Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Zbiórki przed rzekomym głoszeniem nadal się odbywają przez net  (Przeczytany 24053 razy)

Offline Triss

Odp: Zbiórki przed rzekomym głoszeniem nadal się odbywają przez net
« Odpowiedź #105 dnia: 24 Czerwiec, 2020, 09:08 »
Nie kraczcie z tymi wózkami. Jak dla mnie ten zakaz mógłby trwać i trwać. Takiego luzu i spokoju nie czułam od dekady
"Forgive your enemies, but never forget their name"



Offline Takajaja

Odp: Zbiórki przed rzekomym głoszeniem nadal się odbywają przez net
« Odpowiedź #107 dnia: 24 Czerwiec, 2020, 13:02 »
Nie kraczcie z tymi wózkami. Jak dla mnie ten zakaz mógłby trwać i trwać. Takiego luzu i spokoju nie czułam od dekady

Triss, czy ten luz i spokoj odczuwają też inni w zborze?? Masz jakies przecieki? Moze bracia cos zaczynają szemrać..jak im to dobrze bez tego gloszenia. Maja wiecej czasu dla siebie i rodziny itp.? Pytam co mowią nieoficjalnie....bo oficjalnie to przeciez grzechem smiertelnym byloby powiedzenie ze jest im dobrze bez gloszenia.


Offline Siedemtwarzy

Odp: Zbiórki przed rzekomym głoszeniem nadal się odbywają przez net
« Odpowiedź #108 dnia: 24 Czerwiec, 2020, 14:58 »
Takajaja poza betonem, który poprostu bez głoszenia i zebrań traci cały sens życia i dla nich nie ma sensu w takim istnieniu, ludzie zakulisowo raczej pozytywnie mówią o nie chodzeniu do służby.
Nie ukrywajmy, dla większości z nas był to najgorszy obowiązek. Jeszcze trucie na zebraniach mogłem przeżyć, choćby to, co nie którzy mówili brzmiało jakby ktoś brzeszczotem jeździł po mózgu.
Niestety naciskanie dzwonka i przeszkadzanie ludziom na terenie to mordega. I jak się okazało nie byłem w tym stanie uczuc odosobniony.

Dodatkowo wiele osób dostrzega, że z tego głoszenia nic nie ma. Ludzie na terenie to zlewają. Jak nie ma dzieci w zborze to nie ma wzrostu praktycznie. Na plus, to ludzie zaczęli się chyba bardziej zapraszać. Tak na zebraniu się widzieli, teraz zatęsknili za sobą. Im więcej prywatnych spotkań tym więcej możliwości niezależnego myślenia.


Offline Technolog

Odp: Zbiórki przed rzekomym głoszeniem nadal się odbywają przez net
« Odpowiedź #109 dnia: 24 Czerwiec, 2020, 16:50 »
Niestety naciskanie dzwonka i przeszkadzanie ludziom na terenie to mordega. I jak się okazało nie byłem w tym stanie uczuc odosobniony.
żebyś wiedział. Teraz zdałem sobie z tego sprawę jak jakiś lokalny kucharz rozwozi pierogi domowe po osiedlach. Ale nie że zamawiasz, tylko wjeżdza na osiedle i chodzi od drzwi do drzwi (pandemia jest to gościu próbuje zarobić i mu się nie dziwię). Był już z 3 razy co 3-4 tyg i przy każdym powiedzeniu "Nie dziękuję" wyobraziłem sobie jak jestem po drugiej stronie drzwi.


Offline Siedemtwarzy

Odp: Zbiórki przed rzekomym głoszeniem nadal się odbywają przez net
« Odpowiedź #110 dnia: 24 Czerwiec, 2020, 18:28 »
Roszada, rozpieścileś wszystkich, to teraz się nie dziwuj. Pozdrawiam


Marzena

  • Gość
Odp: Zbiórki przed rzekomym głoszeniem nadal się odbywają przez net
« Odpowiedź #111 dnia: 24 Czerwiec, 2020, 19:00 »
Dlatego naszła mnie refleksja. :-\

Roszado jesteś tu potrzebny. Nie rezygnuj!


Offline sawaszi

Odp: Zbiórki przed rzekomym głoszeniem nadal się odbywają przez net
« Odpowiedź #112 dnia: 24 Czerwiec, 2020, 20:22 »
9 miesięcy nie pisałem i jakoś forum radziło sobie.
To nie jest foch tylko zmęczenie materiału, zniechęcenie małą aktywnością innych, odchodzenie wielu osób, brak współpracy itd.
To ja też się wyloguje i znowu se odpocznę .


Marzena

  • Gość
Odp: Zbiórki przed rzekomym głoszeniem nadal się odbywają przez net
« Odpowiedź #113 dnia: 24 Czerwiec, 2020, 21:13 »
Ja pójść gdzie mam, bo mnie od dawna zapraszają...
A potrzebny tu nie jestem, bo wszyscy się doskonale bawią i znają, beze mnie.

Odpocznij i wróć. Nie tylko Ty nie znasz tu nikogo.


Marzena

  • Gość
Odp: Zbiórki przed rzekomym głoszeniem nadal się odbywają przez net
« Odpowiedź #114 dnia: 24 Czerwiec, 2020, 21:59 »
Wręcz przeciwnie.
Ja znam kupę ludzi tu...

Napisałeś bawią i znają beze mnie stąd wniosek.


Offline Triss

Odp: Zbiórki przed rzekomym głoszeniem nadal się odbywają przez net
« Odpowiedź #115 dnia: 28 Czerwiec, 2020, 13:40 »
Triss, czy ten luz i spokoj odczuwają też inni w zborze?? Masz jakies przecieki? Moze bracia cos zaczynają szemrać..jak im to dobrze bez tego gloszenia. Maja wiecej czasu dla siebie i rodziny itp.? Pytam co mowią nieoficjalnie....bo oficjalnie to przeciez grzechem smiertelnym byloby powiedzenie ze jest im dobrze bez gloszenia.

To ciekawe, ale osoby wcześniej mocno zaangażowane (np moja przyjaciółka - wieloletnia pionierka) ma dosłownie te same odczucia co ja. Odzyskany czas i luz psychiczny. Za to wiele osób wcześniej "normalnych" zrobiło się w tym czasie bardzo fanatycznie nastawionym.
Nie ma reguły. Zdania są podzielone. NO bardzo naciskał, aby ten wolny czas wykorzystać na nadrabianie materiałów z jw.org i owieczki tak zrobiły.
"Forgive your enemies, but never forget their name"


Offline Sebastian

Odp: Zbiórki przed rzekomym głoszeniem nadal się odbywają przez net
« Odpowiedź #116 dnia: 28 Czerwiec, 2020, 14:06 »
ja jestem poza org prawie 18 lat ale pamiętam że wielu mało aktywnych miało wdrukowane że jak "coś" zacznie dziać się to trzeba będzie zwiększyć aktywność (i ten mechanizm "za moich czasów" zadziałał kilka razy, np.:

1986 - "pokój i bezpieczeństwo"
1989 - upadek komuny w PL
1991 - pucz Janajewa w ZSRR
1993 - zwycięstwo SLD w wyborach
2001 - atak terrorystyczny na WTC

a nawet taki mały deszczyk jak 1997 latem

zawsze po każdym takim wydarzeniu wiele osób zaczynało fanatyzować się
i co ciekawe nie było widać uporządkowania życia pod względem moralnym
ale tylko zwiększenie gorliwości

małżeństwo które żyło jak pies z kotem dalej żyło jak pies z kotem ale było jeszcze dalej od siebie gdyż częściej chodzili w teren (gdyż nawet w teren szli _osobno_)

taki to był mechanizm psychologiczny (dzieje się "coś", to wtedy "biegiem do arki")

z tych 6 dat co wymieniłem to nawet 2001 wygląda blado przy 2020 więc wcale nie dziwię się fanatykom że zaczyna im palma odbijać
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Sebastian

Odp: Zbiórki przed rzekomym głoszeniem nadal się odbywają przez net
« Odpowiedź #117 dnia: 29 Czerwiec, 2020, 01:20 »
To ciekawe, ale osoby wcześniej mocno zaangażowane (np moja przyjaciółka - wieloletnia pionierka) ma dosłownie te same odczucia co ja. Odzyskany czas i luz psychiczny.
myślę że opisałaś bardzo uniwersalne zjawisko; po prostu wyrwanie z teokratycznego kieratu (niezależnie od okoliczności) przynosi ulgę

ja ur 1972 w 1991 skończyłem liceum i poszedłem w pionierkę 1992 cały w terenie i oto 7 stycznia 1993 idąc w teren złamałem sobie lewą rękę, więc przeleżałem w szpitalu ponad 2 tygodnie - i te 2 tygodnie były wspaniałe!

ręka w gipsie, ja na szpitalnym łóżku; owszem "głosiłem nieoficjalnie", ale to chwilowe oderwanie się od kieratu organizacyjnego powodowało że zacząłem normalnieć;

po wyjściu ze szpitala jeździłem na rehabilitację: specjalne ćwiczenia przywracające sprawność lewej ręce, nie wyrabiałem już pioniera, a kiedyś siedząc w domu przypadkowo zobaczyłem w TV reklamę kursu komputerowego dla niepełnosprawnych, zapisałem sie na ten kurs, ukończyłem go i znalazłem pierwszą w życiu pracę zawodową; siedem miesięcy po złamaniu ręki ja już pracowałem zawodowo, a cele teokratyczne zeszły na dalszy plan...

wyrwanie się z kieratu (choćby na chwilę - w moim wypadku 16 dni w szpitalu) może mieć naprawdę zbawienne skutki

a ponieważ epidemia trwa _znacznie_ dłużej niż 16 dni, więc i skutki mogą być bardzo efektowne...
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Sebastian

Odp: Zbiórki przed rzekomym głoszeniem nadal się odbywają przez net
« Odpowiedź #118 dnia: 29 Czerwiec, 2020, 23:16 »
skoro mnie aby się nieco ogarnąć wystarczyło 16 dni przerwy (i to w czasach przedinternetowych) to myślę że tym bardziej obecnie - gdy ludzie siedzą w domach i całą wiedzę świata mają wyłożoną na smartfonie jak na talerzu a epidemia trwa już czwarty miesiąc

ileż można glancować tę samą podłogę ileż razy można prać firanki a facet ileż może mieć kranów i gniazdek elektrycznych do naprawienia - myślę że każdy już w domu wszystko zrobił więc teraz jest pora aby czytać czytać czytać i myśleć myśleć myśleć...

a efekty owego czytania i myślenia mogą być bardzo zaskakujące...
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Blue

Odp: Zbiórki przed rzekomym głoszeniem nadal się odbywają przez net
« Odpowiedź #119 dnia: 23 Lipiec, 2020, 12:14 »
Pewien zbór, pewna zbiórka, prowadzi N.O.

Temat: Czy masz tu jeszcze kogoś?
Przesłanie: Dzisiejsza sytuacja przypomina Sodome i Gomorę, dokładniej sytuację, gdy aniołowie pytali Lota, kogo tu jeszcze ma, kogo można by uratować od śmierci. Tak samo jak aniołowie, powinniśmy zadać sobie te pytania patrząc na naszą skrzynkę kontaktową w telefonie. Do kogo by tu jeszcze zadzwonić, aby go uratować? Starzy znajomi, sąsiedzi, koledzy z poprzedniej roboty (bo z obecnej wszyscy obdzwonieni), kumple z szkoły, studiów...

:( Biedni Ci ludzie, którzy mają fanatycznych świadków za znajomych.