Witaj Kachinas i dużo szczęścia na nowej drodze życia!

Muszę przyznać, że szybki jesteś... odłączyć się po nieco ponad roku od rejestracji na forum... mi to zajęło trochę dłużej

Czyli przemyślenia dojrzewały w Tobie już pewnie latami, a na forum znalazłeś tylko potwierdzenie tego, że są także inni, którzy widzą te same nieprawidłowości w orgu co Ty!
Dla mnie to forum to jest takie podziemie, gdzie możesz znaleźć odpowiedź na pytanie: kto tu jest "wariatem"? Ja czy 8 milionów Świadków?! No bo każdy początkujący wybudzający się Świadek myśli, że jest z nim coś nie tak.... no bo jak to możliwe, że myliłoby się aż 8 milionów jego współbraci?!
A okazuje się, że to jest możliwe! Każdą propagandę da się ludziom wcisnąć - nawet 100 milionom, nawet miliardowi!
Jeśli chodzi o usunięcie danych z Nadarzyna, to myślę, że jest to mało realne, ale jak ktoś chce, to może próbować.
Ja miałam pisać do Nadarzyna list o odłączeniu... ale z lenistwa tego nie zrobiłam

Przesłałam go do starszych zboru i jeszcze "paru" osób ze zboru... i na oficjalne ogłoszenie o wykluczeniu mnie wcale nie musiałam czekać 2 tygodnie czy miesiąc... to była błyskawica... parę dni i sprawa załatwiona
Najpierw oczywiście zadzwonili i była to całkiem miła rozmowa. Słyszałam przez telefon, że są zmartwieni.
Mam w sobie wiarę w ludzi... wiem, że kiedyś (przynajmniej niektórzy z nich) wyjdą z tego bagna, więc powiedziałam im na koniec rozmowy: "do zobaczenia"
