac.
-
Podrzuć link, damy radę.
-
https://www.reddit.com/r/exjw/comments/4kk6xm/highlights_from_the_sunday_program_of_the_2016/
-
ale tego jest... @M by to skrócił ładnie ;-)
-
W tym poście (https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=2703.msg36249#msg36249) już pisałem trochę odnośnie filmów z piwnicy/bunkra, właśnie na podstawie tego wpisu z Reddita.
A tutaj podobny wpis, ale dotyczący sobotniej części programu:
https://www.reddit.com/r/exjw/comments/4kf1mh/highlights_from_the_2016_san_diego_spanish/
-
Zależy jak poprawny i pokorny jesteś. Możesz wypróbować swoją lojalność.
Wrocław to nie moje okolice więc nie powinieneś mieć wizyty pasterskiej.
Przy okazji może uda się mnie nawrócić.
Jak się przysłuchuję tej rozmowie, to zmienia mi się obraz wizyt pasterskich :)
(https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/c5/d3/c4/c5d3c42fd25a45d995440b1ce7931e08.jpg)
-
Taką wizytę to byśmy przyjęli ;D.
-
Czekajmy zatem na nowe światło ;)
-
Jak się przysłuchuję tej rozmowie, to zmienia mi się obraz wizyt pasterskich :)
(https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/c5/d3/c4/c5d3c42fd25a45d995440b1ce7931e08.jpg)
Wizyta ciekawa by była, nie powiem nie. Ja musiałbym zmienić płeć, a uwielbiam być kobietą.
-
Jak się przysłuchuję tej rozmowie, to zmienia mi się obraz wizyt pasterskich :)
(https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/c5/d3/c4/c5d3c42fd25a45d995440b1ce7931e08.jpg)
A niech no mi który męża na taką wizytę zabierze, to znajdę choćby w piekle i tak go nawrócę!!!
-
Dla takich wizyt rzesza zainteresowanych przekroczyłaby miliony ;D
-
A niech no mi który męża na taką wizytę zabierze, to znajdę choćby w piekle i tak go nawrócę!!!
Stare porzekadło głosi: "diabeł wie wszystko, nie wie tylko gdzie kobiety ostrzą swoje noże".
Dla takich wizyt rzesza zainteresowanych przekroczyłaby miliony ;D
Nie wspominając o tych co się odłączyli i co ich wykluczyli, miejsc na salach by zaczęło brakować i zamiast sprzedawać zaczęli by budować.
Lila dlaczego ta rozmowa tak Ci się kojarzy?
-
Stare porzekadło głosi: "diabeł wie wszystko, nie wie tylko gdzie kobiety ostrzą swoje noże".
Nie wspominając o tych co się odłączyli i co ich wykluczyli, miejsc na salach by zaczęło brakować i zamiast sprzedawać zaczęli by budować.
Lila dlaczego ta rozmowa tak Ci się kojarzy?
Słowo "pasterska" jakoś mi się kojarzy raczej z pastereczką, a nie tak:
(https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ9p5xPsa59_AVTnTZsI6CIb3McrhtSAVIGBuUynvhOwa9ImmrW)
A reszta to już kwestia mojego odstępczego poczucia humoru :)
-
Słowo "pasterska" jakoś mi się kojarzy raczej z pastereczką, a nie tak:
(https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ9p5xPsa59_AVTnTZsI6CIb3McrhtSAVIGBuUynvhOwa9ImmrW)
A reszta to już kwestia mojego odstępczego poczucia humoru :)
uffff... ja myślałam o "a reszta (...) odstępczego humoru", piona nie jestem sama
-
Słowo "pasterska" jakoś mi się kojarzy raczej z pastereczką, a nie tak:
(https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ9p5xPsa59_AVTnTZsI6CIb3McrhtSAVIGBuUynvhOwa9ImmrW)
Rumunia?:)
-
Czy na taki kongres trzeba mieć osobę wprowadzającą?
Czy przy wejściu trzeba okazać zaproszenie?
Czy można wyjść przed końcem (czy nie będą krzywo patrzeć?)
Czy trzeba mieć garnitur?
.
Tadeuszu odpowiedzi na te pytania mogą być różne w zależności od tego jak chcesz być traktowany na Zgromadzeniu :)
Jeżeli ubierzesz się w garnitur, to wtopisz się w tłum i nikt Cię teoretycznie nie zauważy (no chyba, że ktoś zobaczy, że nie masz plakietki - ale chyba da się taką wydrukować, hę? Da się - jest wzór w internecie?). Możesz sobie wchodzić na salę i wychodzić ile chcesz razy, bo nikt tego nie pilnuje. Ludzie w trakcie programu chodzą do wc i nikt ich nie śledzi. Jak całkiem wyjdziesz z budynku przed czasem, to też nikt nie będzie biegł za Tobą :) Na kongresie jest kilka tysięcy ludzi - na razie nie ma możliwości żeby monitorować każdego z osobna ;D
Jeśli natomiast chcesz być traktowany jak zainteresowany, to weź zaproszenie ze sobą i ubierz się w jeansy. Będziesz się wyróżniał od innych i pewnie od razu ktoś będzie próbował z Tobą pogadać, zachęcić do studium Biblii itd. itp. No i może miejsce też Ci jakieś załatwią lepsze?! ;D
Bo z tymi miejscami to jest tak, że wszyscy się na nie rzucają już o 8.00 rano i później trudno znaleźć coś wolnego. Jedna osoba w sumie nie powinna się martwić, bo pojedyncze miejsca zawsze się znajdą. Najgorzej mają rodziny np. 3-osobowe - jak przyjdą tuż przed rozpoczęciem, to mają problem żeby znaleźć takie miejsce żeby siedzieć razem (nie wiem jak to wygląda w różnych rejonach Polski, w moim to zawsze jest wariactwo w tym temacie :D )
No i weź jakąś kanapkę, termos (około godz. 12.00 zaczyna się 1,5 godzinna przerwa) i oddaj się przyjemności bycia na Zgromadzeniu. Zapewniam, że nigdzie indziej nie uda Ci się zobaczyć za darmo 49 filmików! ;D
-
Panie i Panowie, wydarzyła się rzecz bez precedensu.
Po raz pierwszy od ok. 90 lat na kongresach nie wydano żadnej drukowanej publikacji!
W tym roku jedyne "publikacje" kongresowe to dwa filmy pełnometrażowe z tego wątku. Czy zatem biorąc pod uwagę powyższe i fakt, że WTS produkuje dziesiątki materiałów filmowych rocznie, niedługo doczekamy się zmiany nazwy ich korporacji na: Watch Tower — Towarzystwo Wideo i Budowlane? ;D
PS. Dla porządku warto dodać, że pare tygodni temu na łamach audycji JW Broadcasting ogłoszono wydanie broszury "10 Pytań". Jednak po pierwsze broszura ta to kompilacja treści z poprzednich publikacji dla młodych, jedynie podana w krótszej "przystępniejszej" formie, a po drugie nie zmienia to faktu, że podczas kongresu obecni nie dostali żadnego "prezentu" do ręki. Święty Mikołaj w tym roku dał ciała :-\
Ale jak to???? Ja cały czas miałam nadzieje, że właśnie na tym kongresie będą dawać nową Biblię ze srebrnymi kartkami!... :-\
-
Ale jak to???? Ja cały czas miałam nadzieje, że właśnie na tym kongresie będą dawać nową Biblię ze srebrnymi kartkami!... :-\
A to jest nadal możliwe. Wiemy już że nie będzie żadnych publikacji o zasięgu ogólnoświatowym, ale na lokalnych kongresach w danych krajach mogą się pojawić właśnie nowe Biblie. To się jednak dopiero okaże za miesiąc.
-
Jeśli natomiast chcesz być traktowany jak zainteresowany, to weź zaproszenie ze sobą i ubierz się w jeansy. Będziesz się wyróżniał od innych i pewnie od razu ktoś będzie próbował z Tobą pogadać, zachęcić do studium Biblii itd. itp. No i może miejsce też Ci jakieś załatwią lepsze?! ;D
Bo z tymi miejscami to jest tak, że wszyscy się na nie rzucają już o 8.00 rano i później trudno znaleźć coś wolnego. Jedna osoba w sumie nie powinna się martwić, bo pojedyncze miejsca zawsze się znajdą. Najgorzej mają rodziny np. 3-osobowe - jak przyjdą tuż przed rozpoczęciem, to mają problem żeby znaleźć takie miejsce żeby siedzieć razem (nie wiem jak to wygląda w różnych rejonach Polski, w moim to zawsze jest wariactwo w tym temacie :D )
No i weź jakąś kanapkę, termos (około godz. 12.00 zaczyna się 1,5 godzinna przerwa) i oddaj się przyjemności bycia na Zgromadzeniu. Zapewniam, że nigdzie indziej nie uda Ci się zobaczyć za darmo 49 filmików! ;D
Miejsca będą, stadiony raczej nie są pełne. Zapewne mówiąc "nie ma miejsc" miałaś na myśli "nie ma dobrych miejsc", czyli pod dachem, w cieniu itp.
A SJ tak mają, że religia miłości musi im co roku (bezskutecznie) przypominać, by okazać trochę szacunku starszym i że zajmowanie miejsc to nie wyścigi.
Dla mnie osobiście konieczność puszczania każdego roku filmów w tym stylu:
http://tv.jw.org/#pl/video/VODMinistry/pub-jwbkm_201504_1_VIDEO
jest żenująca.
-
Jeżeli ubierzesz się w garnitur, to wtopisz się w tłum i nikt Cię teoretycznie nie zauważy (no chyba, że ktoś zobaczy, że nie masz plakietki - ale chyba da się taką wydrukować, hę? Da się - jest wzór w internecie?). Możesz sobie wchodzić na salę i wychodzić ile chcesz razy, bo nikt tego nie pilnuje. Ludzie w trakcie programu chodzą do wc i nikt ich nie śledzi. Jak całkiem wyjdziesz z budynku przed czasem, to też nikt nie będzie biegł za Tobą :) Na kongresie jest kilka tysięcy ludzi - na razie nie ma możliwości żeby monitorować każdego z osobna ;D
Jeśli natomiast chcesz być traktowany jak zainteresowany, to weź zaproszenie ze sobą i ubierz się w jeansy. Będziesz się wyróżniał od innych i pewnie od razu ktoś będzie próbował z Tobą pogadać, zachęcić do studium Biblii itd. itp. No i może miejsce też Ci jakieś załatwią lepsze?! ;D
Bo z tymi miejscami to jest tak, że wszyscy się na nie rzucają już o 8.00 rano i później trudno znaleźć coś wolnego. Jedna osoba w sumie nie powinna się martwić, bo pojedyncze miejsca zawsze się znajdą. Najgorzej mają rodziny np. 3-osobowe - jak przyjdą tuż przed rozpoczęciem, to mają problem żeby znaleźć takie miejsce żeby siedzieć razem (nie wiem jak to wygląda w różnych rejonach Polski, w moim to zawsze jest wariactwo w tym temacie :D )
No i weź jakąś kanapkę, termos (około godz. 12.00 zaczyna się 1,5 godzinna przerwa) i oddaj się przyjemności bycia na Zgromadzeniu. Zapewniam, że nigdzie indziej nie uda Ci się zobaczyć za darmo 49 filmików! ;D
Zgadza się, jeansy zwiększają szanse na zainteresowanie i opiekę świadka oraz na miejsce z dobrym widokiem na scenę.
W Sosnowcu dobre miejsca były zajęte jeszcze przed otwarciem bram, bo bracia porządkowi rozszerzali się w miłości i zajmowali całym zastępom braci, a jak wiadomo są ich całe miriady :)
Z drugiej strony, bardziej świadkowski strój (gatki i koszula) dadzą możliwość popatrzeć na wszystko po cichu i jak to naprawdę wygląda, bez specjalnej atencji ochroniarza.
Zaś co do darmowych filmików, to jest jedno miejsce, gdzie można je obejrzeć za darmo, w domowym zaciszu i w dodatku z opcją swobodnego wyrażania wqu... negatywnego podekscytowania - to forum :)
Nie trzeba brać kocyka, żeby tyłek nie bolał. Jak chcesz, to możesz oglądać leżąc w piżamie lub bez i nikt Ci nie będzie fikał, że nie masz plakietki, albo, że za głośno chrapiesz.
-
Ale jak to???? Ja cały czas miałam nadzieje, że właśnie na tym kongresie będą dawać nową Biblię ze srebrnymi kartkami!... :-\
Prędzej dadzą Ci gliniane tabliczki, żebyś sobie wyryła :)
-
A to jest nadal możliwe. Wiemy już że nie będzie żadnych publikacji o zasięgu ogólnoświatowym, ale na lokalnych kongresach w danych krajach mogą się pojawić właśnie nowe Biblie. To się jednak dopiero okaże za miesiąc.
Publikacje na kongresach coraz częściej są niskobudżetowe, tzn. małe, chude. Nie wiadomo, ile będzie obecnych, brak kontroli ile kto bierze.
Obstawiam, że najwyżej mogą ogłosić wydanie i powiedzieć, kiedy trafi do zborów, ale nie będą jej rozdawać publicznie.
No a w zborach, wiadomo - będzie list o tym, że Bóg miłuje dawcę ochoczego i gdzie są skrzynki. Oczywiście pewno będzie aktualizacja listu z kosztami publikacji :)
-
Lila,bardzo mnie zmartwiłaś,bo to znaczy ,że mam małe szanse na nową Bible. A taka ładna,hamerykańska.
-
Lila,bardzo mnie zmartwiłaś,bo to znaczy ,że mam małe szanse na nową Bible. A taka ładna,hamerykańska.
Przykro mi ;(
Ja tylko prorokuję.
-
Zgadza się, jeansy zwiększają szanse na zainteresowanie i opiekę świadka oraz na miejsce z dobrym widokiem na scenę.
W Sosnowcu dobre miejsca były zajęte jeszcze przed otwarciem bram, bo bracia porządkowi rozszerzali się w miłości i zajmowali całym zastępom braci, a jak wiadomo są ich całe miriady :)
Z drugiej strony, bardziej świadkowski strój (gatki i koszula) dadzą możliwość popatrzeć na wszystko po cichu i jak to naprawdę wygląda, bez specjalnej atencji ochroniarza.
Wtopienie się w tłum to chyba najlepszy pomysł, by obserwować wszystko po partyzancku i jakie emocje panują. Bardziej z 'wnętrza' organizacji.
-
Miejsca będą, stadiony raczej nie są pełne. Zapewne mówiąc "nie ma miejsc" miałaś na myśli "nie ma dobrych miejsc", czyli pod dachem, w cieniu itp.
A SJ tak mają, że religia miłości musi im co roku (bezskutecznie) przypominać, by okazać trochę szacunku starszym i że zajmowanie miejsc to nie wyścigi.
No wiesz KaiserSoze... wszystko zależy od tego na jakim obiekcie odbywa się Zgromadzenie.
Jak na stadionie, to teoretycznie miejsce zawsze się znajdzie - byle gdzie, ale może się znaleźć.
Ale jeśli jest to sala zgromadzeń, to różnie z tym może być...
Zdarzyło mi się być na takim Kongresie, na którym spotkały się zbory z kilku miast, ale w nowym układzie. I niestety ten geniusz, co ten nowy układ wymyślił, to dał ciała na całego, bo źle zostało oszacowane to ile osób przybędzie. W efekcie było tak duże przepełnienie, że znalezienie JEDNEGO miejsca na sali graniczyło z cudem (i to niedługo po godzinie 8.00). Bracia porządkowi widząc co się dzieje, zaczęli kombinować co tu zrobić żeby stworzyć kolejne miejsca siedzące. Więc zaczęli znosić krzesła z różnych pomieszczeń i ustawiać je w hallu. Ogólnie rozgardiasz był niezły. To był istny zgromadzeniowy Armagedon ;D
Jeszcze nigdy w życiu nie zdarzyło mi się martwić o to czy w ogóle będę miała na czym siedzieć na Zgromadzeniu - a wtedy martwiłam się o to przez całe 3 dni!
Ale bądźmy optymistami, że w kolejnych latach już takie błędy nie będą popełniane.
Największy wybór miejsc jest w piątek - bo wtedy nie ma wszystkich braci, gdyż część z nich zarabia mamonę w pracy zawodowej ;D Najgorzej jest w niedzielę, bo wtedy jest najwięcej osób.
I fakt faktem, że co sprytniejsi porządkowi - którzy są wcześniej na obiekcie - zaradnie rezerwują najlepsze miejsca rodzinie, znajomym i połowie zboru. Zawsze mnie to wkurzało niesamowicie, gdy ktoś zajmuje cały rząd krzeseł. A na końcu się okazuje, że połowa z tych krzeseł na początku programu jest pusta, bo albo ktoś nie dojechał albo usiadł w innym miejscu. A są tacy, którzy obowiązkowo zajmują dwa miejsca - jedno dla siebie, a drugie na Biblię (a obecnie to na tablet ;D ). I to wszystko w imię braterskiej miłości! ;D
-
No wiesz KaiserSoze... wszystko zależy od tego na jakim obiekcie odbywa się Zgromadzenie.
Ale bądźmy optymistami, że w kolejnych latach już takie błędy nie będą popełniane.
To jest przemyślane i celowe działanie - łączenie zborów i zmiana zakresu zgromadzeń powoduje pozory rozrostu i rozwoju org (właśnie brakuje miejsc) ograniczając koszty (mniej sal i dni zgromadzeń).
Ale biorąc pod uwagę ujemny "wzrost" na większości terenów - to działanie na krótką metę.
Pewnie to samo się naprawi - ubędzie uczestników 8-)
-
A ja miałam taki etap,że ze stosowną służbą w kieszeni chodziłam i zbierałam z krzeseł rozłożone traktaty. Gdy porządkowy próbował pyskować co robię,to mu wyciągałam odpowiedni tekst pod oczy ,by zajmować tylko tym,co z nami samochodem ,czy najbliższej rodzinie.A w tym czasie bracia uczciwie zajmowali sobie miejsca. Porządkowy nie wiedział,czy dalej ze mną dyskutować,czy nowo przybyłych przepędzać.
-
Zdarzyło mi się być na takim Kongresie, na którym spotkały się zbory z kilku miast, ale w nowym układzie. I niestety ten geniusz, co ten nowy układ wymyślił, to dał ciała na całego, bo źle zostało oszacowane to ile osób przybędzie. W efekcie było tak duże przepełnienie, że znalezienie JEDNEGO miejsca na sali graniczyło z cudem (i to niedługo po godzinie 8.00). Bracia porządkowi widząc co się dzieje, zaczęli kombinować co tu zrobić żeby stworzyć kolejne miejsca siedzące. Więc zaczęli znosić krzesła z różnych pomieszczeń i ustawiać je w hallu. Ogólnie rozgardiasz był niezły. To był istny zgromadzeniowy Armagedon ;D
Jeszcze nigdy w życiu nie zdarzyło mi się martwić o to czy w ogóle będę miała na czym siedzieć na Zgromadzeniu - a wtedy martwiłam się o to przez całe 3 dni!
Byłam na takim zgromadzeniu co kolejka była na kilometr I to godzinę przed otwarciem. A jak otworzyli, to lepiej nie znaleźć się w środku tłumu. Groziło stratowaniem.
To jest przemyślane i celowe działanie - łączenie zborów i zmiana zakresu zgromadzeń powoduje pozory rozrostu i rozwoju org (właśnie brakuje miejsc) ograniczając koszty (mniej sal i dni zgromadzeń).
Ale biorąc pod uwagę ujemny "wzrost" na większości terenów - to działanie na krótką metę.
Pewnie to samo się naprawi - ubędzie uczestników 8-)
Wszystko by zachować pozory.
A ja miałam taki etap,że ze stosowną służbą w kieszeni chodziłam i zbierałam z krzeseł rozłożone traktaty. Gdy porządkowy próbował pyskować co robię,to mu wyciągałam odpowiedni tekst pod oczy ,by zajmować tylko tym,co z nami samochodem ,czy najbliższej rodzinie.A w tym czasie bracia uczciwie zajmowali sobie miejsca. Porządkowy nie wiedział,czy dalej ze mną dyskutować,czy nowo przybyłych przepędzać.
BRAWO, musieli mieć z Tobą ciężko.
-
a jakby tak tych, co są chętni w ogólew Kongresie uczestniczyc jakoś zorganizować? W kupie raźniej , no i mieliby obserwatorzy ćwieka zabitego, co tu się wyrabia ;)
Jak widziałam do Wrocławia się już niektorzy wybierają. Moze się skuszę i dołączę. Eh, to byłby piękne poznać odstępców na kongresie.. ;D
-
a jakby tak tych, co są chętni w ogólew Kongresie uczestniczyc jakoś zorganizować? W kupie raźniej , no i mieliby obserwatorzy ćwieka zabitego, co tu się wyrabia ;)
Jak widziałam do Wrocławia się już niektorzy wybierają. Moze się skuszę i dołączę. Eh, to byłby piękne poznać odstępców na kongresie.. ;D
Przy okazji poprawiamy frekwencję.
A jak nie damy rady odbierać programu, zawsze możemy zorganizować sobie własne spotkanie.
A po zgromadzeniu jakieś piwko, tak dla zdrowotności i lepszego trawienia pokarmu.
-
Byłam na takim zgromadzeniu co kolejka była na kilometr I to godzinę przed otwarciem. A jak otworzyli, to lepiej nie znaleźć się w środku tłumu. Groziło stratowaniem.
Ja mam coraz więcej takich Zgromadzeń, gdzie o godzinie 8:10 próżno już szukać wolnych miejsc (ewentualnie można pod sufitem sali, ale jak ktoś jest inwalidą albo z dzieckiem, to się nie będzie wspinał na himalaje).
Oczywiście najpocześniejsze miejsca nie zajmują potrzebujący (staruszkowie i inwalidzi), ale ci co mają chody u porządkowych. Normalnie szlag mnie trafiał rok temu jak się błąkaliśmy w poszukiwaniu miejsc i z tych nerwów zaczęłam się zastanawiać czy nie wracać do domu.
Od pewnego czasu Zgromadzenia zaczęły mi się kojarzyć ze stresem i coraz gorzej to znoszę.
-
Mój ostatni pobyt na zgromadzeniu w zeszłym roku w lecie w spodku też nie był przyjemny.
(A to był jeden dzień tylko) Stanęliśmy na chwilę, żeby się rozejrzeć, gdzie są nasi znajomi
I zaraz podleciał porządkowy, że tu nie wolno stać.
-
Jak były zgromadzenia na sali zgromadzeń (dokładnie w Skarbimierzu), główny temat przed wyjazdem, trzeba być na 8 bo inaczej miejsc nie będzie. Zawsze droga wariatów na sale i szaleńczy wyścig szczurów po krzesło.
-
A to ciekawe. Ja bym po prostu wrócił do domu a jakby mnie jakiś braciszek zapytał, czy byłem na zgromadzeniu odpowiedział bym : a jakże ale niestety nie było tam dla mnie miejsca to se do domu wróciłem.
-
Dla mnie kongres oznacza dodatkowy hardcore na parkingu.
Niby bracia mają spore doświadczenie w takich sprawach, bo od lat ci sami zarządzają tematem, ale to woła o pomstę do nieba.
Szlag mnie trafiał, jak widziałam kumoterstwo, ignorancję lub głupotę, a czasami wszystko na raz.
Wiadomo, że po tylu godzinach każdy chce jak najszybciej znaleźć się w domu, ale każdy uczestnik ma w miarę realne oczekiwania i nie spodziewa się cudu logistycznego, czy teleportacji.
Tymczasem setki razy siedziałam w nagrzanym aucie godzinami na parkingu, zanim w ogóle opuściliśmy teren centrum. I to nie chodzi o liczbę aut, przepustowość ulicy, ale o pomysł na rozładowanie ruchu. A parkingowy obracał się tyłkiem, coś funkął, albo w ogóle znikał. Totalny brak organizacji. Latami kierowaliśmy się wskazówkami, żeby robić wszystko porządnie i nie odwalać fikołków, ale pod koniec mojej bytności parkowaliśmy na własną rękę na samym końcu podnajmowanego na parking terenu i finalnie wystarczyło dojść kawałek po wertepach (w deszczu błoto po kolana), żeby wyjechać spokojnie i szybko.
A z miejscami to też miałam taką fazę jak TomBobmadil, że jak widziałam kilkanaście traktatów, to je zbierałam. Osobista literatura była ok, bo oznaczała, że jest ktoś konkretny, ale czasopisma i traktaty wywoływały we mnie ekscytację :)
-
A z miejscami to też miałam taką fazę jak TomBobmadil, że jak widziałam kilkanaście traktatów, to je zbierałam. Osobista literatura była ok, bo oznaczała, że jest ktoś konkretny, ale czasopisma i traktaty wywoływały we mnie ekscytację :)
Ja takiej fazy ne miałam, ale jakby mnie wywiało na zgromadzenie w tym roku to specjalnie przespaceruję się po obiekcie, w celu traktatobrania. Uzbroję się w odpowiednie pisemne zalecenie.
-
Zdarzyło się wam,że ktoś zrzucił wasze rzeczy z siedzenia i sam wygodnie zasiadł? Mi tak. 2 razy. Raz spokojnie wyjęłam zaproszenie z torby i zapytałam po co mnie tu zapraszali,skoro jestem niemile widziana.Brat miał strasznie głupią minę. Pożegnałam go i powiedziałam,że powiem sąsiadom jak to jest naprawdę. 2 raz siostra znała mnie z widzenia,to taki numer nie dało rady. Odeszliśmy spokojnie. Ale to był ostatni raz z rodziną na sali zgromadzeń.
Szczerze mi żal tych ludzi.
-
Zdarzyło się wam,że ktoś zrzucił wasze rzeczy z siedzenia i sam wygodnie zasiadł? Mi tak. 2 razy. Raz spokojnie wyjęłam zaproszenie z torby i zapytałam po co mnie tu zapraszali,skoro jestem niemile widziana.Brat miał strasznie głupią minę. Pożegnałam go i powiedziałam,że powiem sąsiadom jak to jest naprawdę. 2 raz siostra znała mnie z widzenia,to taki numer nie dało rady. Odeszliśmy spokojnie. Ale to był ostatni raz z rodziną na sali zgromadzeń.
Szczerze mi żal tych ludzi.
Mina tego brata musiała być genialna, szkoda że nie widziałam. Sam pomysł epicki, gratuluje wyobraźni.
-
No niestety za moich czasów nie było takich scen. Po prostu darował bym sobie. Upodlić się na parkingu i szukać miejsca, gdzie dupsko posadzić, żeby słuchać tych andronów mielonych po raz kolejny??? Never jak mawiał Pawljak. :-[ :-[ :-[
-
Obejrzałem ten "Nadzieja co do tego, czego nie widzimy". NIE polecam. Tak mnie zemdliło, że chyba zaraz się pożygam. Mamy tu wszystko, od czego można dostać raka oczu i uszu:
Ja nie byłam w stanie obejrzeć tego w całości. Przejrzałam urywki, ale jest to tak przygnębiające, że nie dam rady. Już na początku ten pogrzeb chłopca. :'( :'( :'(
Oglądając wcześniej zwiastun na oficjalnej stronie jw.org: https://www.jw.org/pl/%C5%9Bwiadkowie-jehowy/zgromadzenia/zwiastuny-filmow-2016/ (https://www.jw.org/pl/%C5%9Bwiadkowie-jehowy/zgromadzenia/zwiastuny-filmow-2016/) zwróciłam uwagę na słowa żony "współczesnego Hioba" w 56 sekundzie: "tak naprawdę nic nie dzieje się bez powodu". Co to ma znaczyć? Promowanie wiary w przeznaczenie? Kary za grzechy? Wybierania kogoś i doświadczanie go? A gdzie to, o czym mówi Biblia, że naszym życiem często rządzi "czas i przypadek"? Kolejna hipokryzja w wydaniu WTS. >:(
-
zwróciłam uwagę na słowa żony "współczesnego Hioba" w 56 sekundzie: "tak naprawdę nic nie dzieje się bez powodu". Co to ma znaczyć? Promowanie wiary w przeznaczenie? Kary za grzechy? Wybierania kogoś i doświadczanie go? A gdzie to, o czym mówi Biblia, że naszym życiem często rządzi "czas i przypadek"? Kolejna hipokryzja w wydaniu WTS. >:(
Przypominam, że w Biblijnej relacji żona Hioba była tą, która mu podpowiadała "złorzecz Bogu i umrzyj" :). Dlatego tutaj też pokazano jak żona głównego bohatera wypowiada rzeczy niezgodne z oficjalną doktryną WTS-u, za namową innej kobiety, która sprzedała jej tekst o tym że nic nie dzieje się bez powodu. Takie myślenie zostało w filmie ukazane w złym świetle.
-
Aha, ale ze zwiastunu to nie wynika, tylko z całości filmu, że te słowa wypowiada właśnie koleżanka do żony Ethana, więc może bardzo wprowadzić w błąd. Zresztą, kto wie o co im chodzi. ;)
-
Oglądając wcześniej zwiastun na oficjalnej stronie jw.org: https://www.jw.org/pl/%C5%9Bwiadkowie-jehowy/zgromadzenia/zwiastuny-filmow-2016/ (https://www.jw.org/pl/%C5%9Bwiadkowie-jehowy/zgromadzenia/zwiastuny-filmow-2016/) zwróciłam uwagę na słowa żony "współczesnego Hioba" w 56 sekundzie: "tak naprawdę nic nie dzieje się bez powodu". Co to ma znaczyć? Promowanie wiary w przeznaczenie? Kary za grzechy? Wybierania kogoś i doświadczanie go? A gdzie to, o czym mówi Biblia, że naszym życiem często rządzi "czas i przypadek"? Kolejna hipokryzja w wydaniu WTS. >:(
Szczerze nawet nie chcę oglądać tego filmu, miałam kilka podejść, ale komentarze sprowadzają mnie na ziemię że nie warto.
-
Film jest smutny i taki nierealny. Sytuacja życiowa owszem. Ale te rozmowy,uśmiechy,ugrzecznienie. I ta kłótnia małżeńska,o jednym ciele, a Ethan zaraz przeprasza. Stypa taka radosna. Brat światus taki dobry.
Normalnie nowa jakość. A film historyczny,o wojskach asyryjskich to istny demonizm i epatowanie przemocą. Może i tak było,ale takie pokazywanie tego to gruba przesada. Najpierw tłucze się do głów żeby przemocy nie oglądać,no Bóg nią się brzydzi,a teraz całe rodziny na tym wielbieniu mają z modlitwą obejrzeć. Dla mnie to niezrozumiałe.
W ogóle do bani !
-
Film jest smutny i taki nierealny. Sytuacja życiowa owszem. Ale te rozmowy,uśmiechy,ugrzecznienie. I ta kłótnia małżeńska,o jednym ciele, a Ethan zaraz przeprasza. Stypa taka radosna. Brat światus taki dobry.
Normalnie nowa jakość. A film historyczny,o wojskach asyryjskich to istny demonizm i epatowanie przemocą. Może i tak było,ale takie pokazywanie tego to gruba przesada. Najpierw tłucze się do głów żeby przemocy nie oglądać,no Bóg nią się brzydzi,a teraz całe rodziny na tym wielbieniu mają z modlitwą obejrzeć. Dla mnie to niezrozumiałe.
W ogóle do bani !
Dla mnie ten film historyczny też jest przerażający :o. Jakbym jakiegoś "Gladiatora" oglądała. :( Tym się naprawdę powinni zainteresować jacyś obrońcy Praw Dziecka - po obejrzeniu takiego filmu koszmary gwarantowane. I sama modlitwa już raczej za terapię nie wystarczy. ;)
-
Filmy tendencyjne przepełnione grą na uczuciach. Buuu
-
piękne filmy , wzruszające , ważne aby dotrwać do końca, czekać aż dzisiejszy świat zostatnie zniszczony.
-
piękne filmy , wzruszające , ważne aby dotrwać do końca, czekać aż dzisiejszy świat zostatnie zniszczony.
Czy wy tam w Nadarzynie naprawdę nie macie co robić??? Kompletnie nic się nie dzieje??? ;D ;D ;D
-
piękne filmy , wzruszające , ważne aby dotrwać do końca, czekać aż dzisiejszy świat zostatnie zniszczony.
Czy aby na pewno mówisz o tm samym filmie co My?
-
piękne filmy , wzruszające , ważne aby dotrwać do końca, czekać aż dzisiejszy świat zostatnie zniszczony.
No ale wszyscy kłamcy zginą takrze ci co Pana Jezusa się zaparli bo chyba nie twierdzisz że taki był przekaz o miłowanu nieprzyjaciół i pozdrawianu nie tylko swoich
-
piękne filmy , wzruszające , ważne aby dotrwać do końca, czekać aż dzisiejszy świat zostatnie zniszczony.
Nie no, następny "nawracacz" z WTS-u ?
Ale nie ma co, skoro wchodzi, zakłada konto, loguje się na Nasze forum, to już tak nie za bardzo podległy CK, jest jakaś nadzieja dla niego 8-)
-
piękne filmy , wzruszające , ważne aby dotrwać do końca, czekać aż dzisiejszy świat zostatnie zniszczony.
A niby dlaczego ten świat ma zostać zniszczony??? Jahwe jest Bogiem wszystkich narodów- Ps 47:9 bt2 "Połączyli się władcy narodów z ludem Boga Abrahama. Bo możni świata należą do Boga: On zaś jest najwyższy." Ponadto Jeremiasz 30 i 31 zupełnie co innego mówią o zakończeniu świata niż Strażnica.
-
piękne filmy , wzruszające , ważne aby dotrwać do końca, czekać aż dzisiejszy świat zostatnie zniszczony.
"piękne filmy , wzruszające , ważne aby dotrwać do końca, czekać aż dzisiejszy świat zostatnie zniszczony"....i wtedy Ty będziesz mógł zostać Czyścicielem padliny ? ;)
Sorry za argumentum ad personam ale nie mogłem się powstrzymać. ;D
-
Nie no, następny "nawracacz" z WTS-u ?
Ale nie ma co, skoro wchodzi, zakłada konto, loguje się na Nasze forum, to już tak nie za bardzo podległy CK, jest jakaś nadzieja dla niego 8-)
Poczyta, poczyta i... wybudzi się.
-
Poczyta, poczyta i... wybudzi się.
Dokładnie tak pomyślałem: żeby odpowiadać czy komentować MUSI czytać.
A kropla drąży skałę...
-
piękne filmy , wzruszające , ważne aby dotrwać do końca, czekać aż dzisiejszy świat zostatnie zniszczony.
Ty tak na poważnie? Nie kliknąłeś rejestracji tutaj przez pomyłkę?
Nie no, następny "nawracacz" z WTS-u ?
Ale nie ma co, skoro wchodzi, zakłada konto, loguje się na Nasze forum, to już tak nie za bardzo podległy CK, jest jakaś nadzieja dla niego 8-)
Nie łudź się. >:( Raczej kolejny troll. Trzeba przestać go karmić. Niech się żywi tą padliną ze swojego nicka. Ma jej pod dostatkiem w „pożywnym pokarmie duchowym”, który – jak widać – z chęcią przyswaja.
-
piękne filmy , wzruszające , ważne aby dotrwać do końca, czekać aż dzisiejszy świat zostatnie zniszczony.
piękne filmy , wzruszające , ważne aby dotrwać do końca, czekać aż dzisiejszy świat zostatnie zniszczony.
Tzn., że jesteś zapisany w księdze życia Baranka i znajdziesz się w Nowym Jeruzalem? Bo przecież napisano, że;
Obj 22:14 Szczęśliwi ci, którzy piorą swe długie szaty/ żeby mieć prawo pójść do drzew życia i żeby uzyskać wstęp do miasta przez jego bramy
15 Na zewnątrz są psy i uprawiający spirytyzm/ i rozpustnicy/ i mordercy, i bałwochwalcy,
i każdy, kto lubuje się i trwa w kłamstwie'
Raj na ziemi też będzie na zewnątrz miasta...
-
Czyściciel padliny, zarejestrował się, wszedł zalogowany na forum dosłownie na chwilę, aby napisać dwa głupie posty i wylogował się.
Jednak wciąż nas obserwuje i czyta, a to może na niego dobrze wpłynąć, dużo lepiej niż treść zebrań i ostatniego zgromadzenia. Przecież pod wpływem tamtych treści wybrał sobie taki niechrześcijański nick.
Drogi czyścicielu, pozdrawiam Cię serdecznie i odwiedzaj nas, odstępców jak najczęściej. Treść tego forum naprawdę ma moc zmieniać ludzi. Czytając je regularnie będziesz się czuł coraz lepiej. Dlaczego? Bo my nie manipulujemy ludźmi jedynie mówimy im prawdę na różny sposób.
-
Czyściciel padliny, zarejestrował się, wszedł zalogowany na forum dosłownie na chwilę, aby napisać dwa głupie posty i wylogował się.
Jednak wciąż nas obserwuje i czyta, a to może na niego dobrze wpłynąć, dużo lepiej niż treść zebrań i ostatniego zgromadzenia. Przecież pod wpływem tamtych treści wybrał sobie taki niechrześcijański nick.
Drogi czyścicielu, pozdrawiam Cię serdecznie i odwiedzaj nas, odstępców jak najczęściej. Treść tego forum naprawdę ma moc zmieniać ludzi. Czytając je regularnie będziesz się czuł coraz lepiej. Dlaczego? Bo my nie manipulujemy ludźmi jedynie mówimy im prawdę na różny sposób.
Albo mu się nasze forum z Magnesem Prawdy pomyliło. Tam aż się roi od takich 'budujących myśli' ;D
-
Czyściciel padliny, zarejestrował się, wszedł zalogowany na forum dosłownie na chwilę, aby napisać dwa głupie posty i wylogował się.
Jednak wciąż nas obserwuje i czyta, a to może na niego dobrze wpłynąć, dużo lepiej niż treść zebrań i ostatniego zgromadzenia. Przecież pod wpływem tamtych treści wybrał sobie taki niechrześcijański nick.
Drogi czyścicielu, pozdrawiam Cię serdecznie i odwiedzaj nas, odstępców jak najczęściej. Treść tego forum naprawdę ma moc zmieniać ludzi. Czytając je regularnie będziesz się czuł coraz lepiej. Dlaczego? Bo my nie manipulujemy ludźmi jedynie mówimy im prawdę na różny sposób.
My to wiemy, ale pisząc do takich użytkowników, używając słowa „odstępcy”, powinno się zawsze umieszczać go w cudzysłowie. PONIEWAŻ ODSTĘPCY TO SĄ W BROOKLYNIE, sorry – w Warwick.
-
Czyściciel padliny, zarejestrował się, wszedł zalogowany na forum dosłownie na chwilę, aby napisać dwa głupie posty i wylogował się.
Czas był już bliski. Nieuniknione tuż, tuż... Wtem nowe światło z latarki zaświeciło i mogliśmy wyraźniej wyznaczyć czas końca. Wielki ucisk, w którym żyliśmy i Armagedon z owym powiązany, oddalił się tymczasem w czas bliżej nieznany.
Po prostu nie było jeszcze czego czyścić i Sęp... tzn. Czyściciel padliny oddalił się lotem wznoszącym by lepiej naostrzyć swój dziób i pazury. ;D
-
piękne filmy , wzruszające , ważne aby dotrwać do końca, czekać aż dzisiejszy świat zostatnie zniszczony.
A co takie wzruszające jest?
Do jakiego końca dotrwać? Do końca 'podwójnego pokolenia'?
A jesteś pewien że za udział w odstępczym forum ocalisz się w Armagedonie? ;)
-
Oj tam, oj tam. Dzisiaj jest świat dzisiejszy a jutro będzie już jutrzejszy ;D
-
Obejrzałem.Popłakałem się.Socjotechnika i psychomanipulacja działa!Jeżdżenie na uczuciach po tak niskim poziomie działa.Tylko co wymyślą na następny kongres.Teraz uśmiercili dziecko i ojca.Pora na całą rodzinę.Trzeba w końcu dawkować emocje.Ale kłamstwa o wybranej,jedynej organizacji jako przedstawiciela Boga nie da się zatuszować.Przykryć.Nakryć.Zakopać.
-
Takie Wam już zrobiono pranie mózgu, że rejestrując się na "odstępczym" forum wybieracie sobie nick, który idealnie Was oddaje? :D
Muszę przyznać, że dawno mnie nic tak nie rozbawiło, jak nick tego kogoś :D :D :D
-
Teraz uśmiercili dziecko i ojca.Pora na całą rodzinę.
Pora na całą rodzinę...Betel?
Nie wiem dlaczego ludzie płaczą na tym filmie. Przecież CK nie napisało listu z takim zaleceniem. Jak miało to miejsce w przypadku klaskania :D